Cześć,
może ktoś z Was orientuje się czy da się jakoś pominąć automatyczne wyłączanie wibracji pada przy mocno rozładowanych bateriach?
Pad domyślnie sam wyłącza wibracje, kiedy moc baterii jest już bardzo niska. Nie jest to duży problem, ale jednak przyjemniej spędzam czas podczas gry, kiedy w/w wibracje są aktywne. Zawsze wykorzystuję "paluszki", aż do całkowitego rozładowania, ale ostatnie kilka godzin gry jest trochę "mdłe".
Zdaję sobie sprawę, że w przypadku takiej zmiany (wibracje do końca) życie baterii w ostatniej fazie się skróci, ale to nie przeszkadza - wykorzystam baterie do końca i w pełni będę cieszył się grą.
WAŻNE: Nie chcę odpowiedzi "zainwestuj w akumulatorki". Nie gram dużo i 4 komplety (8szt.) Duracell Uttra wystarczają mi na 3-4 miesiące, a zwyczajnie nie chcę się bawić w ładowanie.
Zainwestuj w DualSense
I na pewno połączy go z konsolą MS.
Aa, już wiem co po inwestycji w DualSense. Wymień XSX na jedyną słuszną konsolę, wiadomo jaką.
Co do głównego tematu prawdopodobnie nie da się tej funkcji wyłączyć. Przegrzebałem wszystkie ustawienia w konsoli i nie było takiej opcji. Pozostaje więc przyzwyczaić się do braku wibracji przez kilka h lub czekać na aktualizację dodającą taką opcję (w co wątpię aby kiedykolwiek to nastąpiło).
Akumulatorki wystarczają na maksymalnie 3 lata, a potem są do wyrzucenia. Wiem, bo używam ich od lat i ładuję niezłej klasy ładowarką.
Akumulatorki wystarczają na maksymalnie 3 lata, a potem są do wyrzucenia. Wiem, bo używam ich od lat i ładuję niezłej klasy ładowarką.
To nie wiem jak bardzo trzeba intensywnie używać.. Nawet niech wytrzymują 800 cykli ładowania, to to będzie grubo ponad 10 lat przy intensywnym użytkowaniu w padzie.
Mi para baterii wystarcza na tydzień, mając dwie pary, zmieniając tylko akumulatorki to wychodzi na to, że ładuję je raz na dwa tygodnie. Starcza to na lata. Do dzisiaj mam białe eneloopy które kupiłem do x360, 2 z 4 nadal w pełni sprawne. Mam też 4 czarne eneloopy które kupiłem jakoś gdy wyszedł xbox one i służą mi do dzisiaj na series x. Ładowarkę mam tą samą od lat.
Także są to mega oszczędności i uważam że jest to nieporównywalnie dużo bardziej ekologiczne.
Czyli produkujesz rocznie 24-32 sztuki elektrośmieci, w cenie których mógłbyś kupić pewnie 4 akumulatorki na 5-10 lat w dodatku omijając problem z brakiem wibracji bo zawsze masz drugą naładowaną parę w gotowości do przełożenia. Masz rację trzymaj się dalej paluszków.