Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Bezwarunkowy dochód podstawowy - 1200 zł dla każdego?

10.04.2022 12:47
Pawlex44
😊
1
Pawlex44
19
Pretorianin

Bezwarunkowy dochód podstawowy - 1200 zł dla każdego?

Witam.
Co sądzicie o idei bezwarunkowego dochodu podstawowego?
Czy sądzicie że istnieje duża szansa na to iż ta idea zostanie wprowadzona w życie w Polsce i w innych krajach?

Bezwarunkowy dochód podstawowy to świadczenie wypłacane każdemu obywatelowi w równej wysokości. Nie ma konieczności spełniania żadnych warunków, aby otrzymać tego rodzaju wsparcie. Pieniądze przyznawane są bowiem jedynie z tytułu bycia obywatelem kraju, który podejmuje się prowadzenia opisywanego programu socjalnego.

Bezwarunkowy dochód podstawowy ma na celu zapewnienie każdemu człowiekowi minimum środków potrzebnych do zaspokojenia podstawowych potrzeb, niezależnie od wszelkich czynników zewnętrznych. Taki model finansów charakteryzuje przede wszystkim brak kryteriów, które należy spełnić, aby go otrzymać. Nie jest przyznawany na podstawie osiąganych dochodów, innych uzyskiwanych świadczeń socjalnych czy liczebności rodziny. Przysługuje każdemu obywatelowi — w tym również emerytom — bez względu na wysokość otrzymywanej emerytury.

Eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego szacują, iż bezwarunkowy dochód podstawowy w Polsce mógłby wynosić nawet 1200 zł dla osoby dorosłej, natomiast 600 zł dla dziecka. Dzięki temu rozwiązaniu rodzina składająca się z dwojga rodziców i trojga dzieci co miesiąc otrzymywałaby aż 4200 zł. Tak wysoka kwota dla wielu gospodarstw domowych oznacza zażegnanie problemów finansowych oraz szansę na dobry start dla najmłodszych domowników.

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/makroekonomia/co-to-jest-bezwarunkowy-dochod-podstawowy-utopia-czy-plan-doskonaly/7dn6y90

10.04.2022 12:54
2
1
odpowiedz
demon92
195
Senator

Kiedyś przy ogromnej automatyzacji, zaawasowanej robotyce, skryptach udających SI, być może nawet prawdziwymi SI, zapewne rzecz konieczna. W perspektywie najbliższych 15 lat jest to mokry sen socjalistów i nierobów.

Eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego szacują, iż bezwarunkowy dochód podstawowy w Polsce mógłby wynosić nawet 1200 zł dla osoby dorosłej, natomiast 600 zł dla dziecka. Dzięki temu rozwiązaniu rodzina składająca się z dwojga rodziców i trojga dzieci co miesiąc otrzymywałaby aż 4200 zł. Tak wysoka kwota dla wielu gospodarstw domowych oznacza zażegnanie problemów finansowych oraz szansę na dobry start dla najmłodszych domowników.
Debile, a nie eksperci, skończyłoby się to tylko ogromną inflacją, zapewne hiperinflacją i nikt by za te 1200 nie był w stanie wyżyć.

post wyedytowany przez demon92 2022-04-10 13:09:23
10.04.2022 12:57
3
1
odpowiedz
1 odpowiedź
GoHomeDuck
65
Senator

W innych krajach jest to prawdopodobne, w Polsce raczej nie, przynajmniej w najbliższych latach. Pomysł jak najbardziej dobry, ale najpierw trzeba posiadać gospodarkę, która taki koszt udźwignie.

post wyedytowany przez GoHomeDuck 2022-04-10 13:03:31
10.04.2022 13:02
Pawlex44
3.1
Pawlex44
19
Pretorianin

Według szacunków koszty realizacji programu mogą przekraczać aż 376 mld zł rocznie.

10.04.2022 13:00
4
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1370474
2
Konsul

Bezwarunkowy dochód podstawowy i tak będzie faktem wcześniej, czy później. Natomiast rozmawianie na ten temat z kucem, to tak jakby tłumaczyć średniowiecznemu chłopu, że kiedyś każdy będzie sobie podróżował, czy wybierał zawód jaki chce wykonywać.

10.04.2022 14:24
JohnDoe666
4.1
JohnDoe666
62
Legend

Kompletny idiotyzm. Niby na jakiej podstawie ktoś dzisiaj miałby stwierdzić że BDP będzie wcześnie czy później faktem?
Takie stwierdzenia mogą padać z ust wyłącznie typowego regresywnego lewaka.
Owszem należy sobie zdawać sprawę z tego iż rozwój technologiczny w dalekiej perspektywie będzie zmniejszał zapotrzebowanie na pracę wykonywaną przez ludzi, wcale nie jest jednak oczywiste że to akurat lewacki wymysł w postaci BDP jest remedium na te niebezpieczeństwa.
Jakoś nikt nie jest w stanie wytłumaczyć skąd wziąć na to pieniądze ani jak sobie poradzić z hiperinflacją która na pewno się pojawi. Tzn. oczywiście lewactwo ma na to swoje odpowiedzi w postaci zwiększenia podatków (problem pierwszy) i gospodarki sterowanej centralnie (problem drugi). Tylko że oba te rozwiązania (z naciskiem na drugie) niebezpiecznie zbliżają nas do komunizmu, który (jak pokazuje historia) tak znakomicie udawał się w przeszłości :/.
Prawda jest taka że cała zachodnia cywilizacja jaką znamy dzisiaj zbudowana została na kapitalizmie... to nie przypadek.

10.04.2022 18:28
4.2
GoHomeDuck
65
Senator

Gość jak coś nie napiszę o lewactwie to jest chory.

