Czego nie dasz rady zrobić w szybkiej strzelance bez gamingowego sprzętu? Wygrać
Myślę że to zdanie "Tekst powstał we współpracy z firmą Razer", zgodnie z honorem należało by dać na początku, by na wstępnie uświadomić użytkowników forum, iż czytają sponsorowany i za wiele nie wnoszący artykuł - reklamę.
Myślę że to zdanie "Tekst powstał we współpracy z firmą Razer", zgodnie z honorem należało by dać na początku, by na wstępnie uświadomić użytkowników forum, iż czytają sponsorowany i za wiele nie wnoszący artykuł - reklamę.
Te optyczne przełączniki faktycznie mi się podobają, bo tak nie hałasują. Przynajmniej u mnie w A4 tech Bloody. Czy gracz na mechaniku, ma lepszy czas reakcji, niż na zwykłej klawiaturze ? Te wartości zdają się być pomijalne. W mojej klawiaturze mam tylko WSAD optyczny, cała reszta na membranie, nie zauważyłem żadnych różnic w szybkości działania.
Klawiatury mechaniczne mają sens w grach, w których używa się większej ilości przycisków na raz. Bo Antyghosting jest na nich lepszy (da sie na raz operować większą ilością przycisków). W Ruście sie przydaje mieć WSAD na mechaniku, bo można mieć wciśnięte 2 przyciski WSADu, a oprócz tego, jeszcze ze 3 sąsiednie. To są skrajne sytuacje, bo ręka ma tylko 5 palców, ale czasem na membranowej zdarzało mi się, że jakieś przyciski mi się blokowały, przy wciśniętych 2ch przyciskach WSADu. Nie bardzo wyobrażam sobie sytuacji operowania 4-5 przycisków w CS GO na raz, bo tam oprócz WSADu jest tylko przełączanie broni i rozbrajanie bomby, a na przełączania broni są ustalone delaye. Więc mam wątpliwości, czy w CSGO mechanik cokolwiek daje, oprócz denerwowania teammate'ów na teamspeaku, jak ktoś ma mikro przy głośnym mechaniku.
Zawsze uważałem, że lepiej jest od czasu do czasu wygrać z "koksem" (wszystko z najwyższej półki) na słabym sprzęcie, niż przegrać raz przez nieuwagę z noobem.
Słowem im lepszy sprzęt tym mniej wytłumaczeń
Artykułu nie przeczytałem, bo każdy wie co tam jest, ale z nagłówkiem się zgadzam.
Kilka tygodni temu wymieniłem lapka i myszkę (słuchawki miałem ok, ale też wymieniłem :P) i w takim Apexie czuje różnicę strasznie. Średni damage na rundę poszybował w górę, za tym oczywiście ilość killi czy wygranych.
Prawie zawsze uciekam od gier sieciowych, ale kiedyś grałem w parę gier i jak na amatora nieźle mi nawet szło. Wystarczały mi umiejętności przyswojone z singlowych FPSów, klawiatura za 10 zł i myszka za 30 zł.
Mniejsza o gry, klawiatura mechaniczna, choćby najtańsza ma gigantyczną zaletę nad membranowymi, sprężyna po roku czasu nie traci sprężystości w przeciwieństwie do gumy.
Nie ma przez to mega irytującego zjadania przez klawiaturę liter podczas pisania co kwalifikuje ją do wymiany
Tylko, że w najtańszym mechaniku, na najgorszych chińskich przełącznikach, po roku mogą zacząć padać klawisze. A membranówka będzie działać tak samo dobrze przez lata. Wiem to z doświadczenia. Jeden z modeli Logitecha używałem przez 5 lat i nadal bym z niej korzystał, gdyby kabel nie popękał. Podejrzewam, że zjadanie liter nie ma nic wspólnego z gumą, tylko z brudem i kurzem, który dostał się pod membrany, bo to najczęstsza przyczyna. Gdybyś ją wyczyścił, to byłaby jak nowa.
