Wskazują na to wydarzenia z ostatnich tygodni.
- Kongres USA rozpoczął we wtorek (17 maja) po raz pierwszy od ponad pół wieku publiczne przesłuchania na temat UFO.
- NASA utworzyła specjalną grupę badawczą która ma zająć się obiektami UFO
Linki do wiadomości:
rmf24.pl/fakty/swiat/news-kongres-usa-zajmuje-sie-ufo-144-wiadomosci-o-nieznanych-obie,nId,6031063
bankier.pl/wiadomosc/NASA-powola-niezalezny-zespol-do-zbadania-UFO-8354680.html
Czyżby do ludzi powoli docierała prawda o tym że nie jesteśmy sami na tej planecie????
P.S. jeśli ktoś z was kiedykolwiek zobaczy jakiś dziwny obiekt na niebie to nagrajcie to telefonem a potem wrzućcie do tego wątku.
P.S. jeśli ktoś z was kiedykolwiek zobaczy jakiś dziwny obiekt na niebie to nagrajcie to telefonem a potem wrzućcie do tego wątku.
Nie zapomnijcie tylko nagrać w tak fatalnej jakości, żeby za żadną cholerę nie dało się zweryfikować co to w ogóle jest - optymalna rozdzielczość 144p lub niższa! :)
A tak zupełnie na serio, to biorąc pod uwagę rozmiar wszechświata i ilość gwiazd/planet, to trzeba być naiwnym myśląc że Ziemia to jedyna planeta na której może istnieć życie. Cytując Jodie Foster z filmu Kontakt: "to byłoby straszne marnotrawstwo miejsca, prawda?" - jakoś tak to szło :) Wizyty istot pozaziemskich to już zupełnie inna historia, nikt z nas nie jest w stanie powiedzieć ani nawet przewidzieć w jakiej odległości znajduje się najbliższa zamieszkana planeta, czy istnieje tam jakiekolwiek rozumne życie, czy dysponuje w ogóle technologią podróży pozaplanetarnych itp. itd. Za dużo pytań, za mało odpowiedzi żeby dało się wydać wyrok w jedną czy drugą stronę.
Kosmici nam sie nie ujawnia. Tekst ponizej doskonale wyjasnia dlaczego:
They're Made out of Meat
Terry Bisson, 1991
"They're made out of meat."
"Meat?"
"Meat. They're made out of meat."
"Meat?"
"There's no doubt about it. We picked several from different parts of the planet, took them aboard our recon vessels, probed them all the way through. They're completely meat."
"That's impossible. What about the radio signals? The messages to the stars."
"They use the radio waves to talk, but the signals don't come from them. The signals come from machines."
"So who made the machines? That's who we want to contact."
"They made the machines. That's what I'm trying to tell you. Meat made the machines."
"That's ridiculous. How can meat make a machine? You're asking me to believe in sentient meat."
"I'm not asking you, I'm telling you. These creatures are the only sentient race in the sector and they're made out of meat."
"Maybe they're like the Orfolei. You know, a carbon-based intelligence that goes through a meat stage."
"Nope. They're born meat and they die meat. We studied them for several of their life spans, which didn't take too long. Do you have any idea the life span of meat?"
"Spare me. Okay, maybe they're only part meat. You know, like the Weddilei. A meat head with an electron plasma brain inside."
"Nope. We thought of that, since they do have meat heads like the Weddilei. But I told you, we probed them. They're meat all the way through."
"No brain?"
"Oh, there is a brain all right. It's just that the brain is made out of meat!"
"So... what does the thinking?"
"You're not understanding, are you? The brain does the thinking. The meat."
"Thinking meat! You're asking me to believe in thinking meat!"
"Yes, thinking meat! Conscious meat! Loving meat. Dreaming meat. The meat is the whole deal! Are you getting the picture?"
"Omigod. You're serious then. They're made out of meat."
"Finally, Yes. They are indeed made out meat. And they've been trying to get in touch with us for almost a hundred of their years."
"So what does the meat have in mind."
"First it wants to talk to us. Then I imagine it wants to explore the universe, contact other sentients, swap ideas and information. The usual."
"We're supposed to talk to meat?"
"That's the idea. That's the message they're sending out by radio. 'Hello. Anyone out there? Anyone home?' That sort of thing."
"They actually do talk, then. They use words, ideas, concepts?"
"Oh, yes. Except they do it with meat."
"I thought you just told me they used radio."
"They do, but what do you think is on the radio? Meat sounds. You know how when you slap or flap meat it makes a noise? They talk by flapping their meat at each other. They can even sing by squirting air through their meat."
"Omigod. Singing meat. This is altogether too much. So what do you advise?"
"Officially or unofficially?"
"Both."
"Officially, we are required to contact, welcome, and log in any and all sentient races or multibeings in the quadrant, without prejudice, fear, or favor. Unofficially, I advise that we erase the records and forget the whole thing."
"I was hoping you would say that."
"It seems harsh, but there is a limit. Do we really want to make contact with meat?"
"I agree one hundred percent. What's there to say?" `Hello, meat. How's it going?' But will this work? How many planets are we dealing with here?"
"Just one. They can travel to other planets in special meat containers, but they can't live on them. And being meat, they only travel through C space. Which limits them to the speed of light and makes the possibility of their ever making contact pretty slim. Infinitesimal, in fact."
