Odpowiedź jest dość prosta nie można cofnąć się w czasie przed powstaniem przedmiotu który pozwala podróżować w czasie czyli jeżeli ktoś wymyślił wehikuł czasu w roku 2070 24 lutego o godz 21.46 to nie może się cofnąć do 2014 i ostrzec Tuska żeby nie wyjeżdżał do Brukseli bo komuniści zniszczą Polskę bo nie można się cofnąć przed powstaniem maszyny podróżującej w czasie ale za to można podróżować w przyszłość do np: do 4569 roku i wrócić ale tylko do 24 lutego 2070 roku bo nie można się cofnąć wcześniej.
Nie mozna sie cofnac ani skoczyc w przod, bo rzeczywistosc nie jest zapisana na zadnym nosniku danych, ktory pozwalalby swobodnie wybierac sobie jakis jej fragment.
No akurat to potencjalnie bzdura. Jeśli człowiek ogarnie 4 wymiar, to jest w sumie prawdopodobne, że możesz przenosić się w czasie, ale nie w twojej linii czasowej, bo to jest chyba niemożliwe, nawet teoretycznie. I raczej, nie można by sie przenieść w przyszłość.
Nie macie wrażenia,że zachwoujemy się jak NPC wokoło to samo od rana. Tylko kto jest głównym protagonista do jasnej ciasnej!?,)
Tu raczej kłania się teoria wszechświatów równoległych ..
Nawet cofając się w czasie .. nie zmieniasz swojej linii czasowej tylko jedną z prawie nieskończonych linii czasu obok - bo jak wiadomo obserwacja zależy tylko od naszej ograniczonej perspektywy
Co i czasem tłumaczy duchy bliskich ( bo w innej linii czasu jeszcze żyją) czy parę innych zjawisk :)
Mutant - rzeczywistość się sama zapisuje choćby w skamielinach .. kwestia ile wymiarów możemy (4 to czas) ogarnąć ( a ledwo co obraniamy mniej niż 1% materii i praw wszechświata)
https://youtu.be/291sutj35Mo ciekawy wykład jak masz chwile czasu :)
Jest jeszcze jedna teoria o cofaniu się w czasie. Nawet był niejeden film czy serial o tym. Cofając się w czasie zazwyczaj cofasz się z jakiegoś powodu. Żeby np. naprawić jakiś błąd, który ktoś zrobił czy nawet ty sam. Jednak kiedy go naprawisz to odkąd naszła cię myśl o cofnięciu w czasie ta linia przestaje istnieć i nakłada się na tą linie nowa. Jednak ty już w tedy nie pamiętasz że w ogóle coś takiego miało. Żyjesz jakby nigdy nic się nie stało.
Więc być możliwe ja sam się kiedyś cofnąłem w czasie i nawet nie wiem o tym. hehe.
Myślę, że podróże w czasie są możliwe i dostępne w odległej przyszłości. Przykładem jest chociażby współczesny szwajcarski zegarek, który parę lat temu odkryto w zapieczętowanym chińskim grobowcu dynastii Ming. W jednym z odcinków Starożytnych Kosmitów przedstawiono też relację wojskowego, któremu po dotknięciu obcego statku pojawiła się w głowie wiadomość zapisana w kodzie binarnym. Mówiła o eksploracji ludzkości i wskazywała na rok 8100. W sieci można też znaleźć artykuły mówiące o zdjęciach zrobionych dziesiątki lat temu, na których widać ludzi ze współczesnymi zegarkami i smarfonami. Warto też poczytać sobie o nazistowskim projekcie Die Glocke, realizowanym w Ludwikowicach Kłodzkich. Jedna z teorii mówi, że mógł to być wehikuł czasu.
https://zdrowepasje.pl/ezoteryka/artefakty/wspolczesny-szwajcarski-zegarek-chinskim-grobowcu-ming
Podróż w czasie w realu jest dla mnie 100% niemożliwe i nie ma prawa tak działać. Takie rzeczy są możliwe tylko w bajki, filmy sci-fi, gry komputerowe i komiksy, bo prawo iluzji i wyobraźni.
Cieszę się, że takie rzeczy są niemożliwe do zrealizowanie w realu. Strach mi pomyśleć, co by było, gdyby ludzkość zyskuje dostęp do technologia "podróże w czasie". Wtedy wyrządzimy tylko więcej szkód i chaosu niż pożytku, jak znam natura ludzka.
Jakiś czas temu ludzie, nawet nie tyle wierzyli tylko oni wiedzieli, że słońce porusza się wokół ziemi :P
Podróż w czasie w realu jest dla mnie 100% niemożliwe i nie ma prawa tak działać. Takie rzeczy są możliwe tylko w bajki, filmy sci-fi, gry komputerowe i komiksy, bo prawo iluzji i wyobraźni.
Nooo, to akurat bardzo ryzykowne stwierdzenie.
Istnieje bardzo ciekawa teoria tzw. "czasu urojonego", żeby było jasne słowo "urojony" nie pochodzi tutaj od wyrazu wymyślony czy nierzeczywisty a od części urojonej liczb zespolonych.
Fizycy na podstawie tej teorii (hipotezy w zasadzie) stworzyli bardzo ciekawy model wszechświata, który całkowicie wywraca do góry nogami wszystko to o czym pisałeś.
Jeśli kogoś tego typu zagadnienia interesują mocno polecam "Krótką historię czasu" Hawkinga. Genialna książka dla każdego kogo takie zagadnienia interesują a nie spędził 40 lat życia na studiowaniu fizyki.
No ale to tylko hipoteza, za to tzw. "dylatacja czasu" to fakt który został już dziesiątki lat temu udowodniony doświadczalnie, więc tak bardzo z tym 100% bym nie szarżował :).
Może, ale ile jest w tym prawdy, to czas pokaże. Na razie to tylko teoria. Ale dzięki za polecenie książkę "Krótka historię czasu". Muszę znaleźć czas na czytanie lekturę. ;)
Naprawdę polecam, czyta się w locie, niesamowita książka największego umysłu naszych czasów.
PS. Dylatacja czasu to jest potwierdzony eksperymentalnie fakt, uwzględnia się ją chociażby w GPS, bez uwzględnienia tego efektu nawigacja po prostu nie działa.
Mylisz pojęcie teorii naukowej z hipotezą naukową.
Mylisz pojęcie teorii naukowej z hipotezą naukową.
Sorki, zapomniałem o pojęcie hipoteza. Mój błąd. Dzięki za uwagę.
Dupisz se po rozumie, takie moje zdanie. Abstrahując, nie da się zdefiniować co to jest czas. I jak byś się widział w 4-tym wymiarze?
Pitolicie.
Jak zacząłem pić o trzynastej to około dwudziestej nastąpił przeskok czasowy do godziny szóstej rano dnia następnego.
Z tego jasno wynika że podróże w czasie są możliwe.