Manololo i tak wam zaraz wytłumaczy, że to wszystko nic nie znaczy, a poza tym te 1,5 albo i 3 bln długu to nasza wina
Dobre wieści od wiceministra. Wysoka inflacja zostanie z nami na lata.
Manololo lubi to!
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Skuza-Podwyzszona-inflacja-zostanie-z-nami-na-lata-8328903.html
Żeby tylko człowiek wiedział co jest tego przyczyną.
Jak powiedział "SE" Skuza, "ostatnie prognozy pokazują, że średnioroczna inflacja w tym roku będzie jednocyfrowa, na poziomie 9,1 proc., a w przyszłym roku na poziomie 7,8 proc., 4,8 proc. w 2024 r. i 3,5 proc. w 2025 r.". Dodał, że teraz jesteśmy blisko szczytu inflacyjnego. "Podwyższona inflacja niestety pozostanie z nami w tych najbliższych latach, ale już w tym roku zaobserwujemy trend spadkowy" - podsumował wiceminister.(PAP)
Optymista z tego wiceministra. Moja predykcja średniorocznej inflacji:
2022: 12-14 %
2023: 9-11 %
2024: 7-9 %
2025: 5-7 % (to samo w kolejnych latach rządów Jaro Kaczeza budującego nam socjalistyczną utopię)
W ten sposób w 4 lata (jedna kadencja) nasza waluta spadnie do ok. 67% swojej wartości z początku tego roku.
A bajki o szczycie inflacji mnie śmieszą. Podobni jemu "specjaliści" jeszcze kilkanaście miesięcy temu nam wmawiali, że powinniśmy się obawiać deflacji jako największego zagrożenia ekonomicznego. Spirala inflacyjna już ruszyła i moim zdaniem jej już nie zatrzymają.
Odsłuchaliście ostatni "Stan po burzy"? O tym jak Kwaśniewski, ręka w rękę z Pinokiem Morawieckim, próbowali ruskiemu oligarsze sprzedać Azoty, a zablokował to rząd Tuska?
Dodam, że Kwaśniewski, nie jest dziś specjalnie wyrywny, z robieniem z siebie antyruskiego jastrzębia, widać wie, ile (I jakie) grzechy, ma za uszami. Za to Pinokio Morawiecki, po tym podcaście jest dla mnie najgorszym, antypolskim skurwysynem:/. Rzygać się chce, że taki zakłamany gnój, jest premierem...
A myślisz że dlaczego tak łatwo przychodzi mu mówić że 2 + 2 równa się minus 347?
Ten człowiek od zawsze kierował się własną korzyścią ponad dobrem ogółu.
Miejsce takich jak on jest za kratami, żeby mogli wpierdalać, jak to sam premier mówił miskę ryżu.
Rodzimi rasistowscy bandyci ciągle w formie.
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/trojmiasto/gdansk-atak-na-tle-rasistowskim-ofiara-to-larry-ugwu-dyrektor-nadbaltyckiego-centrum/rgy91kn
No tak , bo w takim Uk Polacy wcale nie byli atakowani za narodowość , wogóle. Nasililo się to po referendum Brexitowym i te docinki angoli z pracy lub sąsiadów "to kiedy wracacie do Polski" , "juz się spakowaliście".
To krokers naucz się czytać ze zrozumieniem. No chyba że poczułeś się osobiście dotknięty.
Czy mamy jakąś wojnę u sąsiada? Czy sytuacja jest poważna? Nie dla pisiorów, bo zwyczajowo, napierdalają się sami ze sobą:
Wg tej logiki ruskie zaatakowały Ukrainę - bo im zagrażała. Jeszcze kilka lat bierności putina i hordy toczących pianę z pyska banderowców rozdrapywałyby ceglane mury kremla.
Mimo, iż uważam to za stratę czasu to napiszę. Otóż panie Rzońca - jedynym powodem braku pieniędzy z UE jest wasze pisowskie działanie. A im dalej, tym trudniej będzie wam logicznie uzasadniać brak obiecanych przez was 70 mld.
Widzieliście to?
https://twitter.com/Alksonix_/status/1522277813465800706
^^Ja dopiero dziś rano (ostatnimi czasy nie oglądam telewizji) i powiem tyle - mocne aż na wymioty się zbiera:/ TVPiS = Rossija 1, tu już nie ma żadnych różnic, no w 99%, bo (chyba, głowy nie dam, bo TVPiS nie oglądam "na żywo" od lat) nie dochodzi jeszcze do przemocy fizycznej wobec osób nie popierających PiS (bo do agresji słownej już dochodzi).
Poziom skurwienia, zbydlęcenia pisowskich funkcjonariuszy jest niesamowity :/ W głowie się to nie mieści. Szczęście w nieszczęściu - marsz ku putinizacji Polski został wstrzymany (bo gnoje nie mogą się dogadać sami ze sobą, no i prezydent wybił się na minimum samodzielności). 24 lutego polityka PiS, żeby wprowadzić w Polsce "ruski mir" zbankrutowała. Kwintesencją tego bankructwa był wczoraj Pinokio Morawiecki - dziękujący Ursuli von der Leyen, za solidarność:
UE powinna zapewnić środki finansowe na rzecz odbudowy UA i wdrożyć systemowe wsparcie państw członkowskich przyjmujących UA uchodźców. Dziękuję
za wsparcie zorganizowanej w Warszawie konferencji donatorów. Zjednoczeni jesteśmy siłą.
PL skutecznie pozyskuje środki dla UA, a także na systemową pomoc uchodźcom, którzy znaleźli bezpieczne schronienie w Polsce. Dziękuję
Magdalenie Andersson za współorganizację konferencji donatorów na rzecz UA, która odbywa się dzisiaj w Warszawie. Razem możemy więcej.
^^"Zjednoczeni jesteśmy siłą" i "Razem możemy więcej". Tak, zgadzam się. Można by pomyśleć, że powyższe to cytat z Tuska (bo przecież takie ma poglądy, bo często tak mówi) lub innego euroentuzjasty, ale wierzcie mi - to dosłowny cytat z twittera Pinokia Morawieckiego. Tak, tego samego, który przed 24.02.2022, bratał się z europejskimi putinowcami, chciał z nimi budować sojusz. Tego samego, który bredził o "Europie Ojczyzn" i "każdy sobie rzepkę skrobie". Tego samego Pinokia, który toleruje w swoim rządzie (ok fasadowym, wiadomo, że kto inny pociąga za sznurki) ministrów wprost nawołujących do wyjścia z UE. I to się, moi drodzy nie zmieni, nawet jeśli PiS będzie rządził trzecią kadencję, pod rząd (moim zdaniem nie będzie, taki scenariusz jest mało prawdopodobny).
To jak obstawiacie? Coś się stanie przedstawicielom partii oszustów i złodziei? Prawo równe dla każdego czy jednak nie bardzo? Pytanie retoryczne oczywiście ku uciesze wyborców PiS
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/majatek-sedziow-tk-utajniony-nowoczesna-sklada-zawiadomienie-do-ziobry/h7k6h6r,79cfc278
Nadal będziemy podnosić stopy procentowe, aż osiągniemy pewność, że inflacja się obniży. - Glapinski
Nie chce uprawiac czarnowidztwa ale to brzmi raczej jako zapowiedz jazdy bez trzymanki :)
Podnoszą stopki , a z drugiej strony programy socjalne- 500 plusy , 13 emerytury , tarcze i teraz pomoc dla kredyciarzy .To na pewno się uda.
Dopiero przeczytałem reakcję z konferencji i zanosi się ponoć na jeszcze tylko dwie podwyżki. Po wakacjach inflacja ma się ustabilizować na poziomie pewnie ok 10% i skończy się podnoszenie stóp procentowych.
Także kredyciarze mogą chyba przestać panikować. Kredyt przestanie drożeć, a mieszkania raczej nie. Czysty zysk.
Herr Pietrus
Nie sądzę. Po pierwsze Mateuszek robi wszystko, aby zostać podpalaczem roku. Po drugie wzrost wynagrodzeń daje do myślenia - 12.5% w marcu rdr. Po trzecie, w końcu Mateuszek otrzyma to o co tam prosił, czyli Putinflację.
Fakt, po wakacjach masło i margaryna mogą już być po 10-12 zł za kostkę/opakowanie, a olej rzepakowy po 16-18 zł za litr. Ale w sumie do ryżu nie są potrzebne, a chleb i tak będzie już za drogi.
Polak mądry po szkodzie. Nie tym razem - nie popełniajmy błędów Zachodu ściągając do Polski hurtowo ludzi z obcych kręgów kulturowych.
Na 20 potwierdzonych przypadków sprawcy to sześciu Gruzinów, dwóch Uzbeków i dwóch Tadżyków, jeden Algierczyk oraz jeden z Turkmenistanu (narodowości ośmiu nie ustalono). Po połowie są to kierowcy Ubera i Bolta (w trzech przypadkach nie ustalono rodzaju aplikacji). W 13 sytuacjach doszło do gwałtów (jedno usiłowanie), w pozostałych do poddania się tzw. innej czynności seksualnej. Jedno zgłoszenie gwałtu okazało się nieprawdziwe – monitoring wykazał, że kierowca pomagał nietrzeźwej cudzoziemce.
Jeśli do tego dojdzie w wakacje, to prognozuję 40 procent dla PiS. I Kaczor jako dożywotni namiestnik.
Nie mają teraz 40%, to raz. Dwa- zgoda Opozycji na wybory przed wakacjami/w wakacje (jesienny termin jest bardziej realny) oznaczałaby, że mamy w opozycji kretynów, bez instynktu samozachowawczego. Nie ma opcji, żeby ktokolwiek na to poszedł i ułatwił życie Kaczorowi, kiedy nadarza się okazja, żeby pisiory musiały wypić chociaż część piwa, którego nawarzyły :)
Już inflacja miała PiS zatopić, sam myślałem, że tak będzie, ale chyba Bukary miał więcej racji niż byśmy chcieli
chyba Bukary miał więcej racji niż byśmy chcieli
Zaprawdę powiadam wam: w tym kraju będziemy nadal pływać w szambie niezdatnym do życia. Egzemplarzy homo sovieticus i ludzi czerpiących wiedzę z TVP jest po prostu za dużo. A 40 procent obywateli ma wyjebane.
Chętnie bym wszystkim w tym wątku przyznał medal za ciężką orkę na ugorze, ale prawda jest taka, że żaden wpis, choćby niezwykle merytoryczny, na razie nikogo na naszym forum do niczego nie przekonał i nie przekona. A jesteśmy politycznym mikrokosmosem tego, co dzieje się na arenie krajowej. Lud chce PiS-u u władzy i stara się na wszelkie możliwe sposoby tłumaczyć sobie, że ten rząd nie odpowiada za jego problemy. Nikogo nie da się zmusić do utraty wiary w Prawo i Sprawiedliwość. Logika i fakty nie działają. Skutecznej alternatywy brak.
Dla mnie to, co się dzieje od kilku lat z polską szkołą, doskonale pokazuje, co tak naprawdę dzieje się z krajem. Gnije i upada, a ludzie z różnych powodów mają to w nosie. Opamiętają się (choć i tak nie wszyscy), gdy będzie już za późno.
Lud chce PiS-u u władzy i stara się na wszelkie możliwe sposoby tłumaczyć sobie, że ten rząd nie odpowiada za jego problemy.
Ja niestety doszedłem do tych samych wniosków. Ludzie w Polsce chcą u władzy mieć PiS, chcą władzy skorumpowanej, małostkowej, która nimi tak naprawdę gardzi.
Fakt, że po tylu aferach, które mieliśmy przez 7 lat, nadal 40% ludzi chce na nich głosować i daje sobie wmówić, że "co złego to nie PiS", świadczy o tym, że Polska zasługuje na stoczenie się do szamba i życie w nim.
