FromSoftware już kończy prace nad nową grą. Elden Ring 2 jest możliwe
Elden Ring 2 nie pogardzę ale mam nadzieję, że bardziej skupią się na jakości, a nie na ilości.
Lepsze to niż kolejne kalki po soulsach ze zmienionymi tytułami i nieco innymi mechanikami. Według mnie formuła dawno się przejadła, a to co w tej chwili produkują nie różni się za nadto od samokopiujących się codów.
I bardzo dobrze. Oby jak najwiecej i niech Myiazaki zyje nam 100 lat!
Elden Ring 2 jako prequel w czasach panowania smokow, wojen Radagona i Mariki i przybycia nasiona drzewa bym sobie zyczyl.
Thanks Myiazaki!
Pełna zgoda i +1 ode mnie, ale widzę, że mimo tego komentarz na -3. Widać w Polsce Miyazaki nie cieszy się popularnością :-(
Co zrobisz, jak nic nie zrobisz. :/
Trzeba zdawac sobie sprawe, ze jestesmy na stronie gdzie "rpg (a pewnie i gra wogole) wszechczasow" jest gra w ktorej caly system walki i mechanika to naciskanie jednego przycisku + 5 czarow. Nie umniejszajac Gerwantowi, ktorego lubie, ale za co innego. :)
Trzeba zdawac sobie sprawe, ze jestesmy na stronie gdzie "rpg (a pewnie i gra wogole) wszechczasow" jest gra w ktorej caly system walki i mechanika to naciskanie jednego przycisku + 5 czarow.
A z drugiej strony mamy, skok, unik i atak też to jakieś wybitne nie jest, bez urazy oczywiście :)
Obrazy nie ma bo kazdy kto choc raz gral w gre FS doskonale wie ze to co napisales to juz nawet nie jest uproszczenie (okej... w przypadku Sekiro mozna by polemizowac. Ale to nie jest soulslike), tylko mega-hiper-duper uproszczenie. Zas Wiedzmin poprostu taki jest.
Ale ja nie twierdze, że W3 ma jakieś super mechaniki tylko te wszystkie gry Soulslike jak Elder ring czy dark souls to też nie są pod tym względem jakoś skomplikowane a różnią się głównie tym, że każdy może cię zabić w 2-3 uderzeniach. Nie wmówisz mi ze kontra, unik i atak jest jakimś uproszczeniem. Bijąc bossy nie robisz nic innego jak unikasz ich ciosów, czasem kontrujesz i atakujesz. Nie twierdze, że Soulslike są łatwiejsze, ale że ich mechaniki wcale nie są aż tak bardziej skomplikowane jak niektórzy je malują. A to, że musisz się nauczyć odpowiedniej reakcji, bo wszystko może cię zabić na 2-3 uderzenia to zupełnie co innego. W3 jak pogrzebiesz to też możesz ustawić, że wszystko cię zabija od 2-3 uderzeń.
Zgodzę się. że walki w grach soulslike są bardziej wymagające czy trudniejsze, ale na pewno nie mają jakoś bardziej skomplikowanych mechanik. A jeśli mi chcesz napisać, że powinienem grac w jakiś wymyślony sposób to zobaczę różnice to w W3 jest dokładnie to samo nikt nie każe ci używać najbardziej efektownych mechanik i masz wybór (kusza, magia,eliksity,petardy,maści) możesz sobie ustawić poziom trudności w kosmos(przy pomocy modów) i przygotowywać się do każdej walki. Tak samo w Elder Ring nikt ci nie każe robić OP maga gdzie większość walk odbywa się na zasadzie, stoisz w miejscu i odpalasz "promień śmierci".
To ludzie robią sobie jakieś mylne przeświadczenia ze względu na ich sposób grania, ER może być dziecięco prosty a W3 może być trudny jeśli masz odpowiednie podejście. Ale każdy powinien wybierać co mu sprawia radość nawet jak lubi grę na kodach (w singlu) czy bardziej woli ciekawa fabułę, czy walki, czy taki klimat, czy inny. W3 i ER to są świetne gry bez dwóch zdań, to ludzie mają problem i świadomie bądź nie, szukają dowartościowania (nie mówię tu o tobie) przez pryzmat np. gry.
