Wiedźmin 4 bez Geralta to przepis na rozczarowanie
Ja bardzo proszę - popkultura jest już wystarczająco przesiąknięta kupczeniem nostalgią, fanserwisem i bezpiecznymi decyzjami, by to wszystko dotknęło jeszcze gier wideo. Ostatnie czego potrzebujemy w tej serii, to trzymanie się jedynie sprawdzonych rozwiązań, oferowania tylko tego, co fani już znają i kochają oraz kręcenia się cały czas wokół tych samych lokacji, postaci i motywów. A to gadanie, że po klapie Cyberpunka CD Projekt RED potrzebuje pewnego strzału, tak bardzo śmierdzi mi korporacyjnymi zagrywkami w stylu fanserwisowych, stworzonych od linijki Gwiezdnych Wojen tuż po przyjęciu Ostatniego Jedi i TROS, że po prostu nie mogę uwierzyć, iż czytam takie artykuły na tym portalu. Nie ma nadziei, jeśli zaczynamy prosić o takie dzieła i jedyne, czego wymagamy to: "Daj pan to, co już lubię i znam, bo to będzie dobre. Dlaczego będzie dobre? Bo to lubię i znam"
Wróżenie z fusów trwa w najlepsze. Przypominam, że jedyne, co o tej grze wiadomo, to obrazek z medalionem rysia i fakt, że będzie Unreal Engine 5. Co dalej? Analiza śniegu na renderze promocyjnym? Spekulacje fabularne na podstawie stwierdzenia "new saga"?
Wiedźmin 4 bez Geralta to przepis na rozczarowanie
Przecież sam CDP napisał, że "nie ogłosili Wiedźmina 4". Trochę profesjonalizmu jak już zamierzacie robić po 10 artykułów dziennie...
Redzi zapowiadają nowego Wiedźmina
....
Gry-Online:
a tam cicho być
Wróżenie z fusów trwa w najlepsze. Przypominam, że jedyne, co o tej grze wiadomo, to obrazek z medalionem rysia i fakt, że będzie Unreal Engine 5. Co dalej? Analiza śniegu na renderze promocyjnym? Spekulacje fabularne na podstawie stwierdzenia "new saga"?
Machina gryonline już ruszyła i jej nie zatrzymasz. Teraz codziennie będzie artykuł o wiedźminie jak dawniej. Aż do premiery w 2030 roku.
Wiemy więcej.
Po premierze W3 CDPR jasno mówiło że chcieli by robić nowego Wiedźmina, ale coś nowego bo historia Geralta jest zamknięta i chcieli by nową historię a graczom dać możliwość tworzenia postacie.
Mówili też o nowej technologii.
Cały temat ucichł bo robili dodatki do W3 oraz CP2077 ;)
Niby tak, ale z drugiej strony stworzyć swojego Andrzeja ze szkoły Rysia to też jakaś alternatywa.
A na poważnie to z niczego potrafili stworzyć vi i silverhanda, więc może będzie ciekawie.
Ciri mogłaby pójść w miecz, może w magię jako czarodziejka, czy jakaś skrytobojczyni. Redzi mają duże pole do manewru.
Wiedźmin ze szkoły rysia to tylko Ryszard i jeśli taka wersja by się potwierdziła to bym stworzył takiego Ryszarda.
Ciri w magię za bardzo to pójść nie może (odsyłam do książek po powód), co najwyżej jakieś rozwinięcie tej formy magii jaką włada, ale to raczej trochę co innego, choć ogranicza ich wyobraźnia to podejrzewam, że jakby postawili na to, to byłoby to coś w stylu wiedźmińskich znaków. W jej przypadku widzę raczej bardzo mobilną wojowniczkę(poprawienie możliwości z końcówki wiedźmina 3)/skrytobójczynię.
A tu nie jest tak, że jeszcze przed chwilą pisaliścir, że to nie będzie Wiedźmin 4 tylko nowa gra, a teraz w tytule jednak wracacie do numeru cztery?
Ja tam się świetnie bawiłem wchodząc w buty Meve, więc jak widać da się, tym bardziej że reżyser jest chyba ten sam co przy Wojnie Krwi, a to była jedna z najlepszych opowieści w tym świecie.
Bardziej martwi mnie zmiana silnika, bo może skończyć się że wizualnie będzie to kolejny taki sam plastikowy open world...
