Sprzedaż Cyberpunka 2077, dwie gry AAA i inne wieści z konferencji CD Projekt
Nad Cyberkiem (czyli też DLC) pracuje niewiele więcej niż nad Gwintem (żółty i jasnoniebieski).
EDIT: Faktycznie są dwa paski dla C2077.
Czyli znowu się potwierdza, że sprzedaż Cyberpunka to obraz biedy i rozpaczy. Mieli farta, że hype przed premierą im tak siadł, gra od ponad roku co chwila jest na promocjach na wszystkich platformach a od grudnia 2020 sprzedali 4,5 miliona kopii, gdzie celem było 30 milionów do końca 2021.
Oby wyciągnęli z tego wnioski i nowe projekty były lepiej zarządzane, choć z dużą wątpliwością mi to przychodzi, wiedząc że piecze nad wszystkim sprawują dokładnie ci sami ludzie, którzy zrobili w konia miliony ludzi.
W porównaniu do całego rynku gier to ogromny sukces. Jak na cały burdel z tym związany i tak wyszli na plus.
Jeżeli zakładasz sobie sprzedaż w krótkiej perspektywie na niemal dwukrotnie wyższym poziomie niż ją masz rzeczywiście a do tego ta sprzedaż i tak nie jest wartościowa, bo jej prawie nie ma bez promocji na przynajmniej 50% (pierwsze dwa kwartały sprzedaży w pełnej cenie a sprzedali jedynie 500 tysięcy kopii, wyniki wyrobili później gdy Cyberpunk zaczął latać na przecenach 50%), to tutaj jest duży problem, szczególnie jeżeli już mieli poplanowane inwestycje na przyszłość przy uwzględnieniu niemal dwukrotnie większego budżetu. Banki które im pożyczki dały też zapewne nie są zadowolone, że zwrot inwestycji okazał się dużo gorszy niż prognozowany i mogą im nawet chcieć zmienić warunki spłaty.
Teraz notują już nieduże zyski ze sprzedaży a cały czas pompują kasę w Cyberpunka więc ostateczny koszt produkcji cały czas rośnie, w perspektywie nie mają żadnych innych źródeł utrzymania niż prastary Wiedźmin 3 (GOG czy Gwint nie jest rentowny) a przez następne kilka lat muszą utrzymywać całą ekipę.
To nie jest EA czy Ubisoft, które mogą sobie pozwolić na ogromną wtopę, bo wydają rocznie kilka tytułów, dla CDPR to, że zarobili wielokrotnie mniej niż planowali to jest palący problem i stąd zapewne takie a nie inne decyzje biznesowe. Opóźnienia next-genowego Wiedźmina, powolne łatanie i praktycznie ślimaczy rozwój Cyberpunka, przesiadka na UE5 zamiast kontynuować pracę nad własnym silnikiem - to wszystko wygląda jak pokłosie tego, że Cyberpunk nie zatrybił tak jak miał, bo mają większą presję na stworzenie kolejnego tytułu
Nie, to jest już przegięcie... serio to lepiej niech zrobią zamiast tego dodatku po prostu CP78 i wydadzą jako dużą nową grę, nawet na tej samej mapie... bo 3 lata po premierze to jest trochę po nie w czasie.
Why not! Może być w 2077 ja poczekam, a wy ludzie będziecie mieli wiele lat jeszcze do srania się z powodu gierki
widzę że cofamy się do 2019 i 2020 i dyskusji na temat przesunięć daty premiery samej gry które wyglądały identycznie jak ta
Ale nawet podstawka CP 2077 była objętościowo mniejsza niż samo tylko Krew i wino, mówię o unikalnych misjach z dialogami i tłem fabularnym a nie "misjach" rozwal bandytów x 30
Ale nawet podstawka CP 2077 była objętościowo mniejsza niż samo tylko Krew i wino
To chyba niemożliwe, tzn. jeszcze w Cybercrapa nie grałem, ale nie mogło byc aż tak źle! Nie kojarzę podobnych opinii...
