V Rising dostało upragniony tryb offline, ale to nie koniec problemów
Było trzeba nie wpychać na siłę Always Online DRM na pierwszym miejscu.
Teraz domek z kart się rozpadł i developerze z dwiema lewymi rękami nie wiedzą jak to naprawić.
Przeczytaliście pierwszy komentarz z brzegu i musieliście wbić szpile tak dla zabawy bo news byłby za krótki?
Przecież gra pozwala dowolnie modyfikować dropy, dmg, zdrowie etc. Jeśli ktoś ma problem wystarczy zwiększyć suwak. Nawet pojawiły się odpowiedzi dla tego pana ale pewnie już za późno. Może warto weryfikować takie informacje zamiast wprowadzać ludzi w błąd?
Sam zacząłem niedawno grę od nowa - ale z lootem x2 i kosztem zmniejszonym o jakiś procent.
Gra się o wiele lepiej, gdy nie trzeba na starcie rąbać samotnie kilku drzew, żeby postawić szałas. Tym bardziej, że do budowy dachu przesiadywanie w "zamku" jest szalenie irytujące.
Tym razem na to, że grając w pojedynkę, bardzo wolno dokonuje się jakichkolwiek postępów.
LOL, poważnie? Wystarczy postawić serwer i pozmieniać pewne statystyki. I tyle. A nie płacz i narzekanie.