„Wiedźmin 4” - CD Projekt RED tłumaczy, dlaczego wybrało Unreal Engine 5
Ich engine sie sypie i jest trudniejszy w obsłudze dlatego biorą nowy, żeby nie musieli się tym tak bardzo przejmować proste i logiczne, jedyne czego oczekuję to lepszy system itemizacji w następnych grach Redów i może jakieś systemy covenantów czy cóś, no i żeby łatwiej było je modować (gry i systemy).
Jak ta gra będzie wyglądać tak jak na filmie 00:33-00:43 to już składam zamówienie . Klimat aż się wylewa no i ta grafika kopara opada . Trzymam kciuki .
No, piękne rendery.
Idealny konsument. Dostanie ładnego rendera, czy trailer i już pędzi z pieniążkami ;)
Przecież na tym krótkim nagraniu widać, że ruchy kamery nie są płynne, tak jakby ktoś ruszał myszką, to jest ujęcie real time, najprawdopodobniej z edytora silnika.
Wejdźcie sobie na YouTube i zobaczcie co ten silnik potrafi a nie jęczcie, że to jest pre render.
Urywek, o którym mowa, pochodzi z dema stworzonego ponad rok temu, opracowanego na UE 4.0. Czy obecny sprzęt (przede wszystkim konsole) jest gotowy na taką grafikę? Sam nie wiem. Z jednej strony wydaje się logiczne, że gdyby osiągnięcie takiej grafiki było możliwe już dziś, to już dawno doczekalibyśmy się tak wyglądających gier. Z drugiej mamy przecież ślicznego (i cross-genowego) Horizon II czy tech demo The Matrix Awakens, które można było ograć na PS5 i XSX, więc jakaś szansa istnieje (zwłaszcza, że UE 5.0 daje nowe możliwości).
Link do całego dema:
https://www.youtube.com/watch?v=HVJfJ010MQM&ab_channel=Quixel
A czy trzecia część też nie wyglądała lepiej na materiałach video udostępnionych przed premierą?
Po czym oberwał downgradem?
Zobaczcie sobie na to co pokazywali w odniesieniu do poprzedniego Unreala... Ten na pewno będzie lepszy, ale nie da się zrobić tak dużej gry, w której każdy zakątek będzie tak intrygujący.
Nie ma to jak zrobić artykuł o tym, że to nie jest Wiedźmin 4 ale dalej używać tej nazwy XD
Wszędzie używa się tej nazwy
Oby się ten UE5 dobrze przysłużył redom i abyśmy dostali świetnego nowego wiedźmina. Osobiście to czego ja oczekuje od nowej gry redów poza oczywiście świetną fabułą i grafiką, to większe przyłożenie się do samej rozgrywki.
Mam na myśli przede wszystkim kiepski system ekwipunku z Wiedźmina 3, gdzie byliśmy wręcz zasypywani itemami jak w jakiejś grze Hack'n'Slash. Oby się też nie wydarzył już taki quest gdzie dostajemy "potężny" ale w rzeczywistości beznadziejny ekwipunek (quest z elfem Hattorim).
Co jeszcze bardzo ale to bardzo chciałbym zobaczyć w nowym wiedźminie, to system przeciwników jak w Gothicu, czyli określony przeciwnik/potwór ma określoną siłę, a nie jakieś durne poziomy, gdzie dostajemy utopca na 3 lvl i utopca na 20 lvl, bo tak. Niech to że jakiś potwór jest silniejszy od innego ma po prostu dobre uzasadnienie.
Jakby redzi dołożyli do swojej gry jeszcze dosyć żyjący świat z potworami i innymi NPC, którzy mają swoją rutynę, to byłoby świetnie. Fajnie byłoby też zobaczyć, że NPC adekwatnie reagują na nasze poczynania.
Do tego dołożyć jeszcze jakoś dobrze pomyślany rozwój naszej postaci i praktycznie jestem usatysfakcjonowany.
Bo Wiedźmin 3 był zaprojektowany żęby przechodzić questy w zaplanowanej przez nich kolejności, tylko tej listy nigdy nie zdradzili.
