Fanowski patch do remastera Mass Effect 2 wprowadza ponad 200 poprawek
Szkoda, że BioWare nie mogło tego naprawić. To pokazuje jakim te remastery były skokiem na kasę.
Podziwiam osoby pracujące nad modami, zwłaszcza tak dużymi. To imponujące, ile serca wkładają w swoją pracę - ciekawe, czy znalazłoby się dla nich miejsce np. w takim EA kosztem kilku złotoustych marketingowców i jaki miałoby to wpływ na finalny produkt lub trendy rozwoju branży gier.
Tylko coś czuję, że mogliby stracić swój największy atut - wolność, jakkolwiek patetycznie by to nie brzmiało.
A ja mam inne pytanie - czy te mody zawsze byłby za darmo, gdyby nie prawa autorskie? Uważam, że nie. Gdyby dla przykładu takie EA powiedziało "możecie robić mody i je sprzedawać" to jestem pewien, że autor tego moda na pewno życzyłby sobie jakaś kasę. A jak nie tak to w postaci żebrania...
Idąc dalej można zapytać, czy w ogóle byliby chętni na takie płatne mody? Ja z chęcią dopłaciłbym do DLC, nawet oficjalnego, w którym maczali ręce moderzy, a których owoce prac byłyby faktycznie znaczące - jak choćby ten poruszany w tekście. Luke Ross może tutaj świecić za przykład - sprzedaje od jakiegoś czasu swoje własne modyfikacje do gier umożliwiając w nich granie za pomocą gogli wirtualnej rzeczywistości. Są chętni, bo robi coś albo lepiej od innych, albo robi to coś z danym tytułem w ogóle. Nie porzuca swoich fanów i udoskonala z czasem każdy projekt, dodaje nowe funkcje kierując się prośbami wspierających. Już sam fakt słuchania, wręcz "służenia" społeczności, którą wokół siebie zebrał jest czymś wyjątkowym jak na obecne growe (i nie tylko) standardy. Koleś ma też intuicję, bo nie zawsze to, czego chce klient jest dobre lub możliwe do wzniesienia na poziom, który zadowoli finalnie obie strony. Bardzo zdrowe i spójne podejście do tematu, jak i do życia.
Patch do wersji ostatecznej będącej superpatchem
Prawie jak wersje Enhanced Edition from Beamdoga - klasyczne wersje niemal idealne więc BD dostarczył wersje, które łatają do dzisiaj D:
To samo z Warcraftem 3 od Blizzard, gdzie nowa wersja zamiast być doszlifowana to była bardziej zabugowana. Blizzard kiedyś wielbieni za jakość, a później odcinanie kuponów jak Electronic Arts. To już lepiej odejść w chwale jak Bullfrog.