TOEM | PC
Mimo tego że kolorowa fotografia istnienie już od dziesięcioleci wciąż istnieją sytuacje, w których profesjonalni fotografowie preferują czerń i biel. Mówi się często, że czarno-białe zdjęcia podkreślają fakturę fotografowanych obiektów, mogą też lepiej oddawać nastrój danej chwili. Dlatego choć stworzenie czarno-białej gry o robieniu zdjęć może się wydawać dziwnym pomysłem (i mnie się takim wydawało), ma jakieś swoje uzasadnienie w historii fotografii. Wraz z biegiem gry da się nawet do tej palety kolorów przyzwyczaić do tego stopnia, że nie zwraca się na nią uwagi. Po wsiąknięciu do tego świata "Toem" to bardzo przyjemna, relaksacyjna mała przygoda, którą ukończyć można w jedno popołudnie. Przypomina trochę "A Short Hike", arcydzieło relaksacyjnych gier eksploracyjnych, zwłaszcza że tu też ostatecznym celem przygody jest wspięcie się na wysoką górę. Zagadki są różnorodne, choć niektóre z nich opisano na tyle problematycznie, że trudno rozgryźć, "co autor miał na myśli". Tym lepiej, że duża ich część jest opcjonalna. Trudno się tu do czegoś przyczepić. To dobra gra w rosnącej powoli niszy tego typu tytułów.