Recenzja The Quarry - najlepsza gra, w którą się nie gra
To raczej VN (Virtual Novel) tyle, że z dużym budżetem i nie robiony w piwnicy a w pełnowymiarowym studiu. Reszta podobna. Lubię ten gatunek bo zazwyczaj jest w nim jakaś ciekawa fabuła a nie 99% mocy idzie w wizualne fajerwerki.
Intryguje mnie ten tytuł ale cena? Brr... Odstrasza.
Until Dawn było świetne, a The Dark Pictures Anthology olałem, bo olali polską wersję językową. The Quarry chętnie spróbuję jak cena trochę spadnie :)
Kolejna beksa nie znająca języków poza łaciną podwórkową. W dzisiejszych czasach to kalectwo, tak samo jak zaniżanie ocen gier przez brak uberjezyka Polskiego.
Via Tenor
Pierdu, pierdu. Dowartościowany?
Nie mam najmniejszego problemu z angielskim, ale jak olewają mnie to ja olewam ich :)
Tak dla za zasady :D
Wydaje mi się że trochę brakuje takich gierek, wcześniej TWD to robiło, a teraz to posucha. Naprawdę fajny gatunek dla ludzi normalnie niegrywających w gry
I to są gry, a nie jakieś marne i powtarzalne Sandboxy Ubisoftu, ktore mają w sobie rozrywkę stricte tunelową robią efekt wow zamiast tak zostać, to potem nużą po 5 minutach. Za to Until Dawn i Detroit become human to najlepsze gry jakie wyszły kilka lat temu. Ale od początku wiedziałem, że tak RAM będzie niemal wszędzie bardzo wysoko oceniane i się nie pomyliłem ;)
Za to Until Dawn i Detroit become human to najlepsze gry jakie wyszły kilka lat temu.
Nie.
A co w tym czasie wyszło lepszego? Oczywiście pomijając: Alex i The Last of Us 2, bo to oczywista oczywistość , ale cała reszta gier była gorsza i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Dopiero remaster Uncharteda i The Quarry zmieniaja tą postać rzeczy (choć w przypadku tej ostatniej jeszcze nie wiadomo, ale wszystko na to wskazuje, że przynajmniej wyrówna poziom). Zaraz po nich w Shadow of the Tomb raider, a potem długo długo nic.
Hydro, pamiętaj, że tylko według Ciebie, bo zawsze przedstawiasz to tak jakbyś miał monopol na prawdę.
Alyx niemal na każdej istniejącej stronie miał same 9 i 10, z kolei Tlou 2 w większości też miało takie oceny, więc to nie tylko moja opinia
Gry jak sama nazwa wskazuje to coś w co się powinno grać. Interaktywne filmy może i mogą być spoko doświadczeniem ale "growo" to są one po prostu ułomnymi produkcjami. To Hydro, że ty zaklinasz rzeczywistość i dobre gry cię nie interesują to nie znaczy że inni są tak samo ograniczeni.
Szanuję, bardzo zacny trolling.
jeżeli patrzysz na oceny to pierwsze trzy gry jakie przychodzą mi do głowy, wszystkie trzy z ostatnich lat i mają trochę wyższe oceny niż Alyx i The Last of Us, a dużo wyższe niż Until Dawn i Detroit:
Zelda: Breath of the Wild,
Mario Odyssey
Elden Ring.
Co ty pie....sz? Zobacz sobie ocenę na metacritic Mario i ER, a zobacz sobie half-life Alyx i The Last of Us 2, tylko Zelda ma taką samą, jak Half life Alyx. Z tymi dwoma wcześniejszymi tytułami to pojechałeś po bandzie
Until Dawn było rewelacyjne spodziewam się po The Quarry podobnej radości z grania :)
Mogliby dać w gamepassie, bo cena trochę zaporowa jak na interaktywny film.
No właśnie, oglądałem ten gameplay który pokazali i nie widziałem tam gameplayu xD nie skomentowałem ponieważ myślałem że to ze mną jest coś nie tak...
The Quarry to, póki co, najlepsze dzieło studia Supermassive Games.
