Fortnite bez budowania sprawił, że ludzie wrócili do gry
Budowanie było tak fajne, że kiedy jeszcze jadałem się battle royale, to było jedyne co mnie od tej gry odrzucało. Nic dziwnego że teraz znajdują się chętni do gry
Potwierdzam. trochę w to kiedyś grałem z 100-200h . Ale budowanie zawsze było tym co mnie odrzucało. Teraz odrzuca mnie że mi się przejadło a to stara gra. Ale po premierze 4070 dokładam 6 stówek i jade na rt forta w 4k :D Oczywiście tylko bez budowania.
a ja mam odwrotnie teraz same spoceńcy i tryhardy są na bez budowania i łatwiej jest grać z budowaniem
To się nazywa "skill" :) którego w większości gier brakuje właśnie poprzez budowanie ścian "z dupy" robienie nalotów i innych cudów.
Grałem przez ponad rok od wyjścia Battle Royale, czyli od września 2017, i wtedy jeżeli się coś budowało to były jakieś 3 ściany i schody xD
A teraz ci spoceńcy budują cały pałac kultury w sekunde, i no jest to imo bez sensu, dlatego aż z satysfakcji gram od czasu do czasu w tryb bez budowania aby zobaczyć jak te kidy dostają łomot od innych bo nie ma budowania xD
Budowanie miałoby jakikolwiek sens gdyby szła za tym jakaś konkretna mechanika, a to co mieliśmy w Fortnite to budowanie w powietrzu niczym na kodach. Sprawiało to wrażenie buga niż oficjalnego ficzera. Po prostu wyglądało to idiotycznie i cieszę się że to odseparowali.