V Rising | PC
I oczywiście tylko tryb srultiplayer. Byłaby to calkiem fajna gierka gdyby dało się też pograć w pojedynkę a nie tylko w grupie. Co za g*niane czasy nastały!
Przecież masz opcje prywatny serwer gdzie grasz sam lub ze znajomym, więc w czym problem?
To po prostu w grę nie graj. Masz furę gier tego typu zrobionych pod singla, więc o co srasz żarem? G*wniane czasy nastały, że ludzie mają ból dvpy, kiedy jakaś gra nie spełnia ich szczegółowych, spersonalizowanych oczekiwań i muszą się swoją roszczeniową opinią dzielić ze wszystkimi na forum. Nie podoba się podstawowy aspekt gry? To ją pomiń, zamknij japę i graj w to co lubisz zamiast marnować przestrzeń na forum.
Pozdrawiam, gracz grający w 95% w gry singlowe.
Yaro18 z tego co widac to tylko tobie tutaj puszczaja zwieracze. ogarnij sobie pampersa i zewrzyj poslady to Ci przejdzie cisnienie.
W grze są serwery solo - filtrujesz w wyszukiwarce wielkość klanu na solo, dostępne wszystkie tryby gry.
Sam po godzinie gry miałem zamiar zwrócić ją, ale po obejrzeniu strumyka u jednego jutubera dałem jej drugą szanse i gra mi się dobrze, valheim to to nie jest, ale przyjemnie się ją poznaje, gram sam na serwerze pvp z opcją 4 osobowego klanu, wiadomo że ekip nie dogonię, i bywa trudno momentami, bo nikt cię nie wskrzesi, i z bossami bywa różnie, ale miłe zaskoczenie, że jeszcze nikt typowo batów mi nie spuścił, a mijałem graczy z czachą dla mnie, a nawet i z bossami pomagali, zapewne większość chce dobić w okolice endgame, i może potem zacznie się zabawa, tym którzy lubią survivale, a nie są zdecydowani polecam obejrzeć jakiś strumyk z gry, lub mogą mieć podobnie jak ja wstępnie nie podejdzie, a po dłuższej grze wręcz odwrotnie, a 72 zł to przecież nie jest kosmiczna kwota jak na grę w której spokojnie można spędzić kilkadziesiąt godzin, i dobrze bawić się w ekipie lub solo.
Zgadzam się z przedmówcą kolegą Bieniuk05. Ta gra to lipa. My gramy tylko w Fortnite i żadna gra na świecie nie może się równać z Fortnite, a tym bardziej taka lipna gra. Daję od razu ocenę 1!.
[PL] True Blood - Polski serwer V Rising (PvP/RP)
Zapraszamy na nowo powstały (18.09.2022) serwer V Rising.
Razem z Wami chcemy poznawać świat V Rising, a w przyszłości stworzyć serwer RP/PvP.
Wraz z rozwojem gry i sceny moderskiej będą pojawiać się modyfikacje usprawniające grę.
Dane do bezpośredniego połączenia:
159.69.56.147:28015
Można również znaleźć nasz serwer na liście.
Wystarczy wpisać:
[PL] True Blood
Zapraszamy na wspólne tworzenie społeczności w świecie V Rising!
Nasz discord:
https://discord.gg/5mxtDR7T
Skuszony darmowym weekendem potestowalem przez dwa dni... i wczoraj zakupilem pelna wersje. :) Bardzo mila niespodzianka, szczegolnie ze nigdy wczesniej nie wkrecilem sie w zadna gre survivalowa - wyjatkiem byl Fallout 76. :D Zazwyczaj odrzucaja mnie tytuly, w ktorych nacisk kladzie sie na crafting i wszystko co z nim zwiazane czyli gromadzenie i porzadkowanie zasobow, rozbudowe bazy itd. Ogolnie imho im mniej musze spedzic w okienkach zarzadzania ekwipunkiem i tworzenia tym lepiej.