Bo jak się coś zaliczyło o niższym minimalnym poziomie niż poziom postaci to punkty doświadczenia za nie były symboliczne, męcz sie 30min albo wiecej a zysku tyle co z najgorszego potwora spotkanego na drodze
To samo musiało być ze skalowaniem przedmiotów-nagród pod zadanie i poziom postaci a nawet gorzej
Smutną prawdą jest, ale realnie mimo tego jak wybitny Wiedźmin 3 nie był, to jedyny element 10/10 to kreacja świata i fabuły. Urokliwość grafiki, kreacja postaci, zadania i ciekawostki są świetne, ale jakby usunąć te elementy z Wiedźmina jest grą najwyżej przeciętną.
Świat jest martwy, niby dużo rzeczy go "ożywia" ale to po prostu ładna makieta, mechaniki rozgrywki to... No nie wiem, tani azjatycki slasher, można nawet powiedzieć że w całej podstawce nie znalazłem trudnej i niepowtarzalnej walki a dopiero w DLC dodali coś co wymagało więcej myślenia.
Ekonomia nie istnieje, praktycznie nie ma sensu tworzyć sprzętu bo zbieranie jest na tyle trudne i żmudne, że szybciej przejdziemy grę niż bez poradnika zbierzemy cały set, którego bonusy i tak nie będą odpowiednio wynagradzać gracza.
Z resztą odpowiadał za to ten sam człowiek co w Cyberpunku, czyli grze która ma - o dziwo - ten element wykonany jeszcze gorzej. Na szczęście już nie pracuje bo się zwolnił.
Leveling też to po prostu element zrobiony na odwal, bo tak jest najłatwiej, zero myślenia. Robisz wtedy sztywne capy gdzie gracz może a gdzie nie może iść i ich nie przeskoczysz. W takiej grze jak Wiedźmin powinni zastosować skalowanie poziomów, ale z głową (odwrotnie niż w Oblivionie), wtedy taki system jest kompletnie niezauważalny a gracz nie czuje że coś go ogranicza albo odbiera wyzwanie.
Tylko zrobienie tego systemu wymaga ogromu pracy, planowania i myślenia a niestety Redzi w tej kwestii nie bardzo chcą się wysilać.
Praktycznie cały gameplay to pójście na łatwizne i zrobienie żeby zrobić i to nie wypadek przy pracy, bo Cyberpunk jest dokładnie identyczny, też gameplay zrobiony by zrobić, żadnego balansu, wyczucia czy planu, rzucają tonę sprzętu która nic nie znaczy a główny wyznacznik "trudności" to to czy przeciwnik ma czerwony, żółty czy zielony wskaźnik poziomu, przez co banalnie łatwo można sobie zniszczyć gameplay.
Niemniej do Wiedźmina 3 jeszcze chętnie wrócę a zmiany kadrowe i olbrzymi zawód Cyberpaunkiem da Redom w końcu do myślenia i nie będą jechali już na picu, tylko do pary z ludźmi od scenariusza i grafiki zatrudnią też ludzi od gameplayu.
Choć to wyzwanie będzie dość trudne, bo w sumie łatwiej byłoby zrobić hit zatrudniając scenarzystów i grafików z CDPR do Techlandu niż ludzi od całej reszty do CDPR, więc mają nad czym pracować.
jedyny element 10/10 to kreacja świata i fabuły. Urokliwość grafiki, kreacja postaci, zadania i ciekawostki są świetne, ale jakby usunąć te elementy z Wiedźmina jest grą najwyżej przeciętną.
ale tak można powiedzieć o każdej grze "wywalmy z gry elementy które są dobre a zostaniemy z grą przeciętną"
Tak, jak wywalisz z gry elementy dobre, to gra przestanie być dobra, nie wiem tylko jak doszedłeś do wniosku, że o każdej grze można powiedzieć, że jak wywalisz JEDEN dobry element to gra przestanie być dobra. To jakbyś powiedział, że wystarczy wywalić z GTA muzykę a tytuł staje się niegrywalny.
