Koniec budowania w Fortnite; rewolucyjne zmiany w nowym sezonie
Nie gram w Fortnite, ale czy przypadkiem budowanie nie było jedną z core mechanik, która wyróżniała tę grę spośród innych battle royali, a jednocześnie zapewniała skillową grę podczas szybkiego stawiania osłon? Dziwny ruch, żeby pozbywać się głównego elementu gry.
Czułem się staro kiedy ja ledwo stawiałem 4 ściany dookoła i chwilę mi zajmowało odpowiednie ustawienie schodów, a tu moment i przeciwnik wybudował całą wieżę. Graliśmy z kumplami (im to również topornie szło) i gra nam się podobała, problem był jednak taki, że graj powiedzmy 2-3 wieczorki w tygodniu po te 4 godziny, a graj z tymi ludźmi (szczególnie dzieciakami) cisnącymi po kilka godzin dziennie. Wygrywaliśmy nie raz (skradając się, chowając i myśląc taktycznie, a nie bezmyślnie skacząc i budując), ale było ciężko patrząc co ci ludzie czasami odwalali z tym budowaniem.
Dokładnie. Miałem te same odczucia. Nie mogłem się przestawić ze strzelania na nagłe budowanie.
Moim zdaniem zmiany wyjdą na plus i może ponownie spróbuję szczęścia w tej grze dla dzieci xD
Ja miałem tak w trybie Ratowania świata - zbudowanie wieży czy radaru mi zajmowało większość czasu misji, albo wróciłem po jakimś czasie, chcę coś wybudować, a tu jakiś angielski gunwiak mnie zabudował w kilka sekund, bo chciał ode mnie pomocy z misją lub obroną własnej bazy. Innym razem grałem w battle royale, strzeliłem do jednego gościa, a ten w moment zniknął na szczycie dopiero co wybudowanej wieży. Już nawet nie wspominam jak walczył o zwycięstwo w rundzie.
+1. Jeśli Epic chce sprawdzić ile osób zaloguje się do gry po informacji o wywaleniu budowania, żeby zbadać zainteresowanie casuali, to ja wbijam. Niech te maniaki grają sobie na osobnym trybie, gdzie mogą oddawać się konkursowi mierzenia swoich wież. Zwłaszcza na konsoli jak ktoś wykorzystuje specjalny myszkopodobny sprzęt i je napieprza w kilka sekund.
Dobrze że to wywalą.
Miałem to samo, gierka nie była zła, ale za każdym razem jak widziałem, że ktoś stawia 3-piętrowe coś w 3 sekundy to mnie szlag trafiał.
Anyway, Apex Legends >>> reszta BR, dla mnie.
Cóż, zależy od tego co lubisz. Ja lubię szybkie gry, gdzie nie ma za dużo kampienia i nie zabijają cię na hita.
Zawsze wolałem quakea i unreal tournament od CSa i Apex kojarzy mi się zdecydowanie z tymi pierwszymi. To po pierwsze.
Po drugie, mobilność. Możesz się trochę wspinać po ścianach, możesz robić wślizgi, gra jest szybka, jest sporo umiejętności u niektórych postaci, które jeszcze bardziej usprawniają powyższe jak steampacki, jumppady, jetpack, teleporty i takie tam.
Po trzecie to właśnie skille. Kilkanaście postaci do wyboru, każda ze swoimi skillami. Nie na tyle mocnymi żebyś mógł tylko nimi grać, dalej głównie strzelasz, ale i tak masakrycznie urozmaicają rozgrywkę. Znajdziesz tu od zwykłych granatów dymnych, przez teleport, latającego drona czy wykrycie przeciwników po olbrzymie naloty z nieba czy rozstawianą wieżyczkę z minigunem.
Po czwarte, choć nie wiem czy jest to mocno różne na tle innych BRów. Masa przeróżnych fajnych broni, Apex to trochę klimaty sci fi więc nie są ograniczeni do zwykłych pukawek. Znajdą się bronie energetyczne itd. Niektóre możesz ładować, niektóre strzelają laserem.
Po piąte, areny. Nie zawsze masz chęć spadać z nieba i liczyć że zgarniesz loot przed kimś. Czasem masz chęć po prostu pograć z równymi szansami dla wszystkich.
No ale właśnie te budowanie wyrożnia znacząco tę gre na tle innych battle royal
Nom, a usunęli ten syf z gry dlatego, bo wszyscy byli w tym słabi, a nie dlatego, że nikomu się to nie podobało...
Przez budowanie gra wyglądała na chaotyczną w porównaniu z innymi battle royale ale czy nie za poważna zmiana, może sie okazać że po fali krytyki budowanie wróci ale pewnie im się pomysły kończą a każdy sezon musi mieć coś nowego bo inaczej skończy się garniec ze złotem na końcu tęczy
[1]
To była core mechanika w pierwotnej wersji gry, to nigdy nie było planowane jako gra battle royale tylko coś w stylu trybu zombies z Call of Duty. Mechanika budowania została, bo była ważnym elementem pierwotnej wersji gry, do trybu battle royale jednak wydaje się lekko wciśnięta na siłę.
