Wiemy, która karta graficzna jest najpopularniejsza wśród graczy
No bo na co ludzie mają się przenosić z tych kart? Ceny nowych kart są totalnie z tyłka. RTX 3060 powinien kosztować max 1200 PLN, taka jest prawda.
Nic nie poradzisz. Karty dalej są bardzo drogie. W normalnej sytuacji, RTX3060 czy RX6600XT już powinny zajmować wysokie miejsca na podium sprzętowym graczy. Nie wiem, co to będzie dalej i trudno jest tu cokolwiek prognozować. Choć osobiście widzę tu zwiększenie popularności konsol i chmury.
Jeszcze tydzień temu u mnie był 1050Ti ale już nie dawał sobie rady z niektórymi tytułami. I tak długo pociągnął jak na moje zużycie.
Na szczęście gdy upgrade'owalem kompa to kupiłem sobie 1080TI więc te wszystkie RTXy mnie w dzyndzla mogą cmoknąć.
Dopiero bodajże 3080 i mocniejsze karty byłoby dla mnie jakimkolwiek krokiem na przód, więc mam czas.
Ja mam 1070 i teoretycznie też mam spokój, tylko jest jeden problem - zużycie. Karta jest dawno po gwarancji, jak mi padnie to dopiero będzie problem. Tu jest spory ból, nie kwestia dodatkowych kilku FPS czy bajerów pokroju DSLL.
No to akurat fakt, moja ma już trochę ponad 3 lata i mocno trzymam kciuki żeby jeszcze pochodziła
Jak się dba o kartę to nie padnie tak szybko. Kumpel posiada od 2015 roku GTX970, codziennie gra po kilka godzin i karta działa bez problemu. Rok czy dwa lata temu wymieniał w niej termopady i pastę, więc temperatury nie są za wysokie. U mnie 960 4GB również nie wykazał żadnych problemów przez te lata. Posiadam nawet stareńkiego Radeona HD4850 - podkręcałem ją do granic możliwości, zwiększałem napięcie ołóweczkiem (kto to jeszcze pamięta?), zmieniałem kilka razy chłodzenie... a karta jak gdyby nigdy nic działa dalej.
Gram w RDR2 na gtx 1050ti i daje radę. W najbliższej przyszłości przewiduję upgrade. Na Gtx 1060 6gb ;)
No bo na co ludzie mają się przenosić z tych kart? Ceny nowych kart są totalnie z tyłka. RTX 3060 powinien kosztować max 1200 PLN, taka jest prawda.
Nie wiem skąd przyszła tobie cena 1200 zł za 3060, jak MSRP to 1600 .I to było 2 lata temu. Od czego czasu wszystko podrożało minimum 10‰.Więc normalna cena to jakieś 2000 zł bez uwzględnienia czynnika krypto.
MSRP od dawna jest zawyżone. Mój GTX 960, który należy do tej samej półki kosztował ok. 1000 zł, czyli o ponad połowę mniej niż wynosi MSRP GTX 3600. Kęsik ma rację, 1200 zł to maks. za taką kartę.
Branża przechodzi swój mały kryzys. Obecne ceny kart na pewno odbiją się na wydawnictwie gier na PC. Nie twierdzę, że duzi wydawcy zrezygnują z wydawania gier na PC ale ci mniejsi mogą już tak zaryzykować. Zrobić nowa grę na tylko PS5 czy XSX, jest znacznie prościej niż robić to też dla graczy, co siedzą na kilkuletnich kartach z czasów PS4, bo nie maja innego wyboru. Tak wiec albo się to skończy powrotem do przystępnych cen( czyli 1200 zł za kartę klasy 3060 lub RX6600) albo ludzie zaczną grać na konsolach. Inna opcja, to branie tego co jest, co spowoduje duże ceny podzespołów PC a to z kolei wpłynie na to, że PC gaming stanie się rozrywka tylko dla najbogatszych. Tutaj widzę szansę na wzrost usług streamingowych, jak GFNow. Choć nie wszyscy będą mogli sobie pozwolić na instalacje szybkiego łącza internetowego w domu. Obecnie drożeje praktycznie większość rzeczy na rynku a wojna jeszcze bardziej to nakręca. Nie ma co wróżyć tylko cierpliwie czekać, chyba że ktoś musi.