"So we just pretend there's no one home in the universe."
"That's it."
"Cruel. But you said it yourself, who wants to meet meat? And the ones who have been aboard our vessels, the ones you have probed? You're sure they won't remember?"
"They'll be considered crackpots if they do. We went into their heads and smoothed out their meat so that we're just a dream to them."
"A dream to meat! How strangely appropriate, that we should be meat's dream."
"And we can marked this sector unoccupied."
"Good. Agreed, officially and unofficially. Case closed. Any others? Anyone interesting on that side of the galaxy?"
"Yes, a rather shy but sweet hydrogen core cluster intelligence in a class nine star in G445 zone. Was in contact two galactic rotation ago, wants to be friendly again."
"They always come around."
"And why not? Imagine how unbearably, how unutterably cold the universe would be if one were all alone."
Fajnie że wkleiłeś jakiś długi tekst ale tutaj nikt nie szprecha po ingliszu także tego...
No ja akurat "szprecham" - jak to ująłeś - i przeczytałem całość, jednak nadal jest to opowiadanie, fikcja wymyślona przez autora, która niczego nie udowadnia. A gdyby ktoś miał ochotę, tutaj jest przetłumaczone, z tego co widzę to całkiem precyzyjnie: https://www.granice.pl/opowiadanie/zbudowani-z-miesa/3474/1
BTW - Genialny tekst! Turlałem się ze śmiechu :D
Dawno temu Konrad Fiałkowski napisał opowiadanie "Wróble Galaktyki". Tam jest jakby odwrotnie, ludzie są takim pospolitym gatunkiem że Obcy po prostu ich olewają i nie zwracają uwagi.
Via Tenor
PS tylko zdjęcia, wideo nie potrafił nagrać.
Piloci wojskowi praktycznie nieustannie mają spotkania z UFO (i nie twierdzę odrazu, że są tu zielone ludziki z Marsa tylko po prostu niezidentyfikowane obiekty), są raporty w tej sprawie, zajmuje się tym NASA i Pentagon, może w końcu skończy się stygmatyzacja tematu nawet w środowisku naukowym. Szlag mnie trafia jak twardogłowi na górze z góry uważają, że coś się komuś przewidziało bo przecież kosmitów nie ma i tyle.
Jest masę materiałów video i relacji świadków ze spotkań z obiektami fizycznymi, które poruszały się w sposób nie do osiągnięcia dla ziemskiej technologii (niesamowita szybkość, przyspieszenie, brak widocznego silnika/ spalin/ śladu na niebie, nagłe zmiany kierunku), ja uważam że są rzeczy które się fizjologom nie śniły i te obiekty jak najbardziej mogą być pozaziemskiego pochodzenia.
Prominentny fizyk Michio Kaku został zaproszony do studia TV aby porozmawiać o obiektach UFO.
Według niego obiekty UFO poruszają się z bardzo dużą szybkością i jest to technologia nieosiągalna dla ludzi.
(dla znających angielski)
[link]
Link
youtube.com/watch?v=YebZyAzLZuc
To wreszcie te piramidy w Egipcie UFO wybudowało czy ludzie?
Są naukowcy i instytucje i oni chcieliby zbadać piramidy w Egipcie.
Ale rząd egipski się na to nie zgadza.
Jak sądzisz dlaczego?
To jasne że rząd egipski obawia się że naukowcy odnajdą jakieś dowody na to iż starożytni Egipcjanie wcale nie wybudowali piramid.
ząd egipski zwyczajnie się obawia dewastacji zabytków starożytnego Egiptu przez tych twoich naukowców?
nawet mnie nie rozśmieszaj
twierdzisz jak skiper10 że rząd egipski boi się udowodnienia że ufy budowały piramidy?
Wyjaśnienie tego jak powstały piramidy jest banalne: zostały zbudowane zanim Newton wymyślił grawitację, więc ciężar kamieni nie był problemem ;)
ah nie wiem o co chodzi z tymi bzdurami kosmici przylatują na ziemię kij wie z jak daleko, po to by kamień na kamieniu postawić
to brzmi jak komedia
Twierdzę, że egipt ma głęboko w du*ie zabytki. Gdyby o nie dbali to nie byłoby zezwolenia na sranie w ruinach.
Ale wiecie, że UFO to na polski niezidentyfikowany obiekt latający a nie kosmici?
Spotykamy takie dość często od kosmicznego śmiecia czy to naturalnego czy resztek po nas, przez sprzęt szpiegowski, zaginione ustrojstwo, jakieś drony niewiadomego pochodzenia (jak domowe samoróbki) itd. Tak więc przesłuchania nie są niczym niezwykłym mogą po prostu podejrzewać, że Rosja/Chiny prowadzą zintensyfikowane akcje szpiegowskie nad USA i zbierają dane.
Kosmici istnieją bo trzeba być płaskoziemcą by wierzyć że w mialiardach galaktyk gdzie są tryliony planet tylko na jednej istnieje życie
UFO głupie nie jest, dlatego przybywa przed żniwami do Polski i zbiera sobie starannie wyselekcjonowane kłosy zboża po kręgu, coś jak te listki herbaty z samego czubka krzaczka na Sri Lance. I sobie pieką taki swojski polski święty chlebek z dotacji sto euro do hektara, co papież też jadł i cmokają w tym swoim kosmosie.