11.04.2022 10:53
4.3
Balgruuf
44
Konsul

Prawda jest taka że cała zachodnia cywilizacja jaką znamy dzisiaj zbudowana została na kapitalizmie... to nie przypadek.
A kapitalizm z kolei został zbudowany na feudalizmie. Co to w ogóle za argument? To co wczoraj działało nie musi działać dzisiaj czy jutro, świat idzie na przód, technologia się rozwija, wymagania ludzi rosną. Nikt nie chce dziś robić na polu dla jakiegoś pana feudalnego, ani też pracować 16 godzin na dobę w jakiejś fabryce.

10.04.2022 13:04
5
1
odpowiedz
zanonimizowany1371143
0
Konsul

Nie wierzę w bajki

10.04.2022 13:17
Pawlex44
6
1
odpowiedz
Pawlex44
19
Pretorianin

U naszych sąsiadów już testują

W Niemczech bezwarunkowy dochód podstawowy jest obecnie testowany. Przez trzy lata 122 osoby otrzymywać będą co miesiąc 1200 euro. Eksperyment ten pomoże naukowcom zbadać wpływ bezwarunkowego dochodu podstawowego na ludzi.

https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/bezwarunkowy-dochod-podstawowy-jest-testowany-w-niemczech/85fwzpv

10.04.2022 13:20
Rumcykcyk
7
odpowiedz
1 odpowiedź
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

W Polsce wiele osób otrzymało 500 zł i porzucili pracę, a co dopiero jakby rozdać po 1200 zł. Nie wiem kto by na to zarobił. Z resztą teraz dużo więcej kasy będzie szło na zbrojenia więc i tak nie liczyłbym na rozdawanie pieniędzy w najbliższych latach.

U nas nawet nie chcą wprowadzić emerytur stażowych (za duże obciążenie budżetu). Mój ojciec ma przepracowane 42-43 lata i chciałby godnie odejść już teraz.

post wyedytowany przez Rumcykcyk 2022-04-10 13:22:25
10.04.2022 14:53
7.1
1
toyminator
81
Senator

Nie porzucili pracy. Tylko pracują na czarno. Albo pracują tak, żeby być poniżej progu, gdzie przepada socjal.

10.04.2022 13:45
Herr Pietrus
😜
8
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Herr Pietrus
230
Ficyt

Sumując emerytury, renty, procent emerytów i rencistów, emerytur mundurowych, górniczych, barbórek, kredkowych, becikowych, dopłat dla kredyciarzy w Polsce plus madki i ilość bombelków, to mam wrażenie, że my już jesteśmy blisko realizacji takowego. Jak doliczyć do tego idiotyczne inwestycje i wały rządu... Może pandemia i szalony dodruk 200-300 mld w dwa lata to była próba bardziej generalna niż u Niemca?

Trzeba by tylko mocno opodatkować Microsofty, Facebooki i inne Orleny...

Tylko jak podnieść wartość złotówki x4, żeby ten tysiąc faktycznie na coś starczał?

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2022-04-10 13:47:40
10.04.2022 13:52
twostupiddogs
8.1
1
twostupiddogs
252
Legend

Microsoftów to Vateusz nie opodatkuje. Szczególnie po ostatniej wolcie jaką wykonał w tym temacie. Aż trudno oprzeć sie przekonaniu, że chłopaki przyjeli jakieś wziątko.

https://cyberdefence24.pl/biznes-i-finanse/polska-blokuje-jednolity-unijny-podatek-korporacyjny-co-dalej-z-opodatkowaniem-big-techow

post wyedytowany przez twostupiddogs 2022-04-10 13:55:57
10.04.2022 13:47
Hellmaker
9
odpowiedz
Hellmaker
261
Legend

Limes Inferior nadchodzi?

10.04.2022 13:50
10
1
odpowiedz
buddookann
100
Konsul

Tu się trzeba martwić czy za 20-30 lat emeryci będą mieli co do garnka włożyć, a nie o dochód gwarantowany.
Socjalizm nigdy się nie udał i nie uda się i tym razem. Żeby coś mieć trzeba na to zapracować. Innej drogi nie ma.

10.04.2022 13:57
frer
11
odpowiedz
2 odpowiedzi
frer
169
Legend

UBI będzie miał może i sens ale dopiero w momencie, gdy poziom automatyzacji i produktywności wzrośnie do poziomu na którym już naprawdę nie będzie pracy dla dużej części społeczeństwa, albo ta dostępna będzie wymagała kwalifikacji intelektualnych z poza zasięgu dużej części ludzi (np. będą potrzebni sami inżynierowie i programiści do obsługi i tworzenia maszyn). Wtedy rządy pewnie zastosują połączenie UBI zapewniającego jakąś egzystencję + jakieś rozpraszacze od rzeczywistości (np. metaverse) aby czymś zająć bezproduktywną część społeczeństwa.
Problem jest taki, że w demokratycznych ustrojach to się może różnie skończyć. Jeśli będziemy mieć np. połowę społeczeństwa bezproduktywną i na państwowym garnuszku, nie trudno przewidzieć, że wybory będzie wygrywał ten kto im więcej obieca.

10.04.2022 14:08
11.1
2
demon92
195
Senator

To już jest rzeczywistością, nie trzeba ubi i kosmicznego poziomu bezrobocia. PiS obiecał 500+, obniżył wiek emerytalny, porozdawał jeszcze trochę kasy i ma II kadencję pomimo niszczenia kraju i kłócenia się z wszystkimi po za orbanem, le pen i salvinim. Nawet teraz gdy tracimy miliardy z ue, to dalej mają 30+% poparcia w sondażach, gdzie za te kary od ue i blokadę środków z KPO powinni zostać wyniesieni na widłach, za zdradę.

