Marvel Studios „ożywi” Stana Lee. W jaki sposób?
Nawet słodkie uwolnienie przez śmierć nie pozwoli ucieknąć przed korporacjami
jak miało to miejsce w przypadku Carrie Fisher w filmie Star Wars: The Rise of Skywalker, czy też Paula Walkera w Szybkich i wściekłych 7
Ta, tylko z tą różnicą że oboje wiedzieli że wystąpią w tych filmach, a Paul nagrał ponad połowę scen do filmu, więc na pewno zza światów nie miał nic przeciwko żeby jego dwaj bracia pomogli w dokończeniu filmu.
Jestem fanem MCU, ale to jest jakiś żart. Gość umarł, wszyscy to wiedzą i jego cameo nic nie wniosa poza cringem. Nie są do niczego potrzebne bo były formą żartu A żart od " trupa "z cgi to trochę za dużo. Jak chcą uczcić jego pamięć to niech płacą więcej twórcom komiksowym od których biorą pomysły, bo niejednokrotnie dostają jakieś grosze w stosunku do zarobkow filmów.
A to nie jest tak, że Stan Lee przed śmiercią nagrał masę dodatkowych scen do wykorzystania w przyszłości?
Chociaż to w sumie trochę ironicznie - koleś przypisywał sobie pomysły bez ich zgody, teraz studio przypisze sobie jego wizerunek, też bez zgody.
W jaki sposób? To to nie jest oczywiste? Akurat 3 dni ;) przypadkowo minely od artykulu ponizej:
16 maja 2022, 10:08:
https://www.gry-online.pl/hardware/smierc-moze-byc-odwracalna-naukowcy-ozywili-martwe-oczy/ze21e0f
Wszyscy unikają jednego słowa które zaczyna się na N, kończy na A, i ma OFI w środku. A to jest właśnie to.