WoW Dragonflight potwierdzony na ten rok; wymagania sprzętowe i preorder
Niemożliwe aby to wyszło w tym roku.. Do tego 89 EURO za Epicką edycje.. Jakaś kpina haha
Oni zawsze sobie bulili 50 euro za dlc czy to jakiś ich nowy pomysł? Nie dość że grę trzeba kupić, to jeszcze trzeba płacić abonament, i jeszcze dlc są w cenie nowej gry, no po prostu xD
Coraz mniej te dodatki są bogate w content. Shadowlands już bardziej jak bogate DLC niż dodatek.
Dragonflight wydaje się że miał jeszcze mniej czasu w produkcji.
Ja rozumiem hejt na blizza, ale porównywać zbroję dla konia czy inne 5h nowych questów do kilkudziesięciu godzin questów, sporej ilości godzin dungeonów, raidów i przerobionych wszystkich podklas i systemów to już trochę przesada.
Akurta ten dodatek miał chyba więcej czasu niż Shadowlands, bo przecież do Shadowlands były raptem 2 patche więc roboty to po premierze przy nim nie mieli i mogli od razu cisnąć to :D
Nie trzeba kupować podstawki już od paru lat. Wystarczy abonament i najnowszy dodatek (o ile chcesz w niego grać)
Nie kupujesz gry tylko sam dodatek. A w ramach abonamentu za darmo masz wszystko oprócz aktualnego dodatku i możesz normalnie grać tylko nie masz dostępu do najwyższej zawartości, czyli jak zapłacisz abonament to bez kupowania dodatku możesz grać we wszystko aż do Battle For Azerot.
Premiera w tym roku.. Brak alfy nie mówiąc o beta testach. Cena z kosmosu.. Brak szczegółów dodatku tylko zarys. Dla mnie trochę wali skokiem na kasę.. Szybko wypuszczą a potem będziemy czekać na aktualizacje pół roku.
Nie mogę rozmawiać, idę grać paaaaaaaaaa
Ciekawi mnie jak oni to zrobią. Classic i retail na raz praktycznie a całkiem niedługo potem Diablo 4. Gdzie to czas na to wszystko znaleźć.
Ja osobiście chętnie bym wrócił do gry na nowy dodatek, ale czasu raczej zabraknie. Wersja epicka jest całkiem ok - pomimo tej ceny.
Dość szybka ta premiera, więc albo dodatek będzie w cholerę niedopracowany i pełny błędów albo jest robiony od kilku lat i był robiony równolegle z Shadowlands.
Co wy za głupoty gadacie, że za szybko?
Przecież to jest standardowa data wydawnicza dodatków do WoWa.
Od 18 lat dodatki do WoWa wychodzą co 2 lata na jesień (poza TBC, które miało wyjść w 2006 a wyszło na początku stycznia 2007), więc zdziwieniem byłoby, gdyby tym razem wyszło inaczej i przełożyli premierę.
Mieli dużo czasu na robienie tego dodatku, bo szybko zakończyli pracę nad Shadowlands więc powtarza się schemat z WoD, który też szybko skończyli wspierać i potem wyszedł Legion który był świetny.
Nie sugerujcie się tym, że grę zapowiedzieli w kwietniu i już premiera, bo to tylko zapowiedź, której opóźnienie może mieć wiele powodów jak chociażby to, że w zeszłym roku jak powinni zapowiadać dodatek to trwała duża afera z molestowaniem więc zapowiedź w tamtym okresie byłaby najgłupszym możliwym rozwiązaniem.
Nie chodzi o zapowiedź tylko o testy. Alfa testy poprzednich dodatków zaczynały się ponad 6-9 miesięcy przed premierą, a beta około 4 miesięcy. Do końca roku zostało 6 miesięcy, a o alfie na razie cisza.