W Cyberpunku główna fabuła to 25 godz i jest kilkanaście misji pobocznych z dobrą fabułą na może 10h, cała reszta to zapchajdziury i wydłużacze, na poziomie odbijania posterunków w Far Cry
Więc jeśli chodzi o ilość questów dobrej jakości to ten dodatek i gra są zbliżone
Ciekawe liczby z dupy wzięte.
"podobnie jak w całym Wiedźminie jakieś 80% to zadania fabularne a reszta otwarto-światowe znajdzki itp"
Chyba ci się procenty pomyliły. To raczej bardziej 50% i milion zapychaczy i points of interest za którymi po pierwszej lokacji nie chce się nawet biegać.
Co do CP, to też ciekawe. Robiłem sam głowny wątek plus bodajże 3 misje poboczne i kilka przypadkowych po drodze psycholi. 19h na liczniku a dopiero skończyłem akt 1.
jeszcze w Cybercrapa nie grałem
jak no kogoś kto nie grał to dużo szczekasz o tej grze
Ale nawet podstawka CP 2077 była objętościowo mniejsza niż samo tylko Krew i wino,
no nie bardzo, fabuła w KiW to jakies 14-15 godzin w cyberpunku to 18-22, w KiW masz 40 misji pobocznych w CP masz ich 80 (oczywiście pomijam tutaj kontrakty gigsy itp.)
gutry - ja przynajmniej nie wtopiłem blisko 200 zł jak naiwniacy pre-orderowcy. Poczekam jeszcze trochę i kupię za 30 zl, to uczciwa cena.
Gdybyś chciał wiedzieć - wszystkie Wiedźminy mam w pudełkowych wydaniach kupione tuż po premierze, a potem jeszcze dokupione po latach na Steam.
Nawet jeśli Cybercrap jest o 1/4 dłuższy od Krwi i Wina... To jest nadal dramat jak na grę tego kalibru i to jeszcze tak szumnie promowaną.
To już chyba W2 był dłuższy, choć liniowy.
Gdybyś chciał wiedzieć
nie chcę wiedzieć
To już chyba W2 był dłuższy
nie był
Dude, ale skąd wiesz, że 200zł to za dużo skoro nie masz pojęcia jak gra wygląda?
Zresztą nvm, najwięcej gadają ci co najmniej wiedzą.
Czyli widać, że te kłamstwa i mega zawód odbiły się na sprzedaży, a ledwo po premierze jak już wszystko się wydało, cały hype znikł.
Już niewiele po premierze mówiło się o 15 mln sprzedanych, duża wiekszosć to były pre ordery.
Przez kolejne prawie półtora roku sprzedało się więc marne 3 mln, niesamowity zjazd. W zasadzie już po samej premierze, sprzedaż stanęła.
Gdyby ta gra była tak cudowna jak ją hypowali i nakłamali to spokojnie by rozbili bank i sprzedali ze 2 razy tyle z palcem w tyłku.
Dodatek w 2023, czyli najprędzej w ponad 2 lata od premiery, to jasno pokazuje jaki tam musi być bajzel, pewno połowy tego co się tam działo faktycznie nigdy się nie dowiemy.
A oni mieli jakieś plany na tryb online jeszcze, aha.
Przecież to gracze sami się nakręcali i dopowiadali wymyślone rzeczy nt. cp. Nawet cdp czasami to sprostowało i studziło...
A, że tempo jest takie, to no co zrobić jak jednocześnie pracuje się nad w4, gwintem, poprawkami do cp?
Tak tak, cdp świętoszki, kłamali przez graczy, wszystkiemu winni gracze.
Szefoxxx - No niestety, przekręt dekady, ta gra nie okazała się finansową klapą i nie zatopiła całej firmy tylko dzięki genialnemu kłamliwemu marketingowi i 10 mln. naiwniaków, którzy kupili pre-ordery.
LOL, ile minusów dostałeś za napisanie prawdy...