Tylko, że ty wymieniłeś tych elementów całkiem sporo.
Kreacja świata, projekt artystyczny, fabuła, dialogi, zadania i klimat to lekką ręką połowa gry.
Bardziej przyrównałbym to do stwierdzenia, że gdyby z GTA wywalić klimat, poruszanie się pojazdami i akcję...
Ale przecież można bez problemu znaleźć gry, w których reszta gry jest lepiej zrobiona, tylko to co w Wiedźminie jest zrobione dobrze, tam zostało zepsute. To większość nowych gier Ubisoftu...
Nie można np. powiedzieć, że technicznie najnowszy Assasin, czy inne Breakpointy mają niedobory w grafice, problemy z optymalizacją, krótki gameplay, czy inne tego typu problemy.
Jedyny z nimi problem jest taki, że trochę nie chce się w nie grać. Dlaczego ? Ano przez to, że zza tych ładnych obrazków, wystaje świat z generatora... Wiedźmin tego nie daje odczuć. I zdawać by się mogło niezwiązane misje, prowadzą w kierunku fabuły... A w Breakpoincie karzą Ci jeździć bezsensownie po świecie i zabijać i lootować. Ten świat widać, że ładny, że się napracowali, ale trochę za bardzo z generatora. I skalowanie się do tego trochę dokłada... Oczywiście w grach ubisoftu, podobnie jak w Wiedźminie są przeciwnicy z czaszką, ale to nie o to skalowanie mi chodzi.
Kupiłem te gry od Ubisoftu w promocji, ale trochę bardziej mam ochotę przerzucać węgiel z kupy na kupę, niż grać w coś, w czym robi się misje, które nie dają odczuć, że coś zmieniły.
...idźmy w skrajność czemu nie np. wywalmy z takiego ER walkę i co wtedy zostaje ?
Wymienił ich sporo, ale nie są to elementy czysto gameplayowe i nie mają tak wielkiego znaczenia. Pod względem gameplayu Wiedźmin 3 nie jest rewelacyjny.
To co wypisałem to są składowe jednego i tego samego: scenopisarstwa i oprawy audio-wizualnej.
Kreacja postaci, fabuła, dialogi i zadania to jedna i ta sama gałąź, ten same element składowy gry, równie dobrze mógłbym wymienić ładne tekstury, animacje, oświetlenie i post-procesy, też dużo elementów składowych jednej rzeczy: grafiki.
Jednak w grze szczególnie z otwartym światem największą wagę ma gameplay bo to z nim spędzasz najwięcej czasu a ten w Wiedźminie jest po prostu słaby i jeżeli ktokolwiek próbuje to negować, to albo wykazuje się olbrzymią ignorancją albo czystym fanbojstwem.
Wiedźmin jest gameplayowo słaby i jest na to masa dowodów z którymi jak do tej pory nie bardzo ktoś jest w stanie dyskutować, bo za każdym razem jak takie stwierdzenie gdzieś pada, to następuje jedynie atak z wyminięciem tematu jak np. w tym wątku. Dużo słów, nikt nie zakwestionował, że gameplay Wiedźmina to drewno.
To idąc twoim tokiem rozumowania gra ma trzy elementy:
1) scenopisarstwo
2) oprawę
3) gamaplay
Dwa pierwsze są wybitne, ostatni niezły. Słabym by go nie nazwał, nie jest on wybitny na pewno ale przychodzi mi do głowy masa gier, w które grało mi się gorzej lub na tym samym poziomie, wszystko od Ubi, wszystko od Beci, wszystko od ND (nie, nie krytykuje takich TLOU, ale te gry też reżyserią, dialogami i klimatem stoją a i oprawa wyciska z konsol co się da za każdym razem).
No chyba, ze całość oprawy i otoczki wrzucasz do jednego koszyka a gameplay będziesz dzielił na jakiś drobiazgi?
A ja nadal się boję że gra przez to straci na unikalności i wizualnie będzie jej bliżej do tego, czego jest pełno na rynku.