O upadku moralnym tego kraju świadczy choćby uważanie już za normalne, że głównymi kwalifikacjami do obsadzania wysokich urzędów państwowych jest pokrewieństwo lub znajomości z "naczelnikiem" kraju - przykład:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/stan-po-burzy-kuzyn-jaroslawa-kaczynskiego-chce-byc-prezesem-nbp/171spqg,79cfc278
A jednak Glapiński nie jest taki zły, jak się go maluje...
https://twitter.com/TygodnikNIE/status/1522906525920022532
Pozostawiając heheszki na boku, co do Glapy, głównym problemem z nim jest jego patologiczna tendencja do kłamstwa, prawie tak duża jak w przypadku Vateusza M. Prawda jest taka, że sporej części inflacji i tak nie dałoby się zbić, ale Glapa do spółki z PiSem popierał rozdawnictwo i to aby ludzie zadłużali się na potęgę, napędzając konsumpcję. Kłamał, że stóp podnosić nie będą, a podnoszą. Ja nie wiem po co oni w ogóle robią konferencje prasowe jak wiadomo, że nie można wierzyć w ani jedno słowo, które ten człowiek powie.
#tak było nie zmyślam
"Dopiero przeczytałem reakcję z konferencji i zanosi się ponoć na jeszcze tylko dwie podwyżki. Po wakacjach inflacja ma się ustabilizować na poziomie pewnie ok 10% i skończy się podnoszenie stóp procentowych."
"Nie sądzę. Po pierwsze Mateuszek robi wszystko, aby zostać podpalaczem roku. Po drugie wzrost wynagrodzeń daje do myślenia - 12.5% w marcu rdr. Po trzecie, w końcu Mateuszek otrzyma to o co tam prosił, czyli Putinflację."
Ktoś jeszcze wierzy w to co Glapa opowiada na konferencjach? Niewiele ponad pół roku temu opowiadał, że do końca jego kadencji nie będzie żadnych podwyżek stóp procentowych, a ponad rok temu, że to czego najbardziej powinniśmy się obawiać to deflacja. To jest taki sam patologiczny kłamca jak Mateuszek. Do tego wygląda na to, że obaj to dyletanci ekonomiczni.
To co teraz robi Glapa i pod co gra opowiadając bajki o spadającej za chwilę inflacji to typowy reakcyjny "political crisis management". Poza tym, o ile część inflacji jest popytowa (ludzie byli zachęcani przez rząd do wydawania kasy, często pochodzącej z dodruku i kredytów), spora część jest jednak rzeczywiście podażowa (przerwane łańcuchy dostaw, itp.). Rząd z jednej strony nie obcina socjali, co ograniczyłoby bezproduktywny popyt, a wręcz będzie socjal zwiększał przed wyborami, a do tego nie robi nic dla zwiększenia strony podażowej (np. usprawnienie prawodawstwa, itp.).
Co do wzrostu wynagrodzeń 12.5% rdr, tego jeszcze w inflacji nie widać tak dobrze, podobnie jak "putinflacji" (głównie wzrost kosztów energii). Dopiero się mówi w mediach o nakręcaniu spirali inflacyjnej w związku z wyższymi oczekiwaniami płacowymi pracowników. Tyle, że choć tego jeszcze w liczbach nie widać, moim zdaniem spirala już wystrzeliła i w ciągu najbliższych 6-12 miesięcy zobaczymy tego efekty.
Jedyne co może wpłynąć na zatrzymanie tego to prawdziwa recesja gospodarcza, jeśli by się pojawiła, bo ludzie baliby się o utrzymanie pracy, a nie żądali podwyżek. Ale recesja doprowadziłaby do takiego załamania, przynajmniej u nas, że byłaby to tragedia dla naprawdę bardzo wielu ludzi.
Bardzo ciekawy sondaż, nie ze względu na procenty (PiS ma najwięcej, w dwóch wariantach na trzy), tylko na konfiguracje, które zaproponowano: Opozycja osobno ("każdy sobie rzepkę skrobie"), dwa bloki (KO+Lewica i Polska 2050 +PSL) oraz wspólna lista ("od Sasa do lasa"):
^^Zdradzając już nieco tajemnicę - w żadnym z tych wariantów PiS nie jest w stanie stworzyć rządu, w każdym rząd tworzy Opozycja. Najkorzystniej, najlepiej wypada opcja dwóch bloków, odnotowuję, że jest to pomysł Hołowni (i PSL, który się pod ten pomysł podczepił), wart rozważenia.
Zwolennikiem tej koncepcji, choć w nieco innym wariancie "drugiego centrum" (KO, Polska 2050 +PSL, blok Lewicy) jest też , wielokrotnie przeze mnie polecany Daniel Pers*. Ofc., również zrobił taką symulację i (cóż za niespodzianka!) PiS nie jest w stanie, w przypadku takiego wariantu utrzymać władzy. Chętnie zobaczyłbym też wersję koalicji "świateł drogowych", w polskim wykonaniu (KO, a jako drugi blok: Polska 2050+PSL+Lewica), ale ten pomysł chyba już ostatecznie umarł.
*Polecam gościa, bo ma trafne analizy. Konkrety, bez myślenia życzeniowego. Chyba jakp pierwszy, w zeszłym roku przebił balonik z poparciem dla Marcina Warchoła w Rzeszowie. Pamiętam, że na Onecie przeczytałem jakiś kuriozalny tekst, że Konrad Fijołek (kandydat Opozycji, zwycięzca tych wyborów) może nie wejść nawet do drugiej tury, bo "trolle go niszczą na twitterze i facebooku" (ach, ta dziennikarska "warszawka" i "krakówek" z ich myśleniem, że twitterowa banieczka, to cały świat) i czeka nas pojedynek Warchoł (najlepszy wynik) i Leniart (drugie miejsce).
Zerknąłem wtedy do Daniela, a tam Fijołek na pierwszym miejscu, a balonik z Warchołem przebity (bodajże trzecie miejsce, nie wchodził do II tury). Te wybory już za nami, więc można zerknąć kto miał rację i trafniej prognozował.
Ten sam gość, z dwa - trzy miesiące temu twierdził, że Lewica jest niedoszacowana w sondażach, co jeszcze zobaczymy (no i widzimy teraz). Do sprawdzenia, czy nie myli się też, co do Konfederosji - nie należy wierzyć, że ta ląduje pod progiem, to ze względu na JKM i jego onuckie teorie, ludzie chwilowo podają w sondażach, że zamiast Konfy wybiorą PiS ;-). Natomiast zdziwienie nadejdzie podczas wyborów. Ofc PiS nie ma 40% i nie będzie miał :).
Dwa bloki opozycyjne mają sens, bo każdy można skierować do trochę innego elektoratu. Oczywiście PO wydaje się, że na nich wszyscy powinni chcieć głosować ale tak nie jest. Z kolei taki PSL nie chce wchodzić z tych samych list co lewica, bo jak mają wytłumaczyć konserwatystom ze wsi, że ludzi z tej samej listy popierają LGBT? A tak, każdy będzie targetował kogoś innego. Pewnie PO + Lewica na lewo, PSL + Hołek centrum, a PiS i Konfa na prawo.
Strata? xD Wmawiajcie sobie dalej pewnie samopoczucie wam to poprawia xD, tak jak wmawiane było w 2015 że Komorowski nie ma z kim przegrać, że Kidawa wygrywa w 1 turze w 2020 roku albo Giertychowskie "Sondaże" dające Koalicji 50% xDDD. Jak to jest żyć w mitomańskiej bańce, opowiedz mi? Podziel się tym ze mną przyjacielu?
Nie mogę doczekać się dnia gdy 500+ dla patologi i nierobów oraz emerytury plus szlak trafi pal licho że inflacja za niedługo będzie 40% a stopy procentowe 10% ale warto by zobaczyć jak Madki idą w końcu do roboty a nie dostają kase z moch podatków a w skrócie Panie Premierze WIncyj rozdawnictwa ! Wincy! Już szykuje popcorn.
Nie dożyjesz tych czasów :). A i znam masę "madek" jak to nazywasz które pracują i biorą 500 plus opłacają podatki, powiedz że im się nie należy no dawaj... Jakoś na socjal w Niemczech, Anglii itd. nikt nie stęka tak jak w Polsce... I dziwić się że tyle lat pod zaborami byliśmy.
Dokonania PiS w pigułce. Obawiam się, że wyborcom tej partii zrozumienie zajmie co najmniej godzinę.
Warto zaznaczyc ze autor wpisu zaznaczyl wszystko niewidzialnym dlugopisem i trzeba z tylu monitora swieczka podgrzac obrazek aby wspomniane kolory sie uaktywnily!
plomba_lubi_zabawe
wyborcom tej partii zrozumienie zajmie co najmniej godzinę
Nie wiem, na czym opierasz swój optymizm, ale masz o nich wysokie mniemanie. Bardzo małej grupie wyborców PiS zrozumienie tego zajmie co najmniej rok, a większość nigdy tego nie zrozumie, bo albo jest aż taka głupia, albo po prostu nie będzie chciała tego zrozumieć.
Wymarz całą mapę i masz "sukces" platformy gdyby jeszcze z 2 lata choćby porządzili >:) A co do głupich to czy to platforma nie ma 30% ludzi po podstawowym? Badania eurostatu ^^.
A za PiS, jakie to inwestycje zrealizował PiS? Pomińmy te rozpoczęte za PO i oddane na początku 2016.
Prawda jest prosta, PiS dowala kolejne podatki, opłaty itd. (jak choćby nowa marża koncernów paliwowych, oficjalnie przecież nie podnieśli podatku od paliwa, w praktyce tak) i guzik z tego mamy jako naród.
Zyskują tylko złodzieje z PiS (kradzieże zgłoszone do prokuratury, jednak bezprawnie odrzucone, tak więc dopóki nie zajmą sie tym niezależne organy sprawiedliwości, będę nazywał ich złodziejami, jak im się nie podoba możemy spotkać się w sądzie, gdzie nie pójdą bo wtedy sąd oceniłby czy kradną a wiedzą, że to robią).
Uzupełnienie do postu odnośnie wykształcenia: https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1414465,kto-glosowal-na-pis.html W skrócie: wśród wyborców z wykształceniem podstawowych 16,6 proc. zagłosowało na Koalicję Europejską, a aż 72 proc. - na PiS. Tendencja ta utrzymuje się także przy wyborcach z wykształceniem zawodowym. 67,2 proc. wśród nich zagłosowało na PiS, a 22,9 proc. - na Koalicję Europejską. Także wyborcy ze średnim wykształceniem najchętniej głosowali na partię rządzącą, jednak różnica między obiema partiami w tym przypadku ulega dużemu zmniejszeniu - 46,3 proc. głosowało na PiS przy 36,4 proc. głosach na Koalicję Europejską.
Koalicja Europejska prowadzi jedynie wśród wyborców, którzy uzyskali co najmniej tytuł licencjata. W tej grupie KE uzyskała 49,9 proc. głosów, a PiS - 28,9 proc. Również wśród tej grupy społecznej najwyższe wyniki uzyskały pozostałe partie opozycyjne.
To chyba nie wymaga dalszego komentarza :)
Widać bierze wzór z swoich polityków, kłamać można do woli bo ciemny lud i tak nie zweryfikuje. A tu klops, okazuje się, że wyborcy nie PiS jednak weryfikują zasłyszane informacje.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Co-trzeci-czlonek-PO-ma-wyksztalcenie-podstawowe-2940300.html niezłe te "elyty" takie nie za elitarne xD.
Pomińmy te rozpoczęte za PO i oddane na początku 2016.
