Riot inwestuje w twórców Arcane. 2. sezon i nowe produkcje na horyzoncie
Pierwszy sezon "Arcane" był niezły do pewnego momentu. Historia, choć prosta, była na tyle umiejętnie poprowadzona, że dobrze się to oglądało (opowieść o dwóch siostrach, z polityką i społecznymi perturbacjami w tle). Niestety pod koniec zaczęto pośpiesznie antagonizować każdego przeciw każdemu, co irytowało i trochę męczyło, a pojawienie się
spoiler start
matki Mel
spoiler stop
jednoznacznie już wskazywało, jak to się zakończy.
Pod względem techniczym zaś to na pewno wysoka półka - animacja jest świetna, udźwiękowienie też całkiem niezłe.
Mam tylko nadzieję, że w drugim sezonienie nie pójdą w stronę ciągłej nawalanki każdego z każdym.
Mówco, nie wiem czy coś ominąłem ale:
spoiler start
Jaki wpływ na posłanie rakiety przez Jinx w siedzibę rządzących, miało pojawienie się matki Mel?
spoiler stop
Nie napisałem, że miało bezpośredni na to wpływ, a jedynie, że wskazywało kierunek, w którym podaży opowieść.
spoiler start
Kiedy prowadzony jest wątek zażegnania walk i zawarcia pokoju pomiędzy dołem i górą, a równocześnie usilnie wręcz zwraca się przeciwko sobie bohaterów, "wskrzesza" wariatkę i wprowadza, akurat wtedy, postać, która ukieunkowana jest na wojnę i ma koligacje rodzinne z władzą miasta, to jasno daje do zrozumienia, że żadnego pokoju nie będzie, a skończy się totalną rozpierduchą - ostatnie odcinki pośpiesznie do tego dążą.
spoiler stop
Dla mnie zabrakło dwóch odcinków, które tą całą końcówkę, by rozciągnęły i lepiej osadziły w całej tej opowieści.