Druga sprawa, to tak nie działa, że 1060 jest następną 960 a 3060 jest następcą 2060. Bardziej trzeba patrzeć na to w jakich widełkach są wycenione karty i jaką maja wydajność.1060 był raczej następcą 970 niż 960. Cyferki i nazewnictwo już tu nic nie znaczą, bo taki 3060Ti również może wydawać się kartą dla mainstreamu a w istocie jest to karta dla entuzjastów i do tego jest bardzo droga, nawet jak na swoje MSRP.
1. Taka Sowiecka mentalność:
Jak wszystko na rynku podrożeje i Twojego starego kompa będziesz mógł sprzedać po 20 000 to powiesz: Nie! On powinien kosztować 1500!
2. Spójrz na ceny surowców z ostatnich 5lat... zobacz co się dzieję teraz(wojna) i co się od dwóch lat wyprawia(pandemia). Jak odnotujesz 3-12razy wyższe ceny za tonę to idź krzyczeć, że pallad i nikiel mają "ceny z tyłka".
O cenę jabłka się kłóć w Biedronce.
Za chwilę: o gaz i prąd.
3. Pomijając skok technologiczny i moc obliczeniową nowych kart:
GRACZE NIE SĄ JEDYNYMI ODBIORCAMI KART GRAFICZNYCH!
PC-et to jest szeroki rynek, w którym co raz więcej obliczeń przenosi się na grafikę z racji jej rosnącej mocy obliczeniowej i lepszego radzenia sobie z niektórymi operacjami.
Przed Tobą jest cała masa specjalistów, którzy gotowi zapłacić taką cenę teraz, a nie czekać trzy lata na niższą(oni przez te lata na tej karcie zarobią kilka równowartości tych kart.).
Z takim myśleniem kup konsolę i się awanturuj o jej cenę.
GRACZE NIE SĄ JEDYNYMI ODBIORCAMI KART GRAFICZNYCH!
Są, jeśli drożeją karty GAMINGOWE.
Nikogo nie obchodzą karty do zastosowań profesjonalnych, które swoją drogą są o WIELE droższe niż RTXy 3090. A jeśli rynek zastosowań profesjonalnych jest tak duży, to dlaczego Nvidia i AMD nadal pchają karty GAMINGOWE? Przecież mogliby zaprojektować tańsze układy - albo nawet i jeszcze droższe skoro są w stanie zapłacić "taką cenę teraz", które nie miałyby takiej mocy W GRACH.
Prawda jest taka, że cały ten "niedobór" to jedno wielkie kłamstwo - a przynajmniej nie ma znaczenia w tym przypadku. Nvidia czy AMD guzik obchodzi KTO kupuje ich karty - ważne że się sprzedają na pniu. Ilość kart na premierę była wystarczająca, ale pozwalali botom wykupywać po kilka-kilkadziesiąt sztuk, by wylądowały w koparkach. Nie wspominając o bezproblemowych dostawach tych kart do recenzentów, od razu jak pojawił się nowy model, mimo że dla zwykłego konsumenta ich niby "zabrakło". Jakoś takie sieci jak Micro Center w USA potrafiły zorganizować akcję "tylko jedna karta do obioru osobiście" na miesiąc.
Już nie wspominając o tym, że gdy tylko pojawiły się te "niedobory" to ceny NATYCHMIAST poszybowały w górę, ale gdy zalegają na magazynie - a zalegają - to spadają bardzo powoli, bo a nuż trafi się jakiś frajer co jeszcze za GTX'a 1660 zapłaci 2000 zł.
Z takim myśleniem to będziemy płacić i pięciokrotnie więcej za sprzęt komputerowy, no bo "nie jesteśmy jedynymi odbiorcami".
Dla zainteresowanych, gdyby sami chcieli sobie dokładnie poprzeglądać - https://store.steampowered.com/hwsurvey
Świetnie to swoją drogą ukazuje jak w miarę realnie wyglądają możliwości graczy do tego co wydaje się twórcom gier.
U mnie co prawda 1070Ti 4 lata już, ale jeszcze żyje. Też mam starą GTX 650 w razie coś. Co za zbieg okoliczności mamy z prawie tymi samymi kartami.
