Przez ostatnie powiedzmy 10 lat moja playlista muzyki to było jakieś 50 utworów plus słuchanie radia i YouTube. Jakoś mi to wystarczało. Udało mi się odzyskać dane z komputera pamiętającego jeszcze lata 90te i teraz jest blisko 500 utworów. Spora różnica, utwory się tak łatwo nie powtarzają przy losowym odtwarzaniu i jest dobrze. Jednak taki zestaw to złoto. A jak jest u Was?
Moja główna playlista na Spotify liczy w tej chwili 2750 utworów. Doliczając mniejsze playlisty tematyczne + odliczając powtórki, myślę, że na luzie wyjdzie trochę ponad 3000 kawałków.
Nie zliczę dokładnie bo jest to trochę porozrzucane, ale będzie coś koło 2000 utworów, z tym że wiadomo, jedne słucham rzadziej, inne częściej, do niektórych wracam regularnie, innych nie słyszałem już dłuższy czas.
Mam ich kilka... Stan na teraz: 388, 75, 130 i 42
Na Spotify nie mam za dużo swoich list, mają po kilkadziesiąt utworów. Ostatnio zacząłem słuchać playlist podpowiadanych mi przez sam serwis, (Daily Mix, składanka gatunku X, playlista wykonawcy Y, etc.) W foobarze mam za to playlistę która obejmuje całą moją bibliotekę, zbieraną przez długie lata, na ten moment zawiera 5819 utworów ;)
Na Spotify mam jedną playlistę: 258 utworów, 17 godzin 17 minut. Na YT też jedna, z 58 utworami których nie ma na Spotify.
Moja playlista codzienna, najczęściej słuchana liczy aktualnie 2883 utwory:
https://open.spotify.com/playlist/1sGh4CsZcbQuMh19hvZNrD?si=3511679cc7fd400a
Łącznie jakoś 4000 utworów
cala kolekcja troche ponad 3,5 tysiąca a na telefonie, czyli taka aktualnie słuchana ma 1311 piosenek
Wszystko zalezy od tego, co aktualnie slucham. Zawsze sa to kompletne dyskografie... Dzisiaj slucham Paradise Lost. Jestem obecnie w trakcie przesluchiwania ich piatego albumu z szesnastu, ktore dotychczas wydali. Srednio na album przypada dziesiesc lub dwanascie piosenek, wiec niecale dwiescie bedzie.
Nie mam playlist. Co mnie interesuje to sobie włączam na yt.
Będzie ze 50, z czego większość to Judas Priest, Iron Maiden, i co lepsze techniacze z lat 2000, bo takie lubię, np. Daddy DJ.