Jaka jest jego historia? Kto pamięta jego początki? Skąd pomysł na taką ksywkę?
Coś chyba gdzieś czytałem na forum, że ktoś z tą osobistością rozmawiał kiedyś przez telefon i nigdy nie zapomni tej rozmowy. A może sam autor coś o sobie napisze? Ciekawi mnie ta postać.
Uważasz, że mam konto prawie 18 lat na golu? Moje pierwsze konto było założone w 2009 roku.
Miło, że w końcu się przyznałes, że prehistoryk to też twoje konto. Czekamy na kolejne alter-ego.
Wszystkie dziwne wątki to już gamingmany. Wkrótce powstanie nowa nauka zwana gaminologia.
To człowiek, który pomimo wielu życiowych porażek za każdym razem podnosi się silniejszy. Bohater naszych czasów.
Gęsty jest w tej chwili zajęty smażeniem schabu. Nie ma czasu na dopisywanie się do wątków.
Co mogę powiedzieć? Jestem ofiarą nerwicy, co za tym idzie alkoholu, chorób skóry, nerwica nie pomaga w robotach do których idę. Studia ledwo zdałem, bo i tam ciężko się żyło, a że zdałem to nic nie daje, bo do zawodu z nerwicą nie chcą.
Kupa ogólnie.
Cienko się przędzie, ale powoli do przodu.
Przekroczyłem w życiu granicę żenady, teraz to mnie nic nie rusza i się niczego nie wstydzę.
Pracuję nad kanałem na YT, piszę dalej opowiadania na wattpada, i co dalej, aha i ćwiczę na hantlach. Jakoś leci czas.
Jestem ofiarą Polski i ,,byle jactwa".
A to wszystko przez błąd lekarski i zatrucie mnie antybiotykiem w wieku paru miesięcy... Tak przynajmniej myślę. A że było wtedy zaraz po PRL, to ani sprawy nie założone jej, ani nic...
Ale że jestem z natury optymistą, to złość leczą grille, piwo, gry, jedzenie itd.
bTW. Ukrainka wyjechała do siebie, więc nici z rymci rymci.
Forum to miejsce gdzie zacząłem pisać bo nie miałem do kogo gęby otworzyć, o tak już zostałem do dzisiaj.
A i jakieś 1/6 postów pisałem po pijaku.
bTW. Ukrainka wyjechała do siebie, więc nici z rymci rymci.
Za dlugo zwlekales to sobie pojechala
Gesty dobry ziomek, ale byl tu wiekszy wariat. Kto pamieta debczaka i tego drugiego? Ciekawe co u nich slychac ;)
Ed. Mialem przeblysk pamieci, ten drugi to byl fiesta chyba
Ale który Adaś? Ten z Dnia świra albo Wszyscy jesteśmy... miał mieszkanie, pracę, byłą żonę i syna. No, może ten z Nic śmiesznego, ale on to nawet w szołbizie robił, to już bardziej Montera by pasował
A czym się ta twoja nerwica objawia Gęstochowa i dlaczego sądzisz ze winne są jakieś leki z dzieciństwa?
Panie, długo by gadać, spięty jestem jak cholera, że stresu głupie błędy robię, nie mogę się koncentrować na niczym.
A tamte zatrucie ledwo przeżyłem, kilka razy miałem krew przetaczaną. Lekarz starym powiedział że mogę mieć problemy rozmaite, wyjdzie z czasem. I wyszło kurna.
To juz bardziej Mirencjum
Mirencjum to była niesamowita postać - zaczął od pomocy w każdej, nawet pozornie beznadziejnej sytuacji, potem zaczal objawiać delikatna niechęć do krawaciarzy, żeby na końcu wejsc w ostateczna fazę berserkera.
"Berserk, albo mirencjuma opisanie"
No właśnie apropo Montery - a może go ten Covid dojechał jednak?
Chłop tyle pisał a tu nagle znikł.
A robisz coś z tą nerwicą, szukasz pomocy i sposobów (skutecznych, nie chlania i grilla) na ogarnięcie sytuacji na tyle ile to możliwe?
Bo życie jedno. A czas leci.
Tak, chodzę na terapię, takie tam pierdu pierdu, referaty typu :,,kim dla siebie jestem" itp. nie powiem, pomogło ciut.
Dostawałem jakiś czas ,,zamulacze" tabletki, ale po chwilowym haju, na dłuższą metę nie widziałem różnicy.
Na nerwicę jest dobra melisa i liść lipy.
Jeśli czujesz, że za mało pomaga to spróbuj z innym terapeutą. Jeśli z jednym słabo, w ogóle albo średnio działa to nie znaczy, że tak będzie z innym. Odpowiednia osoba w tej roli to duża część sukcesu.
Czasem trzeba długo szukać i podejmować wiele prób.
Powodzenia!
Ja tam zawsze myślałem, że Gęstochowa to jakaś wiocha, to taka niby anty-Często... no wiadomo, że chłopak se wymyślił miejscówkę gdzie odbywa się jego idealny polish Woodstock a prowadzi ofkoz Halford i piwa taniego masa.