Tu typujemy wyniki i jeśli ktoś chce to może podyskutować nad najbliższymi czerwcowymi meczami polskiej repry w piłce kopanej (Liga Narodów).
8.06 - Belgia - Polska 2:0
11.06 - Holandia - Polska 3:0
14.06 - Polska - Belgia 1:1
Zapraszam do dyskusji
No to sam zacznij dyskusję. Co mam, ze ścianą dyskutować?
8.06 - Belgia - Polska 1:2
11.06 - Holandia - Polska 2:2
14.06 - Polska - Belgia 1:1
8.06 - Belgia - Polska 4:0
11.06 - Holandia - Polska 5:0
14.06 - Polska - Belgia 1:3
Bądźmy realistami. Wygrana z Walią to czysty przypadek.
Od dłuższego czasu gra polskiej reprezentacji to bezładna kopanina i chaos, którym czasem udaje się zdezorganizować grę lepiej operującego piłką przeciwnika.
Polska piłka nożna to fenomen na skalę europejską, biorąc pod uwagę proporcje demograficzne. Niedawno polska Ekstraklasa w rankingu lig europejskich zajmowała 34 miejsce. Nie da się tego w żaden racjonalny sposób wytłumaczyć.
Oglądałem pierwszą połowę meczu z Walią B i kręciłem z niedowierzaniem głową. Ci polscy piłkarze zarabiają miesięcznie pieniądze, o których zwykły śmiertelnik może tylko pomarzyć. Kopanie piłki to ich zawód. Tymczasem braki w wyszkoleniu i taktyce mają podstawowe. Zwykłe kopnięcie piłki do przodu przysparza im nie lada problemów, czyste przyjęcie piłki często jest poza ich zasięgiem, szybkie prowadzenie piłki kończy się albo potknięciem o nią albo kiksem. To jest totalnie niesamowite, na pograniczu science fiction. Lubię fantastykę, ale piłka nożna teoretycznie powinna być bardziej przyziemną dziedziną. A w przypadku polskiej piłki nożnej, polskiej ligi, polskiej myśli szkoleniowej mamy do czynienia z jakąś magią albo antymagią albo ciemną magią, sam nie wiem jak to nazwać, ale na pewno jest to fenomen (jak na 40mln europejski kraj, w którym futbol jest sportem numerem 1), coś co umyka wszelkim naukom ścisłym i prawom fizyki.
8.06 - Belgia - Polska 2:0
11.06 - Holandia - Polska 1:0
14.06 - Polska - Belgia 1:2
Belgia dostała ostre wciry od Holendrów także nie powiedziałbym, że nie mamy szans. Szczególnie, że i tak żadna z wielkich reprezentacji nie bierze tego turnieju na serio. Piłkarze zmęczeni sezonem, a ci wymyślają im jakieś bieda turnieje o pietruszki. I niby dobry wynik pomaga w jakiś tam sposób w barażach na Euro lub MŚ, ale jest to tak skomplikowane, że chyba nawet sami piłkarze nie wiedzą jak to działa.
Zamysł był fajny ale wyszło jak wyszło.
8.06 - Belgia - Polska 1:1
11.06 - Holandia - Polska 2:0
14.06 - Polska - Belgia 1:1