Skull and Bones może być jeszcze bliżej, niż myślimy; dostało rating
Nie widzę sukcesu tej gry. W mojej ocenie to miał być taki następca AC Black Flag, tylko bez asasynów. I te 5-6 lat temu to mogło mieć sens. Ale dziś, kiedy temat bitew morskich i piratów jest już przewałkowany w innych grach (np. Sea of Thieves) i asasynach to już dawno stracił świeżość. Pewnie coś tam się sprzeda, ale hitem raczej nie będzie.
Nie widzę sukcesu tej gry.
Troche też, zawalili sprawę tym że nie można tam wychodzić na ląd, walczyć mieczem itd. to sporo głębi rozgrywce odbiera, wystarczyło po prostu dopieścić rozgrywkę z Black Flaga, przenieść na nowy silnik i viola, a oni zrobili w drugą stronę, bo wywalili kilka mechanik, a dodali kilka zbędnych.
Elementy multi imo akurat na plus, możliwość wspólnie ze znajomymi sterowania statkiem, czy nawet w kilka statków to bardzo fajna opcja, ale tak jak mówię, nie widzę sukcesu, ale nie ma co też skreślać bo Ubi akurat jest znane ze wspierania długo nawet takich gier które nie są zbyt popularne, The Crew 2 czy For Honor są do tej pory wspierane, i mimo tego że nie są najpopularniejszymi grami, to każdy duży update robi troche szumu wokół gry i udoskonala jej kolejne mechaniki, Breakpoint też z tragicznego stanu przeszedł na akceptowalny stan, i to ponoć dobra gierka teraz jest, więc może być i tak w tym przypadku, że na premiere gra będzie średniakiem, ale z czasem coś tego będzie.
Kto wie, może dodadzą eksploracje z buta, walki mieczem itd?
Czekałem na tą grę w 2018 roku. Teraz jest mi zupełnie obojętna bez singla i pieszej eksploracji.
..i z tym zbieraniem zasobów zwizualizowanym miernikiem przypominającym prędkościomierz -jak z taniej gry mobilnej....
I pomyśleć, że dało się z tego zrobić takie Sid Meier's Pirates! Na miarę naszych czasów w perspektywie TPP z fajną kampanią i opcjonalnym MP jak GTA Online. A tak dostaniemy jakiś wymysł w sumie nie wiadomo jak wyglądający i o niczym. Wszystko mieli podane jak na tacy, a muszą wciskać na siłę elementy online z MTX.
Chyba każdy liczył na coś takiego przy pierwszej zapowiedzi, teraz to jest to takie bardziej upośledzone Sea of Thiefs... pamiętam jaki zawód wśród graczy spowodowała rezygnacja z trybu single na rzecz multi.
A ja chcialbym, żeby nas miło zaskoczyli, chociaż na tyle, żeby znaleźć swoją wierna niszę. Niestety "pirackich" tytułów mamy tak naprawdę mało na rynku. Piraci Sid Meiera i Sea Dogs uwielbiam, ale po tylu latach się przejadło. MMO(RPG) pirackich (z aktywnymi graczami) praktycznie nie ma. W Sea of Thieves jest spoko, ale szybko człowiek zdaje sobie sprawę, że tam praktycznie contentu nie ma i szybko pozostaje tylko topienie innych graczy, co też szybko staje się nudne.