Dying Light w końcu z darmowym patchem nextgen na Xbox Series X/S
XSX bez problemy 4K@60hz winien robić i mieć jeszcze zapas mocy.
Zapomnieli o trybie 4k60fps. Zaraz pisze list do ich supportu, że tak nie wolno traktować graczy.
Czekam na dzień, kiedy konsole dorosną do ustawień graficznych, jakie mamy w każdym tytule na PC. To główny powód, dla którego z konsol mam tylko Pstryczka - nie widzę sensu robienia kroku wstecz, a ekskluzywne tytuły coraz częściej wychodzą na komputer.
EDIT: O cholera, dopiero teraz zauważyłem, że mowa o pierwszej części. Hm... W DL1 grałem w ponad 120 klatkach w 1080p jakieś cztery lata temu. Widzę, że konsole nadążają, jak i twórcy gier, z postępem technologicznym. Dawno tak się nie śmiałem. :D
To są jakieś żarty! Techland wypuszcza darmowego patcha poprawiającego grafikę miesiąc po premierze! To są jakieś kpiny z graczy. Wydali grę dopracowaną, przemyślaną, nawet rozbudowaną, a po premierze wydają nie tylko patche i drobne modyfikacje, ale jeszcze poprawiają grafikę! 1080p w 60 klatkach! Pff, to jakiś absurd! To są żarty z nas, poważnych graczy, dających się dymać Redom.
My, poważni gracze, jesteśmy przyzwyczajeni do obiecywania nam gruszek na wierzbie. Można nam wciskać kit, że za pół roku wyjdzie wielka next-genowa aktualizacja, która w rzeczywistości wyjdzie za ponad rok i wcale next-genowa nie będzie. I za to dziękujemy Redom! Natomiast zachowanie Techlandu, który od momentu premiery wypuszcza modyfikacje i next-genowe aktualizacje, jest co najmniej niestosowne. Nie pozwólmy się nie dymać!