Gracze CSGO wściekli na ESL, bo książę pogratulował Putinowi
Jak się żyje w społeczeństwie, w którym uczą od dziecka, że połowa populacji jest gównem (tzn. żeńska część), to co się dziwić takiego oderwania od rzeczywistości.
Gracze zwracają także uwagę na to, że w zasadzie są teraz marionetkami zarówno Muhammada ibn Salmana, jak i Putina, będąc częścią gry politycznej.
Moja propozycja: może zamiast nic nie znaczących wyrazów oburzenia na tłiterku czy innym tiktoku zrobić bojkot zawodów?
Ale wtedy hajsik przestanie się zgadzać prawda.
Niby tak, ale co te biedne dzieci będą robić jak im gry zabiorą? Nie daj boże trzeba by iść do jakiejś roboty i czegoś się nauczyć potrzebnego do życia.
mam pełno znajomych co przestali grać w te cziterskie badziewie
No, przestali grać i co teraz? Pewnie pracują po 8 godzin dziennie i mają życie. Lepiej grać w gry, drzeć się do mikrofonu, cycki pokazywać, za to można w godzinę zarobić tyle by 10 razy w tygodniu lecieć do dubaju, wykształcenie jest dla lamusów.
I co w tym złego? Dzień Zwycięstwa dotyczy drugiej wojny światowej, nie Ukrainy. Już nie wpadajmy w paranoję.
Tja?
Świętowanie wygranej nad faszyzmem, a zarazem propagowanie go najazdem na inny kraj.
This is fine...