Mnie zmiana silnika martwi bardziej z innego powodu. Oznacza ona, że nie mają już nikogo kto by w pełni ogarniał ten silnik, ani też kogoś na tyle doświadczonego by mając odpowiednio dużo czasu mógł ten silnik ogarnąć. Patrząc na możliwości silnika (PC po aktualizacjach) to jeśliby tylko w końcu zamiast silnika zespolonego z grą stworzyli w końcu dobrze udokumentowany, pełnoprawny silnik to z całą pewnością byłby to bardzo dobry produkt i być może studia typu warhorse(Kingdom Come), pirania bytes byłyby chętne z niego korzystać, bo pasuje on do ich gier bardzo dobrze.
A co do reżysera pożyjemy, zobaczymy. Nie będzie on przecież pisać osobiście całej fabuły, będzie cały zespół od tego, z czego większość chyba została. Jeśli tylko wyciągną odpowiednie wnioski to fabularnie raczej nie zawiodą.
...
Mam podobne odczucia co autor watku. Wiedzmin bez Geralta to nie bedzie juz to samo. Nawet jesli watek zostal zakonczony to zawsze mimo wszystko moze cos sie stac ze sie ruszy ze swojego domku :D
Zrobienie swojego wiedzmina to bedzie najgorsze co CDPR moze zrobic. Mam nadzieje ze tego nie zrobia. CDPR dal ciala z Cyberpunkiem a ludzie chca Geralta. Glupio tez by bylo gdyby znowu zrobili cos innego czego ludzie nie chca.
Ciri lubie i jej historia moglaby byc tez ciekawa. Sami tworcy mowili ze chcieliby troche wiecej watku z ksiazek zrobic. To moglobybyc ciekawe jako retrospekcje. Geralta tez bysmy mogli spotkac. A np w DLC dostaniemy dodatek ze Geralt wybiera sie ze swoja wybranka gdzies na wakacja i przypadkowo wpakuja sie w intrygi. Wybralismy Yen jedziemy z Yen. Wybralismy Triss jedziemy z Triss. Np zrobic koncept z piaskow ofiru jako duze fabularne DLC gdzie zagramy Geraltem :)
Zrobienie swojego wiedzmina to bedzie najgorsze co CDPR moze zrobic. Mam nadzieje ze tego nie zrobia.
Ale dlaczego? Przecież dzięki temu mógłbyś grać takim wiedźminem, jakim chcesz, chociażby nawet typem spod ciemniej gwiazdy i ostatnim ..., który za kasę zrobi wszystko i nie cofnie się przed niczym. Growy Geralt bardzo wielu rzeczy po prostu robić nie chciał, bo kolidowałoby to z jego książkowym charakterem i osobistym systemem wartości, więc dla gracza wiele ścieżek fabularnych było zamkniętych.
Moim zdaniem brak Geralta dałby fantastyczne pole do popisu przy kreowaniu i odgrywaniu postaci, tak samo jak fakt bycia człowiekiem znikąd, "przebrzydłym mutantem", przybłędą bez nazwiska, historii i znajomości w otaczającym go świecie. Bo co by nie mówić o Geralcie, był on super znany praktycznie wszędzie gdzie bywał i słyszeli o nim nawet królowie, czarodzieje, kapłani, możni, politycy, urzędnicy itd. Czasem było to fajne i przydatne (bo było czuć, że Geralt ma jakąś przeszłość i coś go z tym światem łączy), a czasem zwyczajnie męczące, bo nie pozwalało pisać własnej historii, tylko wymuszało podążanie wytyczonym jeszcze przez Sapkowskiego torem.
Jak bedzie dobry scenarzysta, ktory napisze ciekawą postac i wspaniale dialogi, to nie musi tam byc Geralt.
Wrecz wskazana jest nowa postać, ktorej historie CDP napisze na nowo.
Najlepiej jakby fabula byla po zakonczeniu Wiedzmina 3 i pociągnęła watek wojny z Nilfgardem.
Geralt, Ciry czy Jeneffer nie sa potrzebne, przyda sie świeżość, ale dobrze napisana ze świetną fabuła i questami.
