W Redfall da się grać bez drużyny. Arkane: „Pamiętamy o naszych korzeniach”
To że się da to jedna rzecz, ale w rzadko którą grę tworzoną z myślą o coopie gra się fajnie solo.
Informacje o tym że gra będzie miała pełnoprawnego ciekawego singla mówiono już wielokrotnie.
Jeśli jest jakieś studio któremu można zaufać w kwestii dobrego singla to jest to właśnie Arkane.
Nie jara mnie ta gra. Wygląda trochę zbyt grzecznie/cukierkowo. Zobaczymy co ostatecznie z tego wyjdzie, ale wolałbym Dishonored 3 lub Prey 2 niż to.
Deathloop na zapowiedziach przedpremierowych też wyglądał niezbyt ciekawie, a finalnie okazał się sztosem.
Ta bardzo - jeden typ przeciwnika z debilnym AI, płytkie skradanie i masa innych problemów
Napisałbym, że chłam. Jednak po Deathloop, które było jedną z najlepszych gier zeszłego roku to się wstrzymam z werdyktem..
Do Arkane pełne zaufanie, niech robią co chcą. Są wyjątkowym studiem
To już raczej nie będzie immersive sim pełna gębą. Po trailarze widać, że eksploracja świata czy niektóre mechaniki są bardzo mocno podobne do poprzednich gier studia ale na typowe „bioshockowe” doświadczenie growe już bym nie liczył. Zazwyczaj jest tak, że jak gra jest głównie single, to zawodzi online i na odwrót, gierka robiona z myślą o coopie, jest słabsza solo.
Nie mam pretensji do Akrane, że się rozwija w innym kierunku, bo do tej pory(od czasów Dishonored) robili tak naprawdę jedną grę i sumiennie ją rozwijali. Redfall może być czymś wyjątkowym i unikatowym w coopie, czego do tej pory nie było.
bo do tej pory(od czasów Dishonored) robili tak naprawdę jedną grę i sumiennie ją rozwijali.
Łał, dawno takich bzdur nie słyszałem
PS - BioShock to nie immersive sim, tylko zwykła, liniowa strzelanka