Inna sprawa że gry pewnie jeszcze ze trzy lata nie zobaczymy więc...
Przy odrobinie szczęścia znowu będziemy mieli mody do Wiedźmina. A o ile wiedźmin 1 ma świetne mody i grafikę którą można znieść to nie cierpię Audio użytego w grze. Nie wiem czy to przez mój nowy komputer ale żadne stare gry nie brzmią dobrze (może nie licząc gothica). Próbowałem twierdze krzyżowiec i GTA Vice city i są podobną jakością do Gry CD-pów z 2007 roku. Jeśli to problem z ustawieniami dźwięku czy coś i wiedźmin tak na prawdę brzmi tak dobrze jak np. gears of war 2 to odpowiedzi mile widziane, Wiedźmin z jakością dźwięku far cry 2 jest bardzo nużący.
Może dlatego, że pomimo wad to silnik, który potrafi dać całkiem niezły efekt dla gier z otwartym światem. Wygląda dobrze i z dobrym sprzętem działa dobrze przy ładnej grafice. Silnik ten zdecydowanie ma potencjał, ale należałoby go wcześniej mocno uprzątnąć i zrobić go tak jak należy.
...z tego co idzie zauważyć to silnik redow najwięcej miał problemów z tworzeniem gier na wiele platform, nie oszukujmy się redowy silnik był w głównej mierze projektowany z myślą o PC-tach, do tego brak w nim najmniejszej namiastki trybu wieloosobowego, moim zdaniem redzi po prostu przekalkulowali koszt modernizacji swojego silnika i chyba wyszło ze lepiej jest zainwestować w cos co już jest bardziej stabilne, jednak trzeba pamiętać ze same śliniki nie robią gier, tworzą je ludzie i tu jest znak zapytania odnośnie tego czy redzi mimo zmiany silnika ograną tworzenie gier
Nie było nawet kroków w kierunku zrobienia z tego produktu. Dzisiaj konkurencja jest dość spora. Kto normalny chciałby używać Red Engine i dzielić się zyskami z CDPR, jak większość nowych deweloperów potrafi w Unity albo w Unrealu ?
Uczyć tych ludzi Red Engine "bo tak sobie przyjęliśmy" ?
Problem z Red Engine jest taki, że ma wysoki próg wejścia. Żeby miał próg wejścia na poziomie Unreala, każdy z Ekipy CDPR musiałby zrobić poradnik, odnośnie swojej części pracy.
Poza tym, przy pracy w Red Enginie ważną częścią był Motion Capture. Bez niego gry straciłyby urok...
Nawet na bloczkach można sporo zmienić. Tylko trzeba tego chcieć.
Jestem patriotą, ale nawet ja reaguje alergia na wypowiedzi kogokolwiek z CDP.
Kłamców sie nie słucha i nie szanuje. Niech odbudowuja swoj wizerunek praca, a nie dalek pierd.la.
Zaden szanujący sie czlowiek juz im nie wierzy.
Jeśli ktoś pisze, że jest "patriotą" i piszę po tym jakieś obrażające innych ludzi rzeczy, to mam wrażenie, że jest osobą pracującą w Petersburgu i podającą się za Polaka. Do CDPR przyczepiło się trochę rosyjskich trolli, którzy piszą jakieś takie próbujące wywołać konflikt głupoty.
Ludzie z Petersburga lubią kryć się za sformułowaniem "patriota", bo w większości głoszą tezy zgodne z tymi, które głoszą ludzie z Konfederacji. Czyli obrażają innych ludzi.
Jeśli oznacza to mniejsze mapy ale bardziej treściwą zawartość bez latania od znacznika do znacznika do odhaczenia - jestem za.
spoiler start
pomarzyć jeszcze można?
spoiler stop
Stworzenie i stałe udoskonalanie silnika jest trudne. Nauczenie się korzystania z UE5 przez CDPR, nie tylko przyszpieszy proces tworzenia gier, ale również da możliwość usprawnienia REDEngine.