Nawet śmiechłem, choć chwilę tylko bo to takie dość mało śmieszne :D. O jakich ty mówisz inwestycjach za PO? Wyłącz TVN chłopie i rozejrzyj się po Polsce... A pewnie masz na myśli te drogie które "budowało" PO i za które Sikorski brał kilometrówkę i gdzie połowa naszych przedsiębiorców budowlanych w skarpetkach została puszczona? Czy wycofaniu się z inwestycji Baltic Pipe i podpisaniu skrajnie niekorzystnego kontraktu Jamalskiego uzależniając nas od rosyjskiego gazu? A może masz na myśli te wyprzedawanie Polskich aktywów przez Lewandowskiego? No tak, ale tego TVN, wyborcza czy newsweek nie powiedzą/napiszą :).
Co do niewierzenia w Putinflacje, rozumiem że Biden już nie tak za fajny jest? A jeszcze niedawno cała platforma i ich elektorat uszami klaskał gdy "wygrał" wybory :). Coś poszło nie tak, cholernie nie tak :).
Wydmuszka do watku przylazla, zaraz pewnie poleci do admina poplakac ze ktos dupa znow napisal :o
Mam drogi, w tym A1, może trochę przepłacano ale są, mam pendolino, mam nowe zbiorniki retencyjne, mam modernizację portu oraz nowy terminal na lotnisku w Gdańsku jak i porcie w pasażerskim w Gdynii. Do tego kolej metropolitarna i kilka mniejszych inwestycji.
A to tylko to co widzę w Gdańsku.
Wyłącz TVP i wyjdź z domu.
i gdzie połowa naszych przedsiębiorców budowlanych w skarpetkach została puszczona?
Jakieś statystyki? Bo były dwa głośne bankructwa (choćby Hydrobudowa), ale tak to jest jak się podaje w przetargu cenę dużo poniżej realnego kosztu licząc, że państwo dopłaci powyżej kosztu później.
i podpisaniu skrajnie niekorzystnego kontraktu Jamalskiego
Tak skrajnie niekorzystny, że jak tylko PiS go wypowiedział gaz podskoczył o 300%. Zresztą ten krótkoterminowy z lat 2005-2007 podpisany wtedy za PiS był tez mniej korzystny.
I jaka to niby wyprzedaż? Konkrety a nie jak TVP rzucić gównem i liczyć, że się przylepi.
A co do wyksztalcenia członków PO. No to kilka ciekawostek, artykuł jest z 2013. Do tego uwzględnił w tej grupie uczniów i studentów, których w tym okresie było kilka tys. A teraz najlepsze, podaj dane dla PiS, czy się wstydzisz?
Inna sprawa, że nie wiem jak liczyć wyksztalcenie aparatczyków z PZPRu, bo niby maja wyższe, ale za zasługi dla PZPR (jak Jarek choćby).
Bo PO wyprzedalo polskie przedsiebiorstwa!
Nie to co PiS, ktory odkupil taka stocznie za kilkukrotna wartosc tego za ile ja sprzedal!
No ale PiS to najlepsze co nam w Polsce zostalo, wedle niektorych forumowych klaunow:)
Edyta.
Przepraszam za zbedny poprzedni, post bo widze ze Wydmuszka juz pobiegl do Admina :))))))
A teraz najlepsze, podaj dane dla PiS, czy się wstydzisz?
No stary, tu bys sie zdziwil, przez te lata u wladzy Pisiory pokonczyly rozne universytety pcimskie a nawet porobili doktoraty na prestizowych uczelniach :)
Troll whisper wrócił? Cholera, to już jest desperacja, wewnętrzne sondaże muszą być fatalne
No chyba jednak nie :), lubie od czasu do czasu popatrzeć co piszą ludzie popierający ludzi działających na szkodę Polski.
lubie od czasu do czasu popatrzeć co piszą ludzie popierający ludzi działających na szkodę Polski.
Masz lustro przy klawiaturze?
Whisper_of_Ice -> Ale tak z czystej ciekawości: ty tak na serio wierzysz w to co tutaj piszesz? :)
Dla inteligentnych ludzi jest to oczywiste, ale gdyby ktoś z jakiegoś powodu chciał merytoryczny i oparty na faktach argument, dlaczego wyborcy PiS to debile, napiszę ponownie (bo już kilka razy w ciągu kilku ostatnich lat w tym wątku to pisałem): gdyby wyborcy PiS nie byli debilami, to politycy PiS nie mówiliby takich debilizmów, jakie niemal codziennie bredzą. Politycy PiS bowiem dobrze wiedzą, że ich wyborcy to "ciemny lud, który to kupi", więc z całkowitą premedytacją i pełnym cynizmem wygłaszają te swoje debilizmy w mediach, na konferencjach, w Parlamencie czy gdziekolwiek się pojawią i zabiorą głos, a także za pośrednictwem swoich propagandzistów.
Ten Whisper to jakieś dziecko?
Dziecko propagandy PiS. ;) Zrodzone w bólach 500+, kołysane socjalnymi dodatkami i kampanią nienawiści szerzoną przez TVP Kurskiego. Chronione "tarczami" Morawieckiego i dojrzewające w oparach PiS inflacji. Do snu kołyszą go mlaskania Glapińskiego i Kaczyńskiego..
1% to za mało, odpalamy protokół 0,01%?
A może wręcz przeciwnie, może to skonsoliduje konfederackie onuce?
W sumie jedno trzeba mu przyznać, rozsądnie wybrał przeciwnika w procesie, bo Karnowscy są w stanie ten proces przegrać. Jakby nie patrzeć nie są znani ze swej lotności intelektualnej. Tak czy inaczej pojedynek w sądzie tych oszołomów to będzie niezły cyrk.
Wyborcy PiS to ludzie o niskim ilorazie inteligencji. Tak, są to ludzie głupi.
Wiem, że to trudne (bo w takim przypadku czytanie ze zrozumieniem też kuluje), ale proszę:
https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C5%82upota
spoiler start
A teraz leć złożyć donos dzieciaczku :)
spoiler stop
Po wypowiedziach JKM, Konfederosja "jednoczy się przez pączkowanie". I tak, w ramach tego "zjednoczenia przez podział" na polskiej scenie politycznej pojawiła się nowa partia , związana z Jakubem Kuleszą: Wolnościowcy poprzedni wpis wykreślić Wolnościowcy. Serdecznie witamy :)
https://twitter.com/ZespolBrauna/status/1523910796878749696
Przeliczone na mandaty różne opcje startu Opozycji, wg. Daniela Persa. Na pewno jest nad czym myśleć, żeby wybrać optymalny wariant.
Tutaj problem ma tylko PO. Dwie listy to najrozsądniejsza opcja dla zwycięstwa opozycji i dla każdej z pomniejszych partii z osobna. Jedynie PO będzie miało problem, bo do centrum raczej ich nie będą chcieli (PSL i Hołownia), więc zostanie im tylko lewa strona. Obecna lewica będzie w tej układance skrajną lewicą, a PO umiarkowaną.
De facto to są trzy listy Opozycji demokratycznej (Konfederosji nie wliczam), trzy bloki: KO, Hołownia 2050 + PSL, Lewica
Te nazwy celowo są w cudzysłowiu, jest to pewne uproszczenie.
ze niby Holownia i PSL to centrum? :0 o boziu!
Poczekajmy do wyborów. Obie partie będą się malowały na centrum i przede wszystkim będą uśmiechały się do klasy średniej i przedsiębiorców, bo widzą w tym niszę dla siebie.
Konfederosji nie wliczam
Ja też ich nie liczę, bo to nie opozycja. Jeśli PiS będzie blisko większości w przyszłym sejmie to moim zdaniem będzie rządziła koalicja PiS + Konfa.
trzy bloki: KO, Hołownia 2050 + PSL, Lewica
Ja coś czuję, że Lewica się przyklei do PO. Sama lewica może mieć ciężko.
jaką mamy ofertę dla Polaków? zróbmy jakieś wygibasy wyborcze, to może wtedy nam się tak policzy, wiecie, cztery plus dwa minus osiem, że być może wygramy wybory! tak, tego nam trzeba!
Mozna tez mowic, ze PIS to najgorsze rzady od 30 lat i dalej glosowac na nich "bo na kogo innego?", c'nie?
Manolito, jak zwykle uogólniające pierdololo, a przecież patrzysz wyłącznie na koniec własnego nosa. No to i ja popatrzę cynicznie na swój:
Oferta PO dla mnie: co najmniej 20% podwyżki dla sfery budżetowej.
Oferta Hołowni dla mnie: sensowne zmiany w systemie edukacji (w tym podwyżki).
Oferta PiS dla mnie: wielkie gówno, czyli zaciskanie pasa, dodatkowa robota za darmochę (Czarnek wprowadza godziny "karciane", które PiS wcześniej krytykował), ciągłe obniżki pensji od wielu lat, napędzanie inflacji, fatalna dystrybucja pieniędzy z moich podatków (kasa dla kolesi, kleru, Rydzyka, rodziny partyjnej itp.), kompletny brak kwalifikacji do rządzenia krajem (po likwidacji wymagań na stanowiska urzędnicze), zero inwestycji, blokowanie pieniędzy unijnych wskutek machlojek w sferze sądownictwa, rozwalenie systemu podatkowego (kolejne haracze pobierane od klasy średniej), miliardy na propagandę (TVP) zamiast np. na edukację itd.
Rzecz jasna, pomijam wiele innych rzeczy, które mi odpowiadają w ofercie ugrupowań opozycyjnych.
Co takiego ma konkretnie dla ciebie w ofercie PiS? Podzielisz się? I co według ciebie ma w ofercie PiS dla klasy średniej (w tym nauczycieli)? Też się podzielisz?
No to i ja popatrzę cynicznie na swój
Ja patrzę dokładnie tak samo, tylko pewnie jakbym musiał to bym inne argumenty wylistował w swoim przypadku. Prawda jest taka, że polityka PiS oparta jest na transferach pieniędzy od jednych grup społecznych (popierających głównie opozycję) do drugich (głównie popierających PiS). Aby udobruchać tych drugich, trzeba im dawać coraz więcej. Jednocześnie im więcej zabiera się tym pierwszym, tym bardziej mobilizuje się ich przeciwko sobie.
Ja należę do grupy, która od PiSu nie dostała nic, a która na ich rządach tylko traci. Takich grup i ludzi jest coraz więcej. PiS nie potrafi jednak tak dobrze wczuć się w nastroje społeczne jak im się wydaje i coraz częściej popełniają dokładnie te same błędy, które popełniało PO pod koniec swoich rządów.
Najlepszym tego przykładem była ostatnia wypowiedź Suskiego o tym, że "kredyty trzeba spłacać". Była to odzywka na poziomie "zmień pracę i weź kredyt" czy "taki mamy klimat". Oni ze swoją butą i pogardą do ludzi już się nawet nie kryją.
Asmodeus
bo tamci są jeszcze gorsi, zwłaszcza w skuteczności, mimo tak słabego rządu nie potrafią mu odebrać władzy, bo wykorzystają każdą okazję, żeby się przewrócić i głupi ryj rozwalić, a jeszcze nie rządzą!:)
Bukary, przestań, napędzą tym tylko kolejnych procentów inflacyjnych i tyle będzie po tych podwyżkach, poza tym Polska nie składa się tylko z budżetówki, i to musi być jasny program, a nie tylko, "dam wam wincyj", jakaś propozycja reform, w tym sądowniczej, a nie powrotu do tego żeby było jak było, bo do tego sprowadza się oferta największej partii opozycyjnej.