10.04.2022 14:23
Pawlex44
11.2
Pawlex44
19
Pretorianin

UBI może zostać wprowadzony na Ziemi z powodu postępujących zmian klimatycznych oraz kolejnych pandemii wirusów.

10.04.2022 14:13
😐
12
1
odpowiedz
zanonimizowany1310097
33
Senator

Zważywszy na to jak słabiutka obecnie jest złotówka, to tymi pieniędzmi będzie można co najwyżej dupe sobie podcierać... 100-złotowe banknoty przy zakupach wydaje się jak "dychy"

10.04.2022 14:48
13
odpowiedz
toyminator
81
Senator

Jeśli proces automatyzacji, będzie jeszcze większy, to taki dochód, będzie potrzebny. A nawet bez tego, politycy wielu krajów, mają zapędy socjalistyczne, i tylko dawać i dawać, byleby mieć głupie społeczeństwo. Z drugiej strony, wszelkie testy mówią, że dochód podstawowy, wręcz zachęcił ludzi do pracy, i do rozwoju. Tylko taki dochód podstawowy, musiałby mieć jedną zasadę. Pieniądze które miałbyś dostawać, są tylko i wyłącznie do opłacenia czynszu i mediów. A nie na co chcesz. Tylko jakby to działało, jak już teraz jest masa dodruku i socjali? (które bez kombinowania, nie są aż tak duże, ale ludzie kombinują, i mają) Nie wiem jak by to miało działać. I kto by ten dochód dostawał. Bo każdy nie może tego dostać. Teoria nowe porządku mówi, że ci ultra bogaci, będą nam kasę właśnie dawać za nic. I to i tak będzie się opłacać. Bo ludzie, jak będą mieli przynajmniej opłacone rachunki, to będą mieli więcej na co innego. A wszystko będzie należeć do największych( zresztą prócz mały i średnich firm, i tak już tak jest) I nie ważne na co będzie wydawać, to i tak będą mieli zyski. A nawet jeśli nie zawsze, to i tak mają masę kasy w zapasie. Problem się raczej robi wtedy, jak podaż nie nadąża. Bo wiadomo, że wielu by to po prostu przejadło. Patola i cwaniaki tak robią od lat. W dalszym ciągu robią na czarno, plus zasiłki. A rząd nie może tego ugryźć..
Kiedyś jak byłem młodszy, to zawsze myślałem tak: czemu ci bogaci, każdemu nie dadzą po milion euro.
Świat nie może mieć samych biedaków, albo samych bogaczy. Podaż nie nadąży. Gdyby Polacy nagle stali się miliarderami (rzeczywistymi a nie przez inflację ;D) To moglibyśmy wykupić wszystko. Oczywiście nie każda firma się da kupić)
Ogólnie inicjatywa wydaje się szczytna, ale ma masę problemów, jeśli byłaby na większą skalę. Biedni by to dostali, i nie robiąc nic, mieliby tyle, ile ja pracując. A już widać, że politycy sobie nie radzą z bajzlem, jaki rodził się od w sumie wieeeelu lat. Zawsze byli kupieni, ale zaczynają się czasy, gdzie miliarderzy będą rzeczywiście rządzić. Będą dawać, i zmieniać nasze życie, jeszcze bardziej, jak robiono to do tej pory:/
Chociaż spiskowi, mówią też o tym, że taki jest cel. Mamy mieć na przeżycie, kto chce ten pracuje, zrobią jakieś wirtualne życie, żebyśmy nie protestowali i tyle. Według mnie, czasy dobre już były, teraz będzie gorzej i gorzej. Na krótką perspektywę, system działa. Ale nie widzę tego, jeśli chodzi o dłuższy okres. Jeszcze jest kwestia cyfrowych pieniędzy na czas. Nie wiem co będzie, ale to coraz mniej, jest mój świat.

post wyedytowany przez toyminator 2022-04-10 15:10:27
10.04.2022 15:37
Bukary
14
2
odpowiedz
5 odpowiedzi
Bukary
229
Legend

IMHO gwarantowany dochód podstawowy to pieśń dalekiej przyszłości w Polsce. Ale uważam również, że zostanie w Europie (na tzw. Zachodzie) prędzej czy później wprowadzony. Obstawiam, że w ciągu kilkunastu, a nie kilkudziesięciu lat.

I po wprowadzeniu się sprawdzi. Moim skromnym zdaniem.

post wyedytowany przez Bukary 2022-04-10 15:47:29
10.04.2022 15:55
14.1
demon92
195
Senator

Nie ma opcji na wprowadzenie ubi w ciągu kilkunastu lat bez hiperinflacji i ubicia gospodarki. Ubi to plan realny za kilkadziesiąt lat gdy pracy naprawdę nie będzie dla ogromnej rzeszy ludzi i to dopiero jak wymyśli co zrobić z perspektywą hiperinflacji.

post wyedytowany przez demon92 2022-04-10 15:55:48
10.04.2022 16:05
Bukary
14.2
2
Bukary
229
Legend

Uważam inaczej (gdy idzie o przedział czasowy). Przekonamy się może jeszcze za naszego życia. Bo udowodnić tego nie sposób.

Uważam ponadto, że wprowadzenie bezwarunkowego dochodu nie będzie wyłącznie konsekwencją braku pracy na rynku np. wskutek automatyzacji. Po pewnym czasie UBI zostanie wprowadzony nawet tam, gdzie można znaleźć pracę.

post wyedytowany przez Bukary 2022-04-10 16:07:44
10.04.2022 16:06
Herr Pietrus
14.3
Herr Pietrus
230
Ficyt

I jak zniechęcić biedotę do rozmnażania by ilość beneficjentów malała. Ale tutaj może hiperrealny metaverse albo roboty rodem z Ex Machina wystarcza?

