Steelrising | PS5
Te arty wyglądają nieźle, ale tak samo dałem się naciąć na arty i koncepcję z Greedfalla, którego kończyłem na siłę, bo zaszedłem w grze na tyle daleko, że żal było odpuszczać. W Bound by Flame i Technomancerze wytrzymałem po kilka godzin, Greedfall to dla mnie gra na max 4/10 i więcej gier od Spiders nie tykam. Przegadane, korytarzowe, brzydkie, masa bactrackingu i wymarłe, puste mapy z kopiowanymi na potęgę obiektami i lokacjami. Podziękował.
Jeśli gry od Piranii są drewniane, to gry od Spiders to jest jakiś gruz, albo żwir.
Nie wiem czemu gra jest tak nisko oceniana.
ZALETY:
Fajna fabuła, bardzo przyjemna rozgrywka i rozwój postaci (z czasem dochodzą fajne gadżety dla naszej bohaterki i przemierzanie świata jest ekspresowe)
Bardzo fajne projekty lokacji.
WADY:
Optymalizacja do poprawy
Poziom trudności (mógłby być do wyboru wyższy poziom trudności, bo od połowy gry wymaksowałem postać na siłę i łupię wszystkich na 3 ciosy)
Bossowie mogliby być bardziej wymagający.
Ekwipunek (na początku dostajemy jeden z najlepszych ekwipunów i znajdowanie kolejnych dużo słabszych do końca gry mija się z celem. Coś tu poszło ewidentnie nie tak)
System zbierania esencji dusz po śmierci (często esencje zostają w miejscu niedostępnym dla gracza)
Jako fan RPG i souls like'ów bawiłem się bardzo dobrze i jeszcze kiedyś z przyjemnością wrócę do tej produkcji. Trzeba pamiętać, że nie jest to gra AAA i jak na półkę AA to jeden z lepszych tytułów w tej kategorii.