Nie chodzi tylko o trudność, ale o koszty, które są bardzo wysokie, praktycznie żeby to działało, to musisz osobny trzymać team odpowiedzialny za engine jego rozwój i poprawki.
Musisz też mieć osobny team, który uczy młodych deweloperów, którzy przychodzą do studia najczęściej potrafiąc już coś w Unrealu/Unity.
CDPR używa też zdaje się Unity do Gwinta od dawna, tylko się tym tak bardzo nie chwalili, bo do Gwinta nie potrzebowali zrekrutować tylu nowych pracowników.
Kiedy wyjdzie next-gen Wiedźmin 3? Czekam również na remake'i Wiedzmina 1 i 2.
W zeszłym roku wyszedł... z planu xD
Nextgen według planów ma wyjść w Q2 2022, czyli w przeciągu najbliższych 3ch miesięcy. Ale CDPR teraz nie puszcza infa wcześniej, bo przychodzi banda nasłanych Ruskich trolli i dewaluuje pracę oraz obraża ludzi publicznie.
I tu wcale nie żartuje. Tutaj jest jeszcze w miarę kontrola nad treścią, ale na niemoderowanych forach robią taki syf, że to się w głowie nie mieści... Sami siebie wyzywają, jak dzieciaki.
A co do Remake 1 i 2, nie liczyłbym na to. Tzn. CDPR nie może sobie pozwolić na zrobienie fuszerki obecnie. Bo ma słabą prasę. Po Take Two, to co zrobili w Trilogy spływa i nie wpływa na sprzedaż crapa. Gdyby takie coś CDPR odwalił, to by został zmieszany z ziemią. A żeby dobrze zrobić Remake 1 i 2, trzeba by poświęcić podobne zasoby, jak na zrobienie nowej gry (stare rzeczy nadają się do inspiracji i do kosza), czyli 3-4 lata na zrobienie Remake 1 i kolejne 3-4 lata na zrobienie Remake 2. A i tak ludzie będą narzekać że "zmienili grę totalnie" "zepsuli to co było najlepsze w tych grach". Bo każdy chciałby coś innego mieć poprawione w grze. A w tych grach praktycznie całość jest do wyrzucenia i zrobienia od nowa gry, bo to jest kupsko, a nie gry na obecne czasy. Mechaniki i gameplay do wymiany, fabuła do wymiany (można by się inspirować), grafika do wymiany (można by użyć assetów z nadchodzącej części, ale assety to najmniejszy problem akurat), dźwięk do wymiany, Motion Capture do zrobienia od nowa itp.
A po tym wszystkim usłyszą, że fani nie tak to widzieli, bo jeden chciał tą samą fabułę, a drugiemu gameplay się w jakimś stopniu bardziej tamten podobał.
PRowiec nigdy prawdy nie powie. Skoro po licznych skandalach, aferach i konfliktach wokol Cyberpunka opuszczaly ich studio kolejne osoby to w zasadzie nie mieli innego wyjscia. Znacznie latwiej jest znalezc i zatrudnic na rynku osoby oblatane w unreal techu niz przyuczac od zera czy przekonac do przekwalifikowania. Daje im to rowniez swego rodzaju bezpieczenstwo przed powtorka z rozrywki kiedy zaloga znowu postanowi opuscic tonacy okret. Korpo praktyki 1:1
A co te osoby pracujące przy Cyberpunku to roboty przywiązane do stołka ? Ile lat już pracujesz w swojej robocie ? Gdyby się pojawiła perspektywa lepiej płatnej roboty za granicą, to wolałbyś zostać w swojej firmie, na którą część osób będzie złorzeczyć, podobnie jak na Twoją pracę, nie ważne od efektu tej pracy ?
Bo sobie wyobrażali co innego ?
Pracownicy CDPR to też ludzie, jak się zwolni 10 osób na 700 z perspektywami na dużo lepsze warunki w innych firmach, to to jest jakaś tragedia ?
Z tymi perspektywami to wcale nie jest nic wymyślonego. Wiesz ile firm na świecie, za ogromne pieniądze przejęłoby chociaż połowę zespołu odpowiedzialnego za Wiedźmina 3 i Cyberpunka?