Ale oni przecież aż tak nie ściemniali w marketingu. Nie przedstawiali go jako wybitne arcydzieło itd. To gracze sobie tak wymyślili, bo cdpr zapowiedzieli grę tak dawno temu, a potem zbyt wcześnie zapowiedzieli datę i zbyt wcześnie zaczęli marketing, że gracze tak się nakręcili nie dlatego, że naobiecywano złote góry, bo nie naobiecywano takich rzeczy. Tylko po prostu zapowiedż była tak dawno temu i w końcu w pewnym momencie było już wiadomo o dacie premiery i marketingu, ale tak wcześnie przed rzeczywistą premierą, a to dało duże pole do popisu graczy co skutkowało tragicznym rozczarowaniem wielu graczy, któzy sobie nawzajem dopowiadali.__.
Trzymałem Cybera dysku od premiery i liczyłem na dodatek najpóźniej za rok.
Po dzisiejszym info poleciał uninstall i nie wiem czy będe miał ochotę na to rozszerzenie.
a pisałem ostatnio, że w cdr zostali tylko sami oszuści, złodzieje i nieudacznicy
odeszłem by nie robić im konkurencji. zostawiłem ten tort lepszym w te kanty
PRZEPRASZAM.. Przepraszam.
Znowu zostaliśmy zrobieni w jajo przez RED-ów?
Promowanie wersji 1.5 aby szybko sprzedać jak najwiecej bo gdyby ludzie wiedzieli, że dodatek wyjdzie za rok to by czekali na niższa cenę a tak mydląc nam oczy, ze dodatek za rogiem zarobili hajs. Szkoda bo gdybym wiedział kupiłbym w 2023 po niższej cenie.. Już tej firmie nie ufam.
Kto został ten został. Ja tam czekam z kupnem aż łaskawy dodatek wyjdzie. Do tego czasu może skończą "kończyć" grę :P.
Przestańcie robić z graczy upośledzone ameby które nie mogą wytrzymać i dają się na wszystko nabrać. Jeżeli ktoś kupił grę przez "dodatek" którego nie ogłoszono i czuje się oszukany itp to ewidentnie ma problem sam ze sobą i winić może tylko własną persone.
Co to za chora narracja.
Niestety, ale w większości gracze, to głupia masa podążająca za trendami. Wystarczy, że o jakieś grze zrobi się głośno, a ci lecą i kupują, bo idol yutubowy zachwala. Co chwile masz jakieś indyki, które biją rekordy sprzedaż, bo zrobiło sie o nich głośno. Jakościowo nie odbiegają od tzw. gier freeware dodawanych do clicka czy cda.
Ale co z tego. Jak ktoś chce być naiwny, to niech będzie naiwny. Lepiej w ten sposób, niż by miał w BTC na górce inwestować...
Kolega z góry jest najlepszym przykładem. Przecież samo DLC znając życie będzie kosztowało w okolicach premiery około 100zł, z grą pewnie 150zł. Więc jak ktoś chciałby przyoszczędzić, a nie "zagrać wreszcie w tego cyberpunka", to bardziej będzie mu się opłacało kupić grę od razu z dodatkiem. Nie wiem, jaka logika stoi za tym by ktoś, kto spodziewałby się rychłego dodatku i chciałby zaoszczędzić kupował podstawową wersje gry...
DLC za rok, pojawi się Ciri, i każdy będzie miał mały własny powietrzny statek, tak jak sobie wymarzyła.
Dodatek 3 lata po premierze to trochę żenada i pokazuje jak wolne są prace zespołu. Kiedyś co 3 lata postęp graficzny był na tyle duży, że coś takiego nie miałoby sensu, bo już wychodziły lepsze gry, wychodziły też częściej. No ale wizualnie cp77 dobrze się trzyma, a większości graczy nie stać na nowe karty, więc jakiś to sens ma. Za tę kompromitację przy premierze to powinni dać dodatek za darmo wszystkim, którzy kupili preordery i zniżki proporcjonalne do bliskości daty zakupy do premiery.