Ja bardzo proszę - popkultura jest już wystarczająco przesiąknięta kupczeniem nostalgią, fanserwisem i bezpiecznymi decyzjami, by to wszystko dotknęło jeszcze gier wideo. Ostatnie czego potrzebujemy w tej serii, to trzymanie się jedynie sprawdzonych rozwiązań, oferowania tylko tego, co fani już znają i kochają oraz kręcenia się cały czas wokół tych samych lokacji, postaci i motywów. A to gadanie, że po klapie Cyberpunka CD Projekt RED potrzebuje pewnego strzału, tak bardzo śmierdzi mi korporacyjnymi zagrywkami w stylu fanserwisowych, stworzonych od linijki Gwiezdnych Wojen tuż po przyjęciu Ostatniego Jedi i TROS, że po prostu nie mogę uwierzyć, iż czytam takie artykuły na tym portalu. Nie ma nadziei, jeśli zaczynamy prosić o takie dzieła i jedyne, czego wymagamy to: "Daj pan to, co już lubię i znam, bo to będzie dobre. Dlaczego będzie dobre? Bo to lubię i znam"
Ja bardziej bałbym się już o stan techniczny gry niż o stronę artystyczną i fabularną gry. CP77 nie zaliczył dobrej premiery właśnie na fatalny stan techniczny, wycinanie z produkcji części contentu który był obiecywany oraz to że wyszła zdecydowanie za wcześnie.
Zgadzam się (co do meritum) i jednocześnie się nie zgadzam :D. Akurat w tym przypadku jestem sentymentalnym głupcem, który utonął w tym świecie dekady temu. A dla mnie ten świat to Geralt. No i naprawdę jest jeszcze duże pole do popisu. spokojnie można sprawić, żeby kolejna odsłona nie była odtwórcza i bazująca na utartych schematach (fabularnych i gameplay'owych). Mówiąc krótko daleko jeszcze tej serii do np. Asasynów czy Fify. Niestety wg wszelkich przesłanek z Geraltem jako protagonistą będę się musiał pożegnać. Z fartem.
Totalnie się zgadzam z twoim komentarzem. Obecna popkultura nie tworzy czegoś nowego ze starych elementów, tylko non stop żeruje na nostalgii. Najlepszym przykładem są Gwiezdne Wojny. Łotr 1 jest lubiany tylko za ostatnią scenę badass Vadera, choć sam film jest zaskakująco dobry i totalnie nie starwarsowy w literze. Ostatni Jedi, który (dla mnie) jest najlepszym SW ever, też został zjechany za to że poszedł w inne (i dla mnie bardzo dobre) rejony oraz to że pokazuje, że bohaterowie tacy jak Luke też są ludźmi i są omylni oraz popełniają błędy. Ta ludzka twarz SW bardzo mi się podoba ale niekoniecznie "true fanom". Mando nie lubię za to, że faktycznie jest stworzony z nostalgii i badass momentów. Jak nie Boba Fett to Ashoka albo badass Luke. O ile Mando i Grogu jako relacja jest w SW czymś nowym i bardzo fajnym (łowca nagród i dziecko), tak potem idzie to w nostalgię do porzygu. A szkoda
Mass Effect Andromeda- - mówi to Panu coś Panie Geralt?
a ja kompletnie się z tym nie zgadzam. myślę, że to właśnie o kreację postaci od cdpr nie powinniśmy się martwić, bo robią to świetnie. no i nie rozumiem tego gadania, że wiedźmin bez geralta się nie uda. jaką macie pewność, że nie wykreują kogoś jeszcze lepszego? czy w cyberpunku nie było dobrych postaci?
V jako protagonista był bardzo spoko więc ja też się nie martwie. A bardziej osobistej historii Geralta po Dzikim Gonie już się raczej nie da zrobić więc dajmy mu spokój.
Obok "Technologie" oraz "Filmy i seriale" moglibyście dodać kolejną kategorię newsów do ukrycia czyli "Wiedźmin 4"
Powiem krótko, bardziej ciekawi mnie ta gra niż Hogwart's Legacy. Ale mowa tylko o ciekawości, bo CDPR jest po prostu ogromną, doświadczoną firmą.