BTW, skoro już pisałeś o legionie - alfa dla legionu zaczęła się w listopadzie 2015, ponad 9 miesięcy przed premierą w sierpniu 2016
Więc tak, jest uzasadniona obawa, że Blizzard nie zdąży odpowiednio wytestować wszystkich zmian przed premierą. Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę narzekania przy ostatnich dodatkach, że były niedokończone i zabugowane na czas premiery
Być może zainwestowali w wewnętrznych testerów, którzy pracują w biurze a dopiero później wejdzie szersza wewnętrzna alfa? Sugerowanie się tylko tym co wiemy o procesie produkcyjnym niewiele wskazuje.
Ale nie mamy nic więcej, czym możemy się sugerować.
I w tym przypadku porówananie z poprzednimi rozszerzeniami i to, co już wiemy o procesie produkcyjnym (albo raczej to, że nic nie wiemy o postępach) , są silniejszymi przesłankami niż oficjalna data premiery
Weź pod uwagę, że Blizzard to nie jest sobie wolno stojąca firma tylko wielka spółka, zaraz część Microsoftu i spółka giełdowa. To nie są twórcy indi, którzy mogą sobie powiedzieć, że wersja 1.0 wyjdzie w listopadzie albo i nie, ogłoszenie terminu premiery jest dużą kotwicą giełdową i nie miałoby żadnego sensu żeby teraz potwierdzali 2022 nie planując się wyrobić w tym czasie z całą procedurą.
A jednak dużo ważniejszym elementem jest komunikat firmy niż nasze domysły a propos procesu produkcyjnego, bo to tylko zgadywanki i tak jak mówię, alfa może trwać już od jakiegoś czasu ale Blizz postanowił robić ją ściśle wewnętrznie pod pełną kontrolą a nie jak wcześniej w bardziej globalny sposób, beta testy też mogą w większej części zrzucić na siebie a nie na graczy i graczom udostępnić ją jedynie np. na miesiąc testów obciążeniowych.
Na końcu tego wszystkiego proces produkcyjny ewoluuje i nie musi być taki sam, za to ogłoszona data premiery + to, że jest to MMO i biznesowo musi się zapiąć podtrzymywanie graczy to rzecz stała i niezmienna, bo producent nie może sobie pozwolić na ponad rok w MMO bez nowego contentu.
Och, pewnie wypuszczą na czas (chociaż historia już nie raz pokazywała akcje z przekładaniem premiery i anulowaniem preorderów), kwestia tylko w jakim stanie. Co powycinają, co nie będzie działało
bo producent nie może sobie pozwolić na ponad rok w MMO bez nowego contentu
I tak już bywało. Ale właśnie ten pośpiech wzbudza ogromny niepokój. Biorąc pod uwagę pandemię, afery i widoczne spowolnienie w rozwoju Shadowlands (względem poprzednich dodatków) nie wierzę, że nagle Blizzard potrafił przyspieszyć i ulepszyć swój proces produkcji. Obawiam się, że na tym pośpiechu ucierpi jakość
Przestałem po 9.2 i moja cierpliwość na to co robi ze wszystkim blizzard jest praktycznie na granicy. Podali placeholder daty aby tylko sprzedać preordery i do tego droższe 10euro.. Są w tyłku nie tylko z wowem ale innymi rzeczami a jeszcze podwyższają cenę. Patrząc na stan gry to powinna być tańsza.. Wiadomo blizzard najwięcej zarabia na premierze dodatku. Nie hejtuje ale widzę tylko w tej firmie chęć zysku na każdym kroku. Jeszcze gdyby już był koniec alfy to bym zrozumiał ale zostało bardzo mało czasu. Znając życie będzie przełożona premiera bo chcą jeszcze w tym roku się najeść za preordery.
Biorąc pod uwagę, że ceny wszystkiego podskoczyły o kilkadziesiąt procent na przestrzeni ostatnich lat, to 10eur za grę nie wydaje się dużym wzrostem...
Nie wyobrażałem sobie, że można zrobić dodatek gorszy od BfA, ale Shadowlandsy pokazały, że jednak można. Teraz więc ciekawe, czy można zrobić dodatek gorszy od Shadowlandsów...
Mi osobiście szkoda WoWa, bo kiedyś ta gra była naprawdę bardzo ciekawa. Ale już od dawna widać, że twórcy nie mają żadnego ciekawego pomysłu na dalszą fabułę.