Kolejne opóźnienie dodatku - jest.
Kolejne opóźnienie aktualizacji do Wiedźmina - jest.
Rozwijanie gówno mobilki - jest.
Rozwijanie martwego już Gwinta, którego tak spieprzyli w porównując do wersji z W3 - jest.
Boże, jak mi smutno kiedy widzę jak CDP coraz bardziej pogrąża się w bagnie partactwa i żenady.
To tylko pokazuje, że wystarczy mieć dobry marketing, a grę można zrobić kiepską i i tak się dobrze sprzeda patrz Cyberpunk 2077 czy GTA remaster, mainstream wszystko łyknie byle o tym dużo mówić. Z drugiej strony mam takie wrażenie, że CDPR w tym momencie w zasadzie porzuciło wsparcie dla Cyberpunka. To oczywiste, że chcą o nim zapomnieć i zająć się nowym projektem Wiedźmina. Zepchnęli całą grę na dalszy tor. Są ważniejsze projekty( jak remaster Wiedźmin 1 na silniku Unreal 5.....:P)
Ale Cyberpunk to nie jest kiepska gra, a jak dla mnie jest bardzo dobra. Jedynie wkurza mnie to zachowanie studia od premiery gry.
Spełniają oczekiwania graczy. 9/10 graczy krzyczało po premierze Cyberpunka, żeby sobie dali spokój z tym Cyberpunkiem, rzucili to w cholerę i zaczęli nowego Wiedźmina robić. Jak widać po wykresach pracy studia, spełnili oczekiwania graczy i zamiast skupić się na DLC do Cyberpunka, zaczęli od razu klepać nową grę.
Praca studia to są opóźnienia 3-4 letnie. CDPR przyzwyczaił nas, że informuje o swoich działaniach, na czym się przejechał i teraz jest oszczędny w wyjawianiu takich informacji, bo na każdą informację o jakiejś decyzji słychać ujadanie... Nie da się wszystkiego robić na raz.
Po ostatnich aktualizacjach pograłem chwilę w CP i jak ktoś przeszedł to właściwie nie ma po co wracać. Do 2023 to chyba zdążę o tej grze zapomnieć. Wolałbym już dodatek do W3.
Via Tenor
Sam do tych 18mln dorzuciłem 5 sztuk :)
3x kolekcjonerka, 1 PC i teraz niedawno PS4.
Czekam na DLC, bo co jak co, ale redzi piszą jedne z najlepszych historii growych.
A twój lekarz nie proponował ci zmiany leków, skoro obecne nie działają?
Z tą kolekcjonerką to chodzi o różne gadżety dodawane w komplecie? ja już nawet nie pamiętam co do tego scamu dorzucali...
Też kupiłem ze 3 szt. gry i z 10 koszulek. Plus poradnik, tę drugą książkę i komiksy. Szkoda, że dodatek za rok.
A twój lekarz nie proponował ci zmiany leków, skoro obecne nie działają?
Lubie to , jak bliźni w trosce o finanse drugiego człowieka wmawia mu zajoba. Kolego serdeczny chuj ci do tego co Pan Farenheit robi ze swoimi hajsami , to że ty trzęsiesz się na pieniądze jak bezdomny pod biedronką na koszyk do odstawienia nie oznacza że wszyscy tak maja. Wiem że w Polsce emanowanie biedą i nieszczęściem stanowi drogę życia dla części społeczeństwa ale daruj i skończ wymiotować , Jezusa dzis zabili.
Dodaj jeszcze, że zabili go Żydzi łasi na pieniądze :)
Nic mnie nie obchodzi, czy kolegę wyżej stać, czy nie. Nie o tym pisałem. Rozumiem, że twoim zdaniem, jeśli kogoś na coś stać, to każdy jego zakup ma sens?
Ach, ta współczesna subkultura nietykalnych bogów i amerykańskiego "wszystko zawsze jest ok". Idealne stado baranków (che che, dostrzegasz dowcip?) do strzyżenia. Kupcie jeszcze raz po pięć sztuk, Sasko się ucieszy!