Widać, że tu sami specjaliści na forum. A może by tak jeden z drugim zrozumiał fakt, że każdy człowiek ma swoją SUBIEKTYWNĄ opinię, a autorzy artykułów są, uwaga - ludźmi, a gadanie "nie rozumiem tego gadania" bo to, bo tamto sprowadza wszystko do tego, że tylko twoja wypowiedź i tylko twoja opinia jest najtrafniejsza i najważniejsza. Po za tym, co złego jest w tym, że ludzie bawią się w "zgadywanie" jaka będzie myśl przewodnia Redów i fakt, że firma daje na początek tak niewiele informacji, ma właśnie otworzyć dyskusję i wzbudzić zainteresowanie. Mam wrażenie, że ludzie przychodzą tu tylko po to żeby krytykować.
Czyli autor ma prawo do wypowiedzi, ale odbiorcy już nie mają, tak? Autor nie pisze tekstów w próżnię, tylko dla czytelników, więc krytyka to rzecz powszechna.
Po za tym, co złego jest w tym, że ludzie bawią się w "zgadywanie" jaka będzie myśl przewodnia Redów
Bo jest milion lepszych i bardziej wartościowych rzeczy do robienia. Nic nie wiadomo o tej grze oprócz obrazka zrobionego w blenderze, a pół internetu snuje swoje wizje. Może poczekajmy do pierwszej zapowiedzi? Na ten moment dyskutowanie na ten temat nie ma żadnego podłoża, bo uwaga, nie ma gry. Jest tylko obrazek. To wymienianie się myśleniem życzeniowym, które jeszcze przypadkiem ktoś weźmie za bardzo do siebie, a potem będzie płakać, że gra nie wygląda tak jak wieścili mu redaktorzy i forumowicze.
Wiedźmin 4 bez Geralta to przepis na rozczarowanie
Przecież sam CDP napisał, że "nie ogłosili Wiedźmina 4". Trochę profesjonalizmu jak już zamierzacie robić po 10 artykułów dziennie...
No to czas oficjalnie włączyć licznik newsów o Wiedźminie 4!
GOL teraz w swoim żywiole i wreszcie mają o czym pisać!
Panowie z GOL'a musicie nadrobić zaległości bo ktoś, was uprzedził przez te ostatnie dni XD
Skąd ta niechęć do nowego? Geralt miał już trzy gry, czas najwyższy na nową postać z inną historią i charakterem. A Geralta zawsze umieścić w grze jako postać poboczną, chociaż wolałbym żeby nowy Wiedźmin miał miejsce wiele lat przed lub po wydarzeniach z trylogii.
Redzi zapowiadają nowego Wiedźmina
....
Gry-Online:
Dziennikarstwo na najwyższym poziomie. Redzi dają coś o Wiedźminie, gry-online zmienia się w wiedźmin-online. Weźcie trochę się uspokójcie, bo to naprawdę jest żenujące.
Druga kwestia, równie żenująca, to ten ciągły onanizm do Geralta. Wiedźmin to chyba jedyne fantasy, które nie posiada świata tylko posiada Geralta. A nie, przepraszam, jest jeszcze Conan.
Dajcie może ludziom stworzyć coś ciekawego? Rozwinąć świat? Słyszeliście kiedyś termin "worldbuilding"? Przecież to komiczne jest, jeśli świat istnieje w ramach życia jednego bohatera i wszelkie epickie historie muszą się akurat jemu przydarzyć. Po to jest świat fantasy, żeby go rozwijać i tworzyć coś nowego, a nie opierać go na jednym bohaterze.
Geralt to świetna postać, ale też ileż można ciągnąć jego historię... Cały długi dodatek Krew i Wino to było takie żegnanie się z tą postacią i generalnie 'Wakacje/ emerytura Geralta'. Jak dla mnie wystarczająco to domknęli.
Chciałbym tylko, aby kolejny protagonista był fabularną postacią z krwi i kości, godnym następcą Geralta. Generator swojego wiedźmina mnie nie przekonuje i nie pasuje mi do tej serii, która historią i charyzmatycznymi postaciami stoi.
Generator można ograniczyć do kształtowania jedynie wyglądu - gracze będą mieli "swojego" wiedźmina. Od strony osobowości narzucić jej ustalone imię i najważniejsze cechy charakteru i/lub życiorysu, które pozwolą twórcom skupić się na jednym wariancie postaci i prowadzeniu dla niej opowieści.
W skrócie (odnosząc się do istniejącej gry): Dodać do Wiedźmina 3 możliwość zmiany modelu postaci Geralta, co przecież nie odmieni opowieści ani jego charakteru.
