Zakończenie Stranger Things 4 to 'rzeź' według aktora
Ekranowy Eddie, który podbił serca fanów Stranger Things (...)
Totalnie beznadziejnie zagrana postac. Nie czaje tego kultu Eddiego.
A mi się podoba, dość charakterystyczny aktor w dość charakterystycznej roli, po tym co się stało z Billym, który był moją ulubioną postacią, to właśnie Eddie teraz nią jest.
Postać właśnie zagrana perfekcyjnie i jedna z moich ulubionych. Wyczekiwałem tylko aż znów pojawi się na ekranie.
Postać Eddiego Munsona jest cool, ale daleko mu do choćby Johna Bendera z "Klub winowajców" 1985 na którym scenarzysta serialowy między innymi wzorował się do czego przyznał się w wywiadzie.
Najwięcej przy kręceniu Stranger Things czerpali z tego co mówią z "E.T." 1982, "Ghostbusters" 1984, "Koszmar z ulicy wiązów" 1984, "Goonies" 1985, "Powrót do przyszłości" 1985, "Klub winowajców" 1985, "Wolny dzień Ferrisa Buellera" 1986. Osobiście wychwyciłem powielane pomysły z ok 50-sięciu popularnych młodzieżowych filmów z lat 80'. A smaczków i puszczanie oka do widzów ery VHS mamy na każdym kroku.
Dobrze oddaje chociażby zachowanie postaci na której był wzorowany - Damienie Echolesie. Jak tylko go zobaczyłem, to od razu przyszło i na myśl, że twórcy wzorowali sie na nim w dużym stopniu.
Społeczności gola, nie zawiedliście mnie przy okazji obiłana, więc i tym razem proszę o skróconą recenzję streńdżersów:) nie wiem czy mogę im zaufać po tej zbrodni jaką był poprzedni sezon
Bez spojlerowania napiszę tylko, że waaaarto. Po zawodzie, jakim był 3 sezon myślałem, że porzucę całkiem ten serial. Od niechcenia obejrzałem przy wolnym wieczorze s04e01.. i wsiąkłem, w 2 dni poleciał cały udostępniony puki co sezon.
Golowcy w formie. Nieważne, że wszędzie to top 1 spośród wszystkich seriali , ale oczywiście tylko tu z całego internetu muszą narzekać. Masakra. Nie mogę się doczekać. To ten sam poziom oczekiwania , ci na najmocniejsze pozycje wśród gier
Top seriali to Twin Peaks, Sopranos, The Wire, Breaking Bad i powiedzmy mimo nieco słabszych ostatnich sezonów też Game of Thrones. Niewiele seriali jest na tym poziomie.
Z wymienionych najbardziej przełomowy, klimatyczny, uniwersalny i mający największy wpływ na rozwój seriali TV to Twin Peaks, który ma wiele naśladowców. W tym tak słynne jak skandynawskie Riget, a także zachodnie X-Files, Lost czy The Killing. Nawet Fargo czy Dark mają wiele z nim wspólnego.
Stranger Things aspiruje do bycia najlepszym serialem Netflix. Aczkolwiek faworytem krytyków z seriali tej stacji jest jak wiadomo The Crown.
Pod względem samego klimatu do dziś moim zdaniem nic nie dórównuje Robin of Sherwood z lat 80' oraz Twin Peaks i Przystanek Alaska z pierwszej połowy lat 90'. Z nowszych seriali podobał się mi klimat w brytyjskim serialu Utopia i pierwszych dwóch sezonach Fargo.
A co sądzisz o Better Call Saul i Bojack Horseman? Oba są w mojej topce :D
Twin peaks to jedyny serial warte uwagi z tej listy, przed czym nas center things nieco brakuje, Soprano znudziło mnie po jednym odcinku, a Bb byłoby zajebiste, gdyby nie ostatni sezon, A na ostatnim odcinku zasnąłem - autentycznie. Serial tak dobry, a tak go sp..rdolili na końcu :/
Nie interesuje mnie temat Rusków i wojny na Ukrainie. Rzygam juz nimi wszystkimini tym tematem. Nie wplątuj go w gry. PS - czekam na Stalkera 2 i Atomic Heart
Przecież jedna z postaci jest obecnie w rosyjskiej bazie, więc... o czym ty gadasz?
Hydro przytępił ci się gadzi język z tymi prowokacjami. Może powinieneś zasięgnąć lekcji u planewalkera?
Nie, dzięki. Ja nie udaję, że to nie jest najlepszy serial. Powiedz to tym, co wolą Dom z Papieru albo Wiedźmina
Serial z klimatycznej opowieści grozy stoczył się w produkcję przypominającą niskobudżetowy, amerykański horror.
Chyba oglądałaś te filmy po pijaku z kolesiami z podwórka i w środku dnia