Ludzie z zerowym poczuciem wartości są bardziej odporni na krytykę niż królowie życia i finansjery, jak widzę. :) Kolega chciał się pochwalić ile to hajsu nie ma, a tu ktoś psuje mu wejście i nie bije pokłonów? Ojej!
Po za tym, ja na tym zarabiam, bo na tym polega moja praca. Zajmuje sie obrotem wszystkiej maści rzeczy kolekcjonerskich. Gry to jedna z dziedzin z której kupuje poszczególne wersje. Tak też zrobiłem z CP2077. 2 sprzedałem w okolicach premiery ze sporym zyskiem, a trzecia sztuka leży sobie nie otwierana nawet z pudełka kurierskiego na lepsze czasy.
Rozumiem, że twoim zdaniem, jeśli kogoś na coś stać, to każdy jego zakup ma sens?
Ależ oczywiście że tak, każdy debilny , głupi i pojebany dla Ciebie zakup dla drugiego człowieka może być osią życia , podziwiam że czujesz się kompetentny w ocenie wyborów innych ludzi i Twoich przewag nad durniami wszak wiesz lepiej . śmierdzisz Panie komunistą , mam nadzieje że wynika to z tego że jesteś smarkaczem i dużo się Tobie wydaje w innym przypadku , no coż , go east life is peaceful there ;D ( wybaczcie kamraci tak ordynarną i groteskową parafraze PSB )
Liczę na więcej DLC, które wprowadzą naprawdę fajne rzeczy. Niech oni poprawią miasto, by było zbliżone do zapowiedzi z przed premiery, tak by bardziej żyło, niech wprowadzą kolejkę, więcej interaktywność, więcej aut, różne minigierki na stojących wszędzie automatach. Jeżeli to zrobią to duże rozszerzenia do CP mogą spokojnie pojawić się w 2023 roku, ale muszą dopracować miasto. Mam nadzieje, że nie skończy się na jednym dodatku. To byłoby smutne :(
Dokladnie. Predzej potrzba porzadnego dodatku poprawiajacego podstawy w tym miasto.
hehe, mówiłem już dawno, że cdp pogrzebało w grobie cyberpunka i zajęło się wiedzminem 4, jak widać miałem 100% rację, ten duży dodatek to będzie wielkości pewnie nawet nie serca z kamienia proporcjonalnie do skali cyberpunka...
Akurat niedawno palilem fajka z developerem z cdr i wiem, ze plany co do cb77 sa spore. (Posiadam spory pakiet akcji cdr i takie pojscie na fajka pod ich siedzbe to najlepsze co moze zrobic inwestor)
Więcej ludzi oddelegowali do Gwynta niż CP2077. A biedne barany nadal ustawiają się w kolejce do strzyżenia.
Ludzie od Gwinta pracują zdaje się na Unity i tworza trochę inne gry. Oni nie zajmują się tylko samym gwintem. Trzeba brać pod uwagę, że może coś w międzyczasie jeszcze oprócz DLC CP i nowego Wiedźmina wyjść. Prawdę mówiąc, nie mam pojęcia co to by mogło być. Nie spodziewałbym się fajerwerków i gry AAA, ale coś na poziomie Wojna Krwi: Wiedźmińskie opowieści może sie pojawić.
Gra z 2020 dostaje pierwsze DLC dopiero w 2023? Chyba w żadnym innym tytule by to nie przeszło.
Gra z konca 2020 dostalo kilka dlc w pierwszej polowie 2021, a teraz na 2023 zmierza cos predzej jako dodatek.
Jezeli wedlug Ciebie fabularne rozszerzenia dwa czy trzy lata po premierze to taka tragedia i nigdzie indziej by to nie przeszlo to gratuluje zakrzywiana rzeczywistosci i zycia pod kamieniem przez ostatnie 20 lat.