Norbert Maliszewski - jeden ze "strategów" PiS:
"Propozycje opozycji dotyczące podwyżek płac są oceniane jako niewiarygodne i nie trafiają w obecny czas. Polacy oczekują właśnie obniżania podatków, a nie 20-procentowych podwyżek płac. Zatem tego, co my robimy"
^^Także PiS i tylko PiS ;-). Tobie się tylko wydaję, że chciałbyś więcej zarabiać, w rzeczywistości, dzięki obniżkom podatków, na przykład za paliwo, tankujesz do pełna (bo co to jest te trochę ponad 7 zł. za litr, kiedy peowcy nas skubali, bez obniżek 4-5 zł./litr) i jeszcze Ci w kieszeni zostaje, burżuju :D
ps. Ten tekst Maliszewskiego przepiękny, oprawię w złotą ramkę i będę pokazywał pracownikom przychodzącym po podwyżkę, zwłaszcza tym, którzy PiS chwalili (ich liczba zaskakująco się ostatnio kurczy). Przecież mniej płacą za paliwo, VAT na żywność też jest obniżony :). Są tarcze Morawieckiego. Żyć nie umierać, raj na ziemi :). Doceniać PiS i nie przeszkadzać :P
bo tamci są jeszcze gorsi, zwłaszcza w skuteczności, mimo tak słabego rządu nie potrafią mu odebrać władzy
Może temu, że żaden rząd wcześniej nie uprawiał takiej propagandy? Ani nie wydawał na nią średnio około 4 miliardów rocznie? Oraz fakt, że jak uczy historia populiści często na pewien okres zyskują duże poparcie?
Powodów jest wiele, opozycji daleko do ideału, ale wybieramy pomiędzy grypą a nowotworem. Ja tam staram sie decydować obiektywnie obserwując wskaźniki czy to ekonomiczne, wolności gospodarczej, wolności słowa, wyników w edukacji, sprawności służby zdrowia. To wszystko jest mierzalne i i widzę, że obecna władza niszczy kraj jak na dłoni. Nie potrzebuję Tuska by mi to wytłumaczył. Problem jest taki, że większość ludzi ma to gdzieś, dla nich liczą sie hasełka, propaganda w TV, odtrąbienie sukcesu itd.
Manololo tak jak każdy wyborca PiS nic nie wie i niczym się nie interesuje. Ważne, że wina Tuska
A kredyciarzy akurat rząd ma wesprzeć, więc tu bym nie mówił, że rząd nie czuje nastrojów. Wakacje kredytowe a potem choćby potop...
napędzą tym tylko kolejnych procentów inflacyjnych
Ale co ty chrzanisz?
Od kilku lat PiS systematycznie obniża moją wypłatę. Jest coraz gorzej w stosunku do średniej krajowej czy płacy minimalnej. Rok po roku. A do tego doszedł Nowy Ład, który nauczycielom ostro pojechał po pensjach. Plus godziny "karciane" i lekcje dla Ukraińców, czyli dodatkowa praca za darmo (choć za to drugie rzekomo miały być pieniądze, ale - jak to bywa w przypadku PiS - okazało się to na razie kłamstwem i pieniędzy jednak nie ma, więc część nauczycieli pracuje, ponieważ ma "dobre serce"). I jeszcze śmiesz gadać, że podwyżka nie jest żadnym rozwiązaniem? Choćby taka podwyżka, która niweluje skutki inflacji?
Jakieś 15 lat temu nauczyciel mianowany (nawet nie dyplomowany) zarabiał prawie 100% więcej niż płaca minimalna. Teraz zarabia 14% więcej. A PiS obniża i obniża. Skutki: edukacja staje się dnem, a kwitnie przemysł korepetycji, którego tak nienawidzisz. Podziękuj swoim pupilom politycznym.
PiS nie potrafi w gospodarkę, więc nikt się nie łudzi, że partia Kaczyńskiego rozwiąże jakiekolwiek problemy w tej sferze. Ale żeby nawet podwyżek w obliczu szalejącej inflacji odmawiać sferze budżetowej? Mało tego: żeby jeszcze pensje obniżać? Przecież to jest działania ewidentnie antypolskie, bo prowadzi do świadomego zniszczenia oświaty (m.in. poprzez odpływ profesjonalnej kadry i spadek jakości nauczania). Edukacja obok służby zdrowia to jedna z najważniejszych dziedzin, za którą rząd w pełni odpowiada. I co? I nasrali na edukację tak, że spod gówna się przez lata nie wygrzebie. To nie tak, że po prostu nic nie robili, więc coś się samo popsuło lub zostało w tyle; nie: oni autentycznie przyszli, zobaczyli i świadomie nasrali.
A teraz wracam do pytania, na które nie odpowiedziałeś: jaką PiS ma ofertę dla ciebie? I jaką PiS ma ofertę dla klasy średniej (m.in. nauczycieli)?
Bukary, nie jest wazne jaka oferte PiS ma dla magazyniera. Wazne jest aby tym "Onym" bylo kawa gorzej! I tu PiS dostarcza mu tego czego on oczekuje. On ma egzaltacje ze dzieki pisowi, takie intelygenty jak ty sa sprowadzane do jego poziomu.
Drackula, to by się zgadzało z niedawnymi badaniami, według których wyborca PiS-u głosuje na partię Kaczyńskiego głównie dlatego, żeby dokopać tzw. "elicie". Nawet pobudki socjalne są na drugim miejscu.
Poszukam tych badań, jak wrócę z pracy.
Bukary -> jak było w tym dowcipie? Przy kotłach różnych nacji w piekle stoją diabły i widłami spychają tych, którzy usiłują wyleźć. Tylko przy polskim nie ma żadnego bo kto się wychyli jest ściągany z powrotem przez resztę...
Ile lat ma ten dowcip a jak cały czas jest aktualny...
elathir
to jest tylko jeden z czynników i nie decydujący, od lat wiadomo, że Polacy głosują przeciw, a że partie opozycyjne są takie jakie są i kompletnie nie zmieniły się i nie przyznały do błędów, bo przecież rządzili zajebiście, to osoby takie jak ja, które odebrały im władzę, nie zagłosują na nich, to jest prosty mechanizm psychologiczny - to jest psychologicznie nie możliwe, żebym teraz oddał władzę tuskowi skoro głosowałem przeciwko niemu, teraz zrobię to samo
Bukary
zgadzam się, budżetówka cienko przędzie, ale o już o zbyt dużej liczbie nauczycieli w stosunku do liczby dzieci to jakoś nie wspominasz? co prawda dzieci ukraińskie poprawiły liczbę dzieci w szkołach, ale i tak do tej pory rząd w sposób sztuczny utrzymywał armię nauczycieli przy spadającej liczbie dzieci - jest was po prostu za dużo
Herr Pietrus
akurat ja dość wiem dużo, bo w przeciwieństwie do was nie siedzę tylko w swojej bańce, dlatego uważam, że PIS mimo kilku sukcesów zmarnował 8 lat rządów, z drugiej strony na opozycji mamy kompletny uwiąd intelektualny i kadrowy, cały czas odgrzewanie tych samych kotletów, zero pomysłu (damy wam wincyj pinindzy!), zero zmian pokoleniowych, zero przyznania się do swoich błędów, oczekiwanie na Tuska, który na białym koniu tu wszystkich poustawia (poustawiał?) i jesteśmy ze wszystkim na nie, nawet jak PIS jest za , np. w kwestii KPO, albo stawianie na skompromitowane państwa takie jak np. Niemcy - generalnie opozycja począwszy od konfederacji a na lewicy kończąc to jeden wielki żart. DLATEGO PIS nadal rządzi!
zresztą u was jest bez zmian, cały czas robicie to samo i oczekujecie za każdym razem innych efektów, co raczej nie świadczy zbyt dobrze o was intelektualnie, będzie jak zwykle, po kolejnych przegranych wyborach, zwalicie wszystko na tępych, przekupionych i ogłupionych propagandą PISowców, jak zwykle nie wyciągniecie żadnych wniosków, dlaczego nie chcą głosować na opozycję? przecież są głupi, a opozycja jest zajebista i europejska, a do tego na nas głosują ludzie z wyższym wykształceniem i ukontentowani tym faktem nadal będziecie siedzieć na opozycji rajcując się Tuskiem, który jedzie po pogardzanym kaczorze i przygłupach z pisowskiego elektoratu, bo my jesteśmy ci praworządni i oświeceni, chcemy wspólnego europejskiego państwa pod światłym przewodnictwem Francji i Niemiec, a waszymi tuzami intelektu nadal będą osoby pokroju maîtres de l'élégance lempart, faszysty giertycha, tępej dzidy Ochojskiej, głupka lisa albo budki itp. tuz intelektu, a to wszystko w oparach szaleństwa jakoby PIS był proputinowski, rządził tu faszyzm odpowiedzialny za ludobójstwo w trakcie pandemii - zresztą sami sobie przypomnijcie ile tych waszych fałszywych narracji zaryło ryjem o ziemię po inwazji ruskich na Ukrainę, generalnie nic u was się nie zmieni, nadal będziecie siedzieć w tym zbyt głębokim okopie z którego i już nie dacie rady wypełznąć
Manolito, jak zwykle, nie za bardzo wiesz, co gadasz. I po pisowsku zaklinasz rzeczywistość. Przeczytałeś do końca ten artykuł?
- Skąd te dane Eurostatu? Przyczyną takiego stanu rzeczy jest prawna definicja nauczyciela w Polsce. Jest nim nie tylko nauczyciel w powszechnym rozumieniu, czyli nauczyciel danego przedmiotu, ale także wszyscy szkolni - i nie tylko - specjaliści a nawet urzędnicy administracji państwowej zatrudnieni w np. kuratorium oświaty, Ochotniczym Hufcu Pracy.
Nauczycieli w Polsce zaczyna brakować, o czym mógłbyś się przekonać, gdybyś wyciągnął głowę z tyłka. Mówi się wręcz o nadchodzącej "zapaści kadrowej". W niektórych szkołach przez większą część roku nie odbywają się zajęcia z pewnych przedmiotów, bo nie ma kto uczyć. Liczebność klas się cały czas zwiększa. Średnia wieku nauczyciela to już praktycznie 50 lat. A w szkołach brakuje miejsc dla uczniów (fizycznie). Dyrektorzy wywalają ogłoszenia o treści: "Zatrudnię każdego, nawet studenta bez przygotowania pedagogicznego".
Masz, poczytaj sobie:
Jest źle. Nauczycieli brakuje w każdym województwie, a szkoły już teraz szukają ponad 7 tys. pedagogów. Potrzebni są specjaliści praktycznie ze wszystkich przedmiotów - od matematyki, fizyki i informatyki, przez język polski, historię, biologię i wychowanie do życia w rodzinie. Tylko w mazowieckim banku ofert pracy dla nauczycieli znaleźliśmy 2122 aktywne ogłoszenia.
https://www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/posts/2155405364622971
https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,28418379,nauczyciele-odchodza-ze-szkol-juz-ich-brakuje-a-pod-koniec.html
W oświacie jest tak źle, że już nawet prorządowa "Solidarność" domaga się odwołania Czarnka. Ale ty, jak zwykle, wiesz lepper.
Oświatowa “Solidarność” żąda od premiera natychmiastowego odwołania ze stanowiska ministra edukacji Przemysława Czarnka. - Z takim wnioskiem występujemy po raz drugi w historii. Czara goryczy się przelała - mówi Ryszard Proksa, szef krajowej sekcji oświaty i wychowania. Związek nie wyklucza też rozpoczęcia strajku. Decyzja ma zapaść w przyszłym tygodniu.
A wiesz, kto się przyczynił do takiego stanu rzeczy w polskich szkołach (oprócz PiS-u)? Ano ludzie twojego pokroju, którzy podjudzani przez ministerialnych hejterów jechali po nauczycielach w czasie strajku. Mówisz, że zwolennicy opozycji mylili się w wielu kwestiach? No to popatrz na siebie. My, nauczyciele, mieliśmy rację. I nie trzeba było wielu lat, żeby sprawdziły się negatywne prognozy, które mogłeś wtedy usłyszeć. Tej degrengoladzie łatwo było zapobiec. Ostrzegaliśmy. Ale wolałeś się śmiać, szydzić i kłamać.