A ja mam Grubego Radka którego kupiłem za śmieszne 1300zl gdy cena 1060 była ok 2000. Teraz jest odwrotnie ?? ale póki co wystarcza. Jak topowe kary wrócą do ceny w okolicach 3-4tys a te średnie w okolicach 1500-2000 to wtedy nadejdzie czas na zmianę. Tymczasem cloud gaming bo szybki internet jest tańszy od układów.
Ranking cieszy bo dzięki temu co się dzieje z tymi kartami twórcy przestaną iść w lepszą grafikę, a może skoncentrują się na gameplayu.
Dawno nie pamiętam tak udanej premiery kart, jak Pascal. To były dobre czasy. Od paru lat co się dzieje na rynku kart graficznych, to szkoda gadać...
U mnie w kompie do grania siedzi 6600XT. Kupiłem na premierę kilka szt.,chciaz kusi żeby włożyć 3080, bo do kopania to on się nie nadaje :P wydajność/Wat porażka.... A tak mam najlepsza kartę do kopania, która służy do grania :)
a ja mam 3090, a moj tata ma land rovera i dzisiaj na kolacje mam pizze...
wiesz jak wszystkich gornicy wkurzaja bo zawyzaja ceny sprzetu to po co dolewasz oliwy do ognia ;D
U mnie 4-letni GTX 1070Ti i w sumie nie narzekam, bo siedzę głównie na GOG-u i gram w starsze gry, choć chciałbym zobaczyć kiedyś Cyberpunka w 60 FPS, ultra, 1080p i RT. W razie konieczności mam jeszcze kartę graficzną z poprzedniego komputera, uwaga - GTX 650. Przynajmniej będę mógł normalnie korzystać z Internetu i zamówić nową kartę jak coś się stanie.
Ktoś się może zastanawiać czemu moja stara karta graficzna była taka słaba, ale długo nie mogłem złożyć sobie nowego komputera, dopóki nie zarobiłem pieniędzy w pierwszej pracy. Przeskok mocy obliczeniowej miałem ogromny. CPU z Intel Core 2 Quad Q6600 na i7-8700 - ponad 7-krotny wzrost mocy obliczeniowej, a w przypadku GPU - 8-krotny.
Q6600 to naprawdę solidny procesor był, służył mi prawie 10 lat pomimo wysokich temperatur pracy. Do dzisiaj mam go schowanego ze starą płytą główną i obudową. Pewnie by działał bez problemu nawet teraz.
Rozumiem Cię, przez wiele lat miałem słabego kompa bo nie było kasy, dopiero cztery lata temu kupiłem całkiem niezłą maszynę.
Kurcze, ja nadal używam GeForce GTX 1050 w laptopie oraz GeForce GTX 1060 w desktopie. I jak na razie nie czuję potrzebny wymiany tych kart na nowsze, gdyż wydajność w grach jest dla mnie wystarczająco dobra. Gorzej będzie, jeśli karty te całkiem padną, a gwarancja na nie już dawno minęła.
Ja gram z 1060 6gb i5 7500 16gb ram i powiem że w nowych grać czuć spadki wydajności, w grach wychodzących od końca 2020 musze się pilnować grzebać w opcjach walczyć o każdą klatke patrzeć na benchmarki itd.
Widać też że starsze karty i procki zaczyna się powoli olewać a niektóre gry to optymalizacyjne katastrofy. Świeży przykład: Elden Ring na którego czekałem w minimalnych ma i5 8gen i przecina się nawet na flagowych rtx'ach.
Dziwne, zeby bylo inaczej.
Nie ma kart graficznych od dwoch ponad lat, a te co sa to kosztuja x2 czy x3 nawet.
Ludziom tak zbrzydł temat, ze nawet jak ceny sie normuja, to dalej hejtuja lub olewaja.
Dopoki sponsorzy Putina legalnie grasuja (kopacze i handlarze krypto) dopóty kart graficznych nie bedzie.
Na peeperze pisza goscie,ze kupuja nawrt po 10 laptopów z GF 3060 i na nich kopią.
Ta zaraza zniszczyla rynek PC, wiec nie dziwie sie, ze pozostali ludzie z kartami sprzed tego boomu na krypto.