Czego spinasz wora? Ja nie jestem przeciwny aby taki dodatek powstał. Sam pewnie chętnie ogram (może będzie ciekawe w porównaniu do fabuły podstawki).
Logiczne, że chodziło mi o DUŻE DLC. Dodatkowy kontent, który dostaliśmy do tej pory to jest uj nie duże DLC xD. Jeśli zadowalasz się takimi ochłapami, to sam żyjesz pod kamieniem.
Nie mam nic do rozszerzeń długo po premierze, ale jeśli jest robione w międzyczasie coś, co przy tej grze trzyma. CP został realnie na dwa lata zapomniany.
Oczywiście, że DLC po trzech latach to bardzo źle, lecz w porównaniu do tkz. day-one-DLC wolę chyba to.
Logiczne, że chodziło mi o DUŻE DLC.
i
Gra z 2020 dostaje pierwsze DLC dopiero w 2023?
Akurat zapomniałem szklanej kuli aby sprawdzić o co ci chodzi.
Czego spinasz wora?
Co najwyżej dupę i to tylko kiedy czytam z dupy teksty aby tylko sobie pokrzyczeć.
Jeśli zadowalasz się takimi ochłapami, to sam żyjesz pod kamieniem.
O dobrze, że tutaj już mamy szklaną kulę.
Nie mam nic do rozszerzeń długo po premierze, ale jeśli jest robione w międzyczasie coś, co przy tej grze trzyma. CP został realnie na dwa lata zapomniany.
Czekaj piszesz o grze single player? Okej ...
Gry tego typu wychodzą i to czego od nich wymagam to dopracowanie i jak najmniejszej ilości błędów. Jeżeli tego brakuje to oczekuje naprawy zamiast porzucenia i siekania następnych produkcji.
Czy CDP uczciwie podszedł do premiery Cyberpunka? Nie, szczególnie było to widać na wersji PS4. I właśnie zanim będą jakieś dodatki itp to ważniejsze jest naprawienie gry co CDP robi lepiej czy gorzej.
Ja tylko napisałem, że:
1) Gra dostaje pierwsze duże DLC po 3 latach - bo to po prostu niespotykane.
2) w innym tytule by to nie przeszło - pochwaliłem Twoje ukochane CP, ta gra jest tak dobra, że tutaj taki myk przejdzie - nie zestarzeje się, zgromadzi ponownie grupę fanów. W np. jakimś asasynie ubisoftu by to nie przeszło. Wyobraź sobie, że odyssey dostałoby w tamtym roku DLC kolejne... kto by w to grał?
A całą resztę dopowiedziałeś sobie sam z pianą na ryju.
Pamietaj też, że okres naprawiania gry tj. te legendarne, trzęsące internetem patche 1.3, 1.5 to jest realnie nic dla kogoś, kto grę już ograł. Dla takiej osoby przez cały ten czas nie pojawiło się nic w grze.
1) Gra dostaje pierwsze duże DLC po 3 latach - bo to po prostu niespotykane.
Tu się zgodzę. Raczej mało kto tak robi. Natomiast czepiałem się:
Chyba w żadnym innym tytule by to nie przeszło.
Ponieważ ten fragment sugerował, że to coś złego oraz CDP ma jakieś niesamowite fory na świecie co patrząc na sprzedaż gier od Ubisoftu/EA/Rockastara itp jest bzdurą.
w innym tytule by to nie przeszło - pochwaliłem Twoje ukochane CP
Oczywiście, że by przeszło jeżeli sama gra byłaby dobra. Co do "ukochanego CDP" to znowu pudło ponieważ uważam ich dalej za typowy Januszex ale to inny temat.
ta gra jest tak dobra, że tutaj taki myk przejdzie - nie zestarzeje się, zgromadzi ponownie grupę fanów. W np. jakimś asasynie ubisoftu by to nie przeszło. Wyobraź sobie, że odyssey dostałoby w tamtym roku DLC kolejne... kto by w to grał?
Fani marki oraz Ci którzy będą chcieli przypomnieć sobie tytuł. Tutaj powiedziałbym, że to bardziej kwestia marketingu.