A teraz pyszczysz na opozycję, że nie ma oferty dla wyborców. Nadal więc czekam na odpowiedź (napiszę w twoim stylu, czyli wołami): jaką PiS ma ofertę dla ciebie? I jaką PiS ma ofertę dla klasy średniej (m.in. nauczycieli)?
Rozumiem jednak, że odpowiedzi się nie doczekam, ponieważ będziesz głosował na PiS nie ze względu na program (bo przecież bardziej od PiS-u chyba naprawdę nie da się w kraju wszystkiego, co możliwe, spierdolić), ale ze względu na to, że nienawidzisz Tuska. I jeszcze usprawiedliwiasz swoje "polactwo" jakimiś mechanizmami psychologicznymi. Nie ma więc co filozofować: przyznałeś, że jesteś zawistnym człowiekiem, który na złość innym będzie nadal zacierał rączki. Gratulujemy wzorowej postawy moralnej.
głupka lisa albo budki itp. tuz intelektu
A to mnie rozbawiło... Taki zarzut z ust wyborcy PiS-u i Solidarnej Polski, w których mamy tuzów intelektu pokroju Suskiego, Sasina, Kowalskiego, Pawłowicz, Kowalczyka, Czarnka, Glińskiego, Jurgiela, Czarneckiego, Waszczykowskiego, Tarczyńskiego, Zalewskiej i setek innych... Bezcenne.
Tak, właśnie takich ludzi potrzebujemy ponownie u władzy. Puknij się w łeb.
Puknij się w łeb.
Po co? Jeszcze sasiad pomysli ze pleban dzwoni aby na msze przyjsc :)
W przedszkolach, szkołach i placówkach samorządowych liczba etatów nauczycieli wzrosła o 9 154 i wynosi obecnie 587 936.
Bukary, ja wiem co "gadam", definicja jest taka sama od lat i ta liczba etatów nauczycieli oscyluje na podobnym poziomie lepiej, nawet rośnie! ale za to zmienia się liczba uczniów czyli spada, teraz jest blisko 5 baniek, a 15 lat temu, przy takiej samej liczbie nauczycieli wedle tej samej definicji było milion więcej, efekt? kiedyś normą były klasy 25-30 uczniów, a teraz ta liczba spada poniżej 20, do tego np. w klasach 1-3 masz często gęsto po dwóch nauczycieli w klasie - i zgadza się, są rejony np. warszawa, wrocław gdzie brakuje nauczycieli, bo tam można znaleźć lepiej płatną pracę poza budżetówką.
Puknij się w łeb. tobie polecam to samo, bo ja nie potrzebuje u władzy impotentów politycznych i intelektualnych takich jak jachira, budków, tusków, płaczków hołowni, ochojskiej pijusa sienkiewicza, całej tej upośledzonej lewicy i konfy, nie widzę powodu oddawać głos na partie, które po śmierci śp. Adamowicza wprowadzają w dyskurs publiczny kompletne zdziczenie i chamstwo namaszczając idiotów pokroju lempart czy tego idiotycznego ruchu 8 gwiazdek - nie wspominam o tym, że już raz głosowaliśmy przeciwko Tuskowi i zrobimy to drugi raz, jeśli ktoś myśli, że i oddamy mu władzę po tym jak go od niej oderwaliśmy to musi być skończonym kretynem.
A starszych danych niż z 2018 roku to się nie dało odkopać?
Manolito, szkoda z tobą dyskutować o edukacji, bo widzę, że wiesz lepiej od księdza, jak mszę odprawiać. Powtarzam: możesz sobie zaklinać rzeczywistość, ale wystarczy zerknąć na listę ofert i wakatów (zwłaszcza za miesiąc), żeby całe wyliczenia, które prezentujesz, okazały się niezbyt adekwatne do rzeczywistości. Bo wiesz, statystycznie to średnia zarobków moich i Elona jest gigantyczna. Wróćmy więc do początkowego pytania o ofertę PiS-u. Odpowiesz? Dlaczego PiS ma dla ciebie lepszą ofertę niż opozycja? Dlaczego PiS ma dla mnie (i dla klasy średniej) lepszą ofertę niż opozycja?
Bukary
a to dla ciebie 2019 to eon czasu? zresztą tam masz jeszcze inne linki, z tobą też nie ma sensu dyskutować, skoro ignorujesz fakt, że dzieci jest o milion mniej niż ponad 10 lat temu, a liczba nauczycieli pozostaje na tym samym poziomie, to o czym my mamy rozmawiać? zresztą, każdy kto ma dzieci, ten doskonale zdaje sobie sprawę po ile teraz klasy mają uczniów, a ile było te kilkanaście lat temu, nie mówiąc o latach 80 i 90, gdzie normą były klasy po 30-36 osób, a kto by wtedy marzył o dwóch nauczycielach w klasie, co teraz w klasach 1-3 nie jest niczym niezwykłym - każdy to może sprawdzić empirycznie, jak było kiedyś a jak jest teraz, dla zobrazowania w 6 klasie mojej córy jest 19 osób, a nie mieszkamy na wsi!
Dracula, w przeciwieństwie do ciebie, gdy ja uderzę się w głowę to nie odpowiada mi echo w postaci pustego dudnienia
a to dla ciebie 2019 to eon czasu?
Naprawdę nie załapałeś? Myślałem, że masz trochę więcej oleju w głowie. Tak, dane sprzed kilku lat nie są adekwatne, ponieważ problemy kadrowe rozpoczęły się na dobre i pogłębiają się po strajku nauczycieli. Strajk miał miejsce w 2019 roku. I właśnie ostatnich lat i miesięcy dotyczą wszystkie artykuły, które przywołałem. Zrozumiałeś?
I co z moimi pytaniami? Zachęcisz mnie jakoś do zagłosowania na PiS?
Naprawdę nie załapałeś, że liczba nauczycieli nie spada w przeciwieństwie do liczby uczniów, których jest o milion mniej niż 10-15 lat temu? Myślałem, że masz więcej oleju w głowie. Nadal nie łapiesz, że problemy kadrowe dotyczą większych ośrodków gdzie dużo łatwiej o lepiej płatną pracę niż w budżetówce? kiedy w końcu załapiesz, że obecnie, klasy mają po 20 uczniów, a nie po 30 jak dekadę temu?
Zrozumiałeś?
poza tym ja mam cię namawiać do głosowania na PIS? a czego nie rozumiesz w mojej tezie, że ja, ty i my wszyscy głosujemy przeciwko? Wytłumacz mi, jak mam cię przekonać do głosowania za PIS, skoro ty głosujesz przeciwko nim i to jest twoja podstawowa motywacja? wytłumacz mi więc, jak ja mam zagłosować za PO i PSL skoro głosowałem przeciwko nim? o reszcie nie poważnych ugrupowań, jak hołownia, lewica czy konfa nie wspominam, bo to jest żart.
zgadza się, tradycyjny schemat ignorowania demografii przez Nauczyciela Bukarego, nie wiem ile razy już dawałem ten argument, za każdym razem kompletny teflon i impregnacja.
chyba przekaz pocztowy doszedl z farmy trolli bo manolito jakis taki podekscytowany i "produktywny" dzis :)
liczba nauczycieli nie spada w przeciwieństwie do liczby uczniów
Tak, tak, Manolito. Nauczycieli jest "za dużo":
https://www.rp.pl/edukacja/art36216221-wysyp-ofert-pracy-dla-nauczycieli-szkoly-szukaja-obecnie-ponad-7-tys-pedagogow
https://www.rp.pl/nauczyciele/art18873061-startuje-rok-szkolny-2021-22-brakuje-tysiecy-nauczycieli
https://subiektywnieofinansach.pl/brakuje-nauczycieli-opuszczaja-polskie-szkoly-a-chetnych-na-ich-miejsce-brak/
https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177344,27831593,w-szkolach-brakuje-nauczycieli-bo-odchodza-z-zawodu-dlaczego.html
Nowy RPO też widzi problem tam, gdzie ty go nie widzisz:
https://bip.brpo.gov.pl/sites/default/files/2021-09/RPO_do_MEiN_14.09.2021.pdf
A co do spadającej liczby uczniów (dane GUS z ostatnich lat):
Liczba uczniów w roku szkolnym 2017/2018 - 4,45 mln.
Liczba uczniów w roku szkolnym 2018/2018 - 4,4 mln.
Liczba uczniów w roku szkolnym 2019/2020 - 4,9 mln.
Liczba uczniów w roku szkolnym 2020/2021 - 4,9 mln.
Danych GUS za 2021/2022 jeszcze nie ma, ale internety podają:
Liczba uczniów w roku szkolnym 2021/2022 - 4,7 mln (plus Ukraińcy).
Od kilku lat liczba uczniów utrzymuje się na podobnym poziomie, nowych nauczycieli nie przybywa, a po strajku wielu odchodzi z zawodu lub na emeryturę.
Gościu, przypominasz Glapę, który wychodzi na mównicę i gada, że wszystko jest w porządku, kiedy okręt tonie. On też ma w zanadrzu dane statystyczne. Nie rozumiesz ponadto, że - z różnych przyczyn - statystyka nie zawsze oddaje sytuację, ponieważ np. w podstawówkach może być wystarczająca liczba nauczycieli, ale w szkołach średnich - już nie. Wuefistów może być w sam raz, ale fizyków - brakuje. Itd.
A więc gadka, że "nauczycieli jest za dużo", to manipulacja typowa dla wyznawców PiS-u. Bo gdybyśmy nawet uznali (niesłusznie), że nauczycieli nie brakuje, co to w ogóle znaczy "za dużo"? Nawet gdybyśmy uznali, że liczba uczniów się zmniejsza, to dlaczego mielibyśmy zmniejszać liczbę nauczycieli? Przecież wszyscy wiemy, że przeludnione klasy to jeden z wyznaczników marnej edukacji. Przecież im mniej osób w klasie, tym lepiej, gdy idzie o jakość nauczania, nie? To co? Mamy dalej dziadować? Czy mamy coś zmieniać na lepsze? Jeśli nawet dawniej w klasach było 35 osób, a teraz jest 20, to chyba dobrze, prawda? (Choć moje doświadczenia tego nie potwierdzają: np. w pierwszych klasach, które uczę, mam po 30 uczniów). No i dlaczego fakt, że nauczycieli brakuje czy nie brakuje, miałby być merytorycznym argumentem na to, że nie należy się tej grupie zawodowej podwyżka? Zresztą skoro nauczycieli jest "za dużo", skąd wakaty i czemu dyrektorzy przyjmują do szkół kolejnych z pocałowaniem ręki, zamiast dać sobie spokój, kiedy starzy odchodzą na emeryturę. Coś się tutaj kupy nie trzyma. ;)
a czego nie rozumiesz w mojej tezie, że ja, ty i my wszyscy głosujemy przeciwko?
Ależ ja doskonale rozumiem, że jesteś typowym wyborcą PiS-u, który cieszy się z nieszczęścia sąsiada. Ale nie mierz wszystkich swoją miarą. Ja głosuję na ludzi, którzy - w moim mniemaniu - mogą uczynić moje życie lepszym (czyli mają coś do zaoferowania).
A ponieważ nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie, wiemy, że PiS nie ma żadnej sensownej oferty dla Polaków, zaś typowy wyborca tej partii kieruje się przy urnie stereotypami i uprzedzeniami, a nie rozumem.