Szukam odpowiedzi czy 144 fps pomoże mi w dynamicznym singlu (utknalem od tygodnia w Eternal) a tu nic...no tak Razer nie produkuje LCD :)
Dziwnym trafem na innych portalach potrafią oznaczyć art sponsorowany na samym starcie, oznaczenie często jest częścią projektu nagłówka.
Gol jakoś nie potrafi tylko bawi się w jakieś niebieskie boksy w środku czy na końcu, a miejsca mają tonę na takie oznaczenie w nagłówku w stałym i tym samym miejscu na samym starcie.
I oczywiście zawsze te same kombinacje by po prostu nie napisać artykuł sponsorowany tylko się wymyśla zastępniki typu inspiracja, we współpracy itp.
Hahaha, tytuł jak z jakiejś wyświetlającej się reklamy na wp.pl xD
Swoją drogą jak giercowałem na myszce za 20zł i klawiaturze za 25 to wiele razy cisnąłem graczy z 10x lepszym sprzętem. Potem kupiłem coś gamingowego i...? Bez większych zmian, dalej wiele razy cisnę graczy z porównywalnym sprzętem do mojego.
W kolei w grach w których mi nigdy nie szło, gamingowy sprzęt nic nie pomógł - dalej mi nie szło.
Morał z tego jest taki, że jak się potrafi grać to się zagra i na chińćzyku za parę zł, a jak się nie potrafi to nawet sprzęt za 500zł nie pomoże. Jedyne co się zwiększa to komfort użytkowania oraz mamy w podświadomości to, że gramy na dobrym sprzęcie.
Dokladnie tak jest. Jesli masz przyslowiowego "skilla" ,to wygrasz na slabym sprzecie z kolesiem, ktory ma wypasiony sprzet, ale jest "noobem".
Dobry sprzet jest wazny jesli grasz z graczami na tym samym poziomie, ale nie maja dobrego sprzetu. Wazne szczegolnie w mulitiplayerowych strzelankach. Dzwiek przestrzenny w sluchakach, czy antyghosting na klawiaturze + ulubiona myszka z przypisanymi skrotami bardzo pomagaja. Przynajmniej mi.
Skilla to sie trenuje, a przyzwyczajenie do sprzętu robi swoje, lata temu jak jeszcze ostro w cs-a grałem i padł mój logitech, to miałem marketówkę za 15 pln jako zastępczą. Przez 2 tygodnie pozostałe do wypłaty i zakupu nowej myszki w nic nie grałem, bo poprostu nie potrafiłem w nic trafić :P Zresztą na każdych zawodach esportowych każdy zawodnik targa swój sprzęt, bo wiadomo żę na innym nie da rady zagrać na swoim poziomie.
Widać nie każdy ma tak samo. Ja tam się przesiadłem na nowego lapka i mychę i z automatu mi zaczęło iść dużo lepiej. Statystycznie więcej killi, więcej dmg w każdej rundzie.
"Ten komentarz był inspirowany artykułem na gry online, nachalną reklamą stworzoną z myślą o łatwych pieniądzach, które dostaliśmy od firmy Razer".
Co różni osobę grającą w "szybką strzelankę" na podstawowym sprzęcie od takiej grającej sprzętem "gamingowym"?
Ta pierwsza nie wyrzuca pieniędzy w błoto, żeby mieć kilka dodatkowych migających diodek i loga.
Żaden przeciętny gracz nie będzie widział różnicy pomiędzy sprzętem ze średniej półki (bo nie mówię o typowej chińszczyźnie za dyszkę), a "gamingowym" świecącym jak psu jajca kiczem kosztującym pięć razy więcej. Zdecydowana większość tych którzy to "zobaczą" może śmiało zamiast lekarstw zażywać kostki cukru lub małe tabletki słodziku.
