Top Gun: Maverick ekstremalnie przeczołgał aktorów
Nie, aktorzy nie pilotowali samolotów wojskowych za 70 milionów dolców sztuka. Tylko Rosjanie byliby na tyle głupi (czy raczej przekupni) by dać jakimś aktorom polatać sobie myśliwcami. Owszem, aktorzy mieli kurs pilotażu by lepiej i prawidziwiej oddać gesty i zachowanie oraz latali jako pasażerowie w Super Hornetach by dosłownie pokazać co się dzieje z ciałem podczas przeciążeń. Tutaj autentycznie czapki z głów przed producentami, bo chociaż fabularnie Maverick będzie takim lepszym remake'm oryginału, tak technicznie film jest bliżej rzeczywistości niż fantazji. Bliżej, co nie znaczy że jest realnością