Gran Turismo 7 wreszcie dostało konkretną zawartość, ale nadal zawodzi
W przyszłym roku jak wyjdzie Forza 8 to wszyscy o Gran Turismo zapomną..No może z wyjątkiem turniejowców.
Nie śledzę "turniejów" w świecie GT, ale z tego co słyszę wielu prosów narzeka na najnowsze GT7 i rezygnują z gry. Dodatkowo najbliższe wydarzenie esportowo-simracing'owe od FIA już nie odbędzie się tak jak ostatnio w Gran Turismo tylko w ACC więc nawet z tą turniejowością jest kiepsko.
Gran Turismo zawsze ma swoje turnieje a współpraca z FIA zakończyła się przed wydaniem GT7. PD widocznie nie uważało że GT7 będzie nastawiony tak na esport jak GT: Sport był
Nie chcę narzekać, jednak w tak kultową grę jak GT, przestałem grać obecnie. Pewnie to starość... ale czemu dźwięk jest zepsuty - tzn. za kierownicą dźwięk jest znośny, z za samochodu przepiękny, ale ze zderzaka tragiczny. A to jedyny dobry dla mnie widok przy jeździe na Logitechu. Masakra. Bo sama gra na Ps5 wygląda rewelacyjnie. Można się o wiele przyczepić. Dla mnie osobiście to nie jest taki odgrzany kotlet jak Bf2042, z opcją popsucia go. Jest pewna świeżość poprzez powrót do fajnego kupowania części, mega personalizacja ustawień auta + to, że wreszcie mamy grafikę na najwyższym poziomie (a i tak była). No ale... TEN DŹWIĘK. MASAKRA. Jak dam za dużo efektów by słyszeć silnik, to ciągle słychać tłuczenie z pod kół, które zagłusza silnik. Zawsze w GT był z tym problem, ale tutaj... czy tego nikt nie testował. Przecież dźwięk silnika to podstawa, by odczuć imersję. Szlag by to... Przepraszam...
Nie rozumiem trochę działań Polyphony Digital, mają na wyłączność licencję na Pikes Peak, mają Escudo, mają licencje na inne samochody powiązane z Hill Climbem a nie wykorzystują tego potencjału. Watkins Glen jest spoko, szkoda, że tylko 3 auta. GT Sport przy aktualizacjach oferowało więcej aut jednorazowo. Niby gra się rozwija, ale moim zdaniem za wolno.