WoW Dragonfligh z dużymi ulepszeniami systemu craftingu
Niby fajnie na pierwszy rzut oka. Ale boję się, że tak jak w Shadowlands, crafting będzie istniał tylko dla osób gotowych wydać miliony złota na jego wymaksowanie na początku dodatku, by potem zarabiać na tym jeszcze więcej milionów. A dla niedzielnego gracza nie będzie nic do roboty bo jakość jego usług nie będzie wystarczająco konkurencyjna, i nie będzie w stanie poświęcić wystarczająco dużo czasu i kasy by odpowiednio rozwinąć postać pod tym kątem.
@Procne jakby Blizzard pozbył by się botów to by każdy na samym początku dodatku miał równe szanse. Tak więc boty jako pierwsze będą zarabiały <- raczej osoby , które mają innych graczy gdzieś [bip]..
Boty zostały zdelegalizowane już jakiś czas temu, jak widzisz takiego to możesz go zgłosić.
Bzdura że zostały zdelegalizowane i możesz je zgłosić?... Żadna bzdura. Co nie zmienia faktu, że poza tym masz rację. Nie da się wyplenić tej plagi. Blizzard niestety nie jest w stanie nic z tym zrobić.
Boty od zawsze były zabronione. Ale...
Raz, że nie tak łatwo je zidentyfikować by zbanować
Dwa, że to nie tylko boty, a też farmerzy z krajów trzeciego świata
Trzy, że to nie boty są głównym problemem.
Owszem, obniżają wartość materiałów, ale samo to nie wpływa jakoś mocno na crafting. Wydaje mi się, że większym problemem jest to, że wymaksowanie craftingu wymagało tworzenie wielu drogich przedmiotów, których nie dało się sprzedać z zyskiem (a więc spora inwestycja i strata). A bez wymaksowania nie dało się osiągnąć poziomu gdy crafting staje się opłacalny.
Dalej, gdy ktoś wymaksował postać to bez problemu był w stanie sam zaspokoić większość zapotrzebowania na rynku. I tu obawiam się tego nowego systemu zamówień - że w rezultacie jedna osoba będzie w stanie wyczyścić tablicę zamówień jeśli to będzie pojedyncze kliknięcie, bez żadnego ograniczenia
Na papierze dobre pomysły, ale zobaczymy, jak to wyjdzie w praniu. W ostatnich dodatkach też były pomysły, które wyglądały na fajne.
z botami i ekonomioą wszędzie jest podobny problem ;) no może Albion, Tibia, gry gdzie tracisz to co masz przy sobie jak Cie ktoś stuknie, ale to by się nie sprawdziło w WoW, za późno na tak radykalne zmiany. Inaczej nigdy nie będzie idealnego rozwiązania. Kropka
Ta w WoD też zmieniali crafting, można było sobie wszystko zrbić tak jak się chciało i założyć bodajże jeden item. Debile z blizzarda dalej nie potrafią zrozumieć że crafting powinien być jedną z możliwości ubrania postaci na rajd tak że można iść na progress, tak jak jest w FF14.