Probujac odpowiedziec sobie na pytanie "czym tak wlasciewie jest V Rising?", najkrotsza odpowiedzia jaka przychodzi do glowy jest porownanie jej do innych znanych mi tytulow. Odcinajac sie poki co od aspektow survivalowych to V Rising przez swoje systemy walki kojarzy mi sie z Diablo i Lost Ark. Miesisty system combatu, fajne zroznicowane umiejetnosci, szybkie zmiany buildow. Troche sie wystraszylem widac w grze mechaniki typowe dla gier mmo i mobilnych powodujacych trzymanie progressu za time gatem np. wysylanie slug na 24h zdalne misje itd. Jednak porownujac do wspomnianego Lost Ark jest duuuzo lepiej. :)
Troche plytki system progressu/gearowania postaci ale poki co kazde zdobyte ulepszenie daje satysfakcje. Na plus sposob pozyskiwania nowych umiejetnosci do walki. W tym celu nalezy wytropic i ukatrupic cele ze specjalnej listy. Niby detal ale bardzo mi sie to sposobalo, jaks odmiana od zdobywania umiejetnosci za kolejne poziomy.
Budowanie baz - odwrotnosc tego co najbardziej przeszkadzalo mi w F76... W Falloucie siedziby graczy zawsze wydawaly mi sie raczej ciasne. W V Rising na serio mozna zaszalec i budowac ogromne zamki, zajmujac przy tym spore polacie terenu i utrudniajac innym graczom tranzyt po danej krainie. :)
Poki co regularnie jestem zaskakiwany jakimis nowymi mechanikami i szczegolami tychze. Wspominam o tym poniewaz pierwsze 30min gry sugeruje raczej, ze mamy do czynienia z jakims biednym koreanskim mmo grinderem. Mozliwe, ze wynika to ze wspomnianego braku ogrania gatunku survi... ale bawie sie przednio. :D Jezeli mialbym wymienic najwiekszy minus to w tej chwili jest to chyba przemieszczanie sie po krainach. Niestety mamy tutaj do czynienia z bardzo korytarzowym systemem sciezek i ten ogromny las, w ktorym zaczynamy to tak naprawde nitki z dróżek i lokacje na ich koncu. Szkoda ze nie ma miejsca na troche swobodniejsza eksploracje.
Poki co nie oceniam bo jeszcze duzo do sprawdzenia ale zdecydowanie polecam. :)
Bardzo przyjemna gra ze stosunkowo prostą ale estetyczną i klimatyczną grafiką. Wspólnie z żoną gramy na prywatnym serwerze (od nieco ponad 30 godzin). Gra jako early access ma oczywiście trochę niedociągnięć ale nie trafiliśmy na nic co by psuło zabawę. Czekamy na dużą aktualizację zapowiedzianą na maj. Szkoda, że twórcy nie robią mniejszych, a częstszych aktualizacji.
Gra jeszcze premiery nie miała a jak dla mnie to najlepsza pozycja ostatnich kilku lat 9/10 Polecam w ciemno.
Trochę Diablo, trochę simsów, trochę strategii, trochę MMO = V Rising
Czy gra ma kampanię dla trybu single, czy tylko PvE bez żadnej historii, kampanii?
Nie ma żadnej kampanii, ale gra fajnie prowadzi Cię po tym co masz robić, czyli budowa struktur/zamku, zbieranie surowców, zabijanie bosów. Dawno w żadną grę nie grało mi się tak przyjemnie :)
Dla mnei Enigmą jest średnia ocena oczekiwań na tym portalu, bo w komentarzach 9-10 i sam dałbym tej grze podobnie po ograniu 10 godzin, a tutaj ledwie 4,6 jescze gorzej od genialnego Satisfactory.
Następny półprodukt co to miał być przebojem,ale po 2 latach męki w bUlach w early access, dalej mu nie wyszło.Ponieważ półmózgi zarzucają mi że nie wiem o czym piszę,to powiem że mam w tej chwili level 50,bo trzeba najpierw coś poznać żeby o tym gadać, a nie pisać oceny po godzinie grania.
Powiem tak:
Gra zrobiona jako wyciągacz czasu, godziny bezmyślnego grindu,czekanie na roboli po 24h real time żeby wrócili z akcji,bieganie wolniejsze od emerytki w zus,słońce spalające w kilka sekund,no i szczyt debilizmu:blokada portali kiedy niesiesz niektóre surowce :D Oczywiście po to żebyś z pełnym ekwipunkiem dymał kilometrami po planszy z prędkością emeryta.Wilk niewiele pomaga.Bieganie po lesie wilkiem to konieczność,ale ponieważ nie może on atakować,to utykasz co chwile między skałami,drzewami,rzeki też nie przeskoczysz.
