Nawet ja potrafię dojść do takich wniosków i zdałem sobie sprawę z jednej rzeczy. W miarę upływu lat i rozwoju tego forum, zauważyłem że przez takie zachowania jak m.in. moje, poważne wątki z dziwnymi, osobliwymi problemami, nie są już brane na poważnie, bo każdy myśli, że to prowokacja. Temat może być w 100% prawdziwy i człowiek może mieć naprawdę problem, a połowa ludzi i tak będzie go wyzywać od trolli. Obserwuję to i tak sobie myślę, że nie cofnie się tego, niemniej jednak przepraszam, że poniekąd się do tego przyczyniłem. Chociaż patrząc ostatnio na ruch tego forum, to może w sumie dobrze, że czasem są jakieś prowokacyjne wątki, tak dla pobudzenia.
brawo, ezop wyprzedzil cie tylko o jakies 2600 lat
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Boy_Who_Cried_Wolf
Czasami pomaga sam fakt wyrzucenia z siebie niektórych rzeczy. A na forum jesteś dodatkowo schowany za ksywką, w pewnym sensie anonimowy, czy nawet "odczłowieczony", co w niektórych sytuacjach faktycznie może pomóc - ułatwia otworzenie się i napisanie czegoś czego twarzą w twarz nie byłbyś w stanie powiedzieć. W takim przypadku, tak, ludzie z forum mogą stać się lekiem na problemy
Mnie zawsze ciekawi skąd się wzięło słowo troll odnośnie pisząc na Internecie, bo to słowo zawsze mi się kojarzyło z tymi stworami z gier RPG.
Określenie „trollowanie” pochodzi od ang. trolling for fish – metoda łowienia ryb na haczyk, błystkę[4] ponieważ troll „zarzuca haczyk”, poruszając kontrowersyjny temat, często niepotrzebnie, aby wywołać kłótnię. Poprzez wsteczną etymologię uprawiających trollowanie nazwano trollami (od legendarno-baśniowych stworów z mitologii nordyckich).
Masz na myśli użytkownika
Kiedys w czasach kiedy panowala kultura, a ludzie szanowali zdanie innych ludzi nie wyzywano od trolli ludzi, ktorzy maja inne i mniej popularne poglady od tych tendencyjnych.
Lepiej miec swoje zdanie i robic po swojemu, niz siedziec, żreć gowno w chlewie i chrumkac miedzy sobą w zachwycie.
Troll obraza ludzi ad personam, wypowiadający się człowiek zas opisuje zjawisko i nawet jak krytykuje to postawę, nie czlowieka.
Zeby to zrozumieć trzeba miec chodź troche oglady, kultury i obycia, a nie siedziec ze stadkiem wesoło w błotku i chrumkać ze złością na tych, ktorzy nie siedza razem z tą osobą.
DidymosGames - mam niezły ubaw czytając jak ktoś piszę że kiedyś panowała kultura. Ludzie byli dla siebie mili, szanowali się na wzajem itd. Jeżeli nic się nie zmieni, a nie zanosi się a wręcz się pogłębia to zawsze będzie tak jak było. To że ty teraz dopiero to zauważasz to głównie sprawka mediów i internetu. Te dwie nacje są ogólnie dostępne dla większości ludzi na świecie i dzięki mediom, a szczególnie internetowi można spotkać więcej ludzi o różnych poglądach niż w realu i są też bardziej wylewni. W realu większość osób by się nie odważyła wypowiadać na dany temat, ale w internecie już prędzej bo może zachować anonimowość i stąd ci się wydaje że ludzie są mniej kulturami ale tak naprawdę zawsze tac byli.
Na dodatek pluter cały czas mi się kojarzy z pewnym kacapskim samozwańczym carem i to za każdym razem gdy widzę tego użytkownika na forum.
Siema req
Forum jak forum, to tylko platforma i jej krzywda się nie stanie. Gorzej tak naprawdę dla samych trolli i warchołów, bo takie siedzenie, dokuczanie innym albo próby prowokowania ludzi, potem źle się odbijają na życiu osobistym. Takiej osobie ciężko się komunikować w normalnych warunkach potem, nie ma impulsu aby zająć się na poważnie problemami osobistymi czy odwiedzić psychologa (bo ma ciągłe wrzuty adrenaliny i emocji z dyskusji internetowych, które mu rozwalają gospodarkę emocjonalną) i tak naprawdę siedzenie na forum i wkurzanie innych, ostatecznie na tych wkurzanych się za mocno nie odbije. A na wkurzającym już tak.