Sprawa zamknięta.
to ja doprecyzuję
https://demagog.org.pl/wypowiedzi/jak-zmieniala-sie-liczba-uczniow-i-nauczycieli-w-polsce/
2018 – 702 595 nauczycieli
2008 – 656 659 nauczycieli
w skrócie liczba nauczycieli rośnie, a liczba uczniów spadła o ponad milion w ciągu dekady z ponad 6 mln, do 4,9mln
a co do naszych wyborów, nie wiem jakim jesteś rodzajem wybrocy opozycyjnego, pewnie takim który ma zwyczaj stygmatyzować, umniejszać i lepić łaty tylko dlatego, że ci nie klakieruje, czy tak?
a poza tym nie rozśmieszaj mnie, piszesz, że nie kierujesz się stereotypami, a zdanie powyżej wypisujesz jakieś stereotypowe bzdury o wyborcach PISu, nie używamy rozumu? pogięło cię? a kto z nas dwóch pogardza swoimi sąsiadami? kto stereotypowo postrzega swoich sąsiadów? na jakiej ty podstawie wysnuwasz te idiotyczne tezy, że cieszymy się z nieszczęścia sąsiadów, odwaliło ci? ale mimo wszystko ciekaw jestem na kogo ty głosujesz skoro tak ci zaimponował ich program i broń boże nie głosujesz przeciwko tylko za! co to za ludzie, co to za program?
^^Wczoraj zapowiedź Tuska, dziś realizacja :). Co ważne, nawet najważniejsze - jest to wniosek całej Opozycji. Ta zresztą, po 24 lutego ogarnęła się wyjątkowo, choć niektórym obserwatorom to umknęło, bo wiadomo, że tematem numer jeden jest teraz wojna w Ukrainie. Niemniej, demokraci propolscy zaniechali wojenek podjazdowych między sobą, a liczbę wbijanych szpil ograniczono do minimum :P. Już dobry miesiąc temu zaczęło się też typowanie kandydatów do odnowionego "paktu senackiego" (tak, już teraz, a nie na trzy miesiące przed wyborami albo na ostatnią chwilę).
W trudnych czasach, kiedy Opozycja wyciągnęła wnioski, Kaczor po spacyfikowaniu Gowina zaczął się napierdalać z Ziobrą - taka już natura "prawaków" :D. Część dziennikarzy sądzi, że ten wniosek, teraz, jest niepotrzebny. Uważam, zupełnie inaczej - ten wniosek jest potrzebny i to właśnie teraz. Koszty (pięć minut, dla pana 0,7... % ;-)), będą dużo niższe od zysków (obrona przez pisiorów ministra, ze Spierdolin Putinowskich, choć Kaczor z Morawieckim i Terleckim najchętniej skoczyliby mu do gardła i rozszarpali :D)
Wraca wielka polityka, więc panika manolito (te teksty o Opozycji, która "zaraz sobie ryj rozwali", to myślenie życzeniowe) wydaje mi się zrozumiała :D. Czuć wiatr zmian, po kompletnym bankructwie (także moralnym) polityki pisiorów :P.
GoHomeDuck -> To przecież nie pierwszy raz gdy wzajemna nienawiść idzie w odstawkę w obliczu wizji odsunięcia od koryta :P
Z resztą taka sama akcją jest z Glapińskim...
dajcie spokój, oni żeby zachować kolację potrafili "bronić" mejzę, który teraz grzecznie czeka na "działania" płokułatuły, a wam wydaje się, że nie będą bronić Ziobry ? tym bardziej, że ja i wy chyba wiecie, że ta cała reforma sądownictwa wraz z jej meandrami, od początku do samego końca miała błogosławieństwo wielkiego Kaczora?
może ja jestem prawakiem, ale lewaki widzę mają problemy z dodawaniem dwa do dwóch :)
manolito, tobie to jak dziecku trzeba tłumaczyć:)
Nie, nikomu się nie wydaje, że ci hipokryci nie będą bronić Ziobry, wręcz przeciwnie- będą go bronić, jak na hipokrytów przystało :). Dokładnie tak napisałem, każdy zrozumiał, tylko (jak zwykle) nie ty:)
wybacz, ale zapomniałem dopisać Nick GoHomeDucka i Nexusa w poście, do nich był kierowany, twoich postów nie muszę czytać, wiem z góry co napiszesz :)
Glapiński przyjechał na Nowogrodzką na posiedzenie PiS. Te gnidy wstydu nie mają.
O tym, że wstydu nie mają to już wszyscy wiedzą. Ale widać, że Kaczorek się starzeje i traci instynkt samozachowawczy. Kaczor sprzed paru lat pozbyłby się Glapy, oczywiście cichaczem, wrzucając na jego miejsce kogoś nowego. Glapa dostałby gdzieś indziej ciepłą posadkę i powiedziałby oficjalnie, że nie kandyduje z przyczyn osobistych, więc sprawa rozeszłaby się dla PiS po kościach. A tak to brną we wsparcie pierwszego rycerza inflacji w imię koleżeńskich układów i jakiegoś sentymentu.
Już otwarcie się mówi w mediach o "wyborczej poduszce" PiS szykowanej na kolejny (wyborczy) rok w postaci turbo socjali.
Coraz bardziej realna staje się obietnica Jarosława Kaczyńskiego, który przed poprzednimi wyborami zapowiedział, że w 2023 r. najniższa krajowa pensja wyniesie 4 tys. zł brutto
https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/rzad-szykuje-wyborcza-poduszke-dzis-oszczedzi-zeby-za-rok-dac-wiecej/7qjwtvt
Jakbym był PiSem, to bym rozwalił gospodarkę, oddał władzę i niech się opozycja martwi. Poczekaliby 4 lata, powiedzieli, że opozycja nie umie rządzić i znowu by mieli 8 lat.
No chyba że boją się że ktoś ich wsadzi, dlatego tego scenariusza nie realizują.
W sumie to mam wątpliwości, czy nie realizują. Przecież zadłużenie poza budżetem i sektorem finansów publicznych to jakiś kosmos już jest. No ale powstała za to chociaż elektrownia atomowa, CPK i trzy miliony mieszkań...
No ale powstała za to chociaż elektrownia atomowa, CPK i trzy miliony mieszkań...
Dokladnie! Mieszkam w pieknym apartamencie czesciowo wybudowanym za kase z rzadowych funduszy. Mam pod nosem szybka kolej do oddalonego 15 minut CPK, z kotrego szybko moge dostac sie do kazdego miejsca w Europie. Dodatkowo wszystko to jest zasilane tania energia elektryczna z sieci nowpowstalych elektrowni atomowych. A w garazu stoin piekna Izera zasilana pawie darmowym pradem!
Zyc nie umierac a PO na pohybel!
Koalicja się nie rozpadnie (cóż za zaskoczenie!) - "trwa i trwa mać" :). Glapa, prawdopodobnie zostanie wybrany na drugą kadencje.
Obie wiadomości są znakomite :). Po pierwsze - ten gnijący, śmierdzący zombie PiS musi wziąć odpowiedzialność, za to do czego doprowadził. Muszą wypić przynajmniej część piwa, którego nawarzyli, a najlepiej większość :). Kosmiczna inflacja, drożyzna, rozwalona edukacja i służba zdrowia. Totalne zadłużenie. To ich sprawka, to ich wina, to musi iść na ich konto. Ludzie muszą to wyraźnie kojarzyć, że drożyzna i inflacja ma twarz nieudacznika Glapy i kłamcy Morawieckiego. I według badań kojarzą (pierdolenie Pinokia o "putinflacji" nie działa). Ostatnią rzeczą, w momencie kiedy nieudacznicy z PiS doprowadzili Polskę do stanu Grecji, jest sytuacja, w której PiS wygrywa (wybory), ale nie jest w stanie stworzyć rządu, a władzę (jak wynika z sondaży) przejmuje koalicja (dość przecież egzotyczna): KO +Polska 2050 + PSL + Lewica i wszystkie gromy spadają na nich. Bez przesady, już tyle wytrzymałem, to jeszcze ten rok wytrzymam, a Opozycja będzie miała szansę na lepszy wynik, wobec skali problemów, w które PiS, Polskę wpakował i których nie da rady rozwiązać.
Po drugie - wybór Glapy. Gorąco temu kibicuję. Glapa, jednoznacznie kojarzony z PiS, będący przydupasem Kaczora, jest na zaszczytnym, pierwszym miejscu winnych inflacji. Na drugim miejscu jest pisowski rząd :).Dlatego, kiedy Polacy najchętniej widzieliby Glapę w pierdlu, za obecną, tragiczną sytuację, do której swoją niekompetencją, się przyczynił, to wskazane jest żeby PiS, Polakom plunął w twarz i wybrał tego gamonia, na drugą kadencję. Wbrew ludziom, wbrew społeczeństwu, chamsko, prostacko i na pałę.
Także wiadomości z wczoraj super - zresztą niczego innego się nie spodziewałem, wiedząc, że kłótnie kłótniami, ale pan 0,7% nie zrezygnuje ze stołków dla siebie i partyjnych przydupasów :P.
Jedna rzecz mnie martwi - potencjalna zmiana ordynacji wyborczej (przy wyborach latem/jesienią 2022 nie było by na to czasu), którą Kaczor skroi na wzór orbanowskich Węgier. Mam nadzieję, że Opozycja jest na to przygotowana. Jest też szansa, że Duda, takiego ewidentnego szwindlu nie podpisze (pisowską ordynację do Europarlamentu zawetował).
Jest dobrobyt!
A zaraz będzie większy!
Prawda, Lolololo?
Jakiś geniusz z tzw. Zjednoczonej Prawicy, próbując usprawiedliwiać i uzasadniać wysoką inflację w Polsce i stosunkowo niską inflację we Francji odwoływał się do tego, że... Polska była pod zaborami.
Taaa... Wyborcy PiS to debile (patrz post [197]).
I dobrze! Powinni jeszcze wygrać kolejne wybory. Ten kraj długo już nie wytrzyma.
Tak, swietnie. Grubas zainkasuje 10 mln a dla plebsu nie starczy mirabelek i szczawiu z nasypu.
Jak zwykle, partyjne interesy i układy towarzyskie na szczytach władzy wygrywają z interesem kraju.
Ale ja się cieszę, bo moim zdaniem z kombinacji PiS+Glapa będziemy mieć spore szanse dobić do 18-20% inflacji, a na żywności pewnie z 30-40%. Może choć część z ich elektoratu się obudzi.
Info z dwóch źródełek - nie ma szans na zmianę ordynacji wyborczej w tej kadencji. Nie zgadza się między innymi Duda, temat więc, został zakopany. Opozycja, ma więc wolną rękę w jakiej konfiguracji pójdzie do wyborów, kalkulując zgodnie z obecną ordynacją.
Nowy podział okręgów partyjnych według Kaczora ma "rozruszać struktury", bo "tłuste koty" osiadły na laurach. Kaczor od tej "nieudolnej Opozycji, która sobie głupi ryj rozwali" ukradł też pomysł obsadzenia list samorządowcami. Dosłownie zapierdolił pomysł PO/KO. Wedle insajderów będzie trochę fermentu w partii, bo nie wszyscy obecni znajdą się na listach wyborczych w 2023 :P. Zresztą już w partii trwa ostra napierdalanka (frakcje, sprzeczne interesy, wierni Kaczorowi i ci, którzy szukają już szalup ratunkowych).
Wybór Glapy - tragiczna wiadomość dla Polski, złoto dla Opozycji. Przepchnięto tego gamonia kolanem, w wyniku dealu ze Spierdolinami Putinowskimi (za członków neoKRS). Na tym spotkaniu pisiorów Hipcio-Glapcio usłyszał, że ma "opanować inflację do końca roku" :). Przy czym rząd w przyszłym roku, ma znowu zaproponować jakieś socjale, więc nietrudno zgadnąć, że Glapa polegnie na całej linii. I znowuż wedle insajderów - Kaczor (a raczej PiS) stracił już słuch społeczny, gdyż (jak wychodzi w badaniach) Polaków interesują dziś bardziej ceny w sklepach i drożyzna niż socjale.
Rok z tymi pojebami trzeba jeszcze wytrzymać, Opozycję natomiast zachęcamy do ciężkiej pracy, błędy pisiorów trzeba wykorzystywać bezwzględnie :).