Generator swojego wiedźmina mnie nie przekonuje i nie pasuje mi do tej serii, która historią i charyzmatycznymi postaciami stoi.
Nie rozumiem logiki stojącej za takim myśleniem. Przecież "charyzmatyczną postać" tak czy inaczej trzeba od podstaw napisać i odegrać (głosowo), więc co za różnica, czy będzie to np. zaprojektowany przez CDP Varim ze szkoły kota, z wygoloną głową, kozią bródką i paskudną blizną pod lewym okiem, czy też wiedźmin wymodelowany i ewentualnie także nazwany przez ciebie? Charakteru mu to ani nie doda, ani nie odbierze, a jedynie pozwoli ci bardziej spersonalizować własnego avatara. Co w tym złego?
Pytanie tylko po co dawać jakieś opcje kreatora swojego Wiedźmina? W mojej ocenie jest to po prostu zbędne dla tej serii. Jest tyle gier w których można od zera tworzyć postać, wybierać klasę, rasę etc.
Ale dlaczego zbędne? Co jest zbędnego / złego w możliwości customizacji wyglądu postaci? Przecież nawet nie musisz z tego korzystać, bo zamiast tego możesz po prostu grać domyślnym pre-setem bohatera (jak np. zrobiła większość graczy z męskim Shepardem, którego trudno było przebić przy pomocy tego ułomnego edytora).
Podążając za twoim tokiem rozumowania, możliwość zmiany fryzury i zarostu Geralta też była zbędna?
Pan redaktor widzę hardkorowy fanboj. Mam nadzieję że tacy ludzie nie współtworzą nowej gry CeDePu.
Geralt świetna postać nikt nie powiedział że nie pojawi się w grze a nawet powinien na przykład w misji takie młe oczko dla fanów. Ale to wszystko zależy od czasów w jakim będzię się gra rozgrywała.
Jedno jestem pewien przed Redami bardzo trudne zadanie.
Uja tam Geralt. Stworzona przez nas postać, z charakterem według naszych wyborów w grze. Bez znaczników i mikropłatności.
Geralt jako grywalny postać główna - podziękuję.
Geralt jako towarzysz w przygodzie, zleceniodawca albo drugoplanowy NPC - jestem na tak.
Również jestem za tym, żeby to był po prostu Wiedźmin 4, z Geraltem i resztą bohaterów. Inny Wiedźmin to też Wiedźmin, ale nie do końca...
Pod jednym warunkiem tworzenie własnego Wiedźmina jeśli mielibyśmy przypisane imię i cechy charakteru postaci.Szkołę już wybieralibyśmy sami inaczej tego nie widzę.Coś ala Cyberpunk.
Tak wszyscy biadolą, że nie będzie Geralta, a CDPR raczej stworzy postać która będzie miała jego cechy charakteru.
To jest bezpieczne wyjście a CDPR nie jest aż tak kreatywny żeby pozwolić na tworzenie postaci całkowicie zależnej od gracza
Grałem w wieśka 1 i 2, czytałem sagę. Narazie (może po wieśku 3 to się częściowo zmieni) nie widzę nikogo kto by mógł godnie zastąpić geralta. Bez niego to nie to samo. Te dialogi, ten głos geralta.
Wiedźmin 4 bez Geralta to przepis na rozczarowanie
również przepis i otwarta furtka do pisania durnych tekstów...
A ja to widzę tak - Geralt wali w pręta na emeryturze. Nagle zdarza się kolejna koniunkcja sfer. Pojawia się tak jak przy pierwszej cała masa paszczakow ale jeszcze gorszych niż poprzednio. Wiedzminow zostało co kot napłakał ale geralt po trzech częściach i dwóch dodatkach jest best of the Best. Przy koniunkcji pojawia się też grupa albo jeden czarodziej - który w innej sferze opracował sposób na tworzenie Wiedzminow - lepszych a przy okazji umieralność spada np do 1/20. Nilfgaard pod władaniem ciri i inne krainy też - potrzebują pomocy. Nowa szkoła - geralt jako współczesny vesemir i my jako nowy wiedzmin, szkolony przez mistrza. A wszystko z czego można skręcić dobrą fabułę - przyjdzie razem z koniunkcja i przez ostatnie - 10/20 lat geraltowej emerytury.