Kolejne gry w stylu Dark Souls nie pogardzę, ale mam nadzieję, że wymyślą dużo nowości do gry, a nie recyklingu lokacji i potworów z poprzednie części w nowe skórki. Mam nadzieję, że nie zignorują krytyki gracze co do pewne elementy w Elden Ring.
kolejne kalki po soulsach ze zmienionymi tytułami i nieco innymi mechanikami
Akurat niektóre gry takich jak "Salt and Sanctuary", "Vigil: The Longest Night", "Hollow Knight", a nawet "Bloodborne" czy "Sekiro" są dla mnie spoko gry.
Widać jak bardzo mają fanów w poważaniu.
PVP dalej skopane.
Serwery jak z lat 90.
Optymalizacja dalej jest FATALNA.
O oo i łaskawie włączyli serwery do DS1-3 po kilku miesiącach, podobno nic nie naprawiając.
Juz widze jak leca poprawiac pół gry, bo jakis mireczek z polski nie daje sobie rady XD
Elden Ring 2 nie pogardzę ale mam nadzieję, że bardziej skupią się na jakości, a nie na ilości.
+
Drogi Miyazaki, chyba od roku gram prawie wyłącznie w Twoje gry: Soulsy, Sekira, Elden Ringi. Przepadłem w tych produkcjach z kretesem. Tłumaczę sobie, że lepiej grać kilka razy w to co wybitne, niż skakać po średnich nowych tytułach. Liczę, że zbliżające się Xenoblade Chronicles 3, które jako jedyne w tym roku ma mocne szanse dorównać ER, a w przyszłym roku Zelda BotW 2, mnie uratują z tego FS-owego uzależnienia, a Ty mówisz, że już coś nowego szykujecie. Jak żyć, jak żyć ;-) Oby tak dalej!
Qrwa, From zrobcie wreszcie nowa gre, od trzech generacji robcie jedna gre- soulsy.
Kiedys potrafiliście zeobic Armored Core czy Tenchu.
Błagam o chodz teoche ambicji, twórczości i innnowacji. Ile mozna tluc jedna gre na milion sposobów?
Przecież news jest o tym ze kończą właśnie armored core… nie ma dla Ciebie ratunku…
No i jeszcze jest coś takiego jak sprawdzona formuła. Jeśli coś jest fajna to dlaczego by tego nie kontynuować? Różnorodność polega na tym że jeśli ci się znudził soulsy to grasz w inną grę. Gdyby każda gra byłaby zupełnie inna to nie mogliby ulepszać formuły, gry nie mogłyby stawać się lepsze w danych aspektach. Nie byłoby czegoś takiego jak społeczność bo każda gra jest czymś innym. Zobacz co się dzieje z serią NFS gdy producent uzna sobie że każda część będzie inna. Przez to te gry wychodzą coraz gorsze bo zamiast szlifować cechy i je ulepszać to wolą zrobić coś nowego. "Nowe" będzie "lepsze" tylko wtedy gdy gra wyjdzie dobra. A jak ma wyjść coś dobrego skoro się olewa poprzednie? Jak doświadczenie ma się zdobyć gdy się ciągle eksperymentuje? Mnóstwo gier działa na zasadzie sequelów które są ulepszonymi wersjami poprzednich części. Jednym się to udaje a drugim nie. Inni eksperymentują i jest jeszcze rynek Indie ale tam panują inne zasady. Były kiedyś Prince of Persia. Zrobili kilka odsłon a później zaczęli eksperymentować z formułą i zdechło. Teraz robią Asasyny i od Origin zaczęli eksperymentować i wyszło co wyszło. Zobaczymy jaką kolejną nową markę stworzą na podwalinach poprzednich. A CoD to CoD. Amerykanie muszą mieć bohaterów ratujących świat.
Już bez open world proszę. Recykling i znuzenie po 55h. W tym z 10h expienia.
Zeby git gud.
Nie. Miyazaki! Nie. Żaden Elden Ring. Dobry ale tylko dobry. Gdzie jest Demon Souls 2? jasiepytam? Otwarty świat to jest droga donikąd - skończysz jak Assasin seria. Wracać mi tu zaraz do korzeni i robić Demon Souls 2.. dla DS kupiłem PS3 - wracać proszę ...
