Call of Duty: Warzone; 50-latek udowodnił, że wygrywać można w każdym wieku
Jak patrzę na to zdjęcie to wygląda mi on na 25 letniego Japończyka
Ja mam 31 lat i na pewno w wieku 50 jak nie 70 będę grał w Warzone :)
Ja to tu tylko zostawię https://youtu.be/LSGUxIGRJs8 (i takie inne odnoście EBMM), już nawet boty grają zamiast ludzi https://patentscope.wipo.int/search/en/detail.jsf?docId=US321828987
Ogólnie ciężki temat. I pomyśleć że jeszcze 2 miesiące temu planowałem na zimę kupić dość drogi komputer pod COD MW2.
Ludzie i w wieku 70 lat będą ciupać w tego typu gry. Tego się już nie zatrzyma - moje i młodsze pokolenie, to nie jest fotel bujany z kocykiem, ziółkami i kotem na kolanach przy kominku.
Ja sam zbliżam się do wieku tego kolesia i często wygrywam grając zazwyczaj z o połowę młodszymi graczami, a nawet grałem z 8-latkiem w drużynie i człowiek przy czymś takim zapomina ile ma lat. Dzisiaj 50 lat, to nie jest to, co znamy z serialu "Czterdziestolatek" - siwego, styranego życiem Janusza po zawale.
Bo Warzone to jest najłatwiejszy battle royale, tam odpowiednie pozycjonowanie, zajmowanie pozycji czy rotacja jest ważniejsza niż skill. TTK jest tak krótkie, że nawet 80 babcia zabiłaby nie jednego xD
Także fajnie, ale 50 lat to nie jest aż tak dużo żeby nie radzić sobie w grze. Pewnie nie jeden 50 latek wygrał w Warzone, ale inni mają trochę oleju w głowie i nie lecą na fb, insta, reddit, tweet żeby się tym chwalić xD