Grupa mężczyzn , która nadmiernie ubóstwia kobiety i zrobią wszystko co ona im karze. Pozbawieni honoru uwielbiają robić jako podnóżki dla kobiety. Zaślepieni nie słuchają żadnych argumentów. Ich działania szkodzą samym mężczyznom , jak i kobietom .Rozwój social media pokazał skale tego zjawiska - babka za nudesy w internecie zarobi więcej , niż chodząc do pracy.
Kilka Simpow z USA:
Polski Simp z jukej:
O Spermiarzach:
Kim jest Simp?
zrobią wszystko co ona im karze.
karze - karać
każe - kazać
taki mały offtopowy protip przed dyktandem z polaka
Jemu chodzi zapewne o to że tzw spermiarze przez to wychwalanie kobiet windują im ego, co zwiększa ich wymagania wobec mężczyzn potem. Przynajmniej ja się spotkałem z taką teorią.
Zależy jak się na to patrzy, ja słyszałem też o takiej teorii. Jednak te Ksiemszniczki fajnie się wyróżniają i często wiadomo na pierwszy rzut oka, że nie warto próbować wiązać się z taką osobą. Gorzej gdy ego ukrywa i wychodzi po czasie gdy może krzywdzić ;p
Typ co wode z kibla pil zeby cyca zobaczyc
JPRDL
Spermiarze ubóstwiający kobiety są źli, incele którzy nienawidzą kobiet też są źli.
A trzeba po prostu być normalnym człowiekiem i nie traktować kobiet jak jakieś istoty z innej planety.
Też jestem ciekaw, wydawało mi się, że SIMP to określenie uniwersalne z angielskiego a spermiarz lokalne, ale z chęcią się dowiem czy tak jest naprawdę.
Temat kojarzę w sumie tylko z memów.
Jesteś ciekaw? To polecam poczytać wykop pod tagami takimi jak #simp czy #spermiarz, a na dokładkę dorzucić jeszcze #p0lka #incel #blackpill #cuckold itp.
Miłej lektury ;)
Znacie jakies fajne onlyfans?
Niestety nie, ale jeśli ładnie poprosisz to pewnie któryś z userów poda swoje ;)
Protip : Nie musisz płacić kobietą za nudesy , skoro możesz spojrzeć w lustro i zobaczyć cipe za darmo
Jak kobita normalna i da się z nią normalnie pogadać, to simpostwo i inne rodzaje pantoflarstwa da się przeżyć.
Nie.
Bo nalezy rozróżnić simpostwo i pantoflarstwo od bycia szarmanckim, dżentelmenem itd.
Ogólnie w dużym skrócie, kobiety na dluższą metę nie tolerują uległych mężczyzn (pewnie sa jakieś wyjątki ale rzadkie) i choć mogą im się tacy z początku podobać to nie ma szans na trwały i szczęśliwy związek. Nie oznacza to oczywiście, że preferują chamów, to może nastolatki i starsze wciąż mentalne nastolatki. Po prostu większość preferuje mężczyzn zdecydowanych, konkretnych. I w żadnym wypadku nie przeszkadza to być szarmanckim dżentelmenem, prawiącym kompelemnty o ile ona poczuje, że to wynika z naszego charakteru a nie lizusostwa.
Prosty przyklad, dżentelmen otwiera dzwi wszystkim kobietom, SIMP tylko tej, którą chce przelecieć. Dżentelmen prawi komplementy bo sam taką ma naturę i wie, że przemyślany komplement jest wartościowy, SIMP rzuca nimi bylejak byleby się przypochlebić. Czym innym jest troska o wybrankę prowadząca do chęci jej uszczęsliwienia a czym innym bezwzględna uległość jej kaprysom.
No i najwazniejsze, w udamym związku szacunek musi być obustronny. Zawsze.
Nie no, wiadomo, że takie zachowanie jest wkurzające. Problem w tym, że takich dżentelmenów takich jak z Twojego opisu jest coraz mniej, a tych drugich niestety coraz więcej. Przynajmniej mi się tak wydaje.
Najlepsi są obrońcy kobiet. Nieważne czy krytyka laski jest zasadna czy nie zawsze znajdzie się w okolicy obrońca, który dla szansy zamoczenia stanie w obronie niewiasty.