Niepotrzebne meble,brak dostępu do potrzebnych surowców, wszystko obliczone na nieskończone farmienie.Brak możliwości rozwoju postaci bez tłuczenia krwi V,tu nie ma znaczenia ilu przeciwników pokonasz,expa z tego nie ma.Nie możesz dostukać sobie expa na boku, bo progi wyznaczają herosi z krwi V.10 poziomów przewagi nad przeciwnikami nie-v NIC nie znaczy, przeciwnicy pozbawiają cię życia szybko,nawet z najlepszą (na danym etapie) bronią i zbroją.A uzdrowić się podczas walki nie można,bo do robienia mikstur krwi potrzeba szkła, a je odbezpiecza dopiero pacjentka V na poziomie 50tym :D Wysysanie krwi nie zwiększa healtha, następny debilizm.Walka z v-blood jest trudna i czasem głupia (uciekają i nie można ich dogonić i sami się uzdrawiają), i to na najniższym poziomie trudności.I niech mi gimbaza nie szeleści że to tylko gra do coopa/multi bo skoro jest możliwość grania solo,to gra ma być do tego dostosowana.
Technicznie też tak sobie: mam taki spory kawał miejsca na mapie gdzie jest biało.Spadasz we mgłę,widać tylko mgliste postacie dookoła,jakby nie minimapa to nara.Niektóre rośliny z grządek po zebraniu zmieniają się w drzewa,róże w beczki :D a po wyjściu z portalu pojawiają się jakieś wydmy :D Mam screeny jakby coś.Po restarcie to znika, po następnym czasem wraca, więc to nie hardware.No i nie mam artefaktów w innych grach.
Mógłbym tak dłużej ale mi się nie chce, jak na 2 lata wypocin to trochę mało.Ocena zawyżona bo łudzę się że będą poprawki.
Tak maćku z klanu,a ten poziom 50ty zrobiłem korespondencyjnie w gimbazjum.
No widzisz Bożenko, jedynie bardziej mnie bawisz tym swoim 50 poziomem. Jak to Cię przerosło to wracaj grać w Robloxa.
A cóż Cię tak rozbawiło gimbusku? Podsumowanie mojej recenzji jednym zdaniem :D czy to że jednak zrobiłem te 50 poziomów? Sam się śmiejesz ze swoich dowcipów.Przerasta to mnie poziom komentarzy maćków w internecie i niedorobione gry które maćki zawsze wychwalają,bez względu na to jak bardzo są zryte (i gry i maćki).
Tym komentarzem pokazałeś że nie wiesz o czym piszesz, grasz w grę typu survival i narzekasz na grind, który w tym gatunku jest normalny. V Rising zostało zaprojektowane do gry PVP, dlatego nie możesz teleportować z określonymi przedmiotami. Oczywiście dla graczy solo istnieje możliwość modyfikacji zasad gry, możesz zmniejszyć grind, zmienić opcje teleportacji ( tak, wtedy możesz teleportować się z czym chcesz ) i zmienić wiele opcji. Rozwój w tej grze jest inny, nie ma jako tako poziomów, tutaj działa to w sposób taki że jesteś tym co nosisz, a walki z bossami są potrzebne by odblokować recepty oraz umiejętności.
Jeśli chodzi o uciekające bossy to prawdopodbnie straciły agro przez co wracają na swoje miejsca ( dotyczy to bossów "stacjonarnych" ), na mapie znajduje się obszar który pokryty jest mgłą, jest to specjalny zabieg, po pokananiu odpowiedniego bossa możesz stworzyć item dzięki któremu tej mgły nie będzie.
Piszesz że masz 50 poziom a o grze wiesz bardzo mało, narzekasz na prędkość poruszania, a dalej nie zdobyłeś konia. Prawdopodobnie gry survival nie są dla Ciebie, i nie rozumiem po co zamieszczasz taki komentarz z oceną gry, jak ewidentnie nie do końca rozumiesz grę.
Faktem jest że nie zmodyfikowałem parametrów serwera przy odpalaniu gry w singlu,ale założyłem że na normalu(bo od niego zacząłem) parametry będą ustawione... no nie wiem,normalnie? Potem się okazało że nawet na najprostszym poziomie trudności jest trudno.
