Grafika to nie wszystko - destrukcja otoczenia w Teardown to rewelacja!
Wyobrażacie sobie grę sandbox jak GTA czy Cyberpunk gdzie można zniszczyć absolutnie wszystko? Dodałoby też to poczucie konsekwencji, gdy przez rozwałkę gracza cierpi całe miasto.
Technologia voxeli powinna dać się doskonalić do momentu aż wielkością tych sześcianów dojdziemy do wielkości atomów i de facto stworzymy Matrix. Wszystko jest jedynie kwestią mocy obliczeniowej jaką będziemy dysponować.
Chodzi mi o ciągłe rozbudowywanie symulacji w grach. Obecne gry, to bryły pokryte teksturami, ale puste w środku, a ruch uliczny to ciągłe pojawianie się i znikanie losowych samochodów i przechodniów...Daleko nam do Matrixa.
Nie tylko niszczenie, ale też symulacja żyjących ludzi w mieście w takim GTA. Miasto powinno mieć skończoną liczbę mieszkańców, rodzących się, umierających ze starości, żyjących swoim życiem, pracujących, zarabiających pieniądze. Zabijanie wirtualnych ludzi czy destrukcja otoczenia w takim świecie miałyby realne konsekwencje dla funkcjonowania świata gry. O taką symulację mi chodzi.
Rozumiem, że wszystkiego nie da się na raz pokazać, ale symulacja miasta i mieszkańców by w większości mogła zachodzić w tle. Przechodnie i samochody nie byłyby już losowymi elementami, ale pojawiającymi się w polu widzenia zgodnie z symulacją świata. Jak zabijesz przechodnia, to on zniknie na zawsze z miasta i jego śmierć na przykład wpłynie na gospodarkę wirtualnego świata, bo ten człowiek pewnie gdzieś pracował.
To skomplikowany temat, ale tak jak mówię - obecne gry to pusta iluzja w porównaniu do tego co by mogło być symulowane.
Oj tam, ale mógłby w takim np. GTA istnieć jakiś osobny tryb gry, oddzielony od tego fabularnego, w którym nie ma misji tylko możesz sobie właśnie chodzić po mieście i rozwalać wszystko, a ponowne wczytanie sprawi że wszystko będzie na nowo naprawione.
A to to spoko tylko prawdopodobnie takie coś skończyłoby jako techniczne demo. Gdyby to miało rację bytu to uproszczone takie symulacje byłyby stosowane. Nie ma problemu w tym, żeby w "takim GTA" był realny czas, ludzie z imienia i nazwiska i inne takie. W sumie w GRA RP coś takiego jest (ograniczone oczywiście), pracujesz, ludzie są konkretni, ładują Cię do więzienia - wszystko to na silniku GTA więc akurat destrukcji nie ma (ale jak by była to mapa była by pustynią :P).
Via Tenor
W punkt...
Tylko w tym pierwszym Red Faction za bardzo nie mieli pomysłu jak to wykorzystać.
Pamiętny silnik GeoMod. Nie masz klucza do drzwi? Mam granaty i c-4, więc zrobię sobie obejście obok tych drzwi.
Pamiętam to z samca alfa, jeszcze jak Hed był w tvgry. Ech, wspomnienia...
Myślę że remake Max Payne pokaże jak tynk ma fruwac :)
Wiele wymaga zmian, ingerencja z otoczeniem, interakcja z NPC, zróżnicowanie wyglądu wrogów itd
Juz w nowych Wolfensteinach fajnie tynk fruwał. Zwłaszcza na rogach czy słupach, które dało się fajnie postrzępić spluwami
Jak dla mnie trochę za dużo misji typu utop samochody, ukradnij to i tamto. Red Faction pod tym względem miał 10x lepsze okoliczności do zabawy. I graficznie Teardown wygląda swietnie z tymi voxelami.
---------------------
Brakuje trochę fizyki materiałów jak w bridge constructor (podobnie w red faction). Oznacza to, że jeden piksel papieru utrzyma cały dom. Może jeszcze na to za wcześnie i zbyt dużo mocochłonnej "rekurencji". Jak zwiększą budżet to kupią może lepsze chłodzenie mózgu dla jajogłowych, albo zatrudnią kosmitów i się uda. Przy voxelach ciężko o open world z dobrą fizyką. Nawet z blokami jak w minecrafcie i większymi ciężko zarządzać zasobami z tysiącami połączonych bloków, wiszących na jednym, w czasie rzeczywistym.
Ty to masz chłopie marzenia. Byłoby to nawet ciekawe, ale zapomnij. Żeby coś takiego stworzyć, i żeby twój PC to pociągnął..o ludzie. Stworzenie takiego świata zajęłoby lata. A Żaden PC by tego nie udźwignął. Może te superkomputery co mają rządy USA czy Chin. Pewnie dałyby spokojnie radę. Ale Coś takiego jak Ready player one, czy Matrix Matrix. Nie ma takiej opcji. Nie za naszego życia.
Battlefield 1 już miał fajną destrukcje 6 lat temu? Chyba na zasadzie skryptów. Czemu chociaż tak producenci póki co nie załatwią tematu?
https://m.youtube.com/watch?v=we0mV_4dxCo
Odnośnie nagłówka - tak grafika to nie wszystko a wręcz rzecz drugorzędna w grach. Najwazniejszy jest gameplay
Marzą mi sie normalne gry z pełną fozyka i destrukcją, zeby faktycznie jak sie gdzies zablokuje i nie wiem co zrobic, to zebym mogl rozwalic ścianę nawet jakby to kosztowalo troche czasu (wbrew pozorom nie jest tak łatwo rozwalic ścianę, ekipy remontowe robia to godzinami).
Jak zmienić w grze rozdzielczość w trybie pełno ekranowym?
Mi pokazuje tylko natywną monitora, a chciałem zmniejszyć bo trochę komp mi nie wyrabia momentami w tej grze :)