Pierwotnie tak, ale później stała się główną mechaniką, ewoluując w to chaotyczne budowanie kilkupiętrowych budynków, o którym piszą ludzie wyżej.
Może i wygląda głupio, ale potrzeba skilla, by to opanować. Nie każdemu się spodoba taka forma grania, ale ta mechanika wyróżniała tytuł. Teraz się to zmieni w zwykłą strzelankę, co pewnie odrzuci zagorzałych fanów, ale pozyska nowych.
Fala krytyki z powodu braku budowania? Nope. Poza tym to LTM.
Budowanie było krytykowane przez ostatnie kilka sezonów bo było metą, matsy są wszędzie a obiekty wytrzymałe, ludzie zamiast walczyć budowali drapacze chmur i camperiada na całego.
A jak jakieś walki były to tylko na początku gry w hot dropach i potem nuda, nuda i campienie w budowlach.
Brak budowania nie jest niczym nowym, to LTM który wraca na jakiś czas i pewnie znów zniknie na jakiś czas.
Strzelanie nie jest złe w tej grze, tylko bloom i obrażenia niektórych broni to RNG które odpycha (np. fioletowy shotgun, strzał w łeb z 3metrów i 20 obrażeń lol).
W sumie to dobrze, budowanie było grą która mnie odrzuciła od tego gry. Nie podobała mi sie ta idea, wkurzało też mnie to, że sam aim nie wystarczy, no ale cóż taka gra. Byłem za słaby na budowanie. Teraz może zainstaluję, jak już się tego pozbyli, bo poza tym gierka była spoko.
Bez sensu. Więcej w to nie gram. Przecież gra na tym polegała, żeby nauczyć się budować. Teraz nie różni się niczym od innych strzelanek.
Budowanie, to rak. Nie ma znaczenia celność, kiedy jakiś randomowy pięciolatek okopie się ścianami i możesz tylko mlasnąc ze zdziwienia. Specyficzna gra, bo wygrana zależy od budowlanki, a nie od umiejętnosci, bo szympansie umiejętności, to nie skill - po prostu masz jedną parę chromosomów więcej od zwykłego człowieka.
Nie chcę marudzić, ale budowanie znika na raptem 8-9 dni...
Tymczasem z newsa wynika jakby znikneło na stałe. Proponowałbym najpierw doczytać o co w tym chodzi, a nie robić artykuł na bazie jakiegoś clickbaita...
Grałem jakieś 3 lata temu, był darmowy weekend czy coś. Gra zła nie jest, ale przez to budowanie(ogólnie dobry patent)odbiłem się od gry. Ludzie grający w to po x godzin,budowali takie budowle że ja sunę. Bez sensu było dalej grać, nie wiem jak oni tak szybko to ogarniają, gdzie mnie postawienie domku zajęło masę czasu ;D Ale na te parę gier, raz wygrałem. Ogólnie byłem zawsze w topce, bo się po prostu skradałem ;D I czekałem az się reszta wybije. Problem w tym taki,że pod koniec nie ma się za bardzo dobrego sprzętu. Rozumiem czemu dzieci i młodzież(plus jakaś tam starszyzna ) to lubi.
To budowanie głupie było straszenie. Pozostałość po innym trybie w którym było to dobre.
Hahahaha, chwalą to ludzie, którzy w Fortnite nie gają, lub zagrali 1h i do gry i tak już nigdy nie wrócą. Podobnie jest z grami ubi - wielki płacz po premierze, ubi oczywiście wprowadza to, co chcą ci gracze, tyle że te płaczki nawet do gry już nie wrócą, żeby sprawdzić jak to wyszło.
W sumie nie gram w to już od ponad roku, ale jestem ciekaw jak zmienią się rozgrywki pro-graczy gdzie budowaniem i taktyką wygrywało się wszystko. Chyba że prosi będą bić się po staremu
I dobrze, ludzie w sekundę stawiali zamek co mocno irytowało i psuło grę.
Bo to kupa nie gra, teraz gra sie na jakieś boty żeby dzieci mialy latwiej. Zerowa przyjemnośc z gry.
nareszcie usunęli to gówniane budowanie.
Usunęli budowanie - to może wreszcie w to pogram. Byłoby spoko, ale nie w ten sposób co widzi się w gameplay'ach. Za szybko to działało i właściwie nie trzeba było nawet głupim młotkiem stukać w te konstrukcje. Też się nie waliły bardzo abstrakcyjne twory. Do tower defense jak najbardziej, ale są takie tytuły jak orcs must die, które bardziej chyba wymiatają. Nie próbowałem tego tower defense z fortnite, bo ciągle tam tylko o tym battle royale słyszałem, a nie bardzo przepadałem za PvP
Zagrałem po 5 latach ponownie w fortnite.
Moim zdaniem gra bez budowania jest o 1000 lepsza. Ale niestety jak zwykle coś musi byc nie tak, a mianowicie - CZOŁGI. 70% moich gier kończyło się na 2 miejscu ponieważ ostatni gracz na końcu gry aiedzi w tym cudownym czołgu. Grałem we 3 z kumplami i ostatnia druzyna 3 osobowa jechala we 3 czołgach. Chyba ze jest jakis wspaniałomyślnyla kontra?