Ponad 60 godzin miesięcznie w CS:GO; tyle czasu na grze spędzają rekordowe rangi
No nieźle, 60 godzin miesięcznie, podczas startu ligi w PoE to potrafi mi wlecieć 80-90 godzin w ciągu tygodnia, a i tak wciąż jestem zerem w tej grze.
Z tym gn4 to nie dziwne, bo strasznie dużo meczy trzeba wygrać żeby wbić mg1. Tak przynajmniej o połowę więcej niż jak wbijalo się następne rangi. No i dla wielu to jakiś próg, że już nie gold tylko kałach. A co do ilości meczy to nie dziwota, bo ludzie nie chcą tracić rangi, to grają mało zwłaszcza na lemie-globalu, więc statystyka wypada słabo.
2 godziny dziennie, czyli takie nic + wychodzi na to że ranga nie jest praktycznie wcale uzależniona od godzin włożonych w grę
Jeśli wyniki tego badania są prawdą, to myślę, że wynika to też z tego co powiedział kiedyś chyba Pasha Biceps:
"Można trenować granie w CS:GO po 4 - 6 godzin dziennie, a można trenować lepiej i mądrzej spędzając połowę tego czasu."
Swego czasu w lidze od bestiary do delve spędzałem 110h tygodniowo i robiłem max 200-300 ex na ligę.
Od harvestu bawię się w base buy, recraft + ench (na TFT na discordzie ludzie biegają robiąc lab enchanty za 50-300c)
Kupuje Item za 1-5 ex i sprzedaje go po crafcie za 8-30 ex w zależności od tieru modów
Później inwestuje w Itemy pod elevated mody i średnia skacze mi do 50-120ex per trade.
Skupuje wszystkie scraby/karty na rynku w pierwszych 2tyg a później sellam to 4-10x drożej i o.
Btw Jak w scourge była meta na mf pod towery (dla nurse) to skupiłem się na zarabianiu na ludziach którzy farmili 18h/dziennie 2-3 karty po 160c xd
Skupowalem mapy, scaraby, nawet nurse żeby podbić cały rynek xd
I w ten sposób spędzam w grze max 50h tyg a mam wszystko :P
Polecam!