Zobacz zwiastun Dragon Ball Super: Super Hero
To będzie chyba jeden z słabszych filmów. Do tego ta animacja;/ Niby nie jest zła, ale miejscami strasznie kłuje w oczy.
Uwielbiam to, że Japończycy wszędzie gdzie się da próbują wciskać ten swój łamany angielski. Red rrribonu!
Dragon Borrru Supa Hiro!
No i chyba mają zamiar w końcu odkurzyć Gohana, nareszcie. Chyba żaden z bohaterów nie został tak zepsuty jak on.
Toriyama sam chciał zrobić z Gohana głównego bohatera ale ludzie byli tak zakochani w Goku że zwyczajnie mu na to nie pozwolili. O ile upór fanów co do Vegety był tym dobrym (w moich oczach) tak znerfienie Gohana jest winą fanów. Chociaż fabularnie Gohan będący inny niż jego ojciec ma jak najbardziej sens.
Z tego co kojarzę w ogóle DBZ miał się skończyć na śmierci Cella. W sumie dobrze, że stało się inaczej bo bardzo lubię Buu, natomiast to co zrobili z Gohanem po sadze Buu to jest żart. Chudy Gohan w okularkach, kek.
DBZ miał sie skończyć już po Namek, potem po pokonaniu Cella. Dwa razy był przedłużany i to czuć. Przykładowo po Namek rozleciał sie power scaling w DB zupełnie bo SSJ miało być ostateczną formą kończącą wszystko.
Że też dalej są ludzie wierzący w miejskie legendy o DB, Toriyama nieraz mówił, ze nigdy nie planował kończenia DB ani po Namek, ani po Cellu, a ludziska dalej swoje.
https://www.screentest.xyz/was-dragon-ball-z-supposed-to-end-at-the-freiza-saga/
No animacja mnie też jednak zawodzi, zwłaszcza w porównaniu do tego co zaserwowano w filmie z Brolym :/
Ten film jak i całe DBS to nic więcej jak tylko tani cash grab żerujący na nostalgii i fan serwisie. Tak długo jak istnieją naiwniaki oglądające/kupujące wszystko z logiem DB tak długo będą gwałcić tę markę takim pozbawionym ambicji chłamem.
Ale jakie przed premierą? Dragon Ball Super już dawno miało swoją premierę- zarówno kinówki jak i ta słabiutka nowa saga na podstawie mangi. Na tej podstawie już można stwierdzić, że niemożliwym jest, by ta jedna kinówka poprawiła odbiór Superki jako całości; krzychulec dobrze podsumował sprawę.
Infantylny design złoczyńców, z resztą jak wszystko odkąd zaczęło się S wygląda biednie, jest leniwym i tanim wyciskaniem z marki, odtwórcze i skupiające się na fan serwisie. Na stare lata Toriyamie się nie chciało rysować nowych rzeczy to przefarbował włosy na niebiesko i wielce nowa forma. Fanarty wychodzące latami po GT stoją na znacznie wyższym poziomie niż wszystko co jest pod szyldem S.
Za każdym razem boli mnie serce jak patrzę co robią z moją ukochaną marką. Lepiej było zostawić jak było albo zrobić coś jak Boruto, totalny sequel z nowym pokoleniem zamiast retconów i powtarzania tych samych motywów i ciągnięcia chronologii z Buu sagi zamiast wyjść gdzieś dalej. Wszystko jest bezpieczne, sterylne i tanie. Nawet nie ma organicznej przemocy, krwi i tych emocji co kiedyś.
Dragon Ball nigdy jakiś mroczny czy dojrzały nie był i nie będzie (odlicz Trunksa z Przyszłości ale tu wyjątek potwierdza regułę). Toriyama od DBS już nie rysuje a pisze. I w pisanu nie boi się pytać o radę czy pomysły innych. Generlanie DBS a raczej nowe sagi po anime mocno idą w rejony superbohaterskie, co jak na tę serię jest interesujące. Nie rozumiem hejtu fanów na nowego DB. W tej serii zawsze chodziło o przygodę a od Z chodzi o bijatykę i nowe transformacje. Zgodzę się że mamy inflację saiyańskich mocy ale sami fani chcą więcej. No i mam wrażenie, że dorośli fani mają pretensje, że Dragon Ball kieruje się do pierwotnej grupy docelowej, czyli do dzieci i nastolatków w przedziale wiekowym 10-18 lat. Coś podobnego widzę w Gwiezdnych Wojnach. Może i dorośli fani wydają dużo na merch ale ilościowo dzieci przeważają. Lepiej sprzedać milion ołówków za 1 dolara niż jeden ołówek za 1 000 000 dolarów
Jest to 4 film z Serii DB:Super ...
1. Battle of God
2. Resurection F
3. Broly
4. Super Hero ...
Co za typ pisał ten artykuł ?
Pierwsze 2 filmy, które wymieniłeś należą do serii Z.
3d bleh
Jak to w obronie świata?
A czy ta seria nie słynie przypadkiem z meczów siatkówki plażowej w bardzo skąpych strojach bikini?
Jak pisałem to rano to brzmiało lepiej :P
Nawiązywałem do zdania "Wygląda na to, że bohaterowie serii ponownie staną w obronie świata" tak jakby DB kiedykolwiek kogoś zaskoczyło inną osią fabuły (nie licząc pierwszej serii)
Użyłem przy tym zbyt daleko idącego skrótu myślowego...
Moge to zrzucić na barki porannego braku kofeiny w krwiobiegu?
Ta zapowiedź jest stara, nic nowego tu nie pokazano. Ale czekam, to wciąż DB i historia od samego Toriyamy.
Mnie cieszy, że w końcu poszli akcją kilka lat po obecnych czasach, a nie dalej w tych samych latach grzebią, jak kinówka z Brolasem.