11 gier o zombie, które warto znać
Back 4 Blood na liście, a Left 4 Dead (1&2) nie?
Stubbs the Zombie in Rebel Without a Pulse
Ja się pytam: czemu brak?
Można by jeszcze dorzucić nasze, polskie zombiaki w tropikach: Dead Island.
Brak dayZ zakrawa o kpinę, ta gra (jeszcze jako mod) była właściwie prekursorem dla battleroyali, Rust'ów itp. Już sam wpływ na branże jest wystarczającym powodem by je umieścić na liście
Back 4 Blood na liście, a Left 4 Dead (1&2) nie?
ulepszoną wersją L4D
w którym miejscu?
W tej grze występują zombie, więc skąd to rozbawienie? Jeśli komuś się nie podobała ta gra, to nie można zaprzeczyć, że jest ona jedyna w swoim rodzaju i w pewnych aspektach oryginalna, więc warto w nią zagrać i wyrobić własną opinię.
Jeszcze pierwsza część była by ok ale w sequelu? Gdzie schodzą jakby bardziej na dalszy plan?
Tak samo jak w Dying Light 2, ale są to jednak gry, które dzieją się w świecie po apokalipsie zombie. Przez całą grę się one przewijają, to że nie są głównym motywem w fabule nic nie zmienia.
W tlou2 nie ma zombie, tam są zmutowane grzyby, to już Dead Rising mając nawet te pszczoły w głowach- dają nam zombie. Te zmutowane grzyby to jest jedyna kreatywna rzecz w grze od ND (bo reszta jest wtórna). Dać tlou2 a nie Dead Rising- to trochę słabo...
Stubbs the Zombie in Rebel Without a Pulse
Ja się pytam: czemu brak?
Można by jeszcze dorzucić nasze, polskie zombiaki w tropikach: Dead Island.
Też mnie dziwi brak Stubba mimo, że niedawno pojawił się w cyfrowej dystrybucji.
Dead Island nie ma za to jest inna gra tego studia - Dying Light.
Ja od siebie polecam jeszcze Dead State (TWD+Fallout) i I Shall Remain (top-down RPG)
Dorzucam też ostatnio przeze mnie ogrywane i mega klimatyczne Hunt:Showdown, może nie do końca to zombie, ale gra sama w sobie jest świetna, polecam!
Ta fala tematów(filmy, seriale,gry) z Zombiakami chyba już trochę schodzi i chyba dobrze. Dla mnie Days Gone to nr1, przyjemnie się w to grało, fabuła przepiękna, Boozer był świetny - bez presji do końca.
DL1 i 2 to taki HacknSlash FPP z elementami rozwoju postaci.
To konkurs pieknosci/popularnosci czy co? Same najnowsze czesci, mimo ze te starsze sa tymi kultowymi/lepszymi. Brak Resident Evil, L4D. Smiechu warte.
A ja caly czas czekam na jakas porzadna gre w uniwersum The Walking Dead. Cos a la Fallout:NV.... dziwne, ze nikt tego nie robi, ale moze juz passa na zombie mija?
Brak DayZ akurat rozumiem bo gra sama w sobie rozpoczęła wielką pogoń za gatunkami survival/battle royal, ale jako gra o zombie to raczej słaba. Musiałem obejrzeć kilka gameplayów żeby upewnić się, że w tej grze w ogóle są zombie. Stanowiły tam raczej dodatek niż główne danie.
Od siebie dodam rewelacyjne Stubbs the Zombie które regularnie przechodzę co kilka lat. Klasyk jakim jest Left 4 Dead 2 (bardziej zasłużony niż Back 4 Blood). Dead Island jak najbardziej też godzien uwagi pomimo nowszego i lepszego Dying Light. Brak Resident Evil to nawet nie skomentuje. No i na koniec cream de la cream czyli The House of the Dead.
Jak można robić takie zestawienie i nie dać Residenta... remake dwójki wyszedł nie tak dawno przecież nie mówię już o innych częściach
TLOU2 tylko z tego zestawienia
Mając do wyboru kupno DL2 albo Days Gone, którą z tych gier warto kupić? Zakładam, że mocno się od siebie różnią, ale jedna gra o zombie na raz w pełni mi wystarczy.
Zaznaczę, że nie szukam na siłę gier z otwartym światem tylko z wciągającą fabułą (patrz Mafia)
W Days Gone wbiłem platynę, w DL2 nie grałem ale widziałem troche gameplayów. Szczerze polecam Days Gone. Gra jest bardzo niedoceniona, ma świetny klimat, ciekawą fabułę i przyjemny gameplay. Być może w żadnym aspekcie nie jest przełomowa ale wszystkie elementy otwartego świata są połączone z sensem i tworzą spójną całość. Fabularnie raczej nie jest to poziom Mafii ale postacie są dobrze napisane i z niecierpliwością poznawałem kolejne wydarzenia i losy bohaterów.
Natomiast z tego co widziałem w DL2, fabuła to żart, postacie i misje poboczne to karykatury. Scenariusz i teksty dla postaci chyba pisali gimnazjaliści. Mechanicznie walka i parkour wydawały się bardzo fajne, ale reszta dla mnie leżała.
