STALKER-a 2 nie będzie można kupić w Rosji
> Winni są jak zwykle bogaci
> wziąść za ryj wszystkich bogaczy
> Wystarczyłony zakazać bogactwa
> Jakby zlikwidować bogaczy i rozdać to ludziom,
Przepraszam, ile masz lat? :))
To my powinniśmy byli mieć za 3/4 ceny już od wielu lat. 250 zł to było bardzo dużo (a powinniśmy mieć raczej coś koło 175 zł). No, ale unia europejska nie lubi, kiedy inne kraje mają inne ceny i płaćmy tyle ile płacą niemcy...
Przynajmniej niektóre polskie tytuły mają bardziej adekwatne ceny, choć wciąż jeszcze troszkę zabrakło (cp czy dying light za 200). Przynajmniej polskie produkty mogą u nas mieć różną cenę, a za granicą pewnie bardziej jednolita i większa cena. Kiedyś czytałem coś tam, że ue wymaga jednolitej ceny przy międzynarodowej sprzedaży, więc widocznie nie dotyczy to rodzimego kraju. A ruscy nie są w jarzmie ue i mają lepsze ceny, taka różnica.
To nie jest wina Unii Europejskiej tylko wydawców, przynajmniej jeśli chodzi o Steam. To o czym piszesz było powiązane z dodatkowymi ograniczeniami regionalnymi wewnątrz UE, które były tworzone na wniosek wydawcy. Przecież różne ceny w różnych krajach unijnych tych samych produktów to jest normalna rzecz i nikt tego nie zabrania, jak chcesz kupić coś taniej to możesz się fizycznie udać do tego kraju gdzie jest taniej i to kupić.
Standardowo grę kupioną na Steam w UE, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Norwegii możesz aktywować w dowolnym z krajów należącym do wymienionych bo tworzymy jeden region. Wszystko zależy od tego jaką politykę stosuje wydawca, bo może wyjść z dwóch założeń:
1. sprzedać w Polsce drogo bo ludzie i tak to kupią albo ich ten rynek nie interesuje,
2. sprzedać w Polsce tanio bo wie, że więcej osób skusi się na kupno.
Wiadomo, że przez sam fakt bycia w UE, nie jest realne, żebyśmy mieli ceny jak w Rosji (no nasze zarobki są dużo większe od nich nawiasem mówiąc). Ale Steam postanowił wprowadzić złotówki w swoim sklepie bo Polacy są 8 największym narodem na Steamie (jeśli chodzi o używany język platformy), a jeśli brać pod uwagę tylko kraje UE to 4. Kolejny kraj unijny, który nie ma euro to Czechy z prawie 4 krotnie mniejszym udziałem. Być może to oni będą kolejni z szansą na własną walutę i niższe ceny.
I teraz to już wola wydawcy czy chce dotrzeć do polskich graczy czy nie, przykładowo:
DayZ: Norwegia 143,10zł; Polska 161,99zł; Szwajcaria 182,48zł; UE 188,17zł, UK 190,31zł.
Total War Warhammer III: Polska 219,99zł; UK 279,90zł; UE 282,29zł; Norwegia 286,69zł; Szwajcaria 319,20zł.
Wiedźmin 3: Polska 99,99zł; UK 139,92zł; EU 141,12zł; Norwegia 153,15zł; Szwajcaria 182,48zł.
Dying Light 2: Polska 199,99zł; Norwegia 277,12zł; EU 282.29zł; UK 307,90zł; Szwajcaria 314,86zł.
Battlefield 2042 (-50% promocja): Polska 134,95zł; UK 139,92zł; EU 141,12zł; Norwegia 143,34zł; Szwajcaria 159,48zł.
Spokojnie, kacapland znajdzie rozwiązanie -> https://m.youtube.com/watch?v=Bou7VC2S8IU
PS bardzo dobrze, bo większość z nich zasługuje na cofnięcie się do średniowiecza...
Dla nich to i tak żadna różnica.
> Winni są jak zwykle bogaci
> wziąść za ryj wszystkich bogaczy
> Wystarczyłony zakazać bogactwa
> Jakby zlikwidować bogaczy i rozdać to ludziom,
Przepraszam, ile masz lat? :))
Rozumiem ich decyzję i popieram, ale jedno mi tutaj nie pasuje.
Jeśli można jeszcze składać pre-order na tę edycje Heart of Chornobyl no to jest to niezły zabieg z ich strony który wymusza kupno pre-ordera na graczach z rosji.
No chyba, że już nie można tego kupić to zwracam honor xD
Cyfrówki da się anulować, więc i jeszcze to bym zrobił. nie żeby to była wielka różnica, ruski i tak spiracą.
Jedyny wypadek gdzie byłbym za denuvo :-)
To niech jeszcze nie dodają rosyjskiego do gry, wtedy ruscy nie spiracą.
ja bym poszedł dalej i zrobiła tylko ukraiński dubbing i strzelanie tylko do ruskich żołnierzy :P
To nie lepiej jednak wydać, żeby Ruscy im jeszcze płacili?
Patrząc, jaką marką jest Stalker w... tfu rosji... to "bul dubgi" u kacapów będzie przepotężny. Jakby jeszcze nie dali kacapskiego języka do gry to już w ogóle wycie było by słychać na drugim końcu europy.
Też racja. Z jednej strony odbierasz im dostęp od kolejnego dobra, ale z drugiej możesz na nich zarabiać. Swoją drogą już dawno mówiłem, że firmy zamiast wycofywać się z Rosji, to powinny dalej tam sprzedawać z dopiskiem, że 100% kwoty ze sprzedaży idzie na pomoc Ukrainie. Dopiero Rosjanie by mieli ból tyłków.
Mało która firma byłaby w stanie tak zrobić. Produkty cyfrowe ok. Ale jak już masz budynek na miejscu, to odprowadzasz podatki. Jeżeli ogłosisz coś takiego, to albo cię wyrzucą samodzielnie, albo dowalą ci taki podatek, że sam sobie pójdziesz.
odciąć tych ruskich morderców od całego świata, czekam te kilka lat aż będą gry o strzelaniu do nich jak COD czy BF
Nie tylko review, ogólnie oni tylko potrafią w "bombing" wszystkiego jak leci...
A pamiętam czasy kiedy ruscy się cieszyli ze STALKERA 1 że to "ich" gra. Może to im pomoże uświadomić że Ukraina to jednak niepodległe państwo.
tytuł wyczekiwanej kontynuacji także został lekko zmieniony, by oddalić ją od powiązań z rosyjską kulturą.
Powinni przedstawic ta kulture w taki sposob zeby ruskim odechcialo sie nawet piracic.
Rozumiem inicjatywę. Mam nadzieję tylko że będzie dobre zabezpieczenie antypirackie. Bo taki ruch tylko ich do tego zachęci.