Rozróżnić wypada graczy dla których "gamingowy" oznacza więcej LED od tych co szukają głównie lepszych parametrów
Czasy gdzie gamingowy sprzęt oznaczają LEDy też już przemija. Teraz kupowałem nowy sprzęt i dużo łatwiej znaleźć coś co wygląda normalnie niż np 5 lat temu (bo wtedy też kupowałem sprzęt, więc do tego porównuje).
kiedyś (15/20 lat temu) gamingowe= lepsze, bardziej wytrzymałe, lepszej jakości.
Dzisiaj jest niestety właściwie tylko wyższa cena.
15-20 lat temu "gamingowe" bylo tak samo gowniane jak dzisiaj, tylko ze bylo jedynie troche drozsze zamiast w cholere drozsze.
...tylko ze bylo jedynie troche drozsze zamiast w cholere drozsze.
W 2000 roku kupiłem Logitech Mosuman Wheel za 270 złotych, normą była myszka za 15 pln :P Sporo wtedy grałem ze znajomymi po lanie, takie weekendy lanowe i wszyscy powiedzieli mi że zwariowałem, coż po pierwszym lanie i batach jakie zebrali w fps-y na drugim lanie 3 osoby miały taką samą :D W linku to cudo i najlepsze że to była myszka chyba traktowana jako ergonomiczna, a nie gejmingowa :D
https://docs.rs-online.com/9686/0900766b80090abb.pdf
A to ja tak miałem z X7 A4Techa, kosztowała wtedy 70 zł, ale wszelkie fora mówiły, że ma nieziemsko dobre czujniki jak na mychę za 70 zł. Kupiłem ja, za chwilę wszyscy moi znajomi (aż czterech) też miało tą mychę. Była tak dobra, że następną jak kupowałem po 7 latach, to szukałem dokładnie takiej samej. Kuźwa to coś było nie do zdarcia. Dziś myszki za 200-300 zł a kółko mi przestaje działać po 2 latach max.
Dobry monitor z wysokim odświeżaniem i przyzwoita myszka ze średniej półki i różnica w sieciowym fps będzie ogromna. Za resztę szkoda przepłacać.
mam genesysa xenon 200. glownie dla swiatelek i wyglądu... zwlaszcza ze ma do 1600 dpi i ja i tak gram i poruszam sie na połowie tego bo tak mi wygodniej :P
Parę dni temu kupiłem sobie dwie zapasowe myszki po 10 zł za sztukę, bo ostatnia katowana od kilku lat ma momenty przerywania w klikaniu lewego przycisku, też kosztowała nie więcej niż 20 zł. Klawiaturę mam ponad 4-letnią jeszcze przekładaną ze starego komputera. Na pewno jest sporo starsza niż 4-lata, ale nie wiem dokładnie ile. Jakiś model z firmy zwanej media-tech.
Mam alergię na określenie "gamingowy" odnoszące się do sprzętu.
Kupiłem myszkę w lidlu za 30 zł i po za tym, że zajefajnie świeci to nadawała się tylko do tego żeby rzucić nią w kierownika sklepu. Ciągle wywalało sterownik i myszka się zawieszała.
Kupiłem normalną myszkę za 200 zł i wszystkie problemy zniknęły.
Ty masz alergie na gejming, a ja mam alergię na tani szajs.
polaków nie stać na najsłabsze karty graficzne a wy tu z jakimiś myszkami i klawiaturami za tysiące wyskakujecie z czym do ludzi
Dlatego wolę klasyczne arena-shootera jak quake champions i unreal tournament bo w przeciwieństwie do CS GO szybka reakcja jest drugorzędna, a najważniejsza jest umiejętność przewidywania następnych ruchów przeciwnika i dobierania broni pod obecną sytuację.
Czy pomaga nie wiem ale na pewno znacznie ułatwia zabawę no i wygoda w użytkowaniu z tym że to ma być gamingowy sprzęt a nie śmieszne dziadostwo świecące za kilknaście złotych z koślawymi przyciskami kabelkiem nieco grubszym od włosa czy ślizgaczami co wytrą się po tygodniu dziś wszystko można nazwać gamingowym nawet kubek do kawy