Lubię budowanie i grind to normalna sprawa,ale bez przesady,tu wszystko obliczone jest na ciągłe pałętanie się po mapie (w anemicznym tempie dodam).Farmienie jest o tyle głupie że jest po 1 kopalni danego surowca na całą mapę.Normalnie w grach jest przynajmniej kilka lokalizacji do farmienia danego surowca.A konia mam w zamku i nie korzystam, ma kiepskie sterowanie i na drodze pełnej patroli do niczego się nie przydaje,bo trzeba ciągle zsiadać do walki.
W obszarze z mgłą spadłem kilka razy pod grę,a gonienie za bossami ma sens jak biegasz z sensowną prędkością (czyli nie w tej grze).
A co do walki to staram się zbudować jak największą przewagę nad bossami V,ale to po prostu niemożliwe,bo jak? Gra wymusza na mnie trudną walkę bo max co udało mi się zbudować to 3 poziomy przewagi nad bossem.W tej grze to tyle co nic.Tego też nie rozumiem: mam poz.50 a łupiąc typa na 36 muszę go tłuc żelazem z 10 razy zanim padnie.W normalnej grze jak masz przewagę 14 poziomów nad przeciwnikiem,to zabijasz typa 2 ciosami.A tu nie,do tego przy łupaniu bossa zbiegają się patrole z okolicy (+miniony które przyzywa boss) i z walki z bossem robi się podupajka w remizie.
Jak dla mnie błędów jest od cholery,może faktycznie to nie jest gra dla mnie.W takim Grim Dawn po prostu zmieniałeś szmaty/bronie/amulety jak chciałeś,było tego od groma i nie było zbędnego kombinowania.Tu jest go za dużo, w stosunku do niewielkiej ilości sprzętu/gadżetów.
W związku z tym zapytam tak:
gdzie można zdobyć przepisy na eliksiry? Np. ten na zwiększenie siły i odporność na ogień?
czy są jakieś gadżety (eliksiry) które uzdrawiają podczas walki?
czy można zwiększyć swój poziom ponad poziom bossa V INACZEj niż standardowymi szmatami/broniami na danym poziomie?
Znalazłem trochę informacji ale brak konkretów: lokalizacji czy przepisów a do tego dużo info odnosi się do wersji early access.A widzę po screenach że wygląda to inaczej,więc pewnie działa też inaczej.
Rozumiem, faktycznie jak się nie sprawdzi tego wcześniej to zmiana ustawień nie jest aż tak bardzo widoczna. Gra jest wymagająca i największą przewage robi w tej grze "skill" gracza, i tego nie da się przeskoczyć, jeśli chodzi o leczenie podczas walki to raczej nie ma się czasu na wypicie potki, także tutaj nawet nie patrzyłem czy jest coś dostępne. Poziom tylko i wyłącznie zależy od eq jakie posiadasz, możesz sprawdzić kupców czy nie mają czasem lepszych schematów.
Kopalnie i surowce są tak rozłożone właśnie przez wzgląd na PVP ( 1 miejsce = walka o surowce ), fakt dla graczy solo może to być problem, ale koniec końców gra nie została zaprojektowana dla gracza solo ( ten tryb został dodany tylko na prośby graczy )
Jedyne co mogę polecić to zmiana ustawień serwera ( nie jestem pewny czy można zmienić ustawienia na używanym już serwerze ) i dostosowanie gry do własnych potrzeb. Można ustawić tam praktycznie wszystko, od ilość otrzymywania surowców, HP i dmg bossów, długość dnia i nocy oraz jeśli nie chcesz tłuc bossów to możesz nawet odblokować na starcie wszystkie schematy.
Dawno żadna gra tak mnie nie pochłonęła! Aktualnie niedzielny gracz. Grałem solo, tryb normal, na swoim serwerze offline. Zmodyfikowałem ustawienia serwera tak, aby nie tracić za dużo czasu na grind. Polecam ustawić szybsze farmienie/możliwość teleportowania z itemami i nie niszczenie eq (przydatne szczególnie na końcu gry). V Rising to coś, czego długo szukałem. Mechanika walki i poruszania się jak w grach moba (Dota/LoL), walki skupione na pojedynczych bosach, a nie bezsensowne zabijanie miliona mobów, które padają na strzała jak w Diablo.. Uważam, że na trybie normlanym solo poziom jest idealnie wyważony. Co prawda spędziłem sporo godzin przy dwóch ostatnich bosach, ale kiedy już się udało satysfakcja ogromna. Szczerze polecam 10/10!