10.04.2022 16:16
14.4
demon92
195
Senator

Bukary No oczywiście to tylko nasze domysły i gdybania, oczywiście mogę nie doceniać tempa rozwoju i może faktycznie wielkie zmiany nastąpią szybciej niż przypuszczam. Ciekawi mnie tylko dlaczego zakładasz, że będą inne przyczyny wprowadzenia ubi i jakie one miałyby być? Jesteś na tyle ogarnięty, że dobrze wiesz, jak ogromnym impulsem inflacyjnym byłoby obecnie wprowadzenie ubi, a raczej nic się w tym kontekście nie zmieni w przeciągu następnych 20 lat.

11.04.2022 11:19
Qverty
14.5
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

I jak zniechęcić biedotę do rozmnażania by ilość beneficjentów malała

Twoim zdaniem żeby to wypaliło trzeba jeszcze bardziej zmniejszyć przyrost naturalny? Kto zarobi na ten socjal dla spoleczenstwa bezdzietnych emerytów?

10.04.2022 15:59
Kyahn
15
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
Kyahn
273
Rossonero

To zależy na jakiej zasadzie miałby być wprowadzony.
Bo np co to za problem dać każdemu 1200zł, a później popodnosić podatki, żeby te pieniądze mu zabrać?
Obecnie również "dostajemy" masę pieniędzy od Państwa, czy poprzez jakieś tarcze, socjale, ulgi itp.

Ja nie jestem zwolennikiem dawania w żadnej z form. Ja jestem zwolennikiem nie zabierania.

10.04.2022 16:48
15.1
Asmodeus
38
Senator

A czy czasem UBI nie mialo byc zamiast socjalu i byc nieopodatkowane (przy tym kazde zarobki powyzej UBI byloby juz opodatkowane, zadnej kwoty wolnej itp)? Tak, ze nie skonczyloby sie to jako 1200+ dla kazdego a raczej 1200 ZAMIST obecnych 500+, dzieciwego, macierzynskiego, barburek i innych dupereli?

10.04.2022 17:36
frer
15.2
3
frer
169
Legend

Obecnie również "dostajemy" masę pieniędzy od Państwa, czy poprzez jakieś tarcze, socjale, ulgi itp.

Kto dostaje? Ja od tego ubersocjalistycznego rządu w Polsce nie dostałem ani grosza przez 7 lat ich pałętania się przy żłobie.
Problem z socjalem, a tym bardziej z UBI jest taki, że to jest po prostu redystrybucja pieniędzy od jednych grup społecznych do innych. UBI przenosi to po prostu na wyższy level, bo nie wymaga żadnych kryteriów do określenia kto na niego zasługuje, a kto nie. Niby bogaci i bardziej ogarnięci też mogą dostać, ale w sytuacji, gdy to nie automatyka zarobi na UBI, kasa będzie brana właśnie od tych bardziej ogarniętych i bardziej majętnych.
W pewnym momencie przyjdzie czas, gdy jakaś władza przegnie i "płatnicy" zaczną uciekać z kraju albo przestaną pracować (w imię zasady "czy się stoi czy się leży...") i tylko kwestia czasu będzie, gdy socjalistyczna utopia się zawali.

11.04.2022 10:07
15.3
toyminator
81
Senator

Asmodeus
Tak miało być. Likwidacja 500 plus, i paru innych socjali, w zamian za 1200 na do rosłego i 600 na dziecko.
Tyle że to i tak nic nie zmieni. Po te 500 plus, zamienia się w 600. I jeszcze dorośli mają. Więc to i tak jest powiedzmy 700 zł więcej, niż teraz dostają socjali. I powinien być jakiś próg. Maks dwójka dzieci, na resztę nie ma. Bo to co teraz widzę, jak mają po 5-6 dzieci, to mnie istotnie przeraża. Bo będą nauczeni życia w ten sposób, i za te 10-20 lat, będą się rozmnażać na potęgę. Nie mówię że wszyscy którzy wychowują tyle dzieci, źle wychowują, bo widziałem z 5 dzieci, które przynajmniej wychowują w kwestii kultury, do innych osób.

11.04.2022 17:45
15.4
Asmodeus
38
Senator

Ummm no wlasnie zmienia duzo. Bo powinno byc to TYLKO 600zl na dziecko i 1200 na doroslego. I NIC wiecej. Koniec. Zadnych dodatkow i innych socjali (czy to na mieszkanie, czy samotna matke, czy emerytura dla kazdego czy co tam jeszcze wymyslono). I albo biedujesz za to 1200 (i wiecej NIC nie dostajesz - bo innych socjali nie ma) albo pracujesz i starasz sie cos zarobic. W ten sposob kazdemu rowno (czyli gowno), ale wystarczajaco aby z glodu nie zdechnac. W tym przypadku rozmnazanie sie na potege nic nie daje, gdyz nadal bedzie to minimum aby nie zdychac z glodu. Tyle w teorii.

W praktyce... na razie testuje sie to na malych grupkach ludzi. Pytanie co by sie stalo gdyby nagle caly kraj mial UBI: jaki wplyw mialoby to na inflacje, ceny podstawowych produktow spozywczych itp. Bo szybko mogloby sie okazac ze te 1200 za nic nie starczy nawet na wyzywienie.

10.04.2022 16:48
16
odpowiedz
zanonimizowany1367084
19
Pretorianin

Debilne. W pierwszej kolejności z pracy będą uciekać Ci, których żadne SI nie zastąpi- pracownicy fizyczni, szczególnie do ciężkich prac i szkodliwych warunkach. Jak ktoś lubi swoją pracę, to jej nie opuści dla marnych 1200 zł, szczególnie że po wprowadzeniu było by rzeczywiście g... warte. Problem dla pracodawców i społeczeństwa.

post wyedytowany przez zanonimizowany1367084 2022-04-10 16:48:44
10.04.2022 17:21
😜
17
odpowiedz
1 odpowiedź
draiver20
79
Pretorianin

Super pomysł, wreszcie będzie można zaszyć się w piwnicy.

11.04.2022 10:53
Herr Pietrus
17.1
Herr Pietrus
230
Ficyt

I uczyć programowania :)

11.04.2022 10:28
18
odpowiedz
zanonimizowany1362566
17
Pretorianin

Via Tenor

Eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego szacują, iż bezwarunkowy dochód podstawowy w Polsce mógłby wynosić nawet 1200 zł dla osoby dorosłej, natomiast 600 zł dla dziecka. Dzięki temu rozwiązaniu rodzina składająca się z dwojga rodziców i trojga dzieci co miesiąc otrzymywałaby aż 4200 zł. Tak wysoka kwota dla wielu gospodarstw domowych oznacza zażegnanie problemów finansowych oraz szansę na dobry start dla najmłodszych domowników.

Po co się rozdrabniać? Dać 4000 zł dla osoby dorosłej i 2000 zł na dziecko. Wtedy dobry start będą miały nawet wnuki.

Nigdy nie powinny być rozdawane pieniądze w taki sposób.

11.04.2022 10:42
19
odpowiedz
masztyrozum
14
Centurion

Jedyna szansa, żeby odklejone dzieci instagrama i lola, nie umarły z głodu wkrótce po odebraniu dowodu osobistego. Ale podjąłem decyzje, od jutra wszyscy do roboty idziecie.

11.04.2022 11:38
20
odpowiedz
1 odpowiedź
GoHomeDuck
65
Senator

Zabawne, że najbardziej przeciw są niewykwalifikowani robotnicy

11.04.2022 11:59
Herr Pietrus
20.1
Herr Pietrus
230
Ficyt

Wiedzą, że za tyle nie wyżyją, a dodatkowo inflacja ich zniszczy :)

11.04.2022 11:43
Iselor
21
odpowiedz
Iselor
32
Generał

Jestem za a nawet przeciw. Po pierwsze: to wielkie obciążenie dla budżetu państwa. Po drugie: mnóstwo ludzi, głównie kobiety z dziećmi, kompletnie straciłoby motywację do pracy co jest niebezpieczne przy obecnie bardzo niskim bezrobociu. Po trzecie: lepszym rozwiązaniem byłoby, by osoba tracąca pracę dostała gwarancję spłaty przez miasto/państwo rat kredytów i rachunków np. przez 3 miesiące (taki pakiet osłonowy). Po czwarte: czy to ma sens, bo 1200 zł to taka kwota ni w zad ni w oko: same moje rachunki (czynsz+prąd+Plus+internet) to tak średnio 1100 zł/miesiąc więc to tylko na to by starczyło xd

11.04.2022 17:46
22
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1371103
1
Pretorianin

W Niemczech czasem nie bylo tak, że jak skończyło się 18 lat dostawało się za darmo samochód? Jak też to, że w Niemczech nie da się zarejestrować ani też zrobić przeglądu i opłacic samochodu, który ma powyżej 10 lat?

Pytam, bo może coś się pozmieniało.

post wyedytowany przez zanonimizowany1371103 2022-04-11 17:50:23
12.04.2022 13:46
zielele
22.1
zielele
149
Legend

he?

a kiedy tak bylo?

12.04.2022 13:47
22.2
zanonimizowany1371103
1
Pretorianin

W latach '90

12.04.2022 08:56
Orrin
23
odpowiedz
3 odpowiedzi
Orrin
236
Najemnik

Z tą automatyzacja to bym jakoś wielkich nadziei sobie nie robił.
w zeszłym stuleciu ludzie sądzili, że dzięki automatyzacji będziemy pracować dziś pracować po 4 godziny na dobę. Jak się okazało pracujemy dużo więcej i nadgodziny nikogo nie dziwią.

Sam dochód uważam za bardzo dobre rozwiązanie pod warunkiem, że rzeczywiście likwidujemy WSZYSTKIE inne dodatki. Oprócz tego, że system byłby przejrzysty to dodatkowo masę urzędników musiałoby się zająć pracą, która rzeczywiście budowałaby gospodarkę.

12.04.2022 13:51
23.1
Balgruuf
44
Konsul

Pracujemy tak samo długo nie dlatego, że wydajność pracy nie wzrosła, ale dlatego że kupujemy znacznie więcej rzeczy, większe mieszkania itd. niż ludzie sprzed 100 lat.

12.04.2022 14:01
Bukary
23.2
3
Bukary
229
Legend

Pracujemy tak samo długo nie dlatego, że wydajność pracy nie wzrosła, ale dlatego że kupujemy znacznie więcej rzeczy, większe mieszkania itd. niż ludzie sprzed 100 lat.

To nieprawda. Pracujemy dłużej, ponieważ wykonujemy niepotrzebną i bezużyteczną pracę. W coraz większym stopniu. To wydaje się niemożliwe i paradoksalne. Ale żeby zrozumieć, skąd się bierze systematycznie zwiększająca się liczba godzin w pracy, wystarczy przeczytać słynną książkę nieodżałowanego antropologa Davida Graebera "Praca bez sensu. Teoria" (w Polsce wydana też jako "Gównopraca").

post wyedytowany przez Bukary 2022-04-12 14:03:50
12.04.2022 15:49
23.3
Balgruuf
44
Konsul

Pracujemy dłużej, ponieważ wykonujemy niepotrzebną i bezużyteczną pracę.
Pełna zgoda, wiem że na przykład nauczyciele czy urzędnicy muszą spędzać długie godziny robiąc zupełnie niepotrzebne nikomu rzeczy. Nie zmienia to faktu, że w wielu zawodach automatyzacja znacznie zwiększyła wydajność pracy, stąd też jest ona współcześnie lżejsza i bardziej dochodowa. Wystarczy spojrzeć jak współcześnie wygląda praca inżyniera czy budowlańca, a jak wyglądała jeszcze te kilkadziesiąt lat temu.

12.04.2022 13:54
Czerwony07
24
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
Czerwony07
52
Konsul

Mokry sen lewaka.

12.04.2022 15:32
Maverick0069
24.1
Maverick0069
101
THIS IS THE YEAR

Ja się zastanawiam co to zdanie Twoje oznacza.... nie mogę tego rozgryźć ... poszukam w słowniku idiotyzmów.

12.04.2022 18:54
Czerwony07
👍
24.2
1
Czerwony07
52
Konsul

Rozdawnictwo chyba jest ideologicznie lewicowe. Płaca minimalna dla każdego zalatuje poglądami skrajnie lewicowymi biorąc pod uwagę ile już takich socjali mamy w państwie. Komentarz krótki, prześmiewczy ale napewno nie obraźliwy.
Wszyscy natomiast tobie podobni którzy każdego kto ma chociaż trochę odmienne zdanie wyzywają od idiotów, powinni sobie profilaktycznie pi**dolnąć głowa o kant stołu.

13.04.2022 09:15
Maverick0069
24.3
Maverick0069
101
THIS IS THE YEAR

Broń Boże nie nazwałem Cie idiotą.
Chodzi mi o bezsensowność tego stwierdzenia ... i tak jakby nie było lewaków jak nie było rozdawnictwa.
Uważam , że płacę minimalną wymusi raczej brak pracy na świecie bo teoretycznie automatyzacja obniży potrzebę zatrudniania rąk ludzkich do pracy , a ilość wiary na świecie rośnie i pewnie za chwilę przekroczy 10 miliardów...
Więc by ludzie nie krzyczeli na ulicach da im się pieniądze by mogli się realizować.
Skromnie, ale jednak.

post wyedytowany przez Maverick0069 2022-04-13 09:36:18
13.04.2022 14:54
Czerwony07
24.4
Czerwony07
52
Konsul

Ja nie jestem jakimś wielkim przeciwnikiem takiego rozwiązania. Sęk w tym, ze przy obecnej polityce wydaje się to kolejnym polem do nadużyć i kupowania głosów. Wyobraź sobie taka patologiczną rodzinkę. Mamusia i tatuś nie pracujący. Ona wielce wychowuje dzieci on niezdolny do pracy (legalnej rzecz jasna. Na czarno to już zdolny.) 4 dzieci. 500+x4 + 1200x2. Do tego dla niej emerytura za właśnie te czwórkę pociech. A z drugiej strony barykady Kowalski zarabiający 5ke brutto (wykwalifikowany. Niektórzy się tu śmieją ze najbardziej boli to niewykwalifikowanych roboli ale rzeczywistość nie jest taka czarno biała. 10 lat temu mało kto mógł się spodziewać ze większość zawodów tak mocno straci na renomie. Obecnie się wydaje, ze pewne studia techniczne to o kant dupy rozbić pod względem zarobków i ludzie żałują ze nie poszli ma informatykę. Sprawdź sobie ile zarabia inżynier budownictwa a ile programista…) i rypany z każdej strony na różne sposoby. Inflacja, podatki, nowy ład, nowszy ład etc.
Taki dochód podstawowy miałby sens według mnie jedynie przy wykazaniu pewnych zależności. Po pierwsze, ze nie przekracza się pewnej bariery zarobkowej. Wyobraź siebie absurd w których 1200 dodatku pobierała by osoba zarabiająca 20 tysięcy. Po drugie, wykazanie ze te pieniądze idą na jakiś samorozwój, dokształcanie czy rozkręcanie własnej działalności. A nie na małpki, papierosy etc bo tego polscy już wystarczająco sponsorują pewnym grupa społecznym

12.04.2022 15:26
Maximvs_Han
25
odpowiedz
Maximvs_Han
53
Rotmistrz

Mało realne przy obecnym klimacie geo-politycznym. Wciąż rosnąca inflacja + wojna przy naszej granicy i covid. Jakoś ciężko to widzę.

12.04.2022 15:29
Maverick0069
26
2
odpowiedz
5 odpowiedzi
Maverick0069
101
THIS IS THE YEAR

Praca jest całkowicie bezsensowna , w wielu dziedzinach życia niezbędna natomiast w przypadku większości populacji całkowicie wykreowana by ludzie klepali coś od poniedziałku do piątku pozbawieni wolności.
Przecież większość z nas naparza w fabrykach , korporacjach i innych molochach - nienawidzi poniedziałku i praktycznie płacze ze szczęścia w piątek (chyba że sobota w robocie ....) Weekend nawet systematyczny nie pozwala ludziom odpoczywać bo oprócz innych obowiązków jest perspektywa następnego tygodnia w pracy ....
Do tego większość zarabia tak , że paradoksalnie pracując i zarabiając mamy coraz gorzej bo wynagradzając sobie czas spędzony w pracy kupujemy, a najczęsciej bierzemy na raty coś na co nas nie stać:)
samo branie na raty nie świadczy o fajnej możliwości zakupu , banki wiedząc że ludzi nie stać zadłużają ich w ratach :)
Jak nie kupujesz czegoś za pięniądze to CIE NIE STAĆ !
Ciekawe jest że dzisiaj młodzi ludzie 30 +są diagnozowali jako schorowani , przepracowani i zaburzeniami psychicznymi .... większość lekarzy podaje przyczynę.... szybki tryb życia / dużo stresu /brak snu/zła dieta ......
Jesteśmy w jakimś chorym błędnym kole...

post wyedytowany przez Maverick0069 2022-04-12 15:31:18
12.04.2022 16:20
Bukary
26.1
1
Bukary
229
Legend

Zgadza się.

A kiedy ktoś o tym głośno powie, to wyzywany jest od lewaków, no bo przecież bezmyślnie przejęliśmy protestancki model życia, który zakłada, że im człowiek więcej pracuje, tym jest lepszy (także pod względem moralnym). I nie jest istotne to, czy praca, jaką wykonujesz, ma tak naprawdę sens. Odpoczywasz, oglądasz serial, czytasz książkę, jeździsz na rowerze, grasz na komputerze albo na gitarze? To nie znaczy, że robisz coś pożytecznego albo wewnętrznie się rozwijasz. Nie. Jesteś leniem. Dajesz zły przykład innym, zwłaszcza dzieciom. Bo miarą człowieka jest mrówcza (i często kompletnie bezsensowna) praca. I w ten sposób rzekomy kapitalizm robi z ludzi niewolników nadgodzin.

Doskonałym tego przykładem jest dzisiejsza szkoła, w której uczniowie (i nauczyciele) robią mnóstwo kompletnie bezsensownych rzeczy tylko po to, żeby... coś robić, bo... ktoś kazał coś robić. I ten "szkolny" model powielany jest później w życiu dorosłym, w pracy. I podobnie jak w szkole uczeń nie ma prawa się nudzić na lekcji (czyli kwestionować bezsensowności pewnych założeń programu nauczania), tak też w pracy nie możemy psioczyć na to, że przeklejanie setek linijek z jednego pliku do drugiego albo pisanie sprawozdań, których nikt nie czyta, nie ma sensu i sprawia, że tylko tracimy czas. Minister oświaty kazał, nauczyciel kazał, szef kazał, rodzic kazał... A cnotą jest ciężko pracować, wykonując dokładnie i sumiennie (bezsensowne) polecenia.

I w ten sposób, jak twierdzą historycy, socjolodzy i antropolodzy, obywatel cywilizowanego świata w XXI wieku pracuje dłużej i więcej niż chłop pańszczyźniany.

post wyedytowany przez Bukary 2022-04-12 16:32:24
12.04.2022 18:19
A.l.e.X
26.2
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

w czasie nauki w szkole było dokładnie tak jak napisałeś "nienawidzi poniedziałku i praktycznie płacze ze szczęścia w piątek" / dzisiaj jakbym nie miał kalendarza to bym nie wiedział czy jest poniedziałek czy sobota. Taki dochód musi być m.in. dlatego że kreatywne pomysły rodzą się jak masz na nie czas. Poza tym 8h godzin pracy dziennie to archaizm i dotyczył czasów kiedy żona rodziła i siedziała z dziećmi w domu a mąż pracował. Dzisiaj kiedy pracuje i kobieta i mężczyzna (przeważnie) taki system powoduje że zatracają się więzy rodzinne bo niby kiedy mają powstać ? Czekają więc nas zmiany i tylko na lepsze. Dochód podstawowy to jest wręcz pewne, dodatkowo skrócony czas pracy do max 20 godzin tygodniowo (to też kwestia czasu).

12.04.2022 18:25
Bukary
😉
26.3
Bukary
229
Legend

Aleks, to musi być jakieś święto, bo się z tobą zgadzam. :)

12.04.2022 19:05
Czerwony07
26.4
Czerwony07
52
Konsul

Zapomniałeś dodać jako nauczyciel ile macie bezsensownych szkoleń marnujących was czas wolny. Nie każdy o tym wie (zwłaszcza bezrobotne mamusie nazywające nauczycieli nierobami) ile wykonujecie dodatkowej pracy za którą nikt wam nie płaci. Szkolenia z ludźmi którzy umieją mniej od was żeby dostać zaświadczenie, konferencje o dupie marynie bo ministerstwo kazało i wiele wiele innych zajęć dodatkowych które nie mają za wiele sensu.

12.04.2022 20:14
26.5
toyminator
81
Senator

Ludzie pracują praktycznie od zawsze. Polowanie to też była praca, każdy miał swoje obowiązki. Fakt mnóstwo prac, to klepanie. Ale daj rozwiązanie. Którego nie masz, ani nie mam ja, bo nie ma rozwiązania. Fajnie byłoby żyć w świecie, gdzie wszystko robią roboty, a ludzie pracują tylko w najbardziej potrzebnych zawodach. Ale potrzebny zawód, to też szambo nurek, kominiarz, itp itd.Wszystkiego roboty i AI nie będzie robiła nigdy. A nawet jeśli, to co dalej? Ludzie mogliby robić wszystko co lubią, spotykać się, tak jak w PRL. Było sporo rozmów, tak jakoś bardziej na luzie. Ale teraz? Ludzie zaczęli by ostro szaleć. No i w przypadku gdzie jedni nie pracują( bo nie chcą, albo nie mogą, bo nie da rady ich przeszkolić) A reszta zawodów musi być( lekarze, choćby żeby pilnować maszyn) policja, wojsko. Jakie byłyby ich zarobki? To melodia przyszłości jest. Nawet nie za naszego życia. Na pewno nie u nas. Ogólnie cały system, zjada ogon od lat, i nie ma pomysłu, jak to naprawić, żeby było w miarę sprawiedliwie. Ogólnie wywalić Korupcję i kolesiostwo. To by pomogło w wielu aspektach. A co do kredytów, to się zgadzam. Kiedyś tak było. Nie stać cię, to trudno. Ale gdyby nie kredyty, to świat by się tak nie rozwinął. A ilu ludzi, nie miało by przez lata samochodu, produkcja by siadła, wielu straciłoby pracę. To jest problem, którego nie rozwiąże nikt. Jedyny aktualny sens, to skrócić czas pracy do 6 godzin. Bo nawet na produkcji, spokojnie wszystko się w te 6 godzin zrobiło. Tylko gnoje to widzą, i dają jeszcze więcej normy:/ Ale znowu, nie skróci się czasu wielu osobom. Można np kierowcom autobusów skrócić czas, i zatrudnić więcej osób. Ale wtedy albo lecą im zarobki jeszcze bardziej, albo więcej płacisz ty.
A co do diagnozy. A to w PRL mieli lepiej pod tym względem? Tam to tyrałeś jeszcze więcej, a dostawałeś jeszcze mniej. I nikt o depresji nie myślał, bo nasi rodzice i dziadkowie o tym nie mieli czasu myśleć. Tak było i tak żyli. Nie przejmowali się wieloma pierdołami, czy dobrze robisz to, czy dobrze chleb kroisz. I spora część z nich, dożyła solidnego wieku. A my teraz myślimy o wszystkim, przejmujemy się wszystkim, jesteśmy bombardowani negatywnymi wiadomościami, o ekologi, o wojnach, pandemiach, że źle myjemy dupę, że jemy za dużo jajek, itp itd. Praca jest lżejsza niż była kiedyś, pracujemy mniej( prócz zawodów jak lekarze itp) To media nam zrobiły sieczkę, i powodują depresję. Internet pozwolił nam zrozumieć masę rzeczy, i po prostu, widzimy jaki ten świat jest chory. To jest złożony problem, i to nie tylko wina pracy.

post wyedytowany przez toyminator 2022-04-12 20:24:17
12.04.2022 18:43
Herr Pietrus
27
odpowiedz
Herr Pietrus
230
Ficyt

Ale kto za to zapłaci Alex?

I na co starczy rzeszom wolnym od pracy te 1200 zł?
Na konsolę albo PC? Oj, chyba nie.. To może chociaż na gitarę?

Będzie trzeba kreatywnie dorobić, ale skoro letsplaye odpadają, zostanie chyba tylko OnlyFans. Rodziny mogą w sumie kręcić filmy razem :)

12.04.2022 19:04
😂
28
odpowiedz
zanonimizowany1371143
0
Konsul

A mowilem, to nie, klocili się dzbany, że o roczny chodzi. I jak zwykle znowu miałem rację

12.04.2022 19:12
suicidal
29
odpowiedz
suicidal
17
Baldurs Gate III

Kiedyś czytałem taką książę Zajdla - Limes Inferior.
Były 3 waluty - j/w dla każdego, od statusu i za prace. Tylko wtedy było to anty-komunistyczne, a teraz ludzie chcą to wprowadzać? Jeśli tak będzie, to za przykładem powieści, waluta rozdawana dla każdego straci wartość a reszta to i tak system...

12.04.2022 20:15
30
odpowiedz
1 odpowiedź
Narwi
14
Legionista

Swego czasu Dukaj podawał twórczość Maraiego jako możliwy punkt odniesienia dla pokolenia kontestującego życie według reguł MacŚwiata: życie oparte na kulcie pracy i "zwycięskiej interakcji ze światem". Ważniejsze jest to kim się JEST, od tego co się ROBI. Warto przeczytać. https://ksiazki.wp.pl/los-arystokraty-6146196927006849a?wpclid=CPaNAxAEGJq8pwEg4scKKLaKHTCD2eeOBjokZTllODQzYzEtMDc1Yi00NzRmLWI0MDMtMTg0OGI4ZmQ4Mzc3QhQ1NDdmODQ1ODE1YzQxY2FiMTRjYkoDMDI0UgYyMzU0MjdaBXdwLnBsYgRDRklMagRDRklMcAR4hOSC_Jib447UAQ

13.04.2022 01:14
Herr Pietrus
30.1
Herr Pietrus
230
Ficyt

Kiepska wizja dla biedaka. No chyba że uznamy, iż w każdym z systemów biedak musi biedakiem pozostać. To może faktycznie lepiej się tym szczycić i czuć się z tym dobrze?

13.04.2022 20:50
31
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Był już kiedyś o tym wątek. Nie będę tutaj oryginalny i powtórzę to co chyba większość ekonomistów głosi, że dochód gwarantowany stanie się w niedalekiej przyszłości powszechny, podobnie jak emerytura gwarantowana. Wynika to ze zmieniającej się specyfiki rynków pracy, automatyzacji, robotyzacji itp, przy jednocześnie wciąż rosnącej populacji.

Chyba wszystkie najwyżej rozwinięte państwa świata rozważają wprowadzenie czegoś podobnego, od Australii, po Kanadę. I chyba nie może być w tym przypadku. Naukowcy z różnych krajów, o różniących się systemach gospodarczych, dochodzą jednak do podobnych wniosków.

18.05.2022 18:05
Saluteer
32
odpowiedz
Saluteer
70
Senator
18.05.2022 19:51
Herr Pietrus
33
odpowiedz
1 odpowiedź
Herr Pietrus
230
Ficyt

Te 1300 tarczy chociaż na chleb? Bo na masło i olej słonecznikowy to już na pewno nie :D

18.05.2022 19:54
33.1
VanSol
23
Konsul

Na razie jest dobrze i nie sądzę, żeby ceny wzrosły jeszcze jakoś znacząco, najwyżej kilka procent.

Forum: Bezwarunkowy dochód podstawowy - 1200 zł dla każdego?