W punkt! Dla mnie wiedźmin = Geralt. Ta postać jest najmocniejszym punktem tego uniwersum jego humor jego relacje z innymi postaciami. Pamiętajmy że charakteru tej postaci nie stworzył cedep a Sapkowski. Ciekawe czy przeciwnicy reanimacji Geralta (choć przypominam że on nie zginął żyje ma się dobrze i nic nie stoi na przeszkodzie by znowu miał problemy do rozwiązania) tak ochoczo podeszliby do pomysłu że teraz 007 zagra hinduska aktorka.
Gdyby tak wszyscy podchodzili do tego co decyduje o jakości danego uniwersum to w KOTORach biegalibyśmy Lukiem Skywalkerem a w Śródziemiu Aragornem lub Gandalfem. Ponadto jakoś nie słyszę protestów fanów Harrego Pottera, że w Hogwarts Legacy nie będzie się sterowało Harrym. Geralt jest oczywiście świetnym bohaterem i przyjemnie się poznaje jego przygody ale nie oznacza to, że nie da się opowiedzieć ciekawej historii w tym świecie bez niego. Dowodów na to jest kilka. Po pierwsze już sam Sapkowski nie robił z niego pępka świata i wiele istotnych wydarzeń działo się bez udziału białowłosego jak choćby wielka bitwa z Pani Jeziora pomiędzy Nilfgardem a zjednoczonymi królestwami czy cała tułaczka Ciri przez kilka tomów. Oprócz tego napisał bardzo dobre opowiadanie "Droga z której się nie wraca" dziejące się gdy Geralta nie było jeszcze na świecie. Po drugie mamy film animowany Zmora Wilka. Nie był idealny ale mimo wszystko Vesemir dobrze się sprawdził w roli głównego bohatera. REDzi potrafią kreować ciekawe postacie i skoro z książkowego dupka Lamberta potrafili zrobić postać, którą da się lubić to nie widzę przeszkód by nie byli w stanie tego zrobić z całkiem nową postacią.
Z GOLem to tam wszystko w porządku? Każdy pisze opinię na temat poziomu waszych tekstów, ale tylko moją usuwacie przy okazji cofając mi rangę na forum?
Jeżeli Twoje komentarze reprezentują wyższy poziom niż "artykuły" to są usuwane. Proste.
GOL dba o to aby poziom serwisu i użytkowników był jak najniższy. Wygląda na to, że po prostu nie jesteś na tak niskim poziomie, powinieneś się cieszyć.
Droga redakcjo, nie róbcie powtórki z Cyberpunka i nie zalewajcie nas "newsami" na temat nowego Wiedźmina. Zwłaszcza, że nic jeszcze o tej grze nie wiadomo. Poczekajcie chociaż, aż Redzi coś więcej powiedzą :D
To po pierwsze. Po drugie, dodatek "Krew i wino" moim zdaniem idealnie kończy wątek Geralta. Lepiej, żeby skończyli jego historię na trylogii, która przecież jest fenomenalna, niż mieliby na siłę wymyślać mu kolejne przygody tylko po to, by to on był głównym bohaterem. Ja myślę, że uniwersum wiedźmińskie jest dostatecznie duże, by Redzi mieli o czym i o kim tworzyć kolejne gry z tej serii. Także spokojnie ;)
Jak dla mnie Geralt jest już wyeksploatowany nie ma sensu ani potrzeby robić sequel do W3 byc może prequel względem sagi ale to by nam zabrało wiele fantastycznych postaci. Podejście w stylu CP77 wydaje się ok - bohater z historią ale z możliwością kreacji wyglądu, osadzony kilkadziesiąt lat przed wydarzeniami z W3.
TYLKO NIE CIRI
Niby dlaczego ? Cala saga wiaze sie scisle z ta postacia z czego dotad niewiele zostalo pokazane. Granie Ciri pociagneloby za soba Geralta ktorego chetnie zobaczylbym jako postac drugoplanowa byc moze niekiedy kontrolowana tak jak w przypadku Ciri w Wiedzminie 3
czego ona miałaby się uczyć? Gotowania rosołu czy gry na lutni
Czytajac takie "zarty" nie wiadomo czy smiac sie czy plakac. Moze niech autor popracuje najpierw nad rozwinieciem wlasnego drzewka rozwoju.
