Chipy znów mają podrożeć, producent podniesie ceny
Nie tak dawno 99% przypadków podwyżek cen to były idiotyczne powody pokroju: ktoś zaspał do roboty, ostatnia zmiana za późno wyłączyła prąd, albo "nowy" przypadkowo na 10sekund wyłączył linie produkcyjną.
Skończyły im się tanie wymówki to teraz zwalali na pseudo pandemię a teraz na inflację.
Za rok powiedzą że latem słońce za mocno świeci, albo że kierownik ma buty o rozmiar za małe.
Dlatego nie kupować i czekać, aż cena będzie rozsądna. Byłby porządek w mniej niż miesiąc gdyby wszyscy solidarnie nie kupowali.
Myślę, że dla końcowego odbiorcy, ta podwyżka nie będzie znacząca. To tylko 9%, czyli tyle ile inflacja... A wielcy producenci jak AMD, Nvidia, Apple czy mają już zakontraktowane dawno moce przerobowe i dla nich cena chyba będzie dalej ta sama.
Większym problemem jest to, że dla polskiego odbiorcy złoty jest w dolinie, a popyt na nowe chipy będzie tak ogromny, że TSMC nie da rady z podażą, nawet po uruchomieniu całych swoich mocy przerobowych. osobiście mam nadzieje, że Nvidia nie zakończy produkcji RTX 30X0 po premierze nowej serii. Bo opieranie 100% produkcji kart graficznych na mocach przerobowych TSMC może być tragiczne w skutkach (dla cen końcowych, ale pewnie też dla zysków Nvidii, bo jak będzie mało kart Nvidii produkowanych, to nie zarobią za dużo).
Swietny powod zeby zaczac produkowac cos samemu. Nawet chipy w starszych procesach maja mase zastosowan, zwlaszcza ze duza czesc mocy sprzetu produkowanego obecnie idzie na glupoty - bo tak dziala kapitalizm, jesli musisz kupic produkt producenta X, to zawsze znajdzie sie wymowka zeby podniesc ceny. Zwlaszcza, ze istnieje swietne faktyczne uzasadnienie, w postaci appla, krypto i producentow smartfonow generujacych nielimitowany popyt na chipy.