Skoro twórcy nie ogarniają własnego autorskiego silnika to znaczy, że ich narzędzie jest złe i przesiadka na bardziej uniwersalne środowisko jest dobrym pomysłem.
Moi drodzy koledzy i koleżanki. CD projekt Red nie porzuca silnika bo jest słaby. Porzucają go, bo nie będzie tak dobry jak unreal. Pamiętajmy, że świat idzie do przodu. Wszystkie nowości trzeba aktualizować. Dodatkowo, nikt poza tobą nie będzie korzystał z twojego silnika. W tym momencie, jedynym plusem posiadania go jest fakt, że nie musisz nikomu płacić za używanie go. Za to musisz płacić programistom za utrzymanie (nowe funkcjonalności, naprawa błędów).
Po prostu stwierdzili, że lepiej zapłacić firmie która zajmuje się tworzeniem silnika i dopieszcza/aktualizuje go cały czas.
odpowiedź jest bardzo prosta. nie żadne efekty czy możliwości. po prostu po wielkim sukcesie crap2077 i ich twórców, na tym padole pozostali ludzie zbyt tępi by obsłużyć tak wspaniałe dzieło zgredów jak re. ci którzy byli w stanie jakkolwiek obsłużyć ten silnik po prostu spier* stamtąd
Napisałbym, że średnio to widze, gdyby nie dwa szczegóły, o których później wspomnę. Mi gry na UE się nie podobają. Te demko z wioską wklejone wyżej jest tego dobrym przykładem. Bardziej podoba mi się grafika w W3. A jeszcze bardziej te silniki odpowiedzialne za Dooma, Rage 2 i Mad-Maxa - czyli id engine, apex i avalanche o ile dobrze zapamiętale manzwy. Od wielu miesięcy staram się skończyć Chernobylite - UE4 chyba (slaba gra notabene, ale ta namiastka stalkerowego klimatu powoduje, że del nie poleciał), który jest bardzo chwalony za grafikę, a w/g mnie bardzo słabo to wygląda. Podobnie miałem z Days Gone, czy Terminatorem. Niby ta grafika jest ładna i pozornie nie ma się do czego przyczepić, ale nie ma tam nic czym się zachwycał jak np. przy Rage 2. Do tego jest niby ładna, a jednak brzydka - taki paradoks, który z tego co czytam ma wiele osób.
Jednak to wszystko to UE4. Piąta literacja zapowiada duże zmiany, a CDPR znany jest też z tego, ze potrafi diametralnie przerobić istniejący silnik. Co zresztą jest w tych oficjalnych informacjach w kontekście prac na d rozwojem UE5. Kolejna sprawa to poniższe demo. Ta grafika w niczym nie przypomina niczego co dotychczas powstało na UE4. Jestem pod ogromnym wrażeniem co ten silnik potrafi. Ten zasięg rysowania, szczegóły, realizm - a to wszystko już działające na PS5. Wygląda to fenomenalnie. Jeżli miałbym się do czegoś przyczepić to brak fajerwerków związanych z działaniem silnika fizycznego. Brakuje mi w grach solidnej destrukcji otoczenia. Chciałbym zobaczyć np pocisk wbijający się w budynek i robiący w nim ogromną wyrwę. Zwalające się na ziemie ważące tony betonowe elementy konstrukcji i uderzające w ziemię w taki sposób, że gracz ma rzeczywiście wrażenie realności tego co się dzieje. A od tej strony nie pokazali nic co by wskazywało, że 5 rokuje jakieś nadzieje w tym aspekcie.
https://youtu.be/2KU8AWuAaHE?t=660
A co do nowego, to szkoda, że właśnie on powstaje. Zakładam, że wtopa z CB2077 spowodowała, że o tytule zadecydowali panowie od excela. Liczyłem na Thorgala.
Ciekawy czy to będzie wiązało się z wydaniem gry jako exclusive w pierwszej kolejności tylko na Epicu. I dopiero po roku na innych platformach pojawi się.