Dlaczego nie Ciri? Choćby dlatego że nawet nie jest wiedźminką, więc z gry zniknęła by cała mechanika przyrządzania i picia eliksirów. Ponadto gra musiałaby sztucznie ograniczać jej możliwości, bo nie zapominaj że potrafi ona teleportować się kiedy i gdzie chce.
To ze miala takie umiejetnosci nie oznacza ze potrafila z nich od poczatku korzystac. Moglyby sie pojawic tylko w formie przerywnikow filmowych. Pomijajac kwestie eliksirow mielibysmy pieknie uzupelniona historie z sagi. Jesli ktos woli randomowa postac z kreatora, historie nie majaca nic wspolnego z saga i bez Geralta to jest pelno podobnych gier nie trzeba czekac na Wiedzmina 4
Tu nie chodzi tylko o Eliksiry znaków też Ciri używać nie potrafiła. Z trzech mechanik rozwoju postaci znikaja ci dwie podstawowe dla wiedźminów, wiec grając Ciri nie grali byśmy wiedźminem w grze pod tytułem Wiedźmin. Więc troszkę parafrazując twoje słowa napisze, jest tyle gier w których nie można grać wiedźminem, dlaczego miało by to się również wydarzyć w nowym wiedźminie?
Ja bym wolał jak by powstał Remake Wiedźmina 1 I 2. a tak po za tym kiedy zagram w Wiedźmina 3 w 4K 60 klatkach na nowej generacji konsol?
Ocho, zapowiedziano nowego "Wiedźmina", zaczynają się felietony z dupy ;-).
Następny (w ramach polemiki) to będzie: "Wiedźmin 4 bez Geralta to przepis na sukces!" :D. Można w nim sporo napisać dlaczego "bezpieczne sequele" są do bani i cyk kliknięcia lecą ;-).
"Trylogia" jest w sposób satysfakcjonujący (zwłaszcza jeśli ktoś zagrał w dodatki) zakończona. Piszę "trylogia" (cudzysłów celowy), bo spójne ze sobą są części nr 2 i nr 3, gołym okiem widać, że przy produkcji części pierwszej, nie planowali, że marka może być pociągnięta i w jakim kierunku ;-). Niemniej - trójka WSZYSTKO bardzo ładnie domyka i jeśli o mnie idzie, to mimo, że bardzo lubię Geralta, to chętnie zagram kimś innym. A za samą kreatywność plus, odcinanie kuponów i bezpieczne sequele, to jest coś co mnie mierzi, jeśli doprowadza się do przesytu. Trzy części, to tak akurat, więcej nie trzeba :)
ps. Podpowiadam redakcji, że felieton o rezygnacji z RED Engine i przesiadce na UE5 oraz dlaczego to kiepska decyzja, byłby jak znalazł :). A zaraz potem felieton, o tym, że rezygnacja z RED Engine i przesiadka na UE5, to świetna decyzja :). Będą kliknięcia ;-)
Mam propozycję na artykuły:
10 postaci z Wiedźmina 3 bez których Wiedźmin 4 nie ma sensu
10 powodów by nie zmieniać silnika na Unreal
10 miejscówek, które muszą się pojawić w Wiedźminie
10 celebrytów którzy muszą wziąć udział w dubbingu
10 celebrytów których nie należy zapraszać do dubbingu
10 polskich miejscowości w których odbędzie się ekskluzywna premiera Wiedźmina 2077... tfu... Wiedźmina 4.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
No tak, twórcy gier powinni po prostu stać w miejscu i robić cały czas to samo i sprzedawać czystą nostalgię, w końcu po co gry i ich serie mają ewoluować i oferować ciągle coś świeżego i ciekawego? Po co szerzyć lore i przedstawiać nowe postacie ze świeżymi historiami i perspektywami skoro można przywrócić protagonistę z emerytury żeby mieć pewność, że się sprzeda i przystać na przeciętność? Rockstar też nie powinien przecież stworzyć Arthura Morgana w RDR2, tylko powinniśmy ponownie grać Johnem Marstonem, przecież było widać jak okropnie im wyszła ta postać i wcale nie stał się szybko ulubieńcem publiki mimo początkowych kontrowersji ;)
Powiem wam jak będzie. Będziemy grali nowym wiedźminem a Geralt w naszej przygodzie będzie dla nas kimś takim jak Vesemir dla Geralta. Postaci z W1-W3 (poza Geraltem) będą pojawiać się okazjonalnie, ale naszymi głównymi kompanami będą zupełnie nowi bohaterowie, którzy "zostaną" z nami w kolejnych częściach nowej sagi.
