Twórcy Lost Ark powoli wykrwawiają boty, wojna trwa w najlepsze
Wczoraj spotkałem 8 botów idących jeden za drugim do portalu Chaosów, na czacie non stop ktoś próbuje golda sprzedać, i w Finderze na dungi zawsze siedzi jeden z ofertą :)
Żeby przekonać się o skali botów, które nadal biegają samopas, wystarczy iść na którymś kontynencie poniżej lvl50 do windy. Aż się zdziwicie, ile botów po prostu wbiega w ścianę przed windą, albo niewidzialną ścianę na krawędzi windy, bo skrypt im każe iść w tę stronę, nie patrząc na cykle windy.
Ludzi gra sporo, poki co nie bylo laczenia serwerow a wspomniana wojna z botami pewnie trwa w najlepsze.
Wczoraj na niskich levelach widzialem mase trenujacych botow, pewnie nowe konta po ostatnim banie setek tysiecy kont.
Srodek ciezkosci stalych graczy pomalu przenosi sie w kierunku Tier3 i na Tier1 czasem trzeba kilka sekund poczekac na grup na Guardiana przaykladowo.
W tym tygodniu wychodzi nowy kontent, ilvl1415+. Osobiscie mam dopiero 1400, zrobionego Argosa p3 i nie ciesze sie na kolejne zmudne i powolne levelowanie do 1415 i wyzej
Automatyzacji pracy nie da sie zatrzymac... :p
Problem botow w grach mozna rozwiazac bardzo prosto, wystarczy zdac sobie sprawe co wplywa na to jaki stanowia problem - zeby zdac sobie sprawe, ze one sa tylko symptomem problemow a od "gry" w ktorej wystepuja masowo lepiej trzymac sie z daleka:
A. Monotonna, nudna rozgrywka, oparta na wielokrotnym bezmyslnym powtarzaniu tych samych czynnosci - nie gra tylko praca w oczekiwaniu na "zaplate", cos czego gracze nie chca robic i co latwo zautomatyzowac.
B. Ciekawa, wymagajaca rozgrywka, oparta na umiejetnosciach gracza i jego inteligencji - nie ma duzej motywacji do tworzenia botow, same boty wymagaja duzo pracy zeby mialy szanse w skomplikowanej rozrywce i oferuja niewiele w zamian ze wzgledu na duza konkurencje ze strony graczy grajacych dla zabawy (ostatni, 3 komponent doprecyzuje pytaniem: jak myslisz, ile moglbys zarobic na produkcji humanoidalnego robota o funkcjonalnosci masazysty dla modelek?).