Ciesze sie chociaz z ocen na meta nie wypada duzo lepiej niz Until Down ktore sobie teraz planuje powtorzyc zanim w to zagram tzn obejrze ;). Bede mial porownanie a w tym czasie cena spadnie do odpowiedniego poziomu.
Wypada podobnie jak Until Dawn wtedy
"najlepsza gra, w którą się nie gra"
Teraz jeszcze najlepszy film, którego się nie ogląda, najlepsza książka, której się nie czyta lub najlepsza muzyka, której się nie słucha. Co za absurd.
Until Dawn 2 :) Nie mogę się doczekać.
Cieszy mnie że twórcy powrócili do tworzenia większej produkcji na wysokim poziomie. Dark Pictures było spoko, no ale właśnie - tylko spoko.
Gdyby jeszcze nie to denuvo
Dla mnie ostatni "film interaktywny" który sprawił mi niekłamaną przyjemność to było Heavy Rain. Until Dawn było trochę lepszym średniakiem, Men of Medan gorszym średniakiem, resztę gier tego developera sprawdzę jak wskoczą do GP albo cena spadnie poniżej pięciu dych. Więcej te gry nie są warte.
Little Hope jest za 42,50 w PSN. W sumie warto ;)
Skoro to bardziej film niż gra, to sobie "pogram" na youtube.
I zobaczysz tylko jedno ze 198 zakończeń, bo nie myśl, że wszystkie 198 zostanie umieszczonych. Brawo . Obstawiam i 10,20 Max
A gdyby grę kupił i przeszedł raz to ile zakończeń by zobaczył? Zresztą nie sądzę żeby ktokolwiek kończył ta grę 100 razy tylko po to żeby zobaczyć różne konfiguracje tego kto przeżył a kto nie i cieszyć się pierdyliardem zakończeń różniących jedna linią dialogową.
Ale będą to robić, by wbić platynę.
Wiele osób się zastanawiało jak to jest, i twórcy wyprowadzili z błędu tych, ktorzy tak myśleli. Jak będzie grał, to na pewno istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że trafi na zakończenie, którego nie ma na YT
Powinni to zrobić jak gry filmowe - po prostu z aktorami, bo mimo wszystko niekiedy te miny aktorów wypadają groteskowo a w wielu miejscach przeszkadza pusty wzrok.
Pozycję zdecydowanie zaliczę w późniejszym czasie. Obecnie jestem przy The Dark Pictures i jestem mile zaskoczony rozgrywką, którą praktycznie ma sens w grze na jedno posiedzenie.
Zwłaszcza te 198 zakończen
Hydro, weź odpuść albo zmień płytę.
Until Dawn bylo sztosem, jezeli to jest jeszcze lepsze to super
Z tego typu gier poki co Until Dawn, Heavy Rain i Fahrenheit to najlepsze produkcje, fabula w nich bardzo mnie wciagnela
Z kolei Detroit czy Beyond byly tylko ok..
Inne gry Supermassive to takie troche lepsze sredniaki..
TWD było dobre, ale na pewno nie tak jak przedstawiała to branza, jeszcze Wolf Among Us byl spoko, reszta gier Telttle srednia, bardzo srednia
Możliwość cofania decyzji prowadzącej do śmierci bohatera, dla mnie dyskwalifikuje tę grę.
Aha, gra która nie jest grą okazuje się najlepszą.
Ciekawe. Macie może jeszcze jakieś równie zawiłe rozwiązania? Na przykład powietrze którym się nie oddycha, albo rower który jest koszem na śmieci?
Poprawność wskoczyła na wyższy level.
Tutaj już gry nawet nie wiedzą czym są.
Tytuł ogram, natomiast pozostaje kwestia ceny, za 10 godzinny film interaktywny w zależnosci od generacji 60/70 dolarów to sporo. Za dużo przynajmniej dla mnie, poczekam aż to chociaż 100-120zł będzie kosztowało.
Mógłby ktoś mi powiedzieć czym jest spowodowana różnica w cenie między edycją na Xbox one a xbox sx?.