Miyazaki próbuje zawstydzić Ubisoft w hurtowo produkowanych kalkach gier
Via Tenor
Nie wiem, czego ludzie oczekują jakiejś całkowitej zmiany formuły. Powiedzmy sobie szczerze Armored Core to będą soulsy z mechami i..... dobrze. From Software sobie wymyślili pewną formułę i nie widzę powodu dla którego mieliby zupełnie z niej rezygnować, szczególnie że w tym gatunku nikt im do tej pory nie dorównał. Nie rozumiem dlaczego ludzie narzekają na From, że niby tworzy od demon's soulsów te same gry, a nie narzekają na takie naughty dog u których jest analogiczna sytuacja.
I jeszcze te porównania do Ubisoftu. Narzekania na Ubisoft nie biorą się stąd, że klepią cały czas jedną formułę, one biorą się stąd, że te gry poza tą formułą nic nie mają.
Zachwycanie się ich produktami i oczekiwanie zmiany formuły wydaje się sprzecznością;) oczekiwanie zmiany formuły przez ludzi którzy w soulsy nie grają jest całkiem bez sensu: skoro im nie pasuje, niech grają w coś innego.
Sam narzekam na from bo gatunek uwielbiam, ale zmiany które wprowadzali powodują że w każdą kolejną produkcję gra mi się gorzej, aż ds3 okazało się dla mnie niegrywalne... Zdecydowanie najwyżej cenię sobie demon souls i wolałbym powrót w tym kierunku. Jednocześnie na naughty doga nie narzekam, bo ich gry zawsze były dla mnie beznadziejne i nic innego od nich nie oczekuję;)
Hej mozesz sie o tym bardziej rozpisac? Jestem bardzo ciekawy co az tak zepsuli z czasem. Serio pytam. Ciekawy jestem niepopularnej opinii. Nie bede cie obrazal czy cos. ;)
Nie chcę już soulsowej walki, niech zrobią Sekiro 2 bo tamten system był turbo kozacki.
Albo Bloodborne 2 ewentualnie
Byle nie open world
Drogi Miyazaki, czytając nasze komentarze co do Twoich planów, mam jednak ogromną prośbę. Nie wypuszczaj proszę tak po jednej grze, bo się pozabijamy. Jakby tak jakoś dało radę jednocześnie:
- Elden Ring 2 z pięknym otwartym światem jak w 1-ce, ale też z zamkniętym DLC, coś jak Bitterblack Isle w Dragons's Dogma DA, dla tradycji Soulsów
- Bloodborne 2
- Sekiro 2
- koniecznie na boku jakieś nowe IP na podobieństwo naszego polskiego Wiedźmina, aby dać coś na odwrócenie uwagi temu sympatycznemu plemieniu
Tylko wtedy zadowolisz nasze podwórko, gdzie każdy w zgodzie zajmie się swoimi ulubionymi zabawkami ;-)
Dla gola to Elden Witcher: The Amazing Adventures Of Cirilla. Z filmikami i easymode!
Czytam komentarze i nie rozumiem. Z czym macie problem? Wiele milionów fanów Soulsów nie oczekują radykalnych zmian i to do nich kierowana jest gra. Jeśli wam nie przypadła do gustu twórczość tego studia, to nie lepiej zagrać w coś innego, niż płakać na forum?
Nikt nie ma żadnego problemu. Bo to nie jest żaden problem. Forum jest od tego by wyrażać swoje opinie nawet, a zwłaszcza jeśli są nieprzychylne jakiemuś tytułowi gry. Nie żyjemy już na szczęście od 30 lat w komunizmie i nie obowiązuje jednomyślność. Jednym gra FS się podobała innym nie. Osobiście jestem na nie z kontynuacją tego badziewia. Nie widzę w tym ruchu żadnego sensu. Oczywiście fanboje będą mieli radochę. Mam jednak nadzieję, że pozostali się ogarną i drugim razem ten bubel tak dobrze się nie sprzeda. Tym razem zabieg marketingowy z dołączeniem do sprzedaży uznanego nazwiska pewnego powieściopisarza przyniósł znaczne profity. Sama gra pomimo świetnego sukcesu komercyjnego to całkowita artystyczna i techniczna porażka. Nad wyraz pochlebne i bałwochwalcze fałszywe recenzje dające temu tytułowi 9 pkt. Przejdą do historii rozrywki jako cyfry hańby jak niegdyś niesławna recenzja Gothic 3 w sedes akszon i staną się wzorem jak nie pisać recenzji.
hehe.. nie moge sie doczdekac jak nastepna gra FS pyknie 20 milionow kopii i 90+.
