Porażka wersji PC Stranger of Paradise: Final Fantasy Origin
Fatalna optymalizacja - jest
Ekskluzywność dla Epica - jest
Brakuje tylko "nowego standardu cenowego".
Wgl, to mam wrażenie, że oni się nieźle wkopali w ten deal z Epiciem. Może to tylko moje wrażenie (w Polsce jednak jRPG nie są jakoś super popularne), ale Kingdom Hearts 1-3 i FFVIIRemake (mowa o wersji PC) jakoś tak przeszły bez echa. Ten drugi miał tylko chwilową kontrowersję przez słaby port.
Raczej, Koei Tecmo & Team Ninja NADAL W FORMIE.
Bo to już n-ta gra która ma skopany port na PC i działa fatalnie na konsolach.
Ale $quar€ €nix też sobie winne bo dobrze wiedza jakiej jakości produkty wydają ich wspólnicy, ale u azjatyckich devów to akurat rodzinne że gry jakościowo i technicznie to syf.
Nioh 1 i 2 działa świetnie na ps4 ( gorzej na pc).
Spodziewam się że tu będzie podobnie.
Square to chyba jak dostaje kasę od Epiga to ma wywalone na jakość portu. Wydają byle co, przecież kaskę już dostali wiec po co się starać?
Znakomita optymalizacja, gra wygląda jak z ps3 więc i działa jakby była uruchomiana na ps3, logiczne.
Przeszedłem całą grę niedawno na najwyższych ustawieniach i nigdy nie miałem problemu z klatkami, cała gra płynnie chodziła w 80-100 klatkach. Jedyny problem jaki napotkałem to 3 crashe przez 40 godzin grania. Super kompa też nie mam tak szczerze, karta RX 6600 XT i i5 10400f. Na optymalizacje nie mogę narzekać.
A tak poza tym, gra jest świetna. Super system walki, boss fighty to kino absolutne i soundtrack jest też świetny. Z pewnością wyjdzie na Steam'ie w swoim czasie, możliwe że do tego czasu naprawią optymalizacje dla innych. Polecam każdemu.
Na PS5 żeby osiągnąć 60 fps trzeba użyć wersji z ps4pro przestawionej na wydajność, czyli ostatecznie 720p/60 fps. Gratuluje, twój komp jest z dwa razy mocniejszy niż ps5 :)
https://youtu.be/Irj9oArWE0A