Elathir popraw tego posta bo aż oczy krwawią i bynajmniej nie jest to żadka krew...
Poprawiłem na szybko, z jakiegoś powodu wysiadł mi polski słownik w przeglądarce. Jest to o tyle dziwne, że angielski działa bez problemu. Będę musiał reinstall machnąć
Problem w tym, że takich dżentelmenów takich jak z Twojego opisu jest coraz mniej, a tych drugich niestety coraz więcej. Przynajmniej mi się tak wydaje.
Bo tak jest. Główne powody jakie widzę to:
1) Kryzys męskości, zwłaszcza na zachodzie. Wmawia się młodym chłopcom i mężczyzną, że są winni jakieś zadośćuczynienie kobietą i z tego powodu powinni być wobec nich ulegli. Tylko, że na tej bzdurze (bo w jaki sposób obecne pokolenia odpowiada za błędy przeszłych?) tracą tez kobiety mając mniejsze szanse na rozsądnego partnera. Część osób się buntuje, ale często przesadzają w drugą stronę i stąd mamy inceli. Z skrajności w skrajność.
2) Brak męskich wzorców, bo albo mamy samotne matki (pół biedy jak się dziadek, brat czy inny męski krewny angażuje), albo toksyczne męskie wzorce czy to ojcowie alkoholicy, seksiści, itd. W dodatku w szkołach (nauczanie początkowe) czy przedszkolach też brakuje mężczyzn, co jeszcze bardziej zaburza rozwój dzieci. Próbowałem znaleźć w okolicy przedszkolem z choćby jednym męskim opiekunem, ale trudno było. O tyle dobrze, że znalazłem takie gdzie facet prowadzi część zajęć dodatkowych.
3) Mamy pokolenie bardzo słabo zorientowane na własny rozwój. A rozwój to nie tylko nauka czy lepsze umiejętności do pracy ale też kwestia budowania własnej wartości jak i określenia własnej roli w społeczeństwie. Zarówno incele jak i simpy współdzielą niecierpliwość z niska samooceną. Po prostu inaczej to odreagowują. Jedni nie mają cierpliwości na poznanie kobiet by zbudować związek, wiec sobie darowali i obarczyli wina kobiety, inni myślą, że lizusostwo to skuteczna droga na skróty. Jedni odreagowują niską samoocenę chamstwem (większość chamów ma kompleksy i próbują je ukryć) inni uległością. Paradoksalnie często im się wydaje, że przecież oni się cenią, mają na pokaz wysokie mniemanie o sobie, ale problemy z samooceną widać jak tylko człowiek się przyjrzy.
Człowiek z solidną samoceną nie otwiera drzwi kobietą by się im przypodobać, tylko dlatego, że wysoka kultura definiuje go jako człowieka. Traktuje kobiety z szacunkiem, ale sam go oczekuje. Jak ktoś ewidentnie na jego szacunek nie zasługuje to też nie będzie go nim darzyć.
zrobią wszystko co ona im karze.
karze - karać
każe - kazać
taki mały offtopowy protip przed dyktandem z polaka
Twórca wątku śmierdzi na kilometr Incelem który żywej nagiej kobiety pewnie nie widział.
Baby trzeba pogonić do roboty i w ramach równouprawnienia takiej samej, jak mężczyźni. Wózek widłowy, czy ciężarówkę obsługuje się dzisiaj jednym palcem, nie ma żadnego powodu, dla którego miałoby brakować w tych branżach pracowników, przy nadreprezentatywnym bezrobociu wśród kobiet. Niższy wiek emerytalny, przy dłuższym życiu kobiet, to jakiś polski absurd, szczególnie przy pogłowiu starych bab i śmiertelności mężczyzn. To trzeba zmienić od zaraz.
Gdyby mnie każda kobieta odrzucała, to tez bym pisal takie brednie
Spokojnie, piszesz brednie w innych gatunkach.
Ty to ten porywacz serc niewiescich, ktorego kobiety wzrokiem rozbieraja i gwalca?
To pewnie te murzynskie wary tak dzialaja
Pamiętajcie, tępić spermiarzy i simpów
No długo nie trzeba było czekać aż zjedzie się stado obrońców nowoczesnych postaw społecznych kryptonim SIMP, które każdego kto wypowie się negatywnie o SIMP'ach wyzwie od inceli. Brawo chłopaki!