Gotuj bigos.
Swietny wpis pod ktorym calkowicie sie podpisuje :) Postawie Ci za to piwko a nawet skrzynke :D Daj znac, jak bys byl we Wrocławiu :)
Piotr.
Recenzenci wystawiają świetne noty, miliony graczy również. Ale gra jest gunwo bo się umiera i nie ma wybuchuf i nawet żadnego loot boxa nie może a kupić.
Mogliby dać w końcu normalne zapisywanie gry a nie te głupie ogniska
Ja tak szczerze ci powiem, że od czasów Final Fantasy 7 kocham te ogniska zapisu. To jest najlepszy system, który promuje myślenie i sprawia, ze gra jest trudniejsza i łatwiejsza w odbiorze zarazem. Tak całkowicie poważnie, po tylu latach grania w gry, uważam ten system zapisu za najlepszy na świecie.
Dla mnie to tylko utrudnianie na siłę :(
Nie jestem jakimś wymiataczem i też chciałbym przejść choć jednego soulsa
Dlatego najlepszym rozwiązaniem byłoby danie możliwości zapisu tak, jak gracz sobie tego zażyczy (a jest kilka takich jRPG, gdzie serio można sobie to wybrać) - albo w starym stylu, czyli punkty/ogniska, albo w nowym stylu, czyli wtedy kiedy się chce. Co za tym idzie, mogłyby być też osobne achievementy do tego. Wybór zawsze jest dobry, bo ludzie mają różne gusta. Niestety, twórcy gier bardzo rzadko o tym myślą :( I tak najgorszym pomysłem moim zdaniem są tzw. autosejwy-checkpointy, gdzie zapisuje ci grę w trakcie i nawet nie wiesz kiedy, jeśli się nie dopatrzysz znaczka, który pojawia się na sekundę na ekranie...
Mają psuć całą esencję, żeby casual też mógł sobie przejść? Nie zrozum mnie źle, nie mam nic do casualowych gier i graczy, ale jeśli nie lubisz trudnych gier, to po prostu w nie nie graj. To jakby ktoś oponował, żeby gry typu clicker zablokować na jakimś turbo trudnym poziomie, żeby fani dark souls też mogli pograć
Ale nikt nie mówił żeby zrobic ze Soulsów łatwych gier, po prostu gra z normalnymi zapisami byłaby mniej irytująca i mniej frustrująca
Po prostu wciskanie tych ognisk i odradzanie wrogów uważam za idiotyczny design gry i w takim Elden Ring z otwartym światem już mogli by sobie darować
Duck Ty oszalałeś?
Po prostu wciskanie tych ognisk i odradzanie wrogów uważam za idiotyczny design gry
Ale wiesz, że to jeden z filarów gier souls-like? Naprawdę, nie rozumiem. To jest określony typ gry, dla określonych graczy. Jeśli taki typ gier jest dla Ciebie za trudny, zbyt irytujący etc. to jest to znak, że to nie jest dla Ciebie gra, a nie że ta produkcja to nic nie warte gówno, które trzeba zmienić. Pozwólcie, że rynek gier będzie różnorodny i dla każdego będzie coś innego
A ja myślałem że to FromSoftware wprowadziło taki fitcher
Lubisz powtarzać dany etap gry jak przegrasz? Bo ja nie
Ale o to w tym chodzi. To jest clue wyzwania. Jak giniesz, to jesteś karany. Ergo - ucz się, żeby nie ginąć.
Via Tenor
Daj sobie spokoj. Tego nie ogarniesz. Ci ludzie juz zapomnieli czym jest gra video.
Pozostaje sie jedynie cieszyc ze FS ma ich gleboko w powazaniu.
A na zalaczonym gifie reakcja takich ludzi jak im sie powie ze identyczny system jest naprzyklad w Diablo 2 (Ressurected tez).