Sam zostalem na RX580 i jak widze te ceny to juz wolalbym laptopa z 3060 kupic za ok 5 tys niz sama karte za 3.5 tysiaca.
Kopacze wykupili wszystko, a okruszki z ich stolu przejeli spekulanci i dowalili drugie tyle do ceny za swoje pośrednictwo.
GF 1060 i FHD zostanie z nami do końca jesli nic sie nie zmieni.
Wydaje mi sie, ze samej Nvidii sie znudzi to, ze gracze juz nie maja jak kupic nic nowego i zaczna sprzedawac graczom bezpośrednio omijajac spekulantów i kopaczy.
jeszcze przed tą tragedią rynkową udało sie kupic 1660 Super i nie widze powodu zmiany nawet jak by ceny spadły do poziomu normalnego
I to jest właśnie obraz tych potężnych pecetów, wręcz ośmieszających konsole obecnej generacji :p
Sytuacja się prędko nie zmieni, dziś granie pecetowe jest tak naprawdę dla największych entuzjastów.
rynek pc: ciągle się rozwija, jest największy od lat, mimo że przepowiadano mu śmierć już 15 lat temu
i nagle: dziś granie pecetowe jest tak naprawdę dla największych entuzjastów
XDDD
Niestety, taka rzeczywistosc. Juz ponad 40% uzytkownikow Steam ma sprzet na poziomie lub wręcz ośmieszający konsole obecnej generacji. Wraz z nowa generacja kart i premiera GPU od Intel sytuacja duzo sie nie zmieni, ale ile jeszcze lat przyspieszania rozwoju gier na tych potężnych pecetach przez konsole minie, zanim pojawi sie kolejna generacja konsol?
No tak, zapomniałem o tym ogromnym rynku PC, wciąż rozbudowującym się o kolejne pecety z integrami
XDDD
Juz ponad 40% uzytkownikow Steam ma sprzet na poziomie lub wręcz ośmieszający konsole obecnej generacji
Te 40% mnie ciekawi, zdajesz sobie sprawę, że obecna generacja konsol to XSX/PS5?
No tak, zapomniałem, że statystyki kłamią, a prezesy z GOLa z wyimaginowanymi 3090 stanowią o P O T Ę Ż N Y M rynku pecetowym.
Naskrobałem to z peceta, kto tu jest fanbojem?
Zdaje sobie sprawe.
Wyszedlem z nastepujacych zalozen: Odpowiednikiem mocy GPU XBOX XSX S jest Nvidia 1060 3GB (tak podpowiedzial mi Google). Konsole przyspieszaja rozwoj gier na PC.
Po tym zsumowalem procenty podane na https://store.steampowered.com/hwsurvey, procenty kart gaficznych Nvidia 1060 i lepszych.
statystyki kłamią
Niezaleznie od tego czy klamia czy nie. Jezeli trzymac sie podanych wartosci, tak wyglada właśnie obraz tych potężnych pecetów, wręcz ośmieszających konsole obecnej generacji :p
kto tu jest fanbojem? No, ty... (ja jestem prezesem :P)
No tak, też byłem kiedyś tak nieświadomym człowiekiem jak Ty (nadal mam konsole, a nie wpadłem na pomysł, żeby złożyć jakiś sensowny sprzęt przed zmową cenową producentów komponentów do PC).
Po pierwsze: Granie na PS4 zaczyna robić się ciężkie w najnowsze tytuły.
Drugie: Miejce na dysku w konsolach to jakieś kpiny, nie można sobie popykać w kilka tytułów bez odinstalowywanie innych, bo trzeba poświęcić któryś przez ograniczoną ilość miejsca.
Trzecie: Ekrany ładowania, czas wyświetlania animacji. Widziałem jak wymagające gry wyglądają na przyzwoitych kompach i wiem, że w takich sytuacjach jeszcze bardziej marnuje swoje cenne życie.
Czwarte: Obróbka zdjęć, filmów, i inne pierdoły, czy ktoś na konsolach przegląda internet? One służą tylko do grania no i może ktoś czasem wejdzie na apke netflixa czy innego YT.