że ma "opanować inflację do końca roku"
Nie ma nikogo, kto by mógł czegoś takiego dokonać :P Chyba ze z miejsca tniemy wszelkie 500+, wszelkie 13 i 14, przynajmniej 1/3 administracji i sporo z budżetówki :P
Mimo wszystko to dobra wiadomość. Nic tak nie wpływa na zmianę poglądów jak pusta micha - a Gapcio będąc partajem a nie bankowcem będzie nadal realizował wytyczne z Nowowiejskiej, a każdy jego pomysł będzie wk... coraz to kolejną grupę wyborców PiS. Szkoda by mi byłoby jakby wybrali kogoś innego - odpowiedzialność za ten cały syf Gapia skumulowała by się na kimś innym. A tak - dzięki jego decyzjom - może nawet jest szansa że pisiory przegrają wybory :D
Afera z dodatkami COVID. Rekordziści dostawali 8 tys zł za pół godziny pracy.
Chętnych do spotkania z wirusem było tyłu, że w jednym ze szpitali na jednego pacjenta przypadło 52 lekarzy specjalistów
Szury nie we wszystkim się myliły.
Zresztą postawą lekarzy jakoś szczególnie zdziwiony nie jestem (pozdrawiam Loona)
oj tam oj tam, walek na 10mld? Polske stac na to.
Przynajmniej lekarze nie moga powiedziec ze PiS daje tylko menelom :)
I mieszkań mogli kupić po kilka sztuk, to ich dzieci i wnuki nie będą bezdomne. A reszta musi czekać na 3 mln od PiS, tylko samorządy złośliwie działek nie chcą oddać pod budowę.
Pisałem już o tym w styczniu w wątku o covid. A ludzie pisali w komentarzach, że lekarze pracują z "narażeniem życia" i im się należy.
No to zabawnie zaczyna się robić :)
1. Ze względu na wojnę na Ukrainie, która była jednym z głównych producentów żywności w naszym rejonie, przewidywany jest "pik" inflacyjny na jesieni.
2. Ponieważ od dłuższego czasu utrzymuje się wysoka cena za MWh (dziś przebiła 1000 zł) w najbliższym czasie przewidywane są podwyżki cen energii elektrycznej dla indywidualnego odbiorcy - w zależności od źródła od 50 do nawet 70%.
Chyba nastroje na przyszłoroczne wybory przesuną się z poziomu "mam to w dupie" na "Zenek bierze pochodnie, ja widły a Muniek taczki" :P
spokojnie, jak bedzie trzeba to mundurowi dostana jakies ochlapy w ramach podwyzki wiec klocka na Zoliborzu bedzie mial kto kordonem odgradzac :)
Betonu (30%) to nie ruszy. Przykładem jest Manolito, który pisze, że PiS zmarnował 8 lat, ale i tak na tę partię zagłosuje. (I że niby to dobrozmianowcy nie uczą się na błędach i robią wciąż to samo).
Niemniej jednak wydaje się, że ci, którzy mieli do tej pory wyjebongo wyborcze, mogą się ukatywnić.
neXus,
a dlaczego ludzie mieli by wyjść na ulice? przecież to wszystko można wytłumaczyć, inwazją na Ukrainę, wychodzeniem z pandemii - dlaczego ludzi nie szokuje paliwo po 7 zł? bo wszyscy wiemy, że idą ciężkie czasy
Bukary,
pomijasz kilka istotnych faktów, po pierwsze ja już raz tuska odsunąłem od władzy i nie chcę jego powrotu, to jest chyba zrozumiałe? po drugie opozycja nie rządzi i mimo tego wykorzysta każdą okazję żeby wskoczyć na te przysłowiowe grabie i przypier.. sobie stylem w łeb, i po trzecie mają najsłabszy rząd, a ci debile nadal nie potrafią odebrać im władzy, po czwarte biegają do UE żeby dojechać nas karami, upatrują swojej wygranej, albo w jakichś wygibasach wyborczych i co znacznie ważniejsze, oczekują kryzysu jako szansy zmiany władzy, czyli, ty i ja mamy mieć przejebane, bo to dla nich szansa - dlatego nie chcę na nich głosować, o braku programów, o braku zmian kadrowych, o stawianiu bezmyślnie na niemców nie wspominam, jak i o wymyślaniu obrony nie istniejących problemów, jak obrona demokracji, straszeniu faszyzmem, putynizmem, więzieniami, katotalibanem, i żeby generalnie było jak było, bo przecież rządzili zajebiście, i nie mają się czego wstydzić i za co przepraszać?
Jestem ciekaw skąd inflacja 12 %, skoro wiele produktów podrożało o 30 - 40 %
No patrzcie, a jego taśma jakoś nie "wyciekła"
https://crowdmedia.pl/siatka-biznesowo-towarzyska-skupowala-kamienice-banku-bz-wbk-ktorego-prezesem-byl-morawiecki-w-tle-nagrania-z-sowy-i-przyjaciol/
Zaczyna wyglądać, że te "szacher macher" na kościelnej działce to pikuś :P
Narod przymknie oczy na takie blahostki, no bo o co tu drzec szaty? Krzywda komus sie stala?
Osmiorniczki Panie, to jest qwa skandal!
A zreszta, moze i zlodzieje ale przynajmniej sie dzielom.
Czyzby pod dupami pinokia i wiejskiego cwaniaczka zaczelo sie cieplo robic?
Kogo oni chca omamic?
Moze wzorem Tuska powinni wstrzymac sprzedaz Lotosu? Ale nie, jakies glupie tlumaczenia beda rzucac a rubelki do kieszonki beda leciec strumieniem "przyjazni".
Pinokio z milionami pewnie ucieknie poza EU, ale mam nadzieje ze chociaz tego pcimskiego cwaniaczka przeciagna przez wymiar sprawiedliwosci i odbiora zlotowki ktorymi sie jego rodzinka oblowila.
Mówiłem wam już, że gdy idzie o edukację, Hołownia ma głowę na karku? Nie? To mówię:
BTW, wreszcie ktoś się pyta ekspertów, co trzeba zmienić. A nie wujka czy cioci. Lista nazwisk pod tym programem to petarda. Najlepsi z najlepszych.
https://strategie2050.pl/plan-dla-polski/edukacja-dla-przyszlosci/
Dlatego, jak pisałem, na PO nie zagłosuję. Gdy idzie o kwestie edukacji niewiele się w tej partii dzieje, a swoimi rządami wcale się dla oświaty szczególnie nie zasłużyła (choć zepsuła znacznie mniej niż PiS). To już lewica więcej robi. Wybieram więc Hołownię, bo ręka by mnie świerzbiała, gdybym głosował na Czarzastego. Jeśli Hołownia zrealizuje choć część tych postulatów jako ewentualny koalicjant, to i tak zmiany będą ogromne. Jeśli...
Jeśli... to dobre słowo. Choć Hołownia też mnie zaczyna coraz bardziej przekonywać, to boję się, że może powtórzyć losy Kukiza, na którego oddanego głosu w wyborach prezydenckich w 2015 nie odżałuję nigdy.
Aktualnie opozycja jest na rękę PiSuarom, bo jest skłócona. Ale widać też dymy u nich samych, chociaż w miarę już to ogarnęli i zmian większych nie będzie. Nie ma alternatywy dla tych zwyroli, niestety. A większość, jak pokazują sondaże, głosujących i tak dumnie pójdzie do urny, mając w głowie "może i bioro, ale dajo"... Tylko, że tymi otrzymanymi pieniądzmi będzie się można niedługo podetrzeć.
Generalnie idea dobra i Hołownia dobrze to rozgrywa angażują specjalistów do tworzenia programu, a nie ideologów smoleńskich jak PiS. Tylko o ile generalnie słusznym celem jest zwiększenie wynagrodzeń w oświacie to "stopniowe podnoszenie wynagrodzenia, aż do poziomu średniego wynagrodzenia krajowego dla nauczycieli stażystów" to lekka aberracja w Polsce. To ile damy dyplomowanemu? Minimum dwie średnie? No bo przecież chyba dyplomowany nie może zarabiać tyle co stażysta? Tyle, że to już poziom dobrych specjalistów w korpo i to w Wawie.
Ciekaw jestem czy w zamian za wyższą pensję nauczyciele zgodzą się na pracę według standardów korpo (rozliczanie każdej godziny pracy, regularne ewaluacje, realizację konkretnych celów z których jest się rozliczanym, całkowity zakaz konkurencji - jedna szkoła, żadnych korepetycji, itd.) oraz rezygnację z karty nauczyciela i wynikających z niej przywilejów. Coś mi mówi, że będą jednak chcieli zjeść ciastko i zatrzymać ciastko.
Po pierwsze, dlaczego uważasz, że specjalista w korpo jest mniej wartościowy od specjalisty w zakresie edukacji młodych Polaków?
Po drugie, teraz dyplomowany nie zarabia dwa razy więcej od stażysty. Brutto: stażysta - 3079 zł, dyplomowany - 4224 zł.
Po trzecie, nie ma i nie będzie dobrej edukacji bez dobrych zarobków nauczycieli. Nie bez powodu u Finów powiązano te dwie sprawy.
Po czwarte, zwiększenie zarobków powinno się wiązać ze zwiększeniem selekcji w zawodzie nauczyciela (żeby trafiali do niego najlepsi) i z podnoszeniem kompetencji, a nie z dojebaniem roboty, której i teraz jest już po pachy.
Po piąte, w programie wyraźnie napisano, że zwiększenie zarobków nauczycieli powinno iść w parze z konkretnymi zmianami w ich kształceniu na uniwersytetach, a także ze zmianami w zakresie systemu szkoleń.
I na koniec: zestawianie szkoły z korporacją i jakieś sugestie, że korporacyjne zwyczaje ("kulturę pracy", NDA) należy przenieść do szkoły, to jest znak kompletnego niezrozumienia istoty edukacji i pracy nauczyciela. Co zaś do korepetycji, to zależność jest prosta: im gorsza jakość procesu nauczania (wskutek fatalnych podstaw programowych, warunków pracy itp.) oraz zarobków nauczycieli, tym liczniejsze i droższe korepetycje. Dowodem na to jest sytuacja po "reformach" PiS-u. Gwarantuję, że dobrze zarabiający nauczyciel skupiałby się na pracy w szkole, a nie na szukaniu innych źródeł kasy i zapierdalaniu od rana do nocy, żeby powiązać koniec z końcem. Niewielu miałoby również ochotę na pracę w kilku szkołach, która jest traktowana w środowisku jak przekleństwo.
BTW:
https://twitter.com/szymon_holownia/status/1526219177782026240
Zgadzam się z tym, że możemy mieć w Polsce edukacyjną Finlandię. Trzeba tylko słuchać właściwych ludzi.
Przyznam ,brzmi bardzo ciekawie o ile by zostało chociaż częściowo wprowadzone w życie.
Lecz szczerze mówiąc nie wiem czy takie coś wystarczy i by pełni do wygrania wyborów ,a bardziej rozbije opozycje co poskutkuje kolejną (oby nie) wygraną obecnej partii. A teraz chyba najważniejszą sprawą jest by ich odsunąć od władzy by nie zepsuli tego wszystkiego jeszcze bardziej.
Wiem że "wybieranie mniejszego zła" w postaci "partia z opozycji która ma największe szanse na ewentualna wygraną" nie jest raczej tym o co chodziło w demokratycznych wyborach (wybieranie wedle szansy na wygraną nie ze względu na program) ale za dużo się tu poradzić nie da.
Słucham właśnie rozmowy z autorami programu "Edukacja dla przyszłości" (na Twitterze). Zachęcam, bo każdy może tam zadać pytanie.
Ich stanowisko w sprawie Karty Nauczyciela (a propos uwag frera): trzeba w szerokim gronie ekspertów dokonać jej modyfikacji tak, żeby nauczyciele wciąż czuli się bezpiecznie, gdy idzie o naciski polityczne, ale zarazem zlikwidować wady tego dokumentu, o których wszyscy mówią. Innymi słowy, KN mogłaby zostać zmodyfikowana w krytykowanych aspektach.
