Kupiłam drugą konsolę tylko dla tej jednej gry
Wpadłem tylko po to żeby napisać, że w ogóle nikogo to nie interesuje
Ta wiadomość odmieniła moje życie.
Nie ma żadnych powiązań z poprzednimi częściami? Nawet smaczków?
Chciałem przejść tą serię od początku, mam nawet na vicie pierwsze 3 części ale odrzuciły mnie grindem i walkami na autopilocie.
Za proste i zbyt powtarzalne.
Nawet dla fabuły nie byłem w stanie dokończyć.
Jedyna gra dla której mógłbym być w stanie kupić Nintendo to BOTW ale ograłem na emulatorze więc już nie ma potrzeby. Teraz jeszcze spiderman wychodzi na PC, chyba nie ma co przenosić się na konsole ;D
Te "dbanie" o relacje miedzy rówieśnikami w SMTV są bardzo śladowe. Dosłownie. Przez praktycznie 80% gry biega się po światach i walczy/rekrutuje demony. W Personie jest "Dbanie" o relacje. Tutaj w porównaniu do Persony .. a nie.. nawet nie ma co porównywać. Nie to że się żale. W żadnym wypadku. W SMTV jest po prostu zdecydowanie większy nacisk położony na samo mięso - czyli walka, walka i jeszcze raz walka ... no i rozwój bandy :) a "dbanie" to tylko mały, naprawdę malutki procencik całej gry.
Smoku(Zagrajnikowa) zrobiła niedawno filmik o tej grze. Ona kocha Persony więc zagrała i w to.
Sam zamierzam to ograć ale najpierw chyba sprawdzę poprzedniczki. Trójka jest nawet na PC.
Od lat czekam aż Gearsy wyjdą na PlayStation i chyba się skończy na kupnie XSS
Wiem o tym doskonale, ale napisałem to w kontekście wypowiedzi kolegi powyżej. Nie każdej gry się doczekasz na danej platformie i czasem trzeba wyłożyć pieniądze na sprzęt.
Przyznam, że tylko raz zdarzyło mi się kupić konsolę dla jednej gry (a konsole ogólnie, zdarzyło mi się kupić dwa razy ;), i było to PSP i seria Patapon, żałuję tylko tego, że sprzedałem PSP za jakieś śmieszne pieniądze, choć Patapon 1 i 2 dalej mam.
Ta wiadomość odmieniła moje życie.
Mężczyzna grający w takie gry nie może nazywać się mężczyzną.
Takie czyli jakie?
1. Autorka jest kobietą
2. Grałeś w SMT? Te gry są piekielnie trudne.
Powiedziałbym, że jest na odwrót - ta gra robi z chłopców mężczyzn.
*Minotaur smirks*
A z kobiet kogo robi?
I jakie gry są dla "mężczyzn" w Polsce?
To widzę, że zamiast PEGI trzeba jeszcze wprowadzić znaczek określający dla jakiej płci przeznaczona jest gra
Racja, prawdziwy mężczyzna nie gra w gry, bo one są dla dzieciaczków. Dla niego to tylko piwo i depresja.
Czyli groch się odbił od ściany. Można dodać do ignorowanych.
Grałabym, ale Atlus podjął beznadziejną decyzję ograniczenia się do jednej platformy. Akurat Switcha nie posiadam, a w przeciwieństwie do autorki nie planuję go kupować dla jednej gry. :-(
Wpadłem tylko po to żeby napisać, że w ogóle nikogo to nie interesuje
Kupiłem PS4 dla Bloodborne. Kilka razy ukończyłem i sprzedałem kumplowi wszystko hehe. Pady to jednak nie dla mnie.
Mialem oba Switche, normalny i lite. Oba juz sprzedane, bo szkoda, zeby baterie im gniły leżąc w szufladzie.
Jednakze jak patrZo na rozwoj Yuzu i to co tam mozna poustawiać i jak to moze działać juz teraz na mocnym PC, to dochodze do wniosku, ze najlepszy Switch to pecet.
Tam gdzie gra tnie na Switch w 720p, to na Pac masz 1080p i fps ile ustawisz i hardware da rade.
No jak nie potrafisz zadbać o swój sprzęt i gniją baterie to twój problem.
Bardzo dobrze zrobilas! Nie ma sensu czekac az Altus to laskawie wyda na inne platformy nie wiadomo za ile lat. Tez mialem taki zamiar ale pojawily mi sie pilniejsze wydatki. Poza tym jesli kupilas switcha tylko dla tej gry to po przejsciu mozesz sprzedac wiec nie widze w tym nic szalonego.
Nawet gdybym mógł zagrać, to bym sobie raczej oszczędził. Po krótkiej analizie doszedłem do wniosku, że po bombie jaką było dla mnie SMTIV nie czułbym niczego oprócz rozczarowania. W większości aspektów wydaje mi się po prostu słabszą grą od swoich poprzedników. Może kiedyś spróbuje i miło zaskoczę, mam nadzieję.
spoiler start
Najbardziej rozbroiło mnie zakończenie w SMTV. W IV nasze działania przez całą grę wpływały na zakończenie, no może nie do końca, ale jednak nie jest to rozwiązane jak w SMTV - gdzie można dosłownie wybrać sobie zakończenie opcją A, B lub C.
spoiler stop
Ja nie przeszedłem do końca, na początku wessalo mnie strasznie ale potem jakoś hype opadł - za dużo tych samych walk tylko po to żeby podlevelowac sklad. Mimo wszystko chyba skończę ta gierkę w ten długi weekend bo po czasie chciałbym poznać historie do końca. Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale z wiekiem coraz mniej chce mi się kończyć gry, kiedyś nie ważne co to było - jak już zacząłem w coś grać to cisnąłem do końca przynajmniej wątek główny
Nie ma to jak kupić konsolę dla jednej gry, konsolę którą można z powodzeniem emulować na PC... bogactwo + anielska cierpliwość do 24+fps ;P
Nie każdy lubi kraść i nie każdy ma PC.
I co ściemniasz? Emulowanie Switcha w chwili obecnej to jakiś 0.2% działających (zielone) gry. Greszta to pobożne życzenie.
Gra prezentowała się zjawiskowo
Grafika rodem z PS2, 360p i 20fps, prezentuje się zjawiskowo.
Podpinanie Switcha do TV dla lepszego wyglądu to naprawdę konkretny oksymoron. Przecież gry z tej konsolki na dużym ekranie wyglądają gorzej niż co lepsze pozycje z PS3 (np. Max Payne 3 czy Uncharted 2/3).
jedyną japońską gra dla której kupił bym jeszcze raz konsole (wtedy xbox360) był lost odyssey później już nigdy nie udało mi się trafić na grę o podobnym poziomie wykonania.
SMTV to dla mnie spory zawód. Nudny do bólu grind, a podatność przeciwników na konkretny element, co w Personie wyszło jakoś naturalnie, tu był dla mnie tylko sztucznym poziomem trudności. Plus dosyć szczątkowa fabuła i dałem sobie spokój po kilkunastu godzinach.