Autorze drogi, jakże bliska jest mi Twoja filozofia. Zgadzam się w całej rozciągłości, a szczególnie w przypadku Geralta w roli głównej, bez którego nie wyobrażam sobie kolejnej gry. Ciri, będąca siłą napędową fabuły trójki, mogłaby w ogóle się nie pojawić, a już na pewno nie jako protagonistka. No przejadła mi się trochę. Nazwijcie mnie sentymentalnym głupcem bez wyobraźni, ale GERALT KURŁA! Niestety szanse na to są marne, więc najbardziej chyba przemawia do mnie opcja "nowa postać, która będzie niezapisaną kartą; bohaterem (lub bohaterką), zdolnym (lub zdolną) przejąć od Geralta pałeczkę protagonisty" Tylko musiałaby to być cholernie dobrze napisana postać, bo poprzeczka została przez Geralta zawieszona baaaaardzo wysoko.
To że szanowny autor nie jest designerem i nie wie jak się buduje drzewka postaci to wiadome, ale jakieś januszowe "a ja nie wiem czego się ciri ma uczyć ugabuga" to można zostawić na spotkania ze znajomymi a nie na artykuł. No sorry, ale oczywiste, że nie wiesz jak miałoby wyglądać designowanie całego systemu levelowania i drzewka umiejętności, tak jak zapewne nie wiesz jak zrobić model Ciri albo zaprogramować zachowania NPCów xD
Oczywiście gdybania w całym artykule dużo, konkretów standardowo jedno czy dwa zdania. Że też nadal się łapię i wchodzę tutaj, żeby coś przeczytać. Tak w kontekście Wiedźmina to CD Action ma zdecydowanie ciekawszy tekst na stronie odnośnie tej grafiki promującej produkcję.
Może próbować mechanicznie dorównać Elden Ringowi, ale niestety nie ta liga, redzi jeśli chodzi o mechanikę to utknęli w piaskownicy z łopatkami i wiaderkami kiedy From Software napierdziela caterpillarem
Faktycznie nie ta liga. Wiedźmin 3 ocena czytelników na GOLu : 9.2 Elden Ring : 6.3
Jaskier na bohatera....a tak serio to wolałbym aby była możliwość stworzenia swojego własnego bohatera.
Kompletnie się nie zgadzam i mam nadzieję, że twórcy pójdą "all in" i pozwolą nam stworzyć własnego wiedźmina. Dla Geralta przyszła już pora na zasłużoną emeryturę i ewentualnie wystąpienie w roli NPC, który pomoże nam w jakiejś ważkiej misji którą będziemy wykonywać. Żadnych fikołków fabularnych nie potrzeba. Bo nikt nigdy i nigdzie nie powiedział, że wiedźmini których znamy to jedyni jacy istnieją. Zresztą twórcy natworzyli już kilka wiedźmińskich szkół, więc jeden dodatkowy wiedźmin wydaje się być detalem.
Wpełni się z tobą zgadzam nie wyobrażam sobie wiedźmina bez Geralta
Postać Geralta jest bardzo ciekawa, ale jeśli nie ma pomysłu na serial, to lepiej nie robić "Mody na sukces", tylko następny dopracowany pomysł.
Tylko, że braki w pomysłach trochę widziałem już w CP77, a przynajmniej jakoś nie wydawały się atrakcyjne (choć lubię bardziej SF niż Guseł Fantasy). I tak daję wyższą ocenę CP77, za inny bardziej preferowany sposób rozgrywki.
Mówcie co chcecie, dla mnie Skyrim i Fallout 4 to idealna forma. Jakoś nie lubię grać Supermenem, Batmanem, czy Geraltem czyli zaczynać od razu od level 90 i dobijać do level cap 100, tylko wolę historie od 0 do bohatera. Najgorszym przykładem gry, w które nie chcę grać to wszystkie na podstawie filmów. Są nie tylko głównie reklamami, ale są dużo mniej intrygujące.
Może akcja będzie osadzona w innym czasie niż przygody Geralta? Może np. 100-200 lat wcześniej? I bohaterem będzie młody Vesemir?