Reżyser Szybkich i wściekłych 10 rezygnuje ze stanowiska
Czyli scenariusz pozostaje, aktorzy zostają, film zostaje, wszystko bez zmian tylko dyrygent rezygnuje? Może nie potrafił zachować wystarczającej powagi?
Oczywiście, że był. Taki sam od kilku części. Ekipa ratuje świat przed jakimś złolem robiąc przy tym totalny rozpierdziel i groteskowe wręcz wyczyny kaskaderskie dające masę frajdy i tonę śmiechu z oglądania ich. Ja to kupuję, bo wiem, że film ten da mi dokładnie to czego oczekuję od niego. Czystą frajdę i masę zabawnego absurdu. Jedyne co mi szkoda, to to, że nie ma juz tylu takich fajnych fur jak w częściach 1-3. Wydaje mi się, że to po prostu efekt tego, że "moda" na takie samochody minęła i nowe części w tym klimacie nie miałyby takiej popularności, choć ja sam chętnie bym zobaczył jakas poboczną serię gdzie skupiają się tylko na tym, a nie ciągłym ratowaniu świata.
po latających samochodach i podboju kosmosu czyli po drugiej części odpuściłem serię i widzę, że to był doskonały wybór. Zamiast rozwijać riddicka to jakieś gunwo dalej produkują.
To jest zwyczajnie najdroższy serial w historii per odcinek z 1,5 godz czasem trwania odcinków które ze względów finansowych są przemianowane na filmy