Pamietaj też, że okres naprawiania gry tj. te legendarne, trzęsące internetem patche 1.3, 1.5 to jest realnie nic dla kogoś, kto grę już ograł. Dla takiej osoby przez cały ten czas nie pojawiło się nic w grze.
I tak i nie. Z jednej strony dostajesz mniej zabudowaną i stabilniejszą grę w którą po prostu przyjemniej się gra z drugiej rozumiem Twoje podejście odnośnie zawartości jednak pamiętaj, że dla niektórych motywacją do ponownego przejścia będzie właśnie połatanie gry i polepszenie jej wydajności.
Ale szambo malkontentów wybiło, tak jakby nie mieli w życiu nic innego do roboty, tylko czekali z cieknąca śliną na kolejny taki news, by pominąć wszystko co mówiono wcześniej i znowu zacząć narzekać.
Wieczne płakanie nad rozlanym mlekiem.
Według mnie powinni wydać te DLC jak już wszyscy o grze zapomną, tak w 2030 byłoby optymalnie
no na pewno nie można współczuć redom mimo że po premierze CP2077 przez moment stali się memem (zachłanność to polska przywara bo spokojnie mogli olać wersje na PS4 i XBOXa ale kasa to kasa) za to współczuć można wszystkim drobnym inwestorom którzy zostali w... na samej górce obietnicami garnka złota na końcu tęczy. Kapitalizacja z kosmosu firmy i cena akcji to była wręcz bańka spekulacyjna i wszyscy ci którzy zamrozili środki przy cenie 400-300 długo tego nie odzyskają biorąc pod uwagę spadek wartości pieniądza. Miejmy też nadzieję że poza pinokiem Sasko pracują też tam inni ludzie kluczowi dla wielkich projektów (ostatnio co moment dostawaliśmy informacje że ktoś opuszcza CDP i na ten moment to nawet nie wiadomo czy z starej gwardii przy W3 ktokolwiek został)
CDPR to i tak pryszcz w porównaniu z Mercatorem
za to współczuć można wszystkim drobnym inwestorom którzy zostali w... na samej górce obietnicami garnka złota na końcu tęczy.
Biedni "inwestorzy" ojeju jak mi ich żal poszli grac do "kasyna" i kasę stracili ojeju smuteczek.
z inwestorami cdr bedzie jak z frankowiczami, jeszcze z waszych podatków dostane kase i mnie wyratują, zapamietajcie te slowa.
co za brednie piszesz, w historii giełdy polskiej czy jakiejkolwiek innej jeszcze nikt nigdy nikomu nie "oddał" żadnych pieniędzy za to że ktoś umoczył na górce, tutaj na idiotów, którzy "nie wiedzieli" lub nie doczytali, że mogą stracić swoje pieniążki są odpowiednie punkty umowy, a tak na marginesie przy kredytach frankowych też były, ale politycy boją się tzw. frankowiczów i przecież oddają nie ze swoich, wiec mają to w d...
Spokojnie tym razem nie przesunął, wydadzą dodatek 31 grudnia który będzie równie zbuggowany co gra na premierze.
W sumie to macie trochę racji, ETS2 albo Cities Skylines wciąż dostają DLC, a ile już lat minęło od premiery? Tutaj też można kilka lat poczekać, trzy to wciąż niewiele
Powinno 90% ekipy pracować nad Cyberpunkiem aby go skończyć i wydać wszystkie DLC. A później niech wszyscy zabierają się za za następną grę. A tak jak ciągną kilka srok za ogon to nie zrobią ani jednego ani drugiego. Albo niech zatrudnią jeszcze ze 100 osób.
Ale wiesz, ze mimo iz jedna kobieta urodzi w 9 miesiecy to 9 kobiet nie urodzi w miesiac. Tak samo jest z tworzeniem gier. Wiecej zasobow nie znaczy szybciej jezeli kazdy bedzie sobie wchodzil w droge przy slabym zarzadzaniu.