I kolejna rzecz: Michał Gramatyka powiedział, że powstaje podobny program reform dla uczelni wyższych i wkrótce zostanie przedstawiony.
Nie przesądzając, czy lepsza jedna lista, czy dwie czy trzy, to faktycznie przyznam, że ciekawe. IPSOS sroce spod ogona nie wypadł, a totalna sraka pisiorów i socjologów związanych z PiS (jak Palade), dowodzi, że te badania zrobiono rzetelnie.
ps. Gdyby (jakimś cudem) Kaczor jednak przepchnął tą pseudoordynację (kasacja JOWów w Senacie, manipulacje przy okręgach do Sejmu), którą szykuje, to bezdyskusyjnie, będzie to jedynie słuszna opcja. Przy obecnej ordynacji, IMO takową nie jest, choć do samego końca powinna leżeć na stole.
Dla mnie jest rzeczą oczywistą, że po wyborach opozycja stanie się koalicją. Jeśli więc wspólna lista pozwoli na uzyskanie lepszego wyniku, to tym lepiej. Myślę, że to by rozwiązało dylematy wielu wyborców.
Na Twitterze już chodzą wyjaśnienia, że wyniki tego sondażu to nadinterpretacja.
Ja bym nie chciał wspólnej listy, bo nie chcę być zmuszonym do głosowania na listę, na której są politycy PO. Taka lista jest dla mnie do zaakceptowania jedynie w przypadku okręgów jednomandatowych (i głosowaniu na Prezydenta RP lub prezydenta Poznania), natomiast do Sejmu niech PO-KO idzie sama, niech Lewica idzie sama, a Polska 2050 pewnie pójdzie z PSL-em.
Zresztą:
https://twitter.com/_Janula_/status/1526216241890873344
Irek22
Przy wszystkich Twoich wątpliwościach, które podzielam ja bardzo chciałbym, aby była jedna lista, bo moim zdaniem tylko ona gwarantuje pogrom PIS w podziale mandatów.
Część ludzi zapewne się zniechęci i nie pójdzie głosować na jedną listę, ale to jest margines, szczególnie w stos. tego co można dostać od wujka D'Hondta.
Poczekamy na więcej sondaży, ale póki co nadal bardziej wierzę w dwie listy. PO + LSD i Gumofilce + Szymon z TVN-u :)
Po czym będzie to tak, że każde ugrupowanie będzie chciało 1/2/3 miejsce na liście "bo_jak_nie_to_odchodzimy", zaczną się awantury o miejsca na listach w każdym większym mieście, ze szczególnym uwzględnieniem Warszawy, przepychanki, hulanki i swawole medialne wykluczających się wzajemnie oświadczeń i do wyborów pójdą osobno.
I tak się skończy Wielka Polska Koalicja Obalaczy PiSu w polskim piekiełku wyborczym, która radośnie - na własne życzenie - przepieprzy wybory tak spektakularnie, że PiS będzie mógł zmienić konstytucję nawet sam.
Niesamowite, sędziowie też przeklinają? Ale tylko pisowscy?
A ci co nie widzą zwłok motocyklisty turlajacych się metr za samochodem, którym jadą to pisowscy czy platformerscy?
Jak ktoś po setkach godzin podsłuchów "elit" politycznych może jeszcze być zdziwiony tym, że ci ludzie też mówią "brzydkie słowa"?
spoiler start
Ale oczywiście tylko pisowskie elity, reszta jest cacy.
spoiler stop
Właśnie miałem pisać, tak bawi się pisowska kasta.
Do tego wyżej świetny przykład urzędasa robiącego za michę ryżu, który i tak wspiera władzę i oczywiście był oburzony i kręcił aferę na temat taśm prawdy, ale gdy wyciekły równie ciekawe czaty prawdy, to nic się nie stało, każdy tak rozmawia prywatnie, więc o czym tu dyskutować.
Przekleństwa, w tych rozmowach, to akurat najmniejszy problem (choć sędziom to nie przystoi). Natomiast, dobrze wiedzieć jak wygląda "apolityczność", "bezstronność" i "kierowanie się literą prawa, a nie przekonaniami" w wykonaniu pisowskich nominatów :). To jest, w tych rozmowach pokazane wprost, coś jak nagłe zdjęcie gaci z dupy.
Nie jest to widok piękny :). Szczególnie "uroczy" jest ten "apolityczny", pisowski "sędzia", który, prowadzoną przez siebie "rozprawę" relacjonuje, w przerwach, za pomocą internetowego komunikatora, swoim kolegom hejterom :). Zaiste, najwyższy przykład "bezstronności" pisowskich "elit" sędziowskich :).
KPO ponoć naprawdę zatwierdzony, a jeśli ułomna ustawa prezydenta przejdzie, wypłacą środki.
Wygląda na to że KE jednak dała się omamić albo sprzedała nas w zamian za pomoc Ukrainie
Mają spełnić warunki narzucone przez KE (likwidacji Izby Dyscyplinarnej, itd.) i wtedy dostaną kasę. Taka od początku była chyba umowa.
Geniusze ekonomii w natarciu
Dosypcie więcej kasy to inflacja spadnie! Manololo pewnie się z tym zgodzi :)
Lepsze sa wakacje kredytowe dla wszystkich wlacznie z tymi, ktorzy kupowali 5 czy 10 mieszkanie.
No bo to dotyczy co drugiego z polityków.
Ale fakt, jeżeli kombinują z wakacjami kredytowymi to powinno być bezwzględnie na tylko jedno mieszkanie/posiadacze jednego lokum. Ale na to nie pójdą, bo wtedy ominie to wieruszki z PiS.
Według mnie (ekonomistą nie jestem ) podnoszenie stóp % ma na celu obniżenie popytu wśród społeczeństwa celem obniżenia inflacji - jeżeli powstają coraz to nowe programy pomocowe dla różnych grup społecznych to działają w dłuższej perspektywnie całkowicie przeciwnie do działań Glapińskiego ...
Jeżeli się nie myle, niech ktoś bardziej rozeznany skoryguje to wygląda to tak jakby Glapiński ganiał się w kółku z Morawieckim - efektem może być utrzymująca się wysoka inflacja i utrzymujące się wysokie koszty kredytów ...
Pisowskim gamoniom, prawdę trzeba powtarzać nieustannie, prosto w oczy. Niech wyją:).
https://twitter.com/ZbigniewHoldys/status/1526863143586111489
Szmata chce o sobie przypomnieć, bo ostatnio było o nim chyba za cicho.
Za gazeta.pl
Prof. Jarosław Flis w rozmowie z gazetą dodaje, że w PiS od jakiegoś czasu jest dążenie, by przy ordynacji wyborczej "dłubać" - ale może napotkać m.in. na opór Andrzeja Dudy, który ma być otwarcie przeciwny zmianom.
O tym, że PiS przymierza się do zmian w ordynacji wyborczej, Jacek Gądek z Gazeta.pl pisał już tydzień temu. Ustalił wówczas, że partia Kaczyńskiego chce zmienić ordynację wyborczą w wyborach do Senatu w taki sposób, by senatorów wybierano jak do 2007 r. - z trzema mandatami w okręgu, a nie (jak teraz) w okręgach jednomandatowych. Dzięki temu pakt senacki opozycji straciłby część mandatów. Z tych ustaleń wynika, że zmiana ordynacji do Sejmu jest przez PiS z kolei sondowana, ale mniej prawdopodobna. - Jeśli tylko będzie taka możliwość, to zmienimy ordynację do Senatu - mówili za to przedstawiciele PiS. - Spowodowałaby przesunięcia mandatów na stronę bloku, który nie jest największy - wskazywał jeden z polityków obozu rządzącego. - Przy aktualnej ordynacji taka "zjednoczona opozycja" miałaby wyraźną przewagę w kolejnym Senacie - wskazywano. Po zmianie ordynacji do Senatu przewaga opozycji byłaby mniejsza, czy wręcz PiS mogłoby myśleć o odbiciu Senatu
^^Wrzucam jako ciekawostkę (Duda jest przeciw, więc te zmiany, nawet w ordynacji, tylko do Senatu, są mało prawdopodobne), z pytaniem (i odpowiedzią :D )jak zachowa się Kukiz.
Otóż, nie wszyscy może wiedzą, ale fakty są takie: wybory do Senatu są w okręgach jednomandatowych. Tak, to te słynne JOW-y, które tak ubóstwia Kukiz, a które wprowadziła (ach, co za peszek!) tak nielubiana (jestem delikatny) przez naszą, sejmową szmatę, Platforma Obywatelska.
I teraz sedno: PiS (wespół - zespół z Kukizem) chce JOW-y, w wyborach do Senatu znieść. Czy Kukiz jest tak głupi, tak tępy, że bez mrugnięcia okiem, zdradzi własne ideały? Czy szmata wypnie się na własne postulaty, o które od lat walczy i zabiega? Otóż, IMO tak. Jestem mocno przekonany, że Paweł wypnie pośladki, w kierunku podstarzałego prezesa i zakrzyknie: "Dymaj mocno, Kaczorze, dupę Tobie, otworzę!". Bardzo się zdziwię jeśli będzie inaczej :P.
No jakby Szmaciarz przyczynił się do likwidacji JOW-ów, byłoby to ostateczne samozaoranie.
Nie tu, Kriszo był pierwszy.
Kolejny przykład tego, że PiS zamienia wszystko w gówno, nawet szanowane urzędy.
W przypadku tego pana, to PiS w ogóle okazał Polakom wyjątkową pogardę - Pawlak nie spełniał i nie spełnia nadal wymogów ustawowych, żeby być powołanym na tą funkcję.
Ofc., jego ostatnia wypowiedź jest oczywiście kompromitująca, ale czy ten gość w ogóle powiedział kiedykolwiek, cokolwiek co nie byłoby kompromitujące?
Odpowiem tak: Polska wciąż się jakoś trzyma na przekór tym, którzy próbują ją zniszczyć na różne sposoby, czyli politykom PiS-u oraz zwolennikom tej partii.
nie spełniał i nie spełnia nadal wymogów ustawowych, żeby być powołanym na tą funkcję
Ja śmiem wątpić czy rząd PiSu potrafi powołać kogokolwiek kompetentnego na jakąkolwiek funkcję.
Jedyne co dobre z tego wynika to empiryczny dowód, że gdyby zarządzenie krajem powierzyć małpom, prawdopodobnie narobiłyby one o wiele mniej szkód niż PiS.
"tego, żeby po prostu wykonywać to, co nam każą poza Polską, nie będzie" - mi to nasuwa skojarzenie, jakby ktoś "przeciętnemu" Polakowi chciał dać np. 100 000 zł ze wskazaniem, że dostanie pieniądze, ale ma je wydać na konkretny, wskazany cel (np. edukację swoich dzieci), a ten jest wielce oburzony, że nie może wydać tych pieniędzy np. po prostu na wódkę. Bo jakim prawem ktoś ma mu mówić na co może wydać "swoje" pieniądze?
(...) premier Mateusz Morawiecki powołał 16 maja 2022 roku Kamilę Król na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Nowa wiceminister będzie odpowiadała w resorcie za politykę przemysłową, innowacyjną oraz sprawy europejskie.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii podało, że Kamila Król urodziła się w 1992 roku w Warszawie. Jest absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie w 2017 r. uzyskała tytuł magistra prawa finansowego i skarbowości.
https://www.wnp.pl/praca/jest-nowa-wiceminister-rozwoju-bedzie-odpowiadala-za-polityke-przemyslowa,580758.html
Fajnie, osoba ledwie 5 lat po studiach prawniczych, z doświadczeniem w parzeniu kawy w urzędzie, zostaje wiceministrem odpowiedzialnym za przemysł i innowacje.