Recenzja gry Sniper Elite 5 - coraz mniej snajpera, coraz więcej Hitmana
Jak dla mnie to zmiana na plus.
Mój ulubiony sposób przechodzenia gier cicha eliminacja bronią z tłumikiem.
Największą frajdę dawał mi hitman blood money, cudny dźwięk tłumika i ragdol. W najnowszych hitmanach wszystkie pistolety mają taki sam dźwięk i juz nie jest taki fajny :/ dlatego chętnie sprawdze, szkoda że tych partyzanckich ciuchów nie można zmieniać i że tak mało broni
Zapowiada sie jeszcze lepiej niz czworka. Bardzo mi odpowiada ten wiekszy nacisk na skradanie bo i tak staram sie w ten sposob grac strzelajac tylko w ostatecznosci albo kiedy mozna bylo wyplacic pieknego headshota Hitlerowi.
Tak jak przedmówcy również gram z naciskiem na skradanie i cichą eliminację. Jeśli faktycznie w SE 5 jest pod tym kątem lepiej, to super.
To nie tyle nacisk, co zwiększenie możliwości cichego przechodzenia dla chętnych. Równie dobrze można iść na pałę prując z Thompsona na prawo i lewo, i to celując w trybie FPP.
Czy na trzecim zdjęciu nie ma czasem flagi cesarstwa Japonii? Następny sniper to walka aliantów z państwami Osi w Azji?
Już czwórka była taką bardziej skradanką. Pamiętam, że karabinu snajperskiego używałem ledwo kilka razy przez całą grę. Co było jak dla mnie dobrą drogą bo gra finalnie wypadała całkiem nieźle jako skradanka.
X Ray pojazdów z III powrócił ? I czy załoga pojazdu ewakuuje się z nich jak w III ?
Z całej serii grałem tylko w czwórkę i chociaż mi się podobała, to już tam miałem wrażenie, że twórcy zupełnie niepotrzebnie zachęcają do przechodzenia gry cichaczem, marginalizując jej największą zaletę, czyli właśnie snajperkę. Ja tam szybko dałem sobie spokój ze skradaniem i tłumikami, radośnie strzelając headshoty i liczę, że w tej części tez tak będzie można.
U mnie gra już czeka na dysku Xbox'a. Ostatni SE jaki ograłem do SE2 bo w "trójkę" pograłem chwilę i mi totalnie klimat nie siadł więc wywaliłem. Ale SE1 i 2 ogrywałem po wielokroć (w szczególności "jedynkę") więc liczę po prostu na fajną grę snajperską z charakterystycznym rentgenem :)
Ogra się w gamepass, gra idealna do tego typu usługi.
Skradanka cieszy- bliższa realizmowi.
Męczyło mnie zmuszanie przez grę, że miałem sniperem rozwalać masowo czołgi i inne pojazdy.
Tego w rzeczywistości za wiele nie było i gra też powinna trochę uspokoić rozgrywkę, urealnić nią.
Czy w grze jest tradycyjny tryb kooperacji dla dwóch lub kilku graczy w kampanii ?
Bardzo słaby wątek fabularny i ocena 8/10? Dla mnie to już z automatu dyskwalifikacja gry, bez dobrej fabuły nie ma dobrej zabawy :(
W Rambo 2 też jest bardzo słaby wątek fabularny, a mimo to ogląda się go zaje...ście ;)
Czyli w 99% indyków nie ma dobrej zabawy, bo prawie nie ma w nich fabuły. Gra to nie książka, gdzie liczy się tylko fabuła.
W całej ramce "o autorze" na upartego można znaleźć jedno zdanie faktycznie o autorze - a i to na upartego, bo bardziej mówi ono o stosunku autora do cyklu niż samym autorze. Cała reszta to de facto podsumowanie recenzji. No ale najwyraźniej wymaganie od współczesnego dziennikarstwa wypowiadania się na temat to jednak za wiele...
Jeśli klimat jest zbyt ze Sniper Elite 2-4 to może zagram za rok. Za hitmanem też nie przepadam.
W SE4 formuła jest ok, ale klimat akceptuję tylko z Sniper Elite V1. W reszcie jest za mało adrenaliny. W pewnym momencie stwierdzasz, że AI strasznie tępe, fabuła - lepiej jakby jej nie było, bo masz ochotę dać "skip",... ale nie dajesz. Rozwój postaci był tam nie wiem po co przy takim projekcie kampanii. Lepiej byłoby zdobywać jakieś wsparcie taktyczne/przysługi. X-Ray jest brutalny, ale jak się popatrzy na zwłoki masz świadomość, że patrzysz na "pranie rozwieszone na sznurkach", a nie surgeon simulator, czy Mortal Combat fatality.
Przeszedlem w Game Passie i było naprawdę dobrze i zachęciło mnie to do ogrania w końcu 4.
Odnośnie recki :
# mnie też już w 3ce szybko x-ray znudził. Pierwsze co to ustawiam to w menu na off, rozprasza mi to tylko zabawę.
# wynoszenie rannych z pola rażenia przez wroga było już w 4ce. Nie jest to nowość.
Ciekawym aspektem jest zaminowywanie granatem ciał, jak dobrze wiemy, wróg lubi robić oględziny :D
Świetna sprawa z tym odkrywaniem zadań w miarę eksploracji mapy.