Anime hitem w amerykańskich kinach; produkcję pokonał tylko Batman
Amerykanie odkrywają że istnieje coś innego niż filmy o superbohaterach.
Jednocześnie boli mnie wysyp weebów który się teraz zacznie.
Szkoda że te filmy tak późno wychodzą poza Japonię. To trochę jak w dawnych czasach gdy gry docierały później do innych krajów. To jedno z ciekawszych anime akcji więc warto czekać.
a czemu Ci przeszkadzaja inni ludzie, ktorzy cos lubia?
Bo ma smutne rzycie i musi się na kimś dowartościowywać, zresztą wystarczy, że ktoś czy firma się potknie i już będziesz miał loże szyderców i nie mówię tu o konstruktywnej krytyce, tylko właśnie o byciu takim rzepem, który przylgnie do ciebie/firmy i nieważne co byś zrobił, zawsze przylepi się minimum jeden taki rzep.
Anime płyną już zatem oficjalnie głównym nurtem. Może za parę lat także w naszych kinach będzie można znowu je obejrzeć np. filmy od Level-5, albo Ponoc, albo chociaż gatunkowe blockbustery jak kinówki Smoczych Kul. Za tydzień do kin (nawet tych większych) trafia "Belle" jeżeli to wypali wtedy liczę, że coś się ruszy rynkiem anime w PL.
Szkoda tylko, że nie można obejrzeć w kinach w naszym kraju... Moim zdaniem anime bylo świetne :)
Jednym z powodów sukcesu kinowego jest to że w Japonii anime z kinową premierą wersje blury dostaje dopiero po 6-12 miesiącach. Więc warto do kina iść bo można na domową wersje sporo poczekać :)