No i piąte: prześlij mi link do sklepu gdzie mają dostępne PS5 w rekomendowanej cenie.
Niestety trzeba wyciągnąć głowę z tyłka, bo żadna konsola nie dorówna PC-tom, ja niestety zrobiłem to zbyt późno i teraz ciągnie się za mną smród mojej szaleńczej fascynacji konsolami do 2020??
No obraz potężnych pecetów wypada całkiem nieźle, tylko trzeba się trochę wysilić i przeliczyć wszystkie liczby które mamy od Valve. I wygląda to tak:
- w 2021 roku steam miał średnio 132 miliony użytkowników aktywnych miesięcznie
- 22,14% użytkowników steama (według ankiety) ma kartę ze sprzętowym wsparciem RT i co najmniej tak samo wydajną jak RTX 2060. Co daje nam 29 milionów użytkowników kart które mają wydajność zbliżoną do PS5*
- wszystkie liczby to stan na 31 Grudnia 2021 więc wygląda to tak że użytkowników PC o wydajności zbliżonej do konsol obecnej generacji jest tyle samo co użytkowników konsol - PS5 sprzedało 17mln a Xbox 12mln. Ale w przypadku konsol trzeba wziąć pod uwagę że część sprzedaży Xboxa to dużo tańszy Series S.
* Według testów DF PS5 ma wydajność gdzieś pomiędzy RTX 2060 a 2060 Super w grach z RT (między innymi Watch Dogs Legion), według testów GamersNexus w grach bez RT (w tym przypadku DMC5) PS5 ma wydajność zbliżoną do GTX 1660 Ti
Nigdzie nie napisałem że Series S to nie konsola obecnej generacji. Chodziło mi tylko o to że Series S nie kwalifikuje się jako konsola o wydajności GPU zbliżonej do RTX 2060, Series S to poziom mniej więcej RTX 3050/GTX 1650 Super/RX 5500 XT/RX 6500XT, czyli kilkanaście procent ponad GTX 1060.
Wszystko spoko, tylko całą swoją tezę opierasz na tym, że konsole są na poziomie RTX 2060, co jest prawdą w jakimś jednym wyłowionym przez Ciebie przypadku
Jakie modele kart graficznych uznalbys za odpowiednik (lub lepsze niz) konsol obecnej generacji?
Rzecz też w tym, że konsoli obecnej generacji przybywa tylko liczbowo, a karty graficzne się stale poprawiają. Za dwa lata konsole będą takie same, a wyniki ankiety Steama zupełnie inne. Okazać się może, że np. 40% ankietowanych ma RTX30xx. Ponadto zdecydowana większość gier, w tym nowych, jest tak wykonana, że można sobie grać spokojnie na jakimś 1070. Dlatego nie ma co się martwić o "rynek PC".
I jak to się ma do tych wszystkich "PC master race ultra 1440p 60fps, ray tracing je*ać biedę" gamerów? :D
Biorac pod uwage, ze najczesciej gram w 6984x7760 120fps a jestem zaledwie Prezesem PC master race, to pewnie pukaja sie w czolo i mowia bys sobie update wreszcie zrobil.
Sam miałem 1060tke i sobie chwaliłem, teraz siedzie na 2070 i czekam na 4070. Zagryze zeby i kupie (bo juz i tak wymieniłem całego kompa oprócz GPU) a jezeli dalej gpu beda tak drogie to albo laptop albo konsola
miałem 3080 i sprzedałem za 6 koła dla grafika komputerowego. całował po rekach i z bananem na twarzy zaplacil tyle za karte. zostałem ze swoim 2070 super od zotaca i myślę ze mi na długo jeszcze starczy. tym bardziej ze 80 procent mojego grania to ps5. aktualnie gt7 i forbidden west. nawet na switchu więcej gram niz na kompie.
Wydawcy gier też zdają sobie sprawę z (nie)mocy konsol nowej generacji i z problemami zarówno z dostępnością 9 generacji konsol jak i GPU do PCtów. W związku z tym nie przesadzają z fajerwerkami w grach i tym samym z wymaganiami, bo inaczej gry by się nie sprzedały.
Z fajerwerkami to od dawna nie przesadzają, z wymaganiami jest natomiast zupełnie inna sprawa...