DL1 niesamowicie mi się podobało, a po obejrzeniu tych gameplayów z DL2 odpuściłem sobie kupno gry. Także mój głos zdecydowanie na Days Gone.
Wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Też mam mieszane uczucia co do DL2, zwłaszcza po obejrzanych gameplayach. Czyli nie jestem osatomniony w tej kwestii.
Zdecydowanie days gone! Ta gra jest wyjątkowa. Potrzebowałem drugiego podejścia i nie żałuję. Na końcu będziesz płakał, że kontynuacji nie będzie...
Ja ci polecam obie, obie gry to sandbox o zombie w innym settingu i z innej perspektyywy, obie warte przejscia :) kup teraz days gone - taniej, ograj sobie dobrze a za jakis czas bedziesz mial chec na wiecej zombie to kupisz dl2 w jakas edycje ze wszystkimi dlc i to za pol ceny :-)
Days Gone wynudziło mnie niemiłosiernie. Zmuszałem się do grania, bo kompletnie nie interesowało mnie, co będzie dalej. Nie skończyłem. Mój głos zdecydowanie na Dying Light. Lepszy system walki, większa mobilność postaci, ciekawszy świat.
Oczywiście, że Days Gone. Nie wiem jak można jak można twierdzić jak Matysiak, że miało nudną fabułę w porównaniu do DL2 bo jest dokładnie na odwrót. Tylko trzeba przejść pierwsze 3 godziny które są takie sobie. Ta gra ma piękną grafikę, świetny dubbing i ciekawe story. Od DL2 dużo fajniejszą grą o zombie jest DL1 (o zombie bo czy grą lepszą to już dyskusyjne). Tylko jest jedna zasadnicza uwaga - DL2 to praktycznie samograj natomiast niektóre misje w drugiej połowie Days Gone to jest poziom elden ringa czy tam dooma eternal (parę hord jest obligatoryjnych dla fabuły i zaręczam, że będziesz się z tym męczył). W ogóle Days Gone to chyba najlepszy eks Sony i jedna z najładniejszych o ile nie najładniejsza gra na Unreal Engine 4 - myślę, że Wiedźmin 4 czy jak się tam będzie zwał może wyglądać dość podobnie.
Jak dali TLOU to i Stalker powinien być oraz Skyrim tam też były zombie, jako jedne z potworów.
Ciesze się że pamiętacie o Plants vs. Zombies. Uwielbiam tą grę.
Od siebie dodam jeszcze moje ukochane Disciples II - Kampania Nieumarłych i są zombie ;D
7 Days to Die - zagrywam się regularnie. Dzisiaj na Steamie 49 tysięcy grających, czyli to najpopularniejsza gra o zombiakach na Steamie :p
Brak 7 Days to Die? Przecież ta gra wymiata większość gierek które to wstawiliście. Oj panowie panowie...
Call of Duty: Black Ops – Cold War nad Days Gone? Poważnie??? Z całym szacunkiem dla Call of Duty: Black Ops – Cold War, bo jest to najlepszy tryb zombie jaki powstał serii Call of Duty, ale wrzócanie do nad Days Gone to tak jakby wrzucić do jednego wora np. Call of Duty Warzone i Shadow Warrior. To i to strzelanka. A że jedna jest multi a druga singleplayer...
Co to za lista?
Kilka dobrych tytułów i jakieś padaki.
Call of Duty? Poważnie? Nie było już naprawdę niczego lepszego by dodać do artykułu?
Dead Rising
Dead Island
The Walking Dead - Talltale
Nie wspomnę już, że ikony gier o zombie brakuję czyli serii Resident Evil
Dla mnie wygrywają DL1, a potem DL2, głównie parkourem, nie zombiakami. 2-ję niestety trochę zmaścili w mechanice parkourowej i te głupie zadania poboczne np z "kozą".
Walking dead przygodówka była całkiem spoko, podobnie Dead Rising chyba 3-ci.
Reszta nie podeszła bo:
ResidentEvil - jakoś nic mnie w tym nie przyciąga i nie przyciągało.
Last Of Us 1 - podobnie tutaj.... wolę obejrzeć jakiś serial, zamiast marnego gameplay'u. Historia po latach raczej powtarzalna, ale grałem/widziałem w odwrotnej kolejności jeśli tu oryginalne. Brawo Sony za złą dla graczy polityką exclusiwów.
Days Gone - irytuje mnie główny bohater, projekt fabuły i trochę za lipny open world + dość dużo bug'ów i drewna
Project Zomboid oraz State Of Decay - rogue like zabiera graczy. Dlaczego ten tryb nie jest opcjonalny? Próbowałem nie zaskoczył ten tryb. Sprawdził się dla mnie dotychczas tylko gunfire reborn.
Plants vs Zombies - może na komórkę, a tak to jest masa lepszych tower defense.
Left 4 Dead? ani 1 ani 2 ?
A może by tak Dying Lighta 1 dać? Bo ja jak patrzyłem to w dwójce więcej jest misji gdzie walczy sie z ludźmi niż z potworami