Twórcy The Day Before nie płacą tłumaczom i moderatorom, to wolontariat
To tak jak w Polsce gdzie ludzie robią na 1/4 etatu tylko u nas się to nazywa smieciowki xD
W przypadku normalnych pracowników brzmi to po prostu jak jakieś twierdzenie marketingowe, albo że chcą się odróżnić niby sposobem podejścia do pracy od innych studiów. Bo tak to wychodzi na to samo i te wszystkie newsy o tym powielane obecnie w każdym serwisie z grami to clickbait.
Kiedyś nawet niewolnicy dostawali chociaż kromkę chleba. :) Teraz by nie dostali i nazywani byliby wolontariuszami.
No ale ja tego nie powiedziałem ale jednak coś tam dostali, podobnie jak kromkę chleba niewolnicy XD
Niewolnik dostawal:
-jedzenie
-ubranie
-dach nad głową z infrastrukturą, łóżkiem, woda itd.
-opieke zdrowotna jak wlasciciel nie byl psychopatą i chcial miec ciągłość wydajnej pracy.
Teraz pracujac nie masz nic z powyższego, wiec przy niskiej placy (np minimalna) wychodzisz na tym gorzej od niewolnika.
Różnica (znaczącą) jest taka, ze pracownik po orce mogl wyjac z zakladu pracy i isc gdzie chce, a niewolnik w obozie musiał pozostać.
Pomineliście jakiś czas temu fakt, że ten scam otrzymał opóźnienie premiery o prawie rok. Ogłosili to jakiś miesiąc przed planowaną premierą na czerwiec br. Powód? Przenosiny na UE5. Ludzie komentują że niemożliwym jest przenosić grę z UE4 na UE5 tyle czasu więc po raz kolejny robią graczy w...
Czekałem na nią w czerwcu, ale przełożyli o rok, więc już nie mam nadziei, że gra zostanie wydana - za dużo syfu wokół niej, a szkoda, bo nie ma takich gier na rynku - same rzuty izometryczne albo jakieś beznadziejne rpg dla bezmózgów. To cały rynek gier, teraz nie wydaje się innych garunków.
Otwarty świat, zombiaki, survival i to jest, ale nie, lepiej biegać jak przygłup z mieczem i polować na smoki.
Jak nie ma takich gier? Przeciez to wyglada jak kalka dywizji z zombiakami i rozbudowanym pvp.
Lepiej tak niż jak żałosny capcom, któremu nawet się napisów pl nie chciało zrobić, a wolontariusze bez problemu by zrobili na premierę, tłumaczenia i moderacja jako wolontariat to jeszcze jest do zaakceptowania.
Oczywiście capcom stać, więc trochę przesadzam, bo dla nich nie ma żadnego wytłumaczenia.
Znam kilku moderatorów różnych portali czy youtuberów którzy robią to też za darmo, dla mnie to nic nowego. Niektórzy lubią być częścią społeczności lub być w otoczeniu kogoś znanego, mieć jakieś minimum więcej władzy od zwykłego użytkownika i wystarczy im jedno słowo swojego suba czy admina a ci potulnie wykonują rozkazy i są często chłopcami na posyłki. Dostaną ikonkę mod i czują się jakby boga za nogi złapali :D
jeśli to scam to ilu ludzi już umoczyło pieniądze ? bo taki powiedzmy star citizen to scam nie jest, prawda ?
Różnica polega na tym, że Star Citizen to early access i ludzie jednak grają w to i wiedza, że ta gra istnieje. Natomiast problem z The Dat Before jest taki, że tej gry jeszcze nikt na żywo nie widział a wszystkie te "gameplaye" twórców wyglądają jak wyrenderowana animacja.
Dorzucić jeszcze do tego, że obiecują cuda na kiju i proces produkcyjny tej gry (jak widać) jest dosyć podejrzany i może się okazać, że za pół roku projekt nagle "zostanie zamknięty" a ktoś przytuli sporą kwotę pieniędzy i zniknie.