CSGO i CS 1.6 w jednym; Valve blokuje świetny projekt
Nie dość, że nie robią gier, plują na fanbase starych gier jak TF2 , to jeszcze uniemożliwiają robienie takich projektów. Mówcie co chcecie ale Valve od 2018 jest najgorszym studiem od robienia gier
Half-Life: Alyx to jest jednak gra. Wydana gra.
TF2 nie ocenię, bo nie gram, ale powiedzieli, że słyszą #SaveTF2
A projekty... Black Mesa to jest remake pierwszego HF. Udzielili praw do marki.
Nintendo banuje samo wykorzystanie IP. Może być odrębną historią, a i tak pozew leci.
Tutaj mamy ingerowanie w kod CS:GO. Żyjącej gry sieciowej, będącej również grą esportową. Za duże ryzyko, żeby pozwolić na ingerowanie w kod, bo cheaty.
Powiedziałem co chciałem. Tak to widzę.
Chyba nie do końca rozumiesz zasady działania gier usług. To powiedz mi w takim razie jak dziwnym trapem powstał projekt o którym powiedział już przedmówca. Valve ma akurat przyjazne stanowisko wobec moderów ale to nie oznacza ze musza zgadzać się na wszystko. Żaden developer prowadzący grę usługę pokroju takie jak Fortnite, Eve Online, Path of Exile, Overwatch, TESO, Lost Ark, Guild Wars, Albione Online (... i tak dalej bo mozna wyliczac w nieskończoność) nie wyrazi zgody, bardziej utrudni mordowanie i dostęp do kodu źródłowego. Oczywiście mogą zdarzać się wyjątki jeśli zdecyduje się udostępnić API w którym można cos zrobić jednak z ustanowionymi ograniczeniami jeśli developer będzie chciał dać dodatkowa swobodę w tego typu grach. Sprawa może miałaby się inaczej gdyby chcieli stworzyć projekt w tym uniwersum jako samodzielna grę nie ingerującą w istniejaco i utrzymywano grę-usługę. W takich grach inwestuje się w zabezpieczenia które maja zapobiec / utrudnić zewnętrzna ingerencje, szczególnie ze gra generuje im zyski rozłożonej w czasie, a raczej głupio by bylo gdyby ktoś stworzył mod który pozwala np. mieć wszystkie skorki bez potrzeby płacenia i cały wysiłek i czas poświęcony na tworzenie gry poszedłby wtedy w piach, bądź zrujnował grę w inny sposób.
Pozostale rzeczy wyjasnil przedmowca, i jak powiedzial sa znaczni gorsi devsi ktorzy gotowi sa rozpoczac krucjate nawet na niewinny modzik zmieniajacy teksture od twojego glupiego pojazdu chociazby w starszych czesciach GTA mimo ze te gry nie byly tworzone z mysla jako produkt usluga.
Chciałem wcześniej wstawić tutaj rozbudowany